kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży

hahahahhaha
anka padłam 😁

Anka jak słodko.
Ja też chce psiaka 🙂

iskierka - ty to masz już duży brzuszek 🙂

Anka - czyż nie prawda, że psy to najlepsze lekarstwo na wszystko? A chyba najbardziej na smutek !

A oto mój największy przyjaciel 🙂 🙂 🙂 Najukochańszy 🙂 [img size=320]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/Morin.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

ami wiesz co ja miałam duzy w 1 ciazy i wiedziałam,że teraz też duży będę miała 🙂
mam tylko 2 zdjecia z poprzedniej ciaży ale nie mogę płyty znależć 😞
teraz powiedziałam,ze będę sobie robiła foty na każdym kroku 😁 😁
mam nadzieję,że moja panna nie będzie ważyła tyle co jej brat 4770 lub wiecej bo mówią ,ze w 2 ciąży często dzieci rodzą się większe 🙂

Kiedyś rodzice nie pozwalali mi mieć psa, ale teraz żeby nie wiem co, to nie wyobrażam sobie życia bez jakiegoś psiura w domu. Zawsze będzie u mnie pies i to ze schroniska. Duży, mały - to zależeć będzie od warunków, w których będę mieszkać.
Pipka miała być mniejsza ale nie wyszło - była najmniejszym psem w schronisku w danym momencie 🙂
Powiem Wam, ze moze to i obowiązek, ale to co otrzymuję wzamian rekompensuje wszystko. Te oczy....

Amii - prawdziwe cudo 😆
Masz fajnie bo możesz nosić go w kieszeni 😁

ale fajny piesem ami,widać wierność w jego oczkach 🙂

To skoro się chwalimy to moja bestia [img size=400]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/20091014_001_.jpg" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

Tak jest bardzo wierny 🙂 On ma już 10 lat, a jak go dostałam mieścił się w mojej dłoni. A dalej ma werwę nastolatka hehe 🙂

Moniadad - śliczny psiak 🙂

iskierka - fajnie by było jakbyś znalazła te zdjęcia 🙂

monia, jeśli to labrador, to mam takiego sąsiada, który tak nasrywa ze strachu przed moją Pipą, ze śmiejemy się z sąsiadami przy każdym spotkaniu.
No bo, jak tu nie pękać ze smiechu, jak się widzi coś takiego: [img size=359]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/nex2.JPG" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

hahaha jak kangurek 🙂

no wiecie labrador to rasa obronna czyli on atakuje a właściciel broni

a ja nie mam sie czy pochwalic 😉 nie mam zadnego zwierzaka jedynie golebie na balkonie ktore moglabym zamordowac 😉 mialam krolika stefana ale zdechl 2 lata temu 😞
mojego mezusia wlasnie rozklada bol gardla dreszcze juz panikuje ze i ja sie zaraze 😞

No to sąsiad ma niezłego psa obronnego :P

hahaha niezłe Ania 🙂 Twoja Pipa sieje postrach w mieście 😉

Mój jest dokładnie taki sam a w domu ma adhd ale jest prze kochany mamy go od lipca i przyniósł nam dzidziusia zamiast bociana 🙂

dziewczynki uwazajcie na pieski przy dzieciach,moze mi sie trafił taki pies ,ale on nigdy wczesniej nikogo nie ugryzł,nie był agresywny,a jak remiczek miał 1,5 roczku i nauczył sie otwierac drzwi ,poszedł do psa,chciał sie przytulić,robił to wczesniej,nie bił go nigdy,zawsze pod moim okiem,a ty traf chciał,ze niedopilnowałam,ugryzł go w policzek,niedaleko oka,miał 4 szwy na policzku 😞nie macie pojęcia jak ja sie pbwiniałam,jak on cierpiał biedaczek mały,pozniej na zdjecie tych szwów jeżdziliśmy na lasery,dziś trzeba sie mocno przyjzec by zobaczyc blizne 🙂)
Wiem,,że tomoja wina,nie psa,ja powinnam upilnowac małego 😞(do dziś mam wyrzuty ,a remik nie pamieta 🙂)i dobrze 🙂

Pipka ma jakieś skrzywienie psychiczne i już nic z tym nie zrobię.
Kocha ludzi ale nienawidzi psów i najeżdża na każdego, czy to york czy wyżeł, ale jak się już któryś wkurzy i szczeknie na nią to tak spierdziela do mamusi i to z takim rozpaczliwym szczekiem, że aż wstyd bierze :laugh: :laugh:
Ma taki nawyk ze schroniska, widocznie sporo przeszła zanim do mnie trafiła.

No właśnie, ja się trochę obawiam bo rozpieściłam sukę do granic możliwości i na pewno nie obejdzie się bez komplkacji.
Na pewno będzie zazdrosna i nieszczęsliwa, jak się dziecko urodzi. Jestem tego świadoma, ale wszystko wyjdzie w praniu.
Moi rodzice musiali pozbyć sie suki, jak ja się urodziłam bo skakała do łóżeczka i wózka z czerwonymi ślepiami - tak jej zawadzałam 😞
Mam nadzieję, ze jakoś sobie poradzimy i Pipka będzie w końcu największą "ochroniarą" bobika .

Pa pa narazie.
Muszę sprawy urzędowe ogarnąc a strasznie tego nie lubię, wrrr...

Ami brawo! piękny brzuszek 🙂 i fajny gremlinek 🙂

Sztunia kilogramami się za bardzo nie przejmuj, ważne, żeby dzidzia zdrowo rosła 🙂

iskierko ładna bluzeczka, a pod bluzeczką brzuszek też śliczny 🙂

Anka Ty farciaro 😉 hahaha świetna fota...

moniadad duży i fajny 🙂 to na spacerze jesteście Piękna i Bestia 😉

labradory są przekochane do dzieci podobno 🙂
ale pies jak każdy człowiek też czasem może mieć gorszy dzień...może go coś zaboleć... 🙂

przemokłam do suchej nitki a tu kolejne wyjście mi się szykuje...oj, żebym się tylko nie przeziębiła od tego.

Fakt, z pieskami trzeba uważać. Moja Wika to chodząca oaza spokoju, nasz mały kiciuś wskakuje jej na łepek, gryzie po uszach, oczach, nosie, a ona go myje i śpi z nim 🙂 Kochana 🙂

🙂 [img size=212]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/P9153380.JPG" src="https://brzuszek.net/applications/core/interface/js/spacer.png" />

iskierka - no no jaka laska 🙂 Ładnie Ci w czarnych włosach 🙂