Skocz do zawartości

martka3

Mamusia
  • Liczba zawartości

    493
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez martka3

  1. madzia_m3 napisał(a): Mi to się nawet podoba, ale zarazem denerwuje - bo kurz, bo przeszkadzał przy karuzelce, bo trudniej było małą sięgnąć z łóźeczka - wytrzymałam z tym może 2-3 miesiące i zlikwidowałam. Z baldachimu lalki moich córek mają uszyte pościele do wózka i łóżeczka 😁 😁 😁
  2. Ja miałam przy Gabrysi rożek i kocyk-rożek w poszewce, przy Ulce doszedł jeszczej jeden rozek - i przydałao się więcej bo dzieciatko lubiło siusiać jak nie chcialo mi się iść na przwijak i przewijałam ja na rozku 🙂 🙂 🙂. Nim zaczełam używać kołderki, używałam wpierw rożki jako kołderek - ładnie na nie pasowała poszewka ze zwykłaj dużej (dorosłej) poduszki, a później dziewczyny spały w śpiworku. Poszewki na kolderkę i poduszkę, w późniejszym okresie, miałam 3 komplety (tyle dostałam po prostu od kuzynki). Baldachim (używałam tylko przy Gabrysi i bardzo krótko) i ochraniacz miałam jeden - w momencie prania, przez te pare (parenaście) godzin po prostu było łóżeczko bez tego.
  3. Cherry napisał(a): Norma po 2 h jest 120 lub 140 a nie chciałabym Cię wprowadzić w bład, kieruję się wymiennikami węglowodanowymi - w necie sa listy, z produktów z opisem składników sama przeliczam: 10g węglowoadanów na 100g produktu to 1 WW Nie przekraczam ilości wymienników na dany posiłek jak mi podawali w poprzedniej ciąży.
  4. Ja w chwilach wiekszego głodu jem kawałek pomidora czy marchewki surowej - mniej podbija cukier niz np. jablko
  5. Cherry napisał(a): mam juz taką fazę że mierzę nawet pół godziny po zjedzeniu kiedy poziom cukru jest najwyższy, potem po godzinie i po dwóch....! Paluchy mam już strasznie pokute i mam obsesję na tym punkcie. Mam ochote ryczeć że nie mogę zjeść prawie nic i że kkrzywdze moje dziecko. Psychicznie chyba wysiadam! masakra......... Cherry spokojnie, nie ma najmniejszego sensu mierzenie co chwilę bo pól godziny po jedzeniu będzie na pewno za wysoko. NIE KRZYWDZISZ DZIECKA!!! Spróbuj może jeść trochę mniejsze porcje (pamiętaj 6 nie za duzych posiłków dziennie) i mierz cukier po 2 godzinach i zalecam OCEAN SPOKOJU.
  6. Cherry to mierz cukier 2 godz po posiłkach.
  7. Wreszcie działa, ale mi przez weekend brakowało Was! Zania – podziwiam, podziwiam. Brawo Lenymamo – super, że masz cukier w porządku, czyli kłopot z głowy Gosiaq – tak jak mówisz, Filip sam zadecyduje, kiedy wyjdzie i nie ma, co zaprzątać sobie tym głowy nadmiernie; Madziu – nie jestem w stanie Ci pomoc w „molowym” problemie, bo nigdy nie miałam z nimi do czynienia. 14A11- „dobre” rady najlepiej ignorować i robić po swojemu Paula – fantastycznie, że z Szymusiem jest dobrze Lala – śliczne pościele. W sobotę dostalam trzy wielkie wory z ubrankami i siedziałam na dywanie i segregowałam ciuszki rozmiarami (niezła zabawa) - podzieliłam je sobie na 2 "porcje" rozmiarowe - teraz popiore te do ok 6 mcy, a reszta idzie na strych i popiorę na bieżąco jak już maluch bedzie na świecie.
  8. Dzień dobry! Dzisiaj w nocy powiększyła się nasza rodzina, kotka urodzila dwa kociaki - mam nadzieję, że już skończyła 😁 😁 😁 A później jek będzie można to dp weterynarza pod nóż - nie chcę więcej kociaków (i marcowania).
  9. Ja kupiłam jedną małą i jedną dużą (najzwyklejszą) baby ono, jeśli nie uda się karmienie piersią (mam narazie bilans 1:1 w tym temacie) a małemu te butelki nie podpasuja to wtedy bedę szukać innych. Jedyną rzeczą jakiej nie planuję kupić przed porodem to pieluchy, ktoś z rodziny pojedzie kupić odpowiedni rozmiar jak już będzie wiadomo jaki dzidziuś jest duży, a poza tym może nie tolerować pieluch danego producenta a tu 5 paczek kupionych i zonk.
  10. Shelby napisał(a): Słodziarski ten komplet. Co do łózeczka wydaje mi się, że nie ma co się spieszyć i kupić wtedy kiedy bedzie potrzebne,
  11. Lala ja od tygodnia przynajmniej raz dziennie mam takie jajo i tez po prawej stronie, aż się chce pogłaskać i pomacać
  12. Cherry, widzisz jest dobrze a tak się nakręcałaś i zamartwiałaś Serdeczne życzenia urodzinowe i rocznicowe.
  13. U mnie własnie mineła, ale nie była bardzo mocna.
  14. Ostatnio kupiłam siostrzenicy mojego męża (pyskatej trzylatki) z napisem CBA i pod spodem "Czasami bywam aniołkiem" - stwierdziłam, że idealnie do niej to pasuje 😆 😆 😆
  15. wanilia napisał(a): Nie wiadomo; chyba, że całkiem banalnie ma problem z internetem. Czasami mogli, żeby zrobić krzywą cukrową.
  16. paula_jot napisał(a): Nie dziwię się, to musi być bardzo nieprzyjemne.
  17. Właśnie dzwoniłam do poradni diabetologicznej i umówiłam się na wizytę na 1 września. Szkoda tylko, że nie będe mogła córy do przedszkola pierwszego dnia odprowadzić.
  18. Shelby napisał(a): Ja tez kupiłam tylko dlatego że wiedziałam, że Ula bedzie mi spać w czasie obiadów a mikrofalówki pod namiot mi się nie chciało zabierać 🙂 🙂 😉
  19. paula_jot napisał(a): Ja kupiłam w lipcu (wybrałam niezbyt drogi) i już używałam do podgrzewania obiadków dla Ulki w czasie wyjazdu. W domu i tak bedę wodę na mleko czy później obiadki podgrzewać w mikrofali. Podgrzewacz jest na wyjazdy - ma adapter do zapalniczki samochodowej, ale bardziej go będę uzywać przy obiadkach bo do mleka wystarczy wziąść wrzatek do temosu i wymieszać z zimną wodą.
  20. Shelby napisał(a): Jeszcze nie byłam, zbieram się w sobie, żeby zadzwonić i się umówić na konkretny dzień (muszę po prostu poszukać ich numeru tel.)
  21. Dzięki dziewczyny za podtrzymywanie na duchu. Zania śliczne zdjęcia. Lala mi się podobają oba zielone Lenymamo - wymnieniki węglowodanowe nie są wcale takie trudne do opanowania tylko trzeba wiedzieć ile ich można zjeść na dany posiłek. Paula, super że Szymuś ma dobre wyniki; bardzo dokładana lista produktów przydatnych - ja używałam (i nadal używam bo Ula ma niezbyt jeszcze bujną czuprynkę i ma główkę mytą w tym) płyn do kąpieli Johnsons top to toe. Jak używa się płyn czy oliwkę do kąpieli to mydełko w kostce jest niepotrzebne. Wyjaśnie jeszcze Wam dlaczego tak marudzę na tę poradnię patoligi ciązy: 1. Jest jedyna na Wielkopolskę - tak więc zawsze są tłumy 2. Trzeba być najpóźniej o 6:30 żeby ustawić się w kolejce do rejestracji (po wcześniejszym umówieniu się na konkretny dzień) 3. Rejestracja zaczyna się o 8:00, jeśli rejestrujesz się na USG to musisz sie zmieścić w pierwszej 20 -tce chetnych bo więcej numerków nie wydają. Na KTG nie ma ograniczeń numerków ale wiadomo każdy pomiar trwa 20-30 min to dalsze miejsce w kolejce oznacza długie czekanie. 4. Badania USG wykonuje lekarz dyżurny ze szpitala i kiedyś czekałam dodatkową godzinę bo lekarz poszedł na jakieś zebranie i w tym czasie nikt USG nie wykonywał. Jeden plus - na USG mają dobry sprzęt i robią je bardzo dokładnie. 4. Rejestrcja od 8:00 a lekarze przyjmują około 10 -11 5 Więc optymistycznie jak wyjdziesz z tamtąd o 12 to absolutny cud. - raz mi się tylko udało O rany jakie to długie wyszło pewnie Was zanudziłam. Przepraszam!!!
  22. Jestem z powrotem. Lekarz skomentował krótko mój wynik (208 po 2 godz. 75g) "o cholera" i dał skierowanie do poradni patologi ciąży - i będę musiała wybrać się do tego "kołchozu" - makabra strace jakieś 4-5 godzin.
  23. Ja zaraz jadę na wizytę do gina i ciekawe co on powie na moje wyniki "cukrowe".
  24. Pisała tylko (przynajmniej tak mi się wydaje), że na razie kazali jej czekać i zgłosić się (chyba) pod koniec sierpnia lub później. Może coś więcej pisała na grudniówkach. Zajrzałam na grudniówki i chyba jest ok bo właśnie wróciła z wakacji w górach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...