Skocz do zawartości

kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży


moniadad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
no ja długo się z tym borykałam 😞, wcześniej miałam lekarza który nie widział w tym problemu, już od ponad dwóch lat chodzę do innego (kobiety- a tak sie bałam kobiet) i ona od razu badania hormonalne i wogóle. Najpierw okazało się, że mam za duzo testosteronu,a potem jak to wyregulowałyśmy to progesteron niski, a od czerwca miałam właśnie ten hormon podnosić farmakologicznie, żeby dzidzie robić. A tu dzidzia już zrobiona, troche strachu bylo że się nie utrzyma, ale już nie mamy czego sie bać 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • klapoucha

    8708

  • emilka1986

    7194

  • Agatta

    10594

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Piszecie o tych ginach... Wiele znajomych narzeka na mojego, że po badaniu nie mogły chodzić, ale ja tam osobiście go lubię, zawsze dobrze mnie badał, nigdy mi krzywdy nie zrobił, wolę nie ulegać presji innych. Pewnie są zazdrosne o ciążę i róbują mnie nastraszyć ( a zdarza mi się tak czasem, nawet z moja "kumpelą" przestałam się dogadywać odkąd jej powiedziałam o cioąży)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sztunia - a ja się leczyłam na policystyczność jajników, stąd czasem nie miałam okresu i powstawała cystka, brałam luteinę na wywołanie okresu, a teraz biorę ją dla dobra dzidziusia 🙂

Co do rodzinnego to ja już się nie będę prosić i denerwować, wolę sobie zrobić prywatnie i uniknąć stresu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja niestety na badania chodze prywatnie.
Strasznie sie boje kłocia i kiedyś poszłam do przychodzni, wybłagałam u lekarza, a pi.....dy pielegniary kawe akurat pily, no im przeszkodziłam. Chyba jakąś nową do mnie wysłały z rękami trzęśacymi się, 3 razy próbowała sie wkłóć po czym ze łzami w oczach powiedziała, że nie widac żył. I gruba doświadczona berta mi się wbiła, sińce przez dwa tygodnie, ręka się nie zgnimała, trauma.
Szczęście, że mogę sobie na to pozwolić, i chodzić do Pani Ali, która głaszcze, mizia i zagaduje, i wszystko miło się odbywa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
emi a mi wczoraj położna powiedziała, że w ciąży jajnik nie ma prawa boleć, tzn. nam wydaje się, że to jajnik, a tak naprawdę to te więzadła, tylko czujemy ich rozciąganie jako ból w podbrzuszu i/lub kłucie jajników. Ja też czasem odczuwam taki ból i mówiłam jej o tym wczoraj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale mnie wkurwia NFZ.

Płaćić za badania, podstawowe, które kobieta w ciąży musi robić. Przecież jak urodzimy zdrowych Polaków to rzadziej będą korzystali z ich usług i to w konsekwencji będzie oszczędność!

Mnie wkurwia (przepraszam ale sie zdenerwowałam), że chodzę to prywatnego lekarza, bo opłaca mi go zakład pracy, dając szanse np.ludziom mniej zamożnym żeby chodzili do normalnego i nie blokuje im miejsc. Ale za to jestem przegrana, w szpitalu. Prędzej przyjmą lekarze te pancjęti które znają a mnie odeslą z kwitkiem. To co mam chodzić dla picu do takiego z NFZ żeby móc spać spokojie w nocy, nie martwiąć się że mnie odeślą z bólami porodowymi 20 km dalej????

MASAKRA
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O i dziewczyny znów się rozgadały 😆 HURA..... pokój już skończony . Padam od rana sprzątam .Trochę się niepokoje bo czuję podświadomie że to mały chłopczyk a ścianę zrobiłam w kolorze rodonit- pomieszanie fioletu i różu!!
Co do badań to mam 2 karty ciąż z prywatnego i państwowego. Powiedziałam w przychodni lekarzowi że koniec z moimi bezsensownymi wydatkami i prawdopodobnie na porodówce potraktują mnie bardziej po ludzku ---- i potwierdził 😎
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny w moim przypadku było fantastycznie. Córkę urodziłam w styczniu 1999 roku - parę dni po tym jak idioci wprowadzili regionalizację - pamiętacie śmieszne książeczki itp.Trafiłam na porodówkę wieczorem za oknami tona śniegu a położna po badaniu stwierdziła że nie mogą mnie przyjąć bo mam kartę ciąży od prywatnego lekarza a szpitale nie mają podpisane z prywatnymi 🤢 SZOK!!Pytam jej czy w ogóle myśli co do mnie mówi ?? I tak przeszłam politykę potwierdzania że książeczka tylko od prywatnego a w ogóle to państwowo chodziłam - ile było zamieszania. Tak więc komfort przyjęcia pierworódki i bzdety jakich się naczytałam w pismach dla mam w jednej sekundzie poszły w niepamięć. Tak nauczona przykładem teraz mam dwie karty. Chore to ale co zrobić . Lepiej się zabezpieczyć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O moim tez gadali głupoty np. ze jest zboczony bo połaskotał reke mojej znajomej jak jej mierzył cisnienie, paranoja, ale niektóre kobitki sa bardzo delikatne i trzeba to zrozumiec, ja tam go lubie jest bardzo zabawny na usg pokazuje bardzo fajnie wszystko nigdzie sie mu nie spieszy, dostałam od niego nawet wyprawke na I trymestr ciazy a nie które moje kolezanki nie, chyba mnie polubił he he 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja lezalam jakies ponad 2 tyg temu na oddziale ginekologii z powodu ciazy zagrozonej i .. takze zapalenia ucha (goraczkowalam). chodze do ginekologa prywatnie, nie ma ta klinika podp. umowy z NFZ. Jak lekarki ze szpitala zarzadaly ksiazeczke ciązy to dalam im ta wlasnie od lekarza prywatnego. I nic... Normalnie przyjeta bylam i leczona. Dla mnie to nonsens posiadac 2 ksiazeczki zdrowia - od lekarza prywatnego i panstwowego

NEWYORK - dziwne, ze takie problemy Tobie w szpitalu robili!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny jak wy się trzymacie ze zdrówkiem? U mnie w pracy prawie wszyscy poprzeziębiani albo z grypą. I mnie coś bierze, gardło mi wysiada. Nie wiem czy iść do lekarza ogólnego czy do ginekologa mam dzwonić? No i martwię się o dzidzię, czy czasem kaszel nie wywoła skurczów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...