Czerwcoweczki! | Forum o ciąży

Tysia i Tusia 😁
gratulacje dla Tusi 🙂

Ano pisala, ze dzisiaj idzei zobaczyc Robaczka 🙂)

Kurcze szefowa na zwolnieniu i tak sobie siedze i nie mam do kogo sie odezwac 🙂)

Dzień dobry
Ja właśnie pije sobie kawke.
Podobnie jak wy mam problem z nosem, nie leci mi krew ale mam bardzo suchą śluzówke.

Mam do was pytanko czy miałyście robiony prywatnie test obciążeniowy glukozy, interesuje mnie ile to kosztuje?

mikula napisał(a):

Dzień dobry
Ja właśnie pije sobie kawke.
Podobnie jak wy mam problem z nosem, nie leci mi krew ale mam bardzo suchą śluzówke.

Mam do was pytanko czy miałyście robiony prywatnie test obciążeniowy glukozy, interesuje mnie ile to kosztuje?

Mi ten nos dokucza szczególnie o poranku 😞
a test obciążeniowy glukozy to też bym chciała zrobić, trzeba czekać na kogoś, kto tego doświadczył 🙂

W poznaniu, jesli chodzi o dwa oznaczenia przy krzywej to 16 zl
Jesli chodzi o 3 oznaczenia to 24 zl.

8 zl za onzaczenie wychodzi..

ja robiłam glukozę na NFZ ze skierowaniem i płaciłam tylko 4.90zł za glukozę w aptece 🙂

Wiola ja Ci się udało oduczyć od smoczka? ja bym chciała przed czerwcem,ale u nas to ciężko,od kilku dni daję jej go tylko do spania a poza tym chowam i się nie upomina,a dzisiaj jak nie chciała zasnąć w łóżeczku to nim rzucała i musiałam jej podawać z podłogi i mi nerwy puściły i zabrałam jej go i powiedziałam,że jak rzuca i nie chce to mama zabiera i nie ma,bunt był jakieś 20 minut a potem zasnęła bez niego,nie wiem czy go schować i już nie dawać czy to za duży szok na raz że tak szybko jej zabiorę 🥴

Dzieki mamusie za odpowiedz, bo sie zastanawiałam czy iść do lekarza na nfz aby mi przepisał skierowanie, ale jeśli to są takie koszty to pójde prywatnie. Mam 3 oznaczenia na czczo, po 1h i po 2h.

ja miałam 2-na czczo i po 1h 🙂

Witajcie Brzuszki Łakomczuszki 😁 😁

Tysiu gratulacje dla kumpeli 🙂 Anett ma racje jak teraz masz labradorka w domu to Ty lepiej juz siedz na zwolnieniu 🤪 moje dwie kumpele maja ta rase i wiem co to znaczy, chyba ze Twoj jest inny 😁 jednej potrafil powyciagac i pogryzc kable spod list podlogowych rozgryzc domofon 🤢 otwarl szafe w przedpokoju i zjadl pedzle i walki do malowania , hmm co tam jeszcze jak kumpela spala po nocce rozgryzl poduszke ... drugiej kumpeli zas pies zjadl telefon komorkowy , kurtke potargal , a jak tam przychodze to tak skacze ze ma mnie przewalic 🤨 wiem ze jest to kwestia wychowania ale te pieski wlasnie wiekszosc rzeczy robily pod nieobecnosc wlascicieli... sa ta wierne pieski ale trzeba wlasnie poswiecic im duzo uwagi 🙂

Bylam wczoraj z Mężem u lekarza jak pisalam odebrac wyniki po wycieciu włókniaka .Wiedzialam ze Mąż sie boi widzialam to w jego oczach i powtarzal caly czas ze bez powodu by go nie wzywali...i tak czekalam w poczekalni i uslyszalam tylko slowa męża "Matka miała" i malo co nie spadlam z krzesla .. Mama Męża miala nowotwór nie zyje od 3 lat.. bylam taka przerazona 😞, Sebastian wyszedl od lekarza mial usmiech na twarzy i wyjasnil mi ze lekarz pytal czy ktos w rodzinie mial te wlokniaki i on na to ze matka miala.. a ja zas uslyszalam dwa slowa i swoje 5groszy sobie dodałam... cale szczescie jest ok, wyniki wyszly dobrze 🙂

Dzisiaj na obiad ryz z kurczakiem w sosie slodko-kwasnym 🙂 😆

czarna to super,że mąż zdrowy 🙂 ale mnie wystraszyłaś dopiero jak doczytałam do końca to się uśmiechnęłam 🙂

no ale coraz młodsi chorują na to paskudztwo niestety 😞 ja też się boję bo niedawno mama i jej siostra miały operacje wycinania macicy 😞 mama we wrześniu 2011 a jej siostra (niepełnosprawna) niecałe 3 lata temu 😞 no ale u mnie jest ok z cytologią więc wystarczy powtarzać badania co jakiś czas 🙂
a z moją małą idę też na badanie 21 lutego właśnie z cyklu "nie dla nowotworów" mam okazję więc skorzystam 🙂

Czarna :* wierzyłam, że będzie dobrze!
Ale jak czytałam, to też już się zlękłam.. grunt, że chłop zdrowy!!!

Ja dziś na urodzinksy mamy sie wybieram, więc poobjadam 🙂

Dobrze, ze wszytko ok..

Kozinka jak zrobilas pierwszy krok to nie oddawaj..

Ja mlodej tez zabralam ni z gruchy ni pietruchy... 3 dni sie wsciekala jak sie obudzila w nocy i pozniej bylo dobrze... A jak jej oddasz, to bedzie myslala,ze tak za kazdym razem.. sprobuj moze sie uda 🙂)

wiem,że tak jest chyba dobrze,ale się boję,że tak naraz to za szybko i mi szkoda jak tak płaczem o smoczek 😞 ale kiedyś trzeba a jak się maleństwo urodzi to będzie pewnie wojna o smoczek,bo zobaczy,że dzidziuś ma i będzie chciała też,więc najlepiej jak najszybciej żeby się oduczyła i potem nie zabierała chyba

Niestety, za wrazliwe byc nie mozemy, bo to sie obraca przeciwko nam 🙂

sandroos napisał(a):

Niestety, za wrazliwe byc nie mozemy, bo to sie obraca przeciwko nam 🙂

ja wiem 🙂ale i tak dużo mnie kosztuje nauka usypiania samej w łóżeczku bo bywa,że po półtora godziny płacze jakby ją ze skóry obdzierano 😞 ale cóż,Klaudia rośnie,musi się uczyć bo potem z dwójką maluchów będzie ciężko jak Klaudia nie będzie samodzielna 🙂

Niedlugo ja bede przezywac.. i ciezko bedzie, bo juz nie raz probowalam.. 😞( a drze sie jak opetana..
ale my dopiero jak sie przeniesiemy wiosna do sypialni, bo teraz nam cieplej razem 🙂)

sandroos napisał(a):

Niedlugo ja bede przezywac.. i ciezko bedzie, bo juz nie raz probowalam.. 😞( a drze sie jak opetana..
ale my dopiero jak sie przeniesiemy wiosna do sypialni, bo teraz nam cieplej razem 🙂)

no u mnie wrzask niemiłosierny jest,zdarza się,że zaśnie zaraz ale zdarza się tyle płakania i pół godziny spania 😞 teraz jak spała bez smoczka to wstala nawet z dobrym humorem,tylko nie wiem czy nie za wiele naraz-zasypianie samej i w dodatku zabranie smoczka

Niom, latwo na pewno nie bedzie...Ale wierze, ze dasz rade!!!

No lepiej etapami, ale wiesz moze sie uda...za jednym placzem.. mloda na pewno bedzie wsciekla...

ale im pozniej tym gorzej.. mam kolezanke ktorej cora ma 4,5 roku i nadal chodzi ze smokiem..i co lepsze wali kupe na podloge 🙂 bo mama twioerdzi, ze nocnik ja stresuje 🙂

Tez sie ciesze ze z Mężem wszystko o.k. Jednak wiem ,że bedzie musiał sobie robic co jakis czas badania... nowotwór to okpropne choróbsko na ktorego nie ma wlasciwie lekarstwa 😞
U mnie w rodzinie nikt jak narazie nie mial raka i cale szczescie.. Natomiast moja znajoma (35 lat) ma chłoniaki , jest to nowotwór.. teraz chodzi na chemię narazie dobrze ja znosi, ale juz zaczynają jej wypadać wlosy .... najgorsze jest to ze swiat jej sie zawalił, ma roczną córeczkę i 6 letniego syna 😞

Powiem Wam dziewczyny ,że zazdroszcze Wam bedziecie miały niektóre dwojke dzieci , ja to nie wiem czy bede mogła, nie wiem czy moja Mama zostałaby mi z dwójką.. musialabym chyba zrezygnowac z pracy lub przejsc na 1/2 etatu 🤔 a marzy mi sie dwójka dzieci 🙂

HEJKA 🙂Nenia moj piesek chyba lepiej sie czuje wczoraj juz dostal kurczaka z ryzem ladnie zjadl,ale frajerek w nocy nalał mi na lozko bo schodzic mu sie nie chcialo,lezy w jednym miejscu i tylko łepek podnosi pewnie wie co zrobił.dzis juz tylko kontrol i leki dostanie do domku 🙂co do smoczka to ja jako dziecko chyba pobiłam rekord UWAGA ssałam dyndola do 7 roku zycia 😁 😁 😁CZARNA dobrze ze z męzusiem wszystko ok 🙂

sandroos napisał(a):

W poznaniu, jesli chodzi o dwa oznaczenia przy krzywej to 16 zl
Jesli chodzi o 3 oznaczenia to 24 zl.

8 zl za onzaczenie wychodzi..

ja 15 idę na wizytę nie wiem czy na to też dają skierowanie? bo dzisiaj byłam z Martą w laboratorium tu u nas przy okazji zobaczyć własnie cene i było napisane: "test obciążenia glukozą wykonujemy tylko ze skierowaniem od lekarza" niby do 28 tygodnia się robi a ja za tydzień będę w 27 prawie więc ledwo ledwo się załapie ;p ale mogę iść wcześniej tylko czy mi zrobią np na polnej bo też nie wiem ile "dawek"? glukozę trzeba kupić w aptece czy one tam mają?