Skocz do zawartości

Doris25

Mamusia
  • Liczba zawartości

    659
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Doris25

  1. Dzięki Kasiulla za oklask, ale wiesz - mnie to trochę jednak przeraża ... Mój mąż mówi, że w końcu z jednego mózgu powstaje drugi hahha 😜

    U mnie na liczniku prawie +9 kg. Ale jak będę jadła w tą końcówkę tak jak w tym tyg. to będzie +20.Codziennie jakiś batonik, LODY. Łatwo przytyć a kto to potem zrzuci 🥴
  2. kasienkaks napisał(a):
    OOOO Aleksandra to moze te kropelki. Dobrze wiedzieć o taki ostatnich deskach ratunku
    Swoją drogą zauważyłam u siebie wzmożony syndrom kurczących się szarych komórek przy rosnącej macicy 😁
    Chciałam powąchać czy dobrze umyłam wielką blaszaną michę i z takim impetem schyliłam łepetyne do niej że nabijam sobie guza kantem.
    Robię kawę, nie da rady żebym nie rozsypała, stłukłam kufel wczoraj, a cukier rozsypany to sprzątam kilka razy na dzień.



    Ja za to cierpię na zaniki pamięci. Mówię coś kilka razy bo zapomninam, że już mówiłam. Nie pamiętam czy danego dnia brałam już witaminy czy jeszcze nie.Ostatnio to nawet pod prysznicem zastanawiałam się podczas mycia pleców czy nogi już mydliłam ☺️
    🤪 Nie wiem co jest grane ale mam nadzieję, że to chwilowe 🤢
  3. Udało mi się z tym grilem choć słaba jestem w takich technicznych rzeczach.Najadłam się jak bąk.
    Teraz trzeba poleżeć i włączyć serial. 🙃

    Co do kropelek na kolkę to fajnie, że macie jakieś sprawdzone, w razie co .
  4. Ciuszki prałam w "dorosłym" programie 40 st. - 3 płukania. Dzidziusiowy też mam ale jest 60 czy 90 st. a teraz te ciuszki to raczej mają na metkach max 40 st. więc wolę nie ryzykować a przecież jeszcze je prasuje.
  5. Ja pierwszy raz rozpalam grila bo mąż mnie poprosił bo nam mięsko z soboty zostało i trzeba je zjeść.
    Podpałka będzie się godzinę wypalać więc chciał żeby można było mięsko wrzucić jak już przyjedzie. Ciekawe czy ten węgiel się w końcu zajmie ... ☺️
  6. Podziwiam Cię Kasiulla za to wesele. Według mnie to może być cieżko, no wiesz nie przespane noce, huśtawka emocjonalna - baby blues, ciągły niepokój o dziecko - czy napewno jest najedzone, czy mama napewno zajmie się dzidziem "TAK DOBRZE JAK TY". Wyglądać to może i będziesz w miarę po odpowowiednim wizażu ale myślisz, że Ci się nie odechce ?
    Jak wyobrażam sobie siebie w nowej roli to widzę płaczliwą, rozhisteryzowaną babę, która wszystko sama zrobi najlepiej.
  7. No to narobiłam Wam z tymi placuszkami - sorki 😜 hehhe

    Kasiulla - przyłączam się do Ciebie z tym dniem leniucha. Mąż zaraz wraca z pracy a ja tylko parę naczynek umyłam, miałam takie ambitne plany na dziś : prasowanie, sprzątanie w garderobie a tu... dupa - LEŃ ... Zwalę na ciśnienie 😜

    Co do tych wycieków to macie już tą SIARĘ całą więc mleczarnie napewno będą sprawnie działać 😉
  8. Dziewczyny tak ostatnio pomyślałam- czy kupujecie jakieś mleko w proszku na start tak na wszelki ?
    No bo butelki kupiłam na wszelki wypadek, laktator w razie co, więc chyba trzeba też mieć jakieś mleczko gdyby dzidź nie umiał ssać cyca albo ODPUKAĆ nie miałabym pokarmu, NO NIE ?
  9. Mikanka - mój mąż wczoraj robił 2 pizze, pychotka - i też się najadłam na świętą noc i w nocy się wierciłam.

    U mnie pogoda nastraja do pochlastania się, ale za to kawa lepiej spakuje.Zaraz chyba lunie bo czuję się fatalnie, ciśnienie to pewnie mam 100 na 60.

    Co do poposzukiwania smaków to w dalszym ciągu odpycha mnie od mięsa. Jem na siłę dla niuni bo mam za mało żelaza. Najchętniej na obiad to bym jadła placki ziemniaczane albo naleśniki z białym serem, śmietanką i powidłami. No i od 2 tyg. jem regularnie ... LODY ☺️
    Chyba muszę jednak zrobić bliskie spotkanie z WAGĄ 🤢 tak na wszelki, żeby wiedzieć czy dalej mogę 🤨
  10. Aniaruda - odnośnie palenia to ja podpisuję się pod tym co napisała Kiniek !

    Ale mnie zmogło - leżałam na kanapie, oglądałam powtórkę "co za tydzień" i zrobiło mi się tak dobrze, że ... przysnęłam i dopiero się obudziłam.Teraz czas na kawkę. A prasowanko sobie grzecznie czeka ☺️

    Co do czapeczek to ja kupiłam takie cieniutkie 2 SMERFERKI I 2 PILOTKI:http://allegro.pl/czapeczka-smerfetka-czapka-dla-niemowlat-bawelna-i1612371381.html

    http://allegro.pl/czapeczka-pilotka-czapka-dla-niemowlat-bawelna-i1599148533.html
  11. Hejka, my wstałyśmy jakieś 30 minutek temu. W nocy jakieś bóle brzuszka miałam i ten staw biodrowy dawał się we znaki ...
    Zaraz idę robić śniadanko.
    Co do barszczu to nie mam pojęcia bo moja mama zawsze robi ☺️
  12. Hej laseczki ! Ale senna pogoda ... 🥴

    Beti82 - wiem o co Ci chodzi z tymi stronkami na forum po zalogowaniu i bez logowania. Mnie też to wkurza !

    Rennie jest na zgagę bezpieczne w ciąży, ale co do skuteczności to nie potwierdzę bo nie mam zgagi, brałam je tylko na ból żołądka, uczucie pelności.
  13. Hejka, ja też padam na pyszczek bo byłam dziś na ślubie, za wesele podziękowaliśmy. Ale nie obyło się bez przygód bo droga, którą mieliśmy jechać została odcięta ze wzgl. na jakiś wypadek i troszkę błądziliśmy, w związku z czym spóźniliśmy się na ślub ok. 20 minut ☺️

    Teraz jestem po grilu, jestem na maxa obżarta i nawet miałam piweczko do kiełbaski - oczywiście alkohol free 😜

    Nequita - no to super z tą szkołą, że masz z bańki 🙂

    Zauważyłam, że prawie wszystkie macie jakieś "bajeranckie" te materace z gryki, kokosa i jeszcze Bóg wie czego i teraz dochodze do wniosku, że chyba zbyt pochopnie kupiłam ten swój. Ja kupiłam materac VYSSA SLÖA z IKEA za 99 zł z pianki poliuretanowej ...
  14. lunaaa86 napisał(a):
    Hej DZiewczynki 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
    Nie miałam 4 dni internetu i mam do nadrobienia 90 stron... Co słychać u Was?? Byłam Ciekawa jak Nika się czuję... ale zerknełam i widzę że dzidzia jeszcze w brzuszku siedzi 😉
    U mnie remoncik skonczony uffff łóżeczko juz stoi i czeka na Majeczkę 😜 od poniedziałku zaczynam ostre pranko 🙃 Wyprawka juz cała skompletowana, w czwartek przyszedł mi laktator Tommee Tippee pampersiki juz tez zakupione i na tym jak narazie koniec!
    A teraz najważniejsze- miałam w czwartek usg Niunia waży2,530kg wszystko jest w jak najlepszym porzadeczku 😉


    Hejka, właśnie się zastanawiałam gdzie na tak długo przepadłaś.
    Ja miałam remont - 3 pokoje w tym 1 dla córci w marcu i wiem co to znaczy. Właściwie głównie malowanie, gładź na ściankach + przemeblowanko i wstawianie siakichś nowych. Ciesze się, że nie posłuchałam męża, żeby poczekać z tym remontem np. do kwietnia/maja bo teraz bym już nie dała rady posprzątać po.W szoku byłam, że tak się może nosić ten syf po całym domu.
    zanim doszliśmy do ładu to ze 3 tyg.minęły.
    Odnośnie remontu to się na maxa wkurzyłam . Otóż ostatnio sobie weszłam do pokoiku małej nacieszyć się jego widokiem - pokoik małej już wychuchany, wydmuchany, łóżeczko, przewijak stoją, nowy biały fotel do karmienia, śliczne ścianki. Ale śliczne tylko z pozoru bo ja patrzę a tam zaczyna farba pękać. tak się na maxa wkurzyłam. Dziś mąż ma dzwonić to tego gościa co malował z reklamacją. Tylko najgorsze jest to, że znowu będzie SYF 😠
  15. lunaaa86 napisał(a):
    Hej DZiewczynki 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
    Nie miałam 4 dni internetu i mam do nadrobienia 90 stron... Co słychać u Was?? Byłam Ciekawa jak Nika się czuję... ale zerknełam i widzę że dzidzia jeszcze w brzuszku siedzi 😉
    U mnie remoncik skonczony uffff łóżeczko juz stoi i czeka na Majeczkę 😜 od poniedziałku zaczynam ostre pranko 🙃 Wyprawka juz cała skompletowana, w czwartek przyszedł mi laktator Tommee Tippee pampersiki juz tez zakupione i na tym jak narazie koniec!
    A teraz najważniejsze- miałam w czwartek usg Niunia waży2,530kg wszystko jest w jak najlepszym porzadeczku 😉


    Hejka, właśnie się zastanawiałam gdzie na tak długo przepadłaś.
    Ja miałam remont - 3 pokoje w tym 1 dla córci w marcu i wiem co to znaczy. Właściwie głównie malowanie, gładź na ściankach + przemeblowanko i wstawianie siakichś nowych. Ciesze się, że nie posłuchałam męża, żeby poczekać z tym remontem np. do kwietnia/maja bo teraz bym już nie dała rady posprzątać po.W szoku byłam, że tak się może nosić ten syf po całym domu.
    zanim doszliśmy do ładu to ze 3 tyg.minęły.
    Odnośnie remontu to się na maxa wkurzyłam . Otóż ostatnio sobie weszłam do pokoiku małej nacieszyć się jego widokiem - pokoik małej już wychuchany, wydmuchany, łóżeczko, przewijak stoją, nowy biały fotel do karmienia, śliczne ścianki. Ale śliczne tylko z pozoru bo ja patrzę a tam zaczyna farba pękać. tak się na maxa wkurzyłam. Dziś mąż ma dzwonić to tego gościa co malował z reklamacją. Tylko najgorsze jest to, że znowu będzie SYF 😠
  16. Butterfly napisał(a):
    aaaaa, wlaśnie doczytałam, ze Ty mówisz o tych pieluchach 2-5kg. To 6 paczek to nei za dużo? Myślałam, że znalazłaś takie 3-6kg 😁


    Tak, ja mówiłam o rozmiarze 2-5 kg newborn. Na allegro są w tej samej cenie + przesyłka gratis.
    Bardziej zastanawia mnie to uczulenie niż czy będą dobre.Moja córcia powinna mieć bliżej trzech kg niż 4 więc na miesiąc powinny "styknąć" ... chyba 🤨
  17. Na allegro jest super oferta z pieluchami happy 2-5 kg 6 paczek po 40 coś sztuk + 4 paki chusteczek wilgotnych = czyli ok.240 sztuk pieluch , cena 120 zeta, przesyłka gratis.Tak się zastanawiałam bo jeśli przykładowo dziecko zużyje dziennie ok. 10 sztuk to ten zestaw powinien być na 24 dni więc chyba dziecko nie powinno wyrosnąć z tych pieluch. CENA KUSI , jak myśllicie ?
  18. ivona55 napisał(a):
    Witam 🙂
    I znowu ślicznie na dworzu 😎 Ja juz na nogach od 7:30 😉 Powiem Wam że dla mnie te ostatnie wczesne wstawanie to jakis szok bo ja zawsze do śpiochów nalezałam. Mojaj mama się śmieje, że mi sie organizm przyzwyczaja do wstawania przy dziecku 😜 Może cos w tym jest hihi ale myślę że jednym z powodów jest na pewno że taka obolała jestem i długo w jednej pozycji nie poleżę...
    Co do pleców to i ja sie przyłączam, ból czasem tak okropny że jak sie położę to z 20 minut leżę napięta bo tak boli jak chce się rozluźnić 🤢 No ale u mnie to dodatkowo skolioza daje sie we znaki, a mam taka juz nadającą się do operacji 😞 Jedynie garba nie mam bo wiele lat,szczególnie kiedy jeszcze rosłam ćwiczyłam bardzo intensywnie. Dziękuje rodzicom że mi nie odpuszczali bo bym teraz wyglądała jak kwazimodo (nie wiem czy poprawnie napisałam) 🙃


    Ivona - z tym wstawaniem - jestem pewna, że to organizm przygotowuje się do nowej roli. Ja w weekendy potrafiłam spać nawet do 12:00 !!! 🤪 A teraz max do 8:00 🤪
    Zgodnie z Twoją wczorajszą radą - o moje wątpliwości odnośnie cesarki zapytałam na innych forach i dziewczynki mi powiedziały co i jak, więc jak tylko będę mogła to dam Ci oklaska ! 😘
  19. ciezarnabebe napisał(a):
    hej dziewczyny!
    u mnie tez na bol plecow super dziala masaz
    dzis mnie czeka pracowity dzien 😞 przed powieszeniem firan musze umyc wszystkie okna 😞 a mieszkam w starej kamienicy i okna to koszmar... pozniej do szkoly a az strach mnie ogarnia bo wczoraj jak jechalam (mam 20 km) to mi sie za żywcem auto zepsulo 😞 no ale piatek 13go hehe 🙃


    Dziewczymo, odpuść sobie te okna bo jeszcze coś Ci się stanie - w naszym stanie mycie okien NIE WSKAZANE ! Moje okna kwalifikowały się do mycia przed świętami więc zagoniłam mężusia.
    To ładnie z tym samochodem - nie zazdroszczę - prawdziwy piątek trzynastego 😠
×
×
  • Dodaj nową pozycję...