huraaa, będzie byk :) | Forum o ciąży

Heloł!
Ja też wizytę i USG za tydzień, nawet z hakiem tydzień! Będzie skończone 38 tygodni. Mam nadzieję, że dotrwam do wizyty bo inaczej ciężar maluszka będzie wielką niewiadomą 😮
Dzisiaj byliśmy z Bartkiem u laryngologa - dostał skierowanie na wycięcie migdałków 🤢 Póki co szukamy jeszcze alternatyw choć lekarz radzi za miesiąc zabieg - taaaaa, akurat na poród. Zgłupiał 😉

Ja mam wizyte 16, ciekawa jestem ile schudłam, bo na mojej wadze jest -2kg. Niestety wizyta w szpitalu i pewnie usg bedzie 29 kwietnia. Jutro mam zamiar poprac część ciuszków dla maluszka bo ma byc śliczna pogoda i chyba czas powoli pakować torbe, bo kolezanki mi powiedziały że brzuch mam na kolanach;/

Asiu a to konieczne?jeszcze na sam porod....

Hehe, Justyna chyba chce zrobić wszystko żeby jak najszybciej rodzić, nie? A jak ze zdrowiem?
Co do zabiegu - pójdziemy do innego lekarza na konsultację jeszcze...

Znowu umieram na ból pleców 😞 Dzisiaj zaplanowałam dokładne szorowanie kuchennych zakamarków i niestety po pół godzinnych porządkach w plecach strzeliło i koniec sprzątania 😞 A jeszcze tyyyle do zrobienia generalnie...

\asiu wspolczuje bolu plecow....kurde ja poki co zasuwam jeszcze 😉

Oj ból pleców, wiem coś o tym. Nie pamietam go z pierwszej ciąży, bo go nie miałam. Za to teraz to masakra. Dobrze, że bratowa mi pomaga, bo tak to by było kiepsko.

hej laseczki

Justyna jak zdrowie?
Dudasia kiepsko że jednak migdały do wycięcia - faktycznie lepiej skonsultować z 2 lekarzem.
a bierzecie immunotrofinę? ponoć działa.. ale po ok 3 mieś - u nas po mieś jest lepiej ale bez szału

i laryngol powiedział żeby w miarę możliwości pojechać w inny - suchy - klimat lub do lasu iglastego choć na parę dni - ponoć działa - ale też wisi nad nami widmo wycięcia 😞

ja dizś po wizycie u gin - MŁODA JEST ZNOWU GŁÓWKĄ W DÓŁ!!! uffff jak się cieszę!! już teraz raczej się nie przekręci bo nie mam miejsca 😜 dobrze bo baaaaaardzo nie chcę mieć cesarki 🙂

a ból pleców w tej ciąży też dokucza choć w pierwszej nie wiedziałam co to - chyba już jesteśmy bardziej "rozluźnione" żeby nie powiedzieć rozklekotane 😜 i mięśnie nie dają rady...

Hej kochane 😘 😘 😘
jak sie dzis czujecie? 😘

Hej u nas wszystko oki, poza bólem miedzy nogami znow ale chyba sie juz do niego przyzwyczaiłam 🙂 własnie zaraz zabieramy sie za robienie pizzzy bo juz dosc dojadania po swietach 🙂

wróciłam od lekarza 😁 klusek waży 2,5 kg lekarz zbadał a drugi zrobił usg bo mój musiał lecieć na zabieg bo jakas kobieta odchodziła na drugi świat! usg wyszło według ostatniej miesiączki czyli skończyłam 34 tydzień i termin się mu wyświetlił na 21 maja 🤔 poza tym jeśliby wody odchodziły skurcze częstsze niz co 5 min i jakby mały dawał mocniej znać o sobie to spotkamy się wczesniej 😜 a jak nie to za dwa tygodnie wizyta za 2 tygodnie zrobi mi paciorkowca a ja musze zrobić WR, HBs i mocz wyniki powiedział ,że mam bardzo ładne - zdrowa mama zdrowa dzidzia hiihihih 😁

aaa na ktg ruchy płodu/skurcze sięgały nawet 83 już się wystraszyłam ,że zaczne rodzić 😁

Tysia, czyli pakowanie odroczone, tak? 😉 Nie ma co się spieszyć z porodem, im dzidzia starsza tym lepiej zniesie trudy.
Hubert dzisiaj chyba na bezsenność cierpi 😉 A ja mu właśnie zaserwowałam kawę jakby mi było mało 😉

aaana napisał(a):

a ból pleców w tej ciąży też dokucza choć w pierwszej nie wiedziałam co to - chyba już jesteśmy bardziej "rozluźnione" żeby nie powiedzieć rozklekotane 😜 i mięśnie nie dają rady...

Dobre 🙂 Ale faktycznie, czuję się rozklekotana 😉 I tak samo jak Ty i Justyna w pierwszej ciąży zero bólu pleców. Za to jak Bartek miał 3 miesiące to go podniosłam raz z leżaczkiem, oczywiście w sposób baaardzo nieprawidłowy, i tak się załatwiłam, że przez tydzień leżałam i mi tylko dziecko do cyca przystawiali. Nawet dwa razy zemdlałam z bólu jak rano wstać próbowałam. Jestem dowodem na to, że kobiety karmiące na plecy muszą baaaardzo uważać 🙂 Ciężarne z resztą też 🙂

aaana napisał(a):

hej laseczki

Justyna jak zdrowie?
Dudasia kiepsko że jednak migdały do wycięcia - faktycznie lepiej skonsultować z 2 lekarzem.
a bierzecie immunotrofinę? ponoć działa.. ale po ok 3 mieś - u nas po mieś jest lepiej ale bez szału

i laryngol powiedział żeby w miarę możliwości pojechać w inny - suchy - klimat lub do lasu iglastego choć na parę dni - ponoć działa - ale też wisi nad nami widmo wycięcia 😞

ja dizś po wizycie u gin - MŁODA JEST ZNOWU GŁÓWKĄ W DÓŁ!!! uffff jak się cieszę!! już teraz raczej się nie przekręci bo nie mam miejsca 😜 dobrze bo baaaaaardzo nie chcę mieć cesarki 🙂

No popatrz, to może my pomyslimy też o zmianie klimatu. Wrocław to tez wilgotny więc niekoniecznie nad morze... ale góry?

a i jeszcze Wam powiem, że dzisiaj poszłam z Bartkiem na spacer, pierwszy raz od piątku no i musze przyznać, że toczyłam się jak kula i kołysałam na boki tak, że szok. Ale inaczej się nie dało bo od razu brzuch się spinał i wszystko bolało jak próbowałam tempo narzucić. Do tego te plery. No ciężarówa ze mnie, że hej!

dudasia napisał(a):

Tysia, czyli pakowanie odroczone, tak? 😉 Nie ma co się spieszyć z porodem, im dzidzia starsza tym lepiej zniesie trudy.
Hubert dzisiaj chyba na bezsenność cierpi 😉 A ja mu właśnie zaserwowałam kawę jakby mi było mało 😉

Asiu ja już od wczoraj spakowałam lekarz powiedział ,że teraz to już w każdej chwili można rodzić w razie czego mam iść na izbę 😁

No niby tak... ale do 21 maja to daleko jeszcze 😉 A jakby się opóźniło z tydzień lub dwa to może jeszcze w czerwcówkach wylądujesz 😉 😉

ten co robił mi usg tak mówił w karcie ciązy mam wpisaną datę porodu 18 maj potem się zmieniło na 16 :d 2 tygodnie temu miałam na 14 maja a na izbie jak byłam to był 11 maj 😁 mój lekarz powiedział ,że brzuszek mam nisko i ,że możemy się za 2 tygodnie już nie spotkać i w razie czego mam w każdej chwili do niego dzwonić jakby coś się zaczęło dziać więc w 21 maj w ogole nie wierze bo 6 tygodni z takim niskim brzuchem nie bede chodziła 😜

No Tysia brzuszek masz naprawdę nisko a i mały waży sporo jak na skonczony 34 tydz. tak mi sie wydaje bynajmiej

no wagę ma już fajną nawet jakby miał się urodzić a brzuch sam leżał stwierdził ,że jak w 37 tygodniu 😁 zobaczymy jak to będzie torba już spakowana więc nie panikuje ☺️ 😘

Ja mam zamiar spakować sie po majówce 🙂

Tysia faktycznie masz nisko brzuszek, Adaś chyba nie doczeka terminu 😉 Ja dziś poprałam pierwsza partię ciuszków tych najmniejszych i pieluszki tetrowe. Boziu jakie to wszystko malenkie, nie wiem jak w to bede ubierac mojego synusia 🙂

Ja własnie zaczynam miec obowy czy bede umiała przy małym wszystko zrobić 🤢 niby to przychodzi samo z chwila przyjsca na wiat dziecka mam nadzieje ze tak bedzie 🙂

Dobranoc Brzusie:*