Skocz do zawartości

kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży


moniadad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 99,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • klapoucha

    8708

  • emilka1986

    7194

  • Agatta

    10594

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Agatta no szczerze mówiąc różnie bywa. Zad dnia nie jest źle, gorzej jak chcą jeść w jednym czasie, albo nakupkają razem, albo jak się odbić którejś nie chce, trzeba Ją nosić dopóki nie beknie a w międzyczasie druga się budzi...
W nocy gorzej. Dziś np miałam problem z Nikolą. Od 1 do 4 non stop płacz, potem zarzygała wszystko w promieniu 2 metrów, potem znowu byla głodna a potem Gabrysia sie obudziła i w sumie One nie spały i ja tez nie ( może w sumie 3 godziny)... nadrabiam w dzień bo bym padła... Przez to, że mało mam snu i zdaża się, że nie mam czasu zjeść mleko mi schujowiało i muszę karmić butlą... Dodatkowa atrakcja jest zmiana pieluch, średnio raz na 1,5 godziny... Dobrze, że Mój Skarb bardzo dużo mi pomaga, bo bez Niego czasem bym się załamała...
Ale i tak szczęśliwa jestem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak chwilami jestem na siebie trochę zła bo mam takie myśli że lepiej żebym w ciąży nie była. Tylko żyła sobie jak dawniej a dziecko to najgorsza rzecz jaka mogła mi się przytrafić.
To chyba ten strach przed nieznanym 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
i tak wszystkiego nie zapamiętałam

ale co do "matki/ciężarnej idealnej" czyli takiej, która tylko sie cieszy i głaszcze po brzuszku, a potem znosi wszystkie dole i niedole w myśl zasay: kocham nie biję, nie krzyczę, nie oddycham.
nie mam na myśli bicia kablem tylko klapsa.

to ja też do takich nie należe i kiedyś nawet czytałam zajefajny artykuł na ten temat (nie pamiętam juz gdzie go mozna przeczytać) o matkach, które spotykały sie przy piaskownicy bo tam bawiły sie ich dzieci i z konwersacji wynikało, ze wszystkie jak jeden mąż prasują dzieciom ubranka, ogólnie są takie jak te mamusie w gazetkach.
nagle jedna wyrwała sie przed szereg i przyznała sie, ze nie prasuje bo nienawidzi tego robić i ze zwyczajnie ją to wkurwia i że coś tam jeszcze.
w efekcie okazało sie, ze każda z tych cukierkowych mamuś czegoś jednak nie robi, coś ją wkurwia itd.
od tego momentu mamuśki spotykąły sie przy tej piaskownicy zeby sobie ponarzekać i pożalić sie koleżankom, jak bardzo ich bachor potrafi je doprowadzić do szału i ze czasem nawet i do morderczych myśli.
wiem,z ę jest jakieś forum takich mamusiek, coś w stylu "złemamuśki" gdzie matki wylewają gorycz dzięki czemu właśnie wbrew wyobrazeniu stają sie lepszymi matkami. wyluzowanymi, wykrzyczanymi, wypłakanymi i zwyczjnie nie czują sie matkami wyrodnymi.


znów elaboracik 😉
sorki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dopatrzyłam sie,ze kłapoucha come back!! siemka mamuśka!!jakze ty musisz byc zorganizowana,ze juz dalas rade wejsc na neta hehe?!

ja po ginie dzis..i....
1,5cm rozwarcie mam,lekarz mowi,ze w kazdej chwilii moze zaczac sie na maksa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
i nie sądzi,zebym doczekała do terminu..heh,nawet nie wie czy do kwietnia dobiję...a tak bym chciala...jestem przerazona,ze to koniec..koniec tej laby" brrrr...o ja wariatkaaa!!

tylko liczyc skurcze,jesli beda czesciej niz 10min to lecę...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwość wyrzucenia wszystkich złych mysli z siebie bardzo pomaga. Aczkolwiek mam wrażenie że większość ludzi (tych "życzliwych" zwłaszcza) uważa odwrotnie - siedz cicho i cierp i udawaj że wszystko jest ok - przecież cierpienie uszlachetnia 🤨
Chyba że mozna obgadać komuś dupe to wtedy mów jak najbardziej. Ja to się chyba jednak na matke polke nie nadaje. Nie mieszcze się w ramach społecznego stereotypu i to nie tylko ze względu na kilogramy :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a i jeszcze coś mi sie przypomniało.
to chyba ilonka pisała, ze skończy sie laba i w ogóle zycie się zmieni i nie będzie luziku i tylko filmy zostaną do oglądania.

mnie też oczywiście myśli takie nachodzą.
ale mój bartek tak mi tu wkłada do głowy,ze ma takiego kolegę w pracy, który od samego początku dziecko traktował poprostu jak "dodatkową torbe" - moze to dziwnie zabrzmiało, ale ta torba w niczym nie przeszkadza. zabierasz ją pod pachę i tyle. gdy ich mały skończył 3 miesiące zjechali z nim całą pd europę i w sumie zabierają go gdzie się da.
moze mają szczęście bo dzieciak zdrowy, nie choruje, nie upierdliwy, a jak sie zesra i akurat nie ma go jak przewinąc to przecież pupka mu nie odpadnie :laugh: :laugh:

bardzo mi sie podoba to myślenie i rzeczywiście jak sobie tak pomyślę: a co tam, jak ja mam sobie nie dać rady?!! mam gdzieś nie iść bo DZIECKO?!! to od razu lepiej sie robi i taka siła przychodzi.
więc kochane, kóre mają obawy nie myśleć,ze będzie koniec jakiegoś życia tylko,ze ono dokładnie dalej i zupełnie tak samo będzie wyglądać 🙂
gnojek pod pachę albo tatusiowi do nosidełka i heja 😉 😉 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc Mamusie!
Bylam dzisiaj u lekarza i zalamka od wczoraj mam skurcze 😞 w nocy nie spalam teraz tez caly czas boli brzuch tabletki jakies dostalam co 6 godz brac rano na KTG. Boze jeszcze chociaz z 2 tyg masakra. Lekarz mowi ze 98% teraz mojego zycia to lezenia moge wstac do Wc no i isc na ktg, ale stres. Mam nadzieje ze u Was wszystko dobrze. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
bartek zaproponował, ze jak wszystkie porodzimy to nam załozy takie nasze tylko forum.
nie wieszające, takie gdzie większe fotki wejdą i w ogóle.
ale teraz pomyślałam zeby nam założył takie pt.
"matkifrustratki" :laugh: :laugh: :laugh:

dziewczynki kochane, tak juz zakręciłyście mnie z tymi porodami i rozwarciami, ze ja juz zgłupiałam co, gdzie, kiedy i która z was :laugh: :laugh:
fajnie, ze sie w końcu "sypiemy" bo przecież o to chodziło przez te 9 miesięcy.
dzieciaki - te co już przyszły na świat mamy cudowne,
mamy - te co urodziły też mamy cudowne
i fajne są też te mamuśki co jeszcze stękają, wkurzają sie, puchną i biegają co chwila sprawdzać gacie 🙂
mamy tez juz wiosnę 😉
czego chcieć wiecej?
zeby kolek nie było, zeby dupki nam szybko sie pogoiły i cyce nie bolały.

a z soboty na niedzielę zegary cofamy 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...