aaagaaa

dorianna napisał(a): Witam 🙂 Co do znieczulenia to ja nie jestem za, poniewaz przedluza porod, a w razie komplikacji uniemozliwia szybsze urodzenie dziecka, spowalnia skurcze, nie mozna odrazu wstawac, czesto potem sa wymioty i nie zawsze dziala w stu procentach. Tak wiec ja jestem za porodem bez znieczulenia, ewentualnie gas rozweselajacy, bo on w niczym nie szkodzi i nie przeszkadza. Ale kazdy ma prawo miec swoje zdanie i sam zdecyduje jak bedzie wygladal porod 🙂 a ja tak szczerze to się jeszcze nad tym nie zastanawiałam. ale jednak myślę, że wybiorę poród bez znieczulenia. bo ja nie potrafię wyleżeć bez ruszania głową. jak miałam operację ostatnio to miałam do wyboru albo narkoza albo w kręgosłup i od razu wybrałam narkozę.

chloe napisał(a): guga my tez juz zamwoilismy mebelki, bedziemy odbierac we wrzesniu zeby wlasnie wywietrzaly. a u nas remont sie wlecze bo maz maluje sam, a ja oklejam wszystko folia 🙂 zostalo nam jeszcze poltora pokoju:P a ja dzisiaj w ogole nie wstawalam siku w nocy, co mnie bardzo zdziwilo. a dzieciaczek sie chyba odwrocil pleckami bo kopie mnie gdzies tam gleboko!! 😁 moje dziecko wczoraj na badaniu to leżało sobie tak, że z prawej mojej strony miało głowę a z lewej nóżki 🙂 pozycja leżąca 😁

guga napisał(a): Guga zazdroszczę Ci, że będziesz miała pokój dla dziecka z prawdziwego zdarzenia 🙂 u nas niestety nie jest to możliwe bo mamy tylko 2 pokoje, kuchnię, łazienkę na naszym poddaszu. ale jak już wybudujemy nowy dom to sobie i dziecku odbiję te wszystkie niedogodności 😜

cześć brzuszki 🙂 u mnie za oknem słoneczko 🙂 i to mnie bardzo cieszy 🙂 mój Maciek od rana się wierci w brzuchu 🙂 i to druga rzecz, która mnie cieszy 😁 poza tym zjadłam właśnie tosty i zaraz wychodzę na spacer, a przy okazji kilka spraw urzędowych pozałatwiam. spacer mnie cieszy 🙂 a te sprawy już trochę mniej 😜

ja też uciekam spać, dobrej nocy brzuszki :*

ogólnie już przeboleją ta kasę, może teraz jak zrobię badania okaże się, że hemoglobina się zwiększyła i nie będzie potrzeby brać żelaza 🙂

katja26 napisał(a): ja też przeleciałam to co zawierają i też zauważyłam to co Ty 🙂 Ty na pewno lepiej się na tym znasz ode mnie 😁 bliską ciotką to ona nie jest, raczej siódma woda po kisielu. ale jednak rodzina 😁

ale spierać się nie będę. mam tylko nadzieję, że dzięki temu dzidziuś będzie miał wszystko, czego potrzebuje. tylko na tym mi zależy 🙂

katja26 napisał(a): to powiem tak, ginekolog do której chodzę jest moją ciotką. nie chce brać ode mnie pieniędzy za wizyty ani nic.więc nie wiem czy dla chęci zysku przepisałaby mi lek

dorianna napisał(a): no mam nadzieję, że będzie śliczny po tatusiu 🙂

aaa, i w tym ascofer co brałam wcześniej jest żelazo (II), a tu jest żelazo (III) i tu jest go sporo więcej i jest bardziej przyswajalne.

no właśnie mnie to zastanowiło. ostatnio miałam niską hemoglobinę. ale powiem Ci, że ufam mojej pani doktor na 100%. przyjęła 3 porody mojej mamy, łącznie z moim porodem 😁 teraz wycinała mojej mamie mięśniaka. i wiem, że coś musi w tym być skoro mi to przepisała

no nie robiłam teraz nowych badań. po prostu powiedziała, że mi zmieni. a z badaniami mam się zgłosić za 3 tygodnie

chloe napisał(a): gatuluje udanej wizyty. co do cen, to nie jestes sama, ja za antybiotyk zaplacilam ostatnio 75zl, a potrzebowalam 2 opakowania.... ale czego sie nie robi 🙂 dokładnie chloe, dla dzieciątka to wszystkie pieniądze świata 🙂

coquelicot napisał(a): dziękuję w imieniu syna 🙂

aaa, i zapomniałam napisać. Pani doktor zmieniła mi żelazo. wcześniej brałam Ascofer a teraz mam brać Feroplex 2 razy dziennie po 1 ampułce. 1 opakowanie, w którym jest 20 ampułek czyli 10 dni do brania kosztuje ponad 45zł 🥴 ale cóż, trzeba brać to się bierze 🙂 dzisiaj w aptece za 2 opakowania zapłaciłam 92zł. przeraziłam się, bo nie nastawiałam się, że to może aż tyle kosztować. Ascofer kosztował mnie chyba 12zł i teraz też myślałam, że coś koło tego. a tu zonk 😜

zrobiłam zdjęcie i już je wrzuciłam na forum, jakość nie za specjalna ale widać 😁

takie trochę niewyraźne to zdjęcie ale robiłam aparatem fotkę zdjęciu z usg 😜 bo skaner ktoś zepsuł 😠

[url=[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/692/s6304646.jpg/][IMG]http://img692.imageshack.us/img692/9917/s6304646.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]]Tutaj podaj wyświetlaną nazwę linku...[/url] a to twarzyczka mojego małego Macieja 🙂

dorianna napisał(a): Tak samo jak moj maly, tez najpierw mial zlozone nozki i po chwili rozchylil i pokazal:-))) A no i oczywiscie czekamy na wstawienie tej fotki 🙂 mam zepsuty skaner 😞 ale postaram się zrobić zdjęcie i zobaczę co z tego wyjdzie

cześć 🙂 ja po wizycie, potwierdzony chłopak, co prawda chwilę to potwierdzenie trwało bo zasłonił się nóżkami, ale pani doktor cierpliwie chwilkę poczekała i nagle nóżki się rozeszły i nasz mały mężczyzna pokazał co ma męskiego 😜 ogólnie wszystko dobrze, serduszko bije idealnie, żołądeczek był akurat pełny, nóżki piękne, jedną rączką machał a drugą miał pod główką 🙂 i mam takie piękne zdjęcie z usg, twarzyczki na której widać nosek, usteczka 🙂 nie mogę się napatrzeć 😁 nasz mały Maciej już teraz potrafi mnie uszczęśliwić dobrym ustawieniem się do zdjęcia 🙂

Beata też współczuję takiej teściowej. takie baby to powinny być zamykane. ale takim nie da się nic wytłumaczyć, one i tak wiedzą swoje. ostatnio rozmawiałam z kuzynką i opowiadała mi o swojej teściowej. mąż kuzynki pracuje w Niemczech, i czasami zdarza się, że jeździ busem, a czasami z kolegą samochodem. i za każdym razem jak wraca to dostaje smsa od swojej mamy, żeby kupił jej proszek do prania i coś tam jeszcze. proszek jeszcze mogę zrozumieć, bo podobno niemieckie są lepsze. ale ostatnio wracał busem i dostał smsa "kup 10kg cukru". no po prostu masakra. już bez przesady, aż tak dużo się nie zaoszczędzi na cukrze kupując w Niemczech a nie w Polsce. nawet niech będzie to 10zł, ale busem wieźć cukier. no masakra :/ a ta moja kuzynka mówi wtedy do mnie, że jej teściowa to nie zaoszczędzi nawet tych 10zł, ona po prostu dostanie ten cukier za darmo, bo uważa, że jej się to należy od syna. dodam jeszcze, że mieszkają osobno, więc tak naprawdę jak syn chce coś kupić do rodzinnego domu to kupuje, ale nic nie musi. dobrze, że moja teściowa taka nie jest. ogólnie wkurzy mnie czasem, ale każdy posiada wady, i ja wiem, że też kogoś mogę wkurzyć. moja teściowa ma 3 synów i 3 synowe. wzięła nas kiedyś na bok wszystkie 3 i powiedziała tak "zapamiętajcie sobie, że dla mnie zawsze wasze słowo będzie ważniejsze od słowa moich synów".

a u mnie teraz zaczęło padać. w ogóle zaraz idę po samochód do warsztatu bo coś tam było wymieniane, nie chciał odpalać za każdym razem. i aż się boję ile będę musiała zapłacić :/ normalnie wszędzie pieniądze i pieniądze

cześć chloe 🙂 my też będziemy musieli zrobić mały remoncik. musimy pomalować ściany u nas na poddaszu, bo już tragicznie brudne są. no i w naszej sypialni zrobić kącik dla dzidziusia 🙂 🙂 🙂 już nie mogę się doczekać 😁 na pewno to wielka frajda 😁

beata26 napisał(a): gratuluję małej księżniczki 🙂