Skocz do zawartości

czerwcowka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    417
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez czerwcowka

  1. beti82 napisał(a):
    mi nie promieniowało tylko czulam to w p.. i brzuchu na dole i jeszcze jakby dziecko mnie normalnie pazurami drapało po brzuchu -choc to absurd ale takie uczucie.


    tak też był brzuch i pip** a teraz dołączyły pachwiny i uda 😞
  2. do gondoli wkładam tylko pieluszkę
    i tak to wielkie pudło w którym leży maluszek i tylko niebo widzi
    w środku mam gondole obleczoną białą bawełnianą powłoczką, boki i na spodzie taki materacyk tez obleczony tym samym
    wszystko prałam i elementy środkowe z którymi dzidziuś będzie miał styczność - ta bawełna - również prasowałam
    Dziewczęta póki taka temp nic nie będziemy tam pakować oprócz maleństwa i ew pieluszki, jak się zmieni pogoda to albo kocyk, albo rożek, albo śpiworek etc a jak jest ponad 30stopni to co tam można wkładać?
  3. ivona55 napisał(a):
    Nie no nie moge tak, Iza masz racje, kładę się...papa dziewczynki i do potem


    dziś też już mnie zbiera na wymioty, kręci mi się w głowie i nie mam siły chodzić, tylko kibelek

    całą ciążę nie wymiotowałam a teraz min 8 h mam ochotę wymiotować, może rzeczywiście mała się szykuje..
    no ale przetrwam do soboty do 8 rano, w szpitalu się wszystko wyjaśni
    ale nie mam już siły wyjść z domu, masakra

    oglądałyście na tvn dd Moje dziecko jest nieuleczalnie chore? Ja się powyłam 😞
  4. ivona55 napisał(a):
    Jeny tak mi się zaczęło kręcić w głowie i wymiotowac mi sie chce 🤢 Nie wiem co sie dzieje ale może sie połozę bo sama zostałam w domu i byłoby nieciekawie jakbym gdzies tu walnęła...bleee no chyba ide wymiotować 😮


    Ja tak miałam wczoraj, nie zazdroszczę
    kładź się, weź wodę i odpoczywaj
    ja wczoraj chyba z 6 razy byłam w kibelku ale udało mi się wiekszość razy powstrzymać
  5. uff wreszcie się udało
    Wy to nas tak po tych nocach katujecie , zamiast spać 😉
    zaczęłam nadrabiać przed 7 rano i w trakcie (ok 10 stron do końca) padł komp no i ja padłam
    Wstałam ogarnęłam zrobiłam kawkę, II śniadanko, podładowałam a tu już kolejne strony hehhehee
    ale właśnie nadrobiłam 😁
    co do kucia w pachwinach i ogólnie bólu podczas przekręcania się i wstawania to jak kiedyś już pisałam ja tak mam od 25tyg i zaczęło się od płaczu a skończyło się na zaciskaniu zębów i wstawaniu w nocy przez ok 5 minut, rozchodzenie się spojenia i miednicy, szczęście że dopiero teraz 😉
    Dziewczęta trzymam za Was kciuki!! Jak tylko dojdziecie do siebie dawajcie znać!!

    noc ciężka, pomimo, że odespałam od 8 do 9:30 dalej jestem nieprzytomna i nogi bolą od rana, teraz już od samego..

    biorę do ręki książkę ze szkoły rodzenia i przypominam sobie..
  6. właśnie odpoczywam po pobycie u kosmetyczki, 300m a ledwo dolazłam, nogi jak balony i skurcze..
    już nawet dziś do sklepu nie pojechała bo nie daje rady, nie wiem co się dzieje

    no i brzuszek zaczął kuć po bokach, sama nie wiem czy dam radę do tej soboty i wizyty na ktg i badania 😞
    może taki dzień, ale nie mam siły nawet chodzić
  7. lunaaa86 napisał(a):
    A może macie coś sprawdzonego i skutecznego na CELULIT- to moja zmora i mój koszmar 😠 podczas ciąży mi się zaostrzył mam go od kolan w górę- no Masakra jakaś 😞


    to hormony
    mam to samo
    wyrzygać się można
  8. Doris25 napisał(a):
    Takiego szału dostałam, że złapałam ją za fraki i wyjebałam - z nerwów zapomniałam, że bydle z 6 kg waży i że nie powinnam jej dźwigać ...
    kurwa, aż się ze złosci poryczałam - chyba te hormony szaleją bo dziś ogolnie mi się cały dzień na płacz zbierało... i pękłam w końcu , ehh
    i znowu ... pranie i prasowanie... nie mam siły 😞


    Jezoo ja bym udusiła od razu!!!
    też nienawidzę kotów a tu jeszcze do dzidziusia oazy wrrrr
  9. Doris25 napisał(a):
    Jak jesteśmy przy obiedzie to ja dziś zrobiłam obiad z przepisu KNORR Fix Danie na dziś - Kurczak po hawajsku. Już po raz 2 więc wypróbowane - polecam dla leniwych.
    Kurczak w paseczki, do tego cebulka w piórka + ananas z puchy w kostce = gotujemy razem a potem zalewamy tym proszkiem knora (PODOBNO BEZ KONSERWANTÓW 😉)rozrobionym z półową szklanki mleka i połową szklanki wody i gotujemy 5 minut. Podajemy z ryżem !


    to jest chemiczna bomba
    same węglowodany (co oznacza cukry) i konserwanty
    też chciałam SOBIE TO ZROBIĆ ALE NIESTETY muszę dokładnie czyta etykiety i przeliczać wszystko no i tylko zostało mi popatrzenie sobie na te piękne prawie gotowe dania..
  10. jezoo mi się już tak nic nie chce że jak pomyślę o kosmetyczce na 15:30 i że mam do niej 300m to mi się nie chce.. zamiast się cieszyc..
    chyba się kimnę do obiadku

    a ten wózek to ładnie wygląda 😉
  11. co do pasa to zapytajcie położną albo fizjoterapeutę kiedy można, bo nam zabroniła na szkole rodzenia od razu, wytłumaczyła, że pod mięśniami brzucha bezpośrednio są mięśnie macicy mniejszej i coś tam jeszcze i to trzeba najpierw ćwiczyć, a te mięśnie, które ćwiczymy poprzez "brzuszki" no i ten pas to na końcu, bo nie ma sensu zaczynać "od końca".
    No ale trzeba samemu zapytać, bo może ta co u nas prowadziła zajęcia była nawiedzona?? ale u mnie tylko spojrzała jak się podnoszę z sako i pytała czy przypadkiem mi się spojenie nie rozchodzi? czy nie mam przez to bóli? i powiedziała co zrobić żeby sobie ulżyć no i pomogło 😉
    dlatego jej na pewno posłucham
    a pas też już "obserwuję" na allegro, tylko nie wiem co będzie z rozmiarem po porodzie, dlatego tylko obserwuję 😉 natomiast odczekam troszkę zanim zacznę go używać, pewnie skontaktuje się z nią i zapytam jakoś po porodzie

    pogoda mnie wykańcza.. umyłam jakoś włosy w wannie ledwo co i teraz same się suszą więc jest przyjemniej

    karetka wyje pod blokiem 🥴
  12. Ja tylko chodzę po domu i się wydzieram na m i cały czas obrażam
    nie dam rady jeszcze tak 2 tyg 😞
    cały czas boli i przerwy są ale o tym się nie myśli wrrrrr
    mam nadzieję że w sobotę już wszystko pójdzie do przodu
  13. Nequitia napisał(a):
    A ja sobie pomyślałam, że jak leże to skończę pisać prace bo zapomniałam na śmierć, że mój Rafał idzie za mnie na uczelnie w sobotę i musi ją oddać 🤪 Najgorsze jest to, że napisałam całą pracę tak sobie z głowy, doświadczenie akurat w temacie mam spore... ale muszę jakąś bibliografię podać i mam teraz problem bo nie skorzystałam z żadnej książki 🤢
    I muszę mojemu listę zrobić co on ma zrobić jak mnie nie będzie... niech sobie jakoś to zaplanuje... 🙂
    kurde taka duchota że nic mi się nie chce.... 😞


    nom dlatego ja wstałam wcześniej i już wszystko mam z głowy, pranie, obiad, składanie swoich pierdółek (bo jak wyląduję w szpitalu to m mi tak je posprząta że potem nie znajdę..)
    i już zaczyna się robić parno.. i dzień do dupy już do końca, no ale jeszcze kosmetyczka to będzie mały relaks 😉
    ciekawe ile dni tak może ten brzuszek ćwiczyć i się napinać cały dzień..

    a któraś z was bierze do szpitala komplet z półśpiochami? bo ja głupieje od tej pogody
    http://eubranko.pl/pl/p/Polspiochy-Bezuciskowe-Niemowlece/90
  14. Magda co do skurczy to ja będę liczyła od początku - co do odstępów czasu
    bo i chyba długość samych skurczy powinna wynosić coś ok 30sek?
    bo kto wie kiedy jest koniec skurczu jak nam się potem wydaje że to jeden wieeelki skurcz!

    robię pranie wszystkiego co się da, żeby mój M. nie został z brudnymi rzeczami, bo i tak bidulek będzie polerował całe mieszkanko na nasz powrót ze szpitala.
    kurczaki obrobione, pokrojone, pofoliowane i w zamrażarce, tylko rano wyciągnąć i w porze obiadu zdecydować na formę - czy piekarnik, zupka czy para, i ok 2 tyg z głowy 😉

    no i od samego rana brzuch jest twardy, jak usiądę to na chwilkę puszcza a tak to non stop
    nie postoję 5 minut i już głębokie wdechy i wydechy...
    nie dałam rady nawet nałożyć kremu przeciw rozstępom po kąpieli, taki był twardy i się bałam..

    wypiłam już dziś 1,5l wody, strasznie mnie suszy..

    co do Ani to Ja bym dawno nie wytrzymała, podziwiam, no ale życie czasami wystawia nas na takie próby
  15. Ja też już jestem ale musiałam nadrobić te nocne pogawędki a trochę ich było..

    to super koniec remontu i wracasz z Maleństwem już na nowy teren 😉

    A Mi dokazuje od rana, skurcze i Mała
  16. ciezarnabebe napisał(a):
    mi lekarz powiedzial ze mam wziac tylko podklady a znowu qmpela ktora tam rodzila mowila ze trzeba miec wszystko-wiec mozna sie zgubic...a ze u nas niby bez majciochow ktos tam pytal o posciel- ja nie zakladam bo chyba jest za cieplo sama spie odkryta tylko ciekawe co z tym zakazem powlekania kocyka???

    kurka czerwcowka dzieki-wynikow i katty ciazy bym zapomniala 😞
    a i podobno gr krwi ma byc oryginal nie ksero-nie wiem jak jest u ciebie


    u mnie w szpitalu jest tak: na IP podczas przyjęcia i tak kserują wszystkie dokumenty i podbijają za zgodność z oryg. więc trzeba mieć oryginał, a ksero robię sama bo będzie szybciej!! karta już założona leży w szpitalu, wypełniona, starałam się wszystko przewidzieć co się da żeby formalności mnie nie wykończyły
    a grupa krwi zawsze koniecznie oryginał nawet przy sobie trzeba mieć (mi kazali prawie od początku ciąży)
    w nocy to i tak nie widać czy goła dupka czy przykryta 😉

    Ja też spadam
    Bra noc
  17. ciezarnabebe napisał(a):
    wlasnie skonczylam pakowac te zasrana torbe do szpitala 😞 i dobrze ze przyszli znajomi to sie chociaz dowiedzialam ze moj chlop nie bedzie przy porodzie bo nie bedzie mial tyle czasu poza tym nie chce zemdlec ani si e''pozygac'' i jak czegos nie bede miala w szpitalu bo sobie nie spakuje to ON MI NIE PRZYWIEZIE normalnie omal sie przy znajomych nie poryczalam


    NIE MARTW SIĘ TYLKO TAK GADA

    A będziesz miała ogromny bukiet kwiatów i wszystko co zabraknie!!
  18. Butterfly napisał(a):
    Poszłam do sklepu i jak mnie nie chwyci ból z lewej strony brzucha! No myślałam, że zejdę! Doczołgałam się pod klatkę i siadłam na ławce w towarzystwie sąsiadek 70+ i zdychałam przez 15 minut. Podobno bladłam i czerwieniałam na zmianę. Aż łzy mi napłynęły do oczu. W końcu się zebrałam i weszłam na to 3 piętro... Nie wiem, co to byl za ból, ale nie żaden skurcz tylko jakby kolka. Już to kiedyś miałam (przez to dostałam L4), ale wtedy lekarz powiedział mi, że macica rośnie i to dlatego, a przecież teraz to już chyba nie rośnie tylko się kurczy,nie? Macie też takie zajebiście bolące kolki??


    mi się dzisiaj tak właśnie kończył jeden czy dwa skurcze,
    tylko ta kolka tak bardziej na wysokości jajników, na dole
  19. wróciłam od ginki:
    a - macica już przygotowuje się do porodu
    b - jeszcze nie rodzę
    c - na pewno nie wytrzymam do terminu

    😉

    p.s. niskie płytki, więc dostałam żelazo bo nie dostanę znieczulenia jak mi spadnie poniżej 100, no i powinno się powtarzać HIV niedługo przed samym porodem, jakieś nowe zalecenia - podobno dla dobra dziecka
  20. hehehhehe a google to i ja znam 😉
    i szkołę rodzenia skończyłam 😉
    fizjoterapeutka polecała
    pytałam raczej o wasze opinie, nie wiem znajomych, rodziny etc

    wiem na pewno że to nie boli, nie jest to żadne "naciąganie", tylko właśnie własnymi rękami się robi i nie na siłę..
    no ale u mnie w domku też nikt nic na ten temat nie wie z własnej skóry 😞

    dziś pogadam z ginką
  21. monia29 napisał(a):
    Marlena u mnie też sucho jak pieprz zero siary jedynie mam kolor sutków zmieniony i ciemniejszą tą otoczkę a tak bez zmian cycki mam cały czas ten sam rozmiar jak mi urosły na poczatku ciąży nie zamartwiaj się ze masz sucho moja kumpela też miała sucho i jak urodziła to tego samego dnia zaczeła jej leciec siara każda niby ma inaczej jak każda inaczej znosi ciąże 🙂
    Mój Szymek jak nie spi i gra głóśno muza to daje czadu ze aż boli wszystko 🤪

    Aha najlepsze co mi mówili w szpitalu że czasami poród może się zaczac i nie zawsze bolesnymi skurczami i nie mówione że to kłucie co miałam mi się powtórzy normalnie już głupia jestem 🤪


    proces laktacji rozpoczyna się w trakcie porodu, więc jak najbardziej normalne jest to że macie "sucho". Po prostu po porodzie wydziela się coś tam coś tam - hormon xyz i on powoduje laktację.
    więc wszystko ok

    a u mnie po obiedzie mała znowu szaleje, widzę nóżkę i tak lata nóżką od góry brzuszka do dołu i w pęcherz mamusi i tak 3 razy , chwila spokoju i od nowa..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...