Skocz do zawartości

alexia_79

Mamusia
  • Liczba zawartości

    19721
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez alexia_79

  1. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Dorka1986 napisał(a): No może i są ale jakoś nie mam przekonania 🙂
  2. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    matyldusia napisał(a): Co się stało? 🥴
  3. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Nie, nie - nie da rady 😉 Nie namówicie mnie. Może podczas Wigilii padnie jakieś foto, ale póki co nie zamierzam się fotografować 🙂
  4. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    ewelinka1007 napisał(a): Jednak sobie podaruję 😉
  5. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    A może to nie był pisiorek a pępowina 😁 Ty się tam lepiej rozejrzyj co między nóżkami się skrywa 😉 Tak było aż do porodu u mojej bratowej. Miał być synek a potem okazało się że cytrynka wyszła bo to co lekarz widział było pępowiną hihi
  6. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Napisałam mężowi sms'a - może się zlituje nade mną i zrobi zapas żonce, może rzeczywiście jest coś w tym zabobonie naszych babć, że na dziewczynkę kobiety wcinają owoce cytrusowe 🙃
  7. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    A dziękuję za komplementy, a foto to z 2008 roku z Turcji jak jeszcze byłam piękna i chuda 😁 Teraz to ja jak niedźwiedź, i wyglądem i ciężarem - wolę przespać zimę i się nikomu nie pokazywać 😉
  8. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    beatak83 napisał(a): Mi też ostatnie 2 szt zostały i nie ma mi kto kupić bo mężuś po pracy jedzie do dentysty a ja się nigdzie nie ruszam 🙂
  9. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Dorka ja też tak sobie tłumaczyłam kupując pierwsze ciuszki, że to tylko tak symbolicznie, a potem się posypało i mam już prawie całą wyprawkę hihi 😁 Kupuj, kupuj. Potem już będzie ciężko chodzić po sklepach z wielkim brzuchem, w kurtkach, mi już teraz jest gorąco i ludzie mnie drażnią 🙂
  10. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Nawet nie chcę o tym myśleć, będę się kulać. Już teraz moja ulubiona pozycja to ta leżąca 😁
  11. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    No ja też wolę nogę unieść niż się schylać, trzeba sobie radzić 😉 Jak mąż jest to mi pomaga zapiąć - taki kochany jest 😉 A ja korzystam póki mogę hihi
  12. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Wam też brzuch przeszkadza w schylaniu się? Ja to się tak nasapię zanim coś z podłogi zbiorę że aż sama się z siebie śmieję. Muszę kucnąć. Najgorzej to jak kozaki muszę założyć. Łojej wtedy to makabra hihi 😁
  13. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    No ja też się teraz szybko męczę, szczególnie jak mam wejść na 4 piętro u teściów 😉 Ja zjadłam właśnie fasolówy, narazie brzuszek ok ale coś czuję, że noc pod kołdrą będzie ciężka do zniesienia, szczególnie dla mojego męża 😁
  14. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    ewelinka1007 napisał(a): Jaki tam wstyd, mamy swoje przywileje szczególnie w ciąży 😉
  15. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    mamusia122 napisał(a): A skąd takie wnioski ? 😮
  16. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Ja też byłam spuchnięta w sobotę, nie mogłam obrączki założyć.. uroki ciąży 🙂
  17. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Czy Ciebie też tak ostatnio boli kręgosłup jak mnie? Ja nie mogę siedzieć w jednej pozycji dłużej jak pół godziny, bez poduszek nie daję rady albo muszę się kłaść 🤔
  18. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Przed chwilą nie nadążałam czytać postów a teraz w jednym momencie wszystkie zaginęły w akcji 🙂 Ciężko znaleźć temat, którego tu jeszcze nie było 😉
  19. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Ja jestem cały czas 🙂
  20. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Agnesitka napisał(a): A skąd u nas znalazł się lipiec 2011? 😮
  21. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    matyldusia napisał(a): Ale ja nie mówię o nagraniu przebiegu porodu a jedynie momentu przecięcia pępowiny i tego jak kładą Ci maleństwo na brzuch 🙂 Całego porodu nie pozwoliłabym filmować, to krępujące i mało "ciekawe"
  22. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    No to spłodziliśmy nasze dzieci w tym samym dniu 🙂 Nie spodziewałam się że uda się za 1 razem więc u mnie radość była nieziemska. O 6.30 rano 12 sierpnia wiadomość poszła w eter jak zobaczyłam 2 kreski na teście i mamusia została obudzona telefonicznie jako pierwsza a potem śpiący i zamroczony mąż 😁 oboje nie wiedzieli o co chodzi 😉
  23. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Skoro mowa o nagraniach.. A co myślicie o nagraniu porodu? Oczywiście nie mam tu na myśli filmowania tego co dzieje się zanim dziecko opuści nasze łono 😉 a jedynie ten moment kiedy przecina się pępowinę i kładą nam dziecko na brzuch... Ta myśl była dla mnie na początku przerażająca ale chyba to w Dzień dobry TVN było jak tata opowiadał jak potem oboje płakali z mamą oglądając to w domu.. Hmm fajna pamiątka 😉
  24. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    matyldusia napisał(a): Ja też dokładnie pamiętam, że ziarenko zostało zasiane 24 lipca ale kiedy doszło do poczęcia to nie wiem 😉 W końcu plemniki mogą żyć w sprzyjających warunkach do 72 godzin. Tak czy inaczej 24.07.2010 tatuś zadziałał 😉 no alexia a jaki masz dzień ostatniej miesiączki wiadomo pierwszy dzień to co lekarze pytają bo wychodzi na to że my działałyśmy z mężami tego samego dnia 10 lipca a Ty? 😁
  25. alexia_79

    KWIETNIÓWECZKI 2011

    Ewelinaaleks napisał(a): Ja też dokładnie pamiętam, że ziarenko zostało zasiane 24 lipca ale kiedy doszło do poczęcia to nie wiem 😉 W końcu plemniki mogą żyć w sprzyjających warunkach do 72 godzin. Tak czy inaczej 24.07.2010 tatuś zadziałał 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...