Czerwone kokardki | Forum o ciąży

Ja sobie wymarzyłam czerwony wózek, więc może obejdzie siębez kokardki 😉

To prawda, dzieciom jest bardzo ładnie w żywych kolorach.
A czerwony to zawsze żywy.

Ja też przyczepięczerwoną kokardkę 😆 A co mi zależy 😉 A widziałam to na innych wózykach i moim zdaniem bardzo ładnie to wygląda 🙃

Ja przy moich dzieciach miałam biały haftowany becik, który był wykończony koronkami i właśnie do niego miałam przyczepionąkokardke czerwoną. Nie chce sie chwalić, ale naprawde ładnie to wyglądało 😉

zauroczy czyli co?

to tak samo jak, nie stawaj z dzieckiem przed lustrem, szczególnie dziewczynką, nie pozwalaj jej się zobaczyć, bo będzie brzydka...

słyszałam to na własne uszy, kiedy bawiłam się z kilkumiesięczną córeczką kuzynki...

Ponoć powieszenie lub raczej doczepienie czegoś czerwonego obok dziecka działa na uroki, jakie mogą być rzucone na Twoje dziecko.
Ja miby w to nie wierze, ale przy dzieciakach moich miałam i przy Kropeczce jak sieurodzi też będe mieć.

Dzisiaj sie dowiedziałam, że tak samo jak czerwone kokardki działa zakładanie dzidziusiowi koszulki na lewą stronę. Zdecydowanie za wiele tych przesądów... 😉

Niezłe jaja 😁 😁 😁
Ciekawe, czy jest ktoś, kto w to wszystko tak naprawde wierzy...

Moja mama nie stosowała takich antyczarów a ja mam się całkiem dobrze 🙂

Ja powieszę dzidziusiowi misiaczka, żeby mu się w wózku nie nudziło i tyle :P

Toja napisał:

zauroczy czyli co?

to tak samo jak, nie stawaj z dzieckiem przed lustrem, szczególnie dziewczynką, nie pozwalaj jej się zobaczyć, bo będzie brzydka...

słyszałam to na własne uszy, kiedy bawiłam się z kilkumiesięczną córeczką kuzynki...

O a ja na przekor, walsnie wczoraj moja dwumiesieczna coreczka odkryla swoje odbicie w lustrze. dzis caly poranek sie w nie gapila:-)A jest podobna sliczniutka i co bedzie brzydka od jutra? Bzdury 🤪

MOJA CÓRKA BARDZO LUBIŁA PRZEGLĄDAĆ SIE W LUSTERKU, A NIE CHCE SIĘ CHWALIĆ, ALE PIERONICA JEST PIĘKNA (MA 7 LAT), WIĘC JAKOŚ MI SIENIE CHCE W TO WSZYSTKO WIERZYĆ..

No właśnie, dlatego nie bawię się w żadne przesądy 🙂

MI ONE NIE PRZESZKADZAJĄ, CZASEM NAWET SMIESZĄ

Dziewczyny a po ktorej stronie wozka zaczepiacie kokardki??

Eeee tam dziewczyny 🙂 to nie sredniowiecze,kiedys na cos musieli zgonic ,no to na lustro to na inne rzeczy 🙂 Ja w to nie wierze,więc nic się dziac nie bedzie 🙂a widziałam takie wózki co fabrycznie maja juz czerwona kokardę przyczepiona,masakra,ale slodko to wyglada:P hahah

Kazdy robi to co chce :P ja napewno zaczepie kokardke bo bardzo mi sie to podoba :laugh:

Ja też raczej przyczepię kokardkę bo faktycznie ładnie to wyląda:P A po której stronie? Sądzę, że to nie ma żadnego znaczenia.Moja sąsiadka np. ma przypiętą po środku nad główkąsynka i też fajnie to wygląda 😉

ja mam czarno szary wozek wiec czerwona kokardka bedzie sie fajnie prezentowala :laugh: :laugh: :laugh:

Jak napisala beti22 kazdy robi to co chce 🙂dlatego ja tam zadnej kokardki nie bede przyczepiac jakos nie podoba mi sie to zabardzo a zreszta chcemy kupic niebiesciutki wozek wiec pasowac tez do niego nie bedzie 😁

Kiedys o tym nie wiedzialam , ale jak urodzila nam sie corcia 4 lata temu , to po 2 miesiacach pojechalismy na wies do rodziny mojego meza zaprezentowac corunie - tam starsze osoby to nie mozna bylo wymagac , ze to oni nas odwiedza tym bardziej , ze cale zycie sie nie ruszali poza swoja wies. Jak tylko zobaczyli , ze nie mam kokardki przypietej do wozka to od razu wykombinowali jakas i przyszyli , zebym jej nie zdjela . Wozek mialam niebiesciutki , ale w sumie ladnie to wygladalo tym bardziej , ze to dziewczynka 🙂 Ja nie wiedzialam o co z ta kokarda chodzi , ale oni tacy przerazeni byli , ze tej kokardki nie ma normalnie masakra. Mysle , ze to jeszcze tylko te starsze pokolenia wlasnie w to wierza.

Mi sie ten zabobon bardzo podoba, choć nie wierze w niego. Napewno będe miała coś czerwonego w wózku 🙂

Moja siostra ma turkusowy wózek i bardzo fajnie to wygląda. Ja również w to nie wierzę, ale podoba mi się ten przesąd i na pewno przyczepię czerwoną kokardkę 😉

Ja nie wierzę w przesądy,ale zawsze można to potraktować jako coś zabawnego..ten kto chce przypina czerwone kokardki 🙂Ja nie wiem czy o czymś takim będe pamiętać jak narodzi się nasze dziecko 🙂 :P

Niby przesad ale ja napewno zawiesze te kokardki. Chodzi o to ,ze wtedy Bozia chroni maluszka przed zlymi czarami. Nie wierze w przesady ale jesli chodzi o malenstwo to jestem przeczulona 🙂