kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży

Hejo,

Ciąg dalszy okropnej pogody.

Ja już nie daję rady ile może być tak smętnie.

Rowerów nie daliśmy rady kupić wiec w ta sobote dopiero to załatwimy.
Za to mamy już kupiony fotelik dla młodego i tez postawilismy na hamaxa.

A i kolejna czwóreczka nam się przebiłą 🙂

New ciesze sie ze Wiktori nic powaznego sie nie stalo.
Za to nerwow nie zazdroszcze nawet trudno mi wyobrazic sobie co czulas.

aloha
pogoda do dupy
auto w warsztacie
dobrze ze mezul w domu 🙂

ale i tak dupa 😜

dobry! 😘

praca praca praca 😠

Dobry 🙂

w intensywnym oczekiwaniu na slonce zaczynamy kolejny dzien 🙂
LOla wciaga wlasnie nektarynke i szaleje z poduszkami na kanapie
oznacza to jedno - sprzatanie 🙂
ale w dupie z tym ...
buzia uchichrana wiec niech sobie szaleje ...

Maz wyszedl i zielonego pojecia nie mam gdzie polazl ...

Ps. Ania78 oddaj troche slonca ! 🙂

hej i zakładka
jutro znajoma przyjeżdża na 2 tygodnie.
jakoś średnio się cieszę 🤢

Agata słońce i tak zaraz do was pójdzie
a u nas jest od święta 🙂

Hej

Dziaj dzień wolny od pracy. Nowy grafik z Anią dzień na dzień.

Więc wybrałam się na poszukiwanie kaloszów dla Hani. W daichmanie, CCC, Smyku rozmiar od 23 się zaczyną Albo jakieś różowe obleki. Więc zdesperowana polzałam do carrefoura a tam...tadam... wyprzedasz kaloszy za 20 zł. Wygrzebałam. piękne żółte kaloszki.
Kałuże pod domem przetestowane. Hania tupie i próbuje podskakwać.

Pozatym kupłam Hani podróby croksów za 5łz, kółko na basen z małą dziurką zeby nie wypadła i sobie pudełeczka do kuchni.

Boze ile mozna zrobic rzeczy jak sie ma cały wolny dzien.

Kurcze u nas ostatnio slonce to tez rarytas.

My tez mamy dla młodego crocsy - rewelacyjne.

Niestety kółka nie toleruje - ogranicza jego przestrzeń 🙂

Ha też jest na początku na wszystko "na nie".
Ale jak trochę pokombinujem to się udaje.

Dziaj nie chciała przymierzac kaloszy itd. Jest przeciwieństwem mnie i Brzydala bo my uwilebiamy nowości 🙂 Biedne dziecko 🙂 🙂 🙂

Klapi i Brzydal na łódkach 🙂

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/685/12052010122.jpg/][IMG]http://img685.imageshack.us/img685/2715/12052010122.jpg[/IMG][/URL]

Kaloszki tez musze o nich pomyslec.

Zdjęcie rewelacyjne.

Nic dodac nic ujac 🙂

dzizas musze skoczyc do carreofura po kaloszki, jutro jade na miasto mam nadzieje ze beda, bo musowo potrzebuje kaloszy dla mlodego, kiedys wspominalam 😜 klapi fanks za info!!!

maz z mlodym na podworku, ja umieram w lozku, pierwszy dzien okresu, nienawidze tego 😠

klapi a jak tam sklepik funkcjonuje, macie jakis fajny utarg?

klapi LOVE is in the air ... tralalala 😎

koloszkow tez nam trzeba ...
a ze w Cerfurze czesto tanio i fajnie to tez juz wiemy 🙂

deszcz + zimno = dupa !

Klapi łódkowa fajna i z Brzy tak romantycznie 🤪 😜 😎

Kalosze poszukiwane 🙂

zamułka mnie dopadła
rzućcie łopatę cobym się z dołka odkopała 😞

Sklepik słabo ostatnimi dnaiami bo i słaba pogoda. Czekamy na słońce tak samo jak i wy!

Nie wiem czy we wszystkich carrefourach taka poromocja akutat trafiłam.
Jakieś bodziaki ale głownie do 12 mcy, troche pajacy i jakiś ciuszków, buty, kalpki.


Klapi iBrzydal dostali sesje bo zawsze Brzy robi zdjecia wiec raz sie zlitowali i nam zrobili 🙂

myslicie że przepłaciłam???
🙂
http://allegro.pl/fat-face-spodenki-rybaczki-s-36-i1686976220.html

dzien dobry 🙂

łeb mi pęka
mąż mnie wkuuuuur wil
wielkie ale, ze ma pochodzic po domu z dzieckiem, ktore nie chcialo juz siedziec na kolanach
teraz laskawca wykapal blyskawicznie syna i go usypia 🤔

wielki foch

rozwazam opcje samotnej podrozy na wioske, a maz niech sie buja autobusem do Krakowa 😜

klapi przeplaciclas i to az zanadto 😜 🤪

bry
u na kaloszki już w natarciu i peleryna przeciw deszczowa Snoopy
zaczęłam małe porządki u dziewczyn i znalazłam pamiętnik Patki odłożyłam go na miejsce ale nie powiem żeby mnie nie korciło przeczytać co myli moje dziecko ☺️ ☺️ ☺️ ☺️
udało mi Się załatwić kemping w górach za 40 złoty za dobę więc Spełnię życzenie Werki i pojadę z dzieciakami na 4 dni w góry kemping załatwiła mi pani która u nas pracuje dlatego tak tanio bo normalnie 150 (jest różnica)
dobra idę prasować bo mnie jutro zastanie

znów zaniedbałam brzucha ale... dopada mnie szara i smętna rzeczywistość i wizja przyszłości 😞 😲
nie doczytałam - bez bicia sie przyznaję
buziam wszystkie Was i bobiki
łeb mi pęka dziś.
klap: 20 🥴

klapi ale zabulilas !
a tak w ogole to - fotky PLEASE ! 🤪

LOla spi
a ja w sumie to chyba mam dola
o!

Monia powiem ci że mnie by też kusiło.
ale ja bym sie wkurzyła gdyby rodzice czytali mój pamietnik wiec moze udałoby mi sie przezwycięzyc ciekawośc.

Pogoda jak na jesień, wszyscy depreche łapią!

dziś teściowa odebrała Aro ze żłobka i zabrała na spacer.
chyba większość czasu siedzieli w domu u niej bo deszcz padał, a mówiła mi, ze dopóki nie okaże sie,zę mały nie jest uczulony na sierść psa to nie będzie go do siebie zabierać.
no ale widać nie wziłęa sobie na poważnie mojej obawy, ze oczy moga mu łzawić właśnie od psa bo zauważyłam, ze odkąd rzadziej widywał psa to problem znikał.
zeszłam po małego o 19-ej pod blok a ona mówi do mnie:
zaraz po tym jak odebrałam Aro ze żłobka to strasznie kichał.
przemilczałam bo kichać zaczął od soboty po spacerze z nią, kiedy wrócił z całą mokrą pupą i gównem w rajstopach aż po kolana bo tak mu zapięła pieluchę.
pewnie nie chciała "stosować przemocy i unieruchamiać dziecka przy przewijaniu" 😉 i zakładała mu na siedząco u niej na kolanach (przeważnie tak robi) i zapięła jak zwykle czyli za luźno i z jednej strony połowa pampera wchodzi mu zawsze w rowa.
więc jak wrócił i jak chciałam go przewinąc to mi sie wykręcił, gówno wyleciało na podłogę na te chropowate puzlle, potem majtnął dwa razy nogą i rozsmarował se po udach, łydkach a ja z wrażenia wsadziłam w to łapę i dokończyłam malunek na puzlach i kurwa miałam od chusa sprzątania, smród itp.
o!!! tak moja tniedoszła teściowa - nieomylna, wszechwiedząca i najbardziej odpowiednia osoba do opieki nad dzieckiem umiliła mi wieczór.
ale grafik zaliczony 😠

no i wracając do tematu to z tym kichanie po złobku to chciała mi uświadomić, zę Aro moze być chory - oczywiście przez żłobek - bo innej opcji nie ma.
a ja wiem,z e jeśli jest przeziębiony ( a lekko mi chrypi od wczoraj) to właśnie po sobotnim grafikowym spotkaniu z nią czyli siedzeniu na mokrym tarasie u niej.
w sobotę lało i mokro było dziń cały a on miał całą dupę mokrą i buty i rajty na stopexach więc...
chyba jasne

ania zal slow na tesciowa...
ja padnieta po pracy na obrone nie ma kiedy sie uczyc...
a moja lila mega maruda po 20 walnela mega pawia az sie przestraszylam darla sie w niebogłosy juz nie wiedzialam co robic
ale wkoncu sie uspokoila i do teraz jeszcze mi gada...nawija makaron na uszy 🙂
jutro znowu do pracy 🤢
dobranoc