Skocz do zawartości

kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży


moniadad

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Morf, powiem ci że Xa też spał
niespokojnie w nocy dopóki spał z nami w pokoju.
Od zeszłego tygodnia śpi sam i jest o niebo lepiej.
Teraz jak się budzi, to tylko je i idzie spać dalej.
Nie ma jakiegoś popłakiwania przez sen ani wiercenia się
(wiem, że nie płacze, bo jest elektroniczna niania, a że się nie wierci
też wiem, bo kołdra z niego się nie zsuwa 🙂
Może spróbujcie raz spać razem z chłopem, a niech Anielka śpi sama.
U nas się to sprawdziło. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • klapoucha

    8708

  • emilka1986

    7194

  • Agatta

    10594

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Kahna myślę, że masz rację z tym spaniem, bo A juz spała sama w pokoju i było do rana longiem, może przeszkadza jej to że ja się wiercę, ogólnie nie chrapię, ale czasami się zdarzy. Nie muszę spać z chłopem, o przeniosłam drugie wyro do jego pokoju, żeby te kable pozasłaniać- hihi 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u rodzicow juz 🙂
za 50 min mam byc w pracy a jakos ze od rodzicow mam 3 min d pracy wiec mam duzo czasu 😉

btw. kobiety dziwicie sie czemu w waszych związkach jest zle, a nawet nie sypiacie z waszymi chłopami w jednym łóżku, no to jak ma być miedzy wami dobrze, chłopy czują sie odtrąceni i mamy efekt.
(pewnie sie komus narazilam 😉 )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zgadzam się z Tobą Irysku.Dziecko nie może stać się całym światem. Chociaż to trudne. Jak się już wypieścisz cały dzień z dzieckiem to nasze potrzebu uczuciowe zostaja zapotrzebowane a chlop zostaje sam.Jeszcze 2 lata temu był najwązniejszy a teraz to śpij w osobnym pokoju.
Z Brzydalem spędze reszte życia a Ha wyleci z gniazda za 20 lat. I wiem że albo skrzywdzę ja jak obarcze ja swoja miloscia i "nie zostawiaj mnie". Albo skrzywdze siebie bo zostane sama.

o takie mam przemyślenie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zgadzam sie z dziewczynami dwiema wczesniej
moja mala ma swoje lozko i spi w nim tylko rano kolo 7-8 do mnie przychodzi i wlazi do mnie
wiem ze wstawanie po kilka razy niektorych meczy ale wiem ze jak teraz sie namecze to w przyszlosci bede miala wygodniej i mniej absorbujaco
nie chcialabym rezygnowac calkowicie z siebie na rzecz dziecka
kocham ja i poswiecam jej caly dzien ale czasami mam chec od tego wszystkiego odpoczac
dzien swistaka zabija mnie i powoduje ze jestem znerwicowana i zmeczona to monotonnoscia
dlatego teraz ciesze sie ze mam szkole i ten oriflame bo przynajmniej mam stycznosc z ludzmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no tak, ale trzeba to troche rozdzielic
wczesniej byla mowa o chorym Dziecku lub Dziecku, ktore ma jakies leki ...
nie wyobrazam sobie zeby ryczacego Lolka zostawiac samego w lozeczku gdy jest chora
na czas choroby przygarniam Pisklaka bo widze, ze jest wtedy spokojniejsza, mniej marudna ...
a z doswiadczenia poprzedniej choroby wiem, ze jak jest zdrowa to juz mnie tak nie potrzebuje
lazi sobie sama, bawi sie, zajmuje soba
czasami w ogole ma mnie gdzies
i to jest jedno
------------------------------------
... co innego branie Dziecka do siebie dla zachcianki
tutaj zgadzam sie z Dziewczynami
Dziecko nie moze byc calym naszym swiatem
po 1 - dlatego, ze to strasznie okaleczajace i dla Rodzicow i dla Dziecka ( z wielu powodow )
po 2 - dlatego, ze to zdrowsze dla psychiki Dziecka gdy obserwuje, ze to Rodzice sa parom
a nie tworzy pare z ktoryms z Rodzicow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mamy możliwości żeby Miś miał własny pokój.
A wstawanie w nocy jest męczące bo nie mam siły stać przy łóżeczku przez 2 godziny bo i tak się zdarzało, żeby później za 30 minut mieć powtórke.
I jesteśmy po kolejnym "ataku" tulenia. Misio to jakiś kryzys chyba ma 😮
Idę mu coś do zjedzenia przygotować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Irysku mi tam się nie naraziłaś, ja i tak mam zamiar rozwieść się ze swoim, bo między nami raczej dobrze nie będzie, chociaz jest światełko w tunelu, ostatnio powiedziałam mu co mi leży na wątrobie i jest poprawa- nie wiem na jak długo, oby jak najdłużej.
Nic mnie w tym czlowieku nie pociąga, bardziej nienawidzę niż kocham- to takie duże dziecko ktore sprawia więcej problemów niż A, więc moje problemy małżeńskie nie są raczej winą oddzielnego spania, to jest raczej konsekwencja wcześniejszych problemów. Wylałam morze łez przez tego człowieka i jego matkę i gdybym nie przeczytałą jego smsów (wiem świńtwo, ale uratowało nasze dupska) to pewnie windykatorzy waliliby do nas drzwiami i oknami. Długa historia- szkoda gadać, a ja nie mam weny na walkę- niech życie biegnie własnym torem- dla mnie jedno jest pewne- jeszcze jeden numer to się wyprowadzam od tego człowieka, bo dla mnie dobro dziecka jest najważniejsze ( z nią mam więzy krwi, z nim nie). Nie mam do nikogo o to pretensji, sama tak wybrałam- głupia byłam, ale ja się uczę na błędach i następnym razem będę mądrzejsza. To po pierwsze.
Po drugie (to bardziej do Emi), każdy wychowuje jak chce, ja nie mam pretensji że A się budzi, to jest dla mnie pikuś, nawet jak się nie budzi to ja lukam z przyzwyczajenia. Moje dziecko wie, że łóżeczko jest do spania i sorry, że ją wzięłam do siebie na noc, bo dwa dni byłam w pracy i się stęskniłam, no i przy okazji wstawać mi się do niej nie chciało (pracowałam po naście godzin- miałam prawo być zmęczona). Nigdy nie ustępuję jej chumorkom (zdarzają się takie śmieszne lajty bardzo rzadko).
Z esztą co ja Wam się będę tłumaczyć- moje dziecko moja sprawa, moje życe też moja sprawa, o!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A teraz będę miła, bo mam biznesa 😁 😁 😁
Chyba najbardziej do Agatty.
Anielka wraz z rodzicami serdecznie zaprasza (czy zapraszają)
Prababcię Zenię
na pierwsze urodziny

Chcę to tak rozmieśćic w trzech wersach, chyba b edzie ok. Tylko może coś jeszcze z dużej litery trzeba napisać- sorry, że męczę, ale ja Kali być ☺️ ☺️ ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Acha i jeszcze jedno, Aniela jest dla mnie całym światem, ale wiadomo zdrowy rozsądek na pierwszym miejscu.
Mam pracę, mogę wyjść na bro, miałam siatkówkę- tylko z tym chłopem mym lipa. Kurde dobry dzieciak z niego- tylko pliss niech już nie wywija, bo sie potnę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
O Agatko dobrze napisane, że trzeba tworzyć pare z facetem a nie z dzieckiem.

No chyba jak w przypadku Morf to sie juz psuje od dłuzego czasu. Mam nadzieję Morfinko że mimo jakiegokolwiek zakończenia będziesz szczęśliwa. i oczywisce ze to twoje życie i robisz z nim co chesz. ale pisząc na tym forum troche same pozwalamy na ocene naszego życia. ale tu sie dzieje "nie Prawdziwe zycie" chociaz ma ono wplyw na nas w tym prawdziwym życiu.
Mam nadzieję że siępoznamu 14 maja!

A co do spoania z dzieckiem to jak jest chora i bardzo marudzi albo mi sie niehcce utulac to zabieram do nas. Krece sobie moze bat na dupkę ale trudno, do 18 nie bedzie z nami spała mam nadzijeje 🙂 Zreszta widzę że hania to sobie sama ustawai różne rzeczy, Cyca sama ostawiła tak samo i smoka, wiec mam nadziej ze pewnego dnia odechce sie jej spania z nami 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Morf moze byc:
Anielka wraz z Rodzicami Serdecznie Zapraszają
Prababcię Zenię
na Pierwsze Urodziny

albo:
Anielka wraz z Rodzicami
Serdecznie Zapraszają Prababcię Zenię
na Pierwsze Urodziny

albo:
Anielka
wraz z Rodzicami
Serdecznie Zapraszają Prababcię Zenię
na Pierwsze Urodziny

w sumie tutaj nie ma co poprawiac bo jakby nie bylo - jest git 🙂

a tak w ogole to mam nadzieje, ze Wam sie pouklada !

a jeszcze odnosnie Dziecka
to ja tez mam slabosc do LOlka
jestem strasznie nadopiekuncza - to na pewno
jestem o nia zazdrosna
i caly czas wydaje mi sie, ze ona taka malutka nie da beze mnie rady
a to blad ! i wiem o tym
przekonalam sie o tym juz kilkakrotnie
ze LOlek beze mnie doskonale sobie radzi
ze jest dzielna, odwazna, ciekawa swiata
rezygnuje z mleka kiedy chce i pocalujcie mnie wszyscy w tylek 😉 😁
chociaz potrzebuje czasu zeby sie przekonac do "obcych"
wlasciwie to obcy nie sa jej potrzebni
ale pojdzie do przedszkola/szkoly to sie pewnie jej zmieni
no mam slabosc do tego LOlka 🙂
i czasami na pewno podcinam jej skrzydelka bo robie z niej bardziej niemowlaka niz tak naprawde jest
no, ale coz ...
pracuje nad soba
a jesli chodzi o klimaty: Chlop - Dziecko
to kocham tego mojego
i chociaz nieraz sie klocimy
to on jest dla mnie na 1 miejscu
byl pierwszy, dzieki niemu mam LOle
kocham ich inaczej
ale Konrad jest nr uno 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejo,

Doczytałam cały weekend.

Chorowitkom zdrówka życzę

A wszystkim solenizantom szczęścia i radośći 🙂

Weekend niestety spędzony samotnie z bejbikiem.
Mąż walczył w mieszkaniu rodziców, ale już widać swiatełkow w tunelu i w przyszłym tygodniu koniec remontu.

Butki kupione Filipo wczoraj odbył w nich pierwszy spacer 🙂

A jeśli chodzi o spanie z dzieckiem to powiem tak.
Jak wymaga tego sytuacja (a bywa to rzadko) Filipa biore do siebie.
Ja chodzę do pracy i też muszę jakoś w ciągu dnia funkcjonować.

A jeżeli chodzi o męża to nie wyobrazam sobie spać beż niego.
Wychodzę z założenia że miłość trzeba pielęgnowąć nieważne ile lat jest się w związku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...