aaagaaa

śpijcie dobrze brzuszki 🙂 ja jeszcze sobie poczytam, od wczoraj już dwie książki przeczytałam

oj dziewczyny a ja nie mam ostatnio nastroju na nic, masakra. wyjechał mąż a mi jakby ktoś radość z życia odebrał... mam nadzieję, że powoli zacznie mi się to zmieniać

holi dobre masz wyniki moczu z tego co piszesz. wszystko się unormuje, a na glukozie się nie znam, bo nigdy nie miałam z nią problemów i mimo że jadłam dużo słodkich rzeczy to glukozę miałam na poziomie minimalnym

a u mnie termin z OM - 15 grudnia, termin z USG - 12 grudnia pierwsze ruchy - 24 lipca chłopiec - Maciej 🙂

ja też mam do przodu 3 kg na razie 🙂 novaM ja już nie mogę się doczekać czkawki mojego Maćka 😁

holi32 napisał(a): holi jak będziesz znała wyniki to daj znać.

cześć Mamusie 🙂 ja już dzisiaj przeczytałam książkę. ogólnie to odkąd wyjechał mój mąż to nie mam do niczego ochoty, tak jakoś mi przelatuje ten czas. muszę się za siebie wziąć i zacząć robić coś konkretnego. posprzątać mi się nawet nie chce. masakra.

dobranoc mamusie 🙂

katja gratuluję dziewczynki 🙂 będziesz miała małą królewnę 🙂

Gosia współczuję tego, że wichury dotknęły Twój dom. to musi być straszne. Ale jak wyjedziesz to sobie odpoczniesz trochę psychicznie 🙂 ja też jadę nad polskie morze w przyszłym tygodniu, a dokładnie w środę 🙂 niestety nie z mężem, ale z rodzicami, siostrą i bratem ale zawsze to odpoczynek chociaż na kilka dni 🙂 bo od środy do poniedziałku

wanilia a Ty musisz myśleć pozytywnie. wiem, że to ciężkie jest ale stres nie wpływa dobrze zarówno na nas jak i na nasze dzieci. skoro Twój lekarz miał już takie przypadki i szczęśliwie je doprowadził do końca, to Ty będziesz kolejną z szczęśliwie doprowadzoną ciążą 🙂

guga mnie też się tak dzieje, wczoraj wieczorem przez trochę miałam twardy brzuch, dzisiaj na razie nie. mam nadzieję, że to nic złego Ula masz rację z tym martwieniem się o dziecko. ja dzisiaj byłam z mamą u znajomej na kawce, mieszka jakieś 700m od naszego domu. i nagle przejechała karetka i mama musiała zadzwonić do domu, żeby dowiedzieć się czy z moim rodzeństwem jest wszystko ok

Agami dzięki za informację, teraz już wiem, że nie mam się czym stresować, nadejdzie moja pora na krzywą cukrową - niestety 😉

Ula a co tam u Ciebie? dawno się nie odzywałaś chyba

pammat z chęcią bym przyjęła Twoje zaproszenie, tylko za daleko 😜 a ja zaraz idę sobie umyć włoski, bo może gdzieś wybędę a mam tak niezbyt ciekawie na głowie 😜

chloe napisał(a): no to sobie dzisiaj chloe pospałaś 🙂 i dobrze, wysypiać się należy 🙂

pammat podziel się tym spaghetti 😜

Agami napisał(a): ja jeszcze nie miałam robionej krzywej cukrowej. moja pani doktor nie zleciła mi jeszcze. i nie wiem czy zapomniała czy na następnej wizycie mi zleci

novaM Ty już masz końcówkę budowy, u mnie dopiero się zacznie. teraz jestem na etapie kompletowania wszystkiego do pozwolenia na budowę i jestem z tym sama tak jak Ty Guga. Już warunki przyłącza gazu mam, kanalizacji mam, wodociągów mam, czekam na znak od energetyki. Mapkę od geodety mam, plan zagospodarowania też. więc jak energetyka mi odpowie to składam o pozwolenie na budowę 🙂 aaa, i mam jeszcze pustaki ceramiczne na podwórku na cały dom 😁 a dopiero zacznie się jak będzie pozwolenie na budowę, w tym roku mamy zamiar tylko fundamenty, dobrze że mam tatę na miejscu to pomoże, bo bez męża to ciężko 😉 a w przyszłym roku na wiosnę mamy zamiar postawić cały dom z dachem i oknami. i wtedy powoli w miarę ilości środków finansowych robić instalacje i wykończenie. znaczy mam nadzieję, że uda nam się to szybko zrobić, a nie powoli 🙂 moim marzeniem jest zamieszkać w domu na Boże Narodzenie 2013 🙂 mam nadzieję, że się uda 😁 😁 😁 dlatego ten mój mąż za granicą pracuję, bo zarabia na nasz dom wymarzony 🙂

a tak w ogóle to dzień dobry brzuszki 🙂 ja już rano na zakupach byłam, ale tylko spożywczych 😁 wczoraj kupiłam sobie 2 piękne bluzki, takie dłuższe 🙂 bardzo mi się podobają i podobno bardzo dobrze w nich wyglądam 🙂

Rita napisał(a): kurde, tak to w życiu bywa że wszystko układa się nam na złość. ale Rita musisz zacząć myśleć pozytywnie, ja wiem że miałam ochotę spędzić urlop z mężem. ale jak się nie da to ciesz się, że chociaż sama możesz do Polski przyjechać...

Aniqa1111 napisał(a): na pewno wszystko jest w porządku 🙂 Twoje Maleństwo leniuchuje po prostu i nie chce m się ruszać 🙂 panika niewskazana 🙂

a ja dziewczyny dzisiaj pierwszy dzień znowu bez męża, bo wczoraj wyjechał i tak jakoś mi smutno 😞 tyle, że chyba nasz Maciuś chce mnie pocieszyć i dzisiaj 3 razy mnie kopnął 😉

chloe fajnie, że wszystko z Maleństwem Twoim dobrze 🙂 a chyba nikt nie wie co to znaczy "trzeba uważać', najlepiej się wstrzymaj, albo jeszcze zadzwoń do doktora zanim wyjedzie na urlop i się zapytaj. będziesz wtedy spokojniejsza

coquelicot gratuluję córeczki 🙂 i macie rację powoli dziewczynki doganiają chłopców u nas 🙂