Skocz do zawartości

huraaa, będzie byk :) | Forum o ciąży


dudasia

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 5,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
dzień dobry 🙂 upały wrucily, nogi jak banie a na poród sie nie zapowiada, wczoraj miałam tylko lekkie skurcze od krzyża ale szybko
przeszły. Dziś już jestem po masażu szyjki i zamierzam sie trochę więcej poruszac więc może coś sie zacznie. Miłej niedzieli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Emi nie zazdroszczę. Ale zaraz urodziszi cała opuchlizna przejdzie!
Jestem nadal w szoku jak rewelacyjnie jest po cc! czuje się 100xlepiej niż po sn.
Emilkka słodziak zarloczna strasznie tylko ja mleka po cc nie mam ale butle wciąga co 2 godz! i jeszcze z piersi trochę! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
emi-rose napisał(a):
dzień dobry 🙂 upały wrucily, nogi jak banie a na poród sie nie zapowiada, wczoraj miałam tylko lekkie skurcze od krzyża ale szybko
przeszły. Dziś już jestem po masażu szyjki i zamierzam sie trochę więcej poruszac więc może coś sie zacznie. Miłej niedzieli


szoruj podłogi 😁 i wchodz po schodach co dwa stopnie może pomoże 😁 ja w 38 i 6 dniu urodziłam wiec masz czas do 24 hahaha 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc mamusie!
My wczoraj byliśmy na badaniach z Adasiem. W Polsce też pobierają krew z piętki by wykryć jakieś choroby dziedziczne? Adaś został też zważony i stracił 300g. Kazała mi go budzić i karmić co 3 godziny. W dzień spoko, gorzej w nocy nio ale damy rade. Straszny śpioch z niego ale narzekać na to nie bede hehe
co do diety to nie stosuje żadnej. Jem na co mam ochote unikając smażonego i wzdymajacych ( choć w szpitalu raz dostałam smażoną rybę i raz sos z pieczarek!). Z Piotrkiem też tak robiłam bo mi powiedzieli w szpitalu żeby żadnej diety nie stosować, chyba ze występują problemy ze skórą. Narazie spokój więc jem 🙂
A i pytanie, czy Wasze dzieciaczki przechodziły żółtaczke fizjologiczną? Bo mój PIotrek miał i Adaś też jest śniady. Oczywiście jak sie zapytałam położnej to powiedziała ze jest wszystko ok, mam karmić piersią i wystawiać do słońca, tylko tu słońca brak;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Justyna, w Polsce krew z piętki pobierają jeszcze w szpitalu. Bartek miał żółtaczkę nasiloną i leżał pod lampami w szpitalu. Hubert też był żółty ale zmieścił się w normach i wypuścili nas do domu z zaleceniem" dużo karmić i poić żeby wypłukiwać bilirubinę. Słoneczko tez dobrze robi - oczywiście z umiarem 🙂
Ja się boje kolek i dlatego dietę trzymam. Ewidentnie jak jednego dnia zjadłam ten szpinak (naprawdę delikatnie doprawiony) i pozwoliłam sobie na 2 listki sałaty to Młody wił się i wzdęcia miał. Odrzuciłam warzywa (tylko takie z zupy gotowane) no i wszystko ok.

Tysia, a Wam się pupka nie odparza od tych kupek?? Hubi to przez sen nawet robi więc jak dłużej śpi a ja nie wychwycę tej kupy to śpi z ta kupą a ona robi swoje - dupka czerwona 😞 Z Bartkiem ani razu nei miałam odparzenia...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A swoją drogą to my jeszcze nie dotarliśmy z Hubertem do pediatry 😉
Ale fakt, ze dłużej był pod opieką w szpitalu - jak to w Polsce zazwyczaj bywa. Hubi przy wypisie już zaczął przybierać na wadze. Teraz na oko na zwykłej wadze waży koło 4500g 😁 Może w tygodniu się wybierzemy na kontrolę to go porządnie zważymy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Emi jeszcze chwila i będzie po 🙂
My jeszcze chyba do jutra w szpitalu.
Młoda pije butle jak dzika. Min 50ml na raz i laktacyjne mnie opiep... że to za dużo ale co mam robić jak ona cały czas się domaga ? Wiem chyba lepiej co jest dobre dla mojego dziecka? Ech wpędzają mnie tylko w nerwice !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
justyna_malutka napisał(a):
czesc mamusie!
My wczoraj byliśmy na badaniach z Adasiem. W Polsce też pobierają krew z piętki by wykryć jakieś choroby dziedziczne? Adaś został też zważony i stracił 300g. Kazała mi go budzić i karmić co 3 godziny. W dzień spoko, gorzej w nocy nio ale damy rade. Straszny śpioch z niego ale narzekać na to nie bede hehe
co do diety to nie stosuje żadnej. Jem na co mam ochote unikając smażonego i wzdymajacych ( choć w szpitalu raz dostałam smażoną rybę i raz sos z pieczarek!). Z Piotrkiem też tak robiłam bo mi powiedzieli w szpitalu żeby żadnej diety nie stosować, chyba ze występują problemy ze skórą. Narazie spokój więc jem 🙂
A i pytanie, czy Wasze dzieciaczki przechodziły żółtaczke fizjologiczną? Bo mój PIotrek miał i Adaś też jest śniady. Oczywiście jak sie zapytałam położnej to powiedziała ze jest wszystko ok, mam karmić piersią i wystawiać do słońca, tylko tu słońca brak;/


u nas po skończeniu doby robią te badania przesiewowe z piętki 🙂 Adaś jak wychodził ze szpitala miał żółtaczkę 6.1 i przez 3/4 dni był lekko żółty i białka miał żółte teraz już ok 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aaana napisał(a):
Emi jeszcze chwila i będzie po 🙂
My jeszcze chyba do jutra w szpitalu.
Młoda pije butle jak dzika. Min 50ml na raz i laktacyjne mnie opiep... że to za dużo ale co mam robić jak ona cały czas się domaga ? Wiem chyba lepiej co jest dobre dla mojego dziecka? Ech wpędzają mnie tylko w nerwice !


to co ja mam powiedzieć jak Adaś wypija po 80/95 ml 😮 przecież dziecka nie bedę głodziła jak ma ochotę i apetyt to niech je 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dudasia napisał(a):
Justyna, w Polsce krew z piętki pobierają jeszcze w szpitalu. Bartek miał żółtaczkę nasiloną i leżał pod lampami w szpitalu. Hubert też był żółty ale zmieścił się w normach i wypuścili nas do domu z zaleceniem" dużo karmić i poić żeby wypłukiwać bilirubinę. Słoneczko tez dobrze robi - oczywiście z umiarem 🙂
Ja się boje kolek i dlatego dietę trzymam. Ewidentnie jak jednego dnia zjadłam ten szpinak (naprawdę delikatnie doprawiony) i pozwoliłam sobie na 2 listki sałaty to Młody wił się i wzdęcia miał. Odrzuciłam warzywa (tylko takie z zupy gotowane) no i wszystko ok.

Tysia, a Wam się pupka nie odparza od tych kupek?? Hubi to przez sen nawet robi więc jak dłużej śpi a ja nie wychwycę tej kupy to śpi z ta kupą a ona robi swoje - dupka czerwona 😞 Z Bartkiem ani razu nei miałam odparzenia...


Stosuje balneum do pupy i odparzony nie jest przebiram go tez jak zaczyna się kręcić wtedy wiem ,ze coś już tam jest i śpi dalej 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ehhhh ja to nawet nie wiem jaka ma młody tą żółtaczkę bo tu nic nie badają bo po co. No nic bedziemy robić to co możemy. Z tego co pamiętam Piotrek był długo żółty więc teraz pewnie bedzie to samo.
CO do odparzeń to polecam termentiol działa rewelacyjnie. U nas narazie spoko, dupka jak marzenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam! 😁
zniknęłam na kilka dni bo znowu byłam w szpitalu, na dokładkę do mojej "hodowli" na ranie po cc zrobiło mi się zapalenie gruczołu bartholina (gruczoł w w wardze pochwy- odpowiedzialny za wytwarzanie śluzu), który zaczął mnie boleć tak że siedzieć za bardzo nie mogłam no i mnie zatrzymali w szpitalu i znowu miałam znieczulenie ogólne i go udrażniali. Wypisałam sie potem na własne życzenie bo myślałam, że mi cycki rozsadzi (chociaż miałam ze sobą laktator) :/
Teraz mam już antybiotyk na 7 dni, który ma podobno zaradzić na obydwie przypadłości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Igorek do prawie 2 tyg z raz na dobę jeszcze musiał dostać butelkę modyfikowanego (ok 60-90 ml) ale teraz już pije tylko moje (no wyjątkiem było kiedy zostałam w szpitalu i nie zdążyłam ściągnąć zapasu). W ogóle mam chyba sporo teraz mleka ale nie mam skrupułów gdyby trzeba by dokarmić bo spokój mamy też jest ważny!!!!
Asia mój też "SRA" jak cholera ale w szpitalu położna uprzedzała, że noworodki jedne prawie nie robią kupek a inne nawet do 16 razy dziennie!!!! Mojemu nawet ze 3 krostki sie zrobiły od tych kup na pupie ale wietrzę i ładnie wygląda. Moja Mańka też coraz mniej sie interesuje bratem, woli wyjść z tatą na podwórko 😁
Justyna szybciutko wyszłaś ze szpitala - ale super! Mój miał też żółtaczkę fizjologiczną ale malutką więc nas nie trzymali w szpitalu.. Jak była położna w domu to powiedziała, że już nie ma.
Emi teraz juz Ci wszyscy będą dopingować 😁 więc musisz wypchnąć synka w maju- wszyscy na to liczą 😁
oj już nie wiem co chciałam napisać więc pozdrawiam po prostu 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Justyna nie dokarmiam ale mam nawały mleczka dlatego odciągam i chowam w woreczki do lodówki bo szkoda ,żeby się pokarm marnował i w nocy pije butle i wisi na cycu 🙂
Dzisiaj znowu sporo odciągnęłam bo 120ml ale zakupiłam muszle laktacyjne i sprawdzają się rewelacyjnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam sie nadal 2w1 😞 wczoraj to nie wiem czy miałam skurcze przepowiadajace czy mały tak walił, bół promieniował od bardzo nisko brzucha praktycznie od kaczuchy do kregosłupa, wogle zaczyna,m sie martwic czy rozpoznam ten własciwy moment 🤢

Joanar, bidulko Ty sie nacierpisz 😞
Anasuper że już w domu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
justyna_malutka napisał(a):
Ehhhh ja to nawet nie wiem jaka ma młody tą żółtaczkę bo tu nic nie badają bo po co. No nic bedziemy robić to co możemy. Z tego co pamiętam Piotrek był długo żółty więc teraz pewnie bedzie to samo.
CO do odparzeń to polecam termentiol działa rewelacyjnie. U nas narazie spoko, dupka jak marzenie.


właśnie dzisiaj położna powiedziała, że w ostateczności Tormentiol 🙂 Zamawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Justyna moja Emi też ma żółtaczkę - jest ślicznie opalona ale powiedziano mi że to fizjolgiczna i nic z tym nie robić (zbadali coś z krwi i wyszło ok)

Joanaar - czy też miałaś opuchnięcie wokół blizny? bo mi sie wydaje że nad lewą stroną mam jakby naciek / opuchliznę i trochę mnie to martwi jak czytałam Twoją historię.. 😞 nie wiem czy panikować czy olać ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
my nadal same - wściekła jestem jak osa - nie dość że w domu bałagan po opijaniu dzidzi, to nic nie ma do jedzenia :/ góra prania.. noszzzzzz 😠 😠 😠 😠 😠 😠 😠
mąż z rozbrajającą miną pyta o co chodzi czemu taka zła jestem??!!! (sic!)

zakupy właśnie przez neta zrobiłam, obiad zaraz przywiozą (ciekawe jak Emi zareaguje na kuraka z frytkami?) ale.... nie tak miało być.. ech... faceci 😞

to sobie ponarzekałam! 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...