Skocz do zawartości

martka3

Mamusia
  • Liczba zawartości

    493
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez martka3

  1. Jestem, jestem. Czytam w miarę regularnie ale nie starcza mi energi na pisanie. Ja się czuję tak sobie, starsza córa 2 tydzień siedzi w domu chora - był katar i kaszel a teraz jej zeszło na oskrzela, zaraziła już młodszą i mnie. W domu ciagle coś do zrobienia, a równocześnie boję się za większe np. sprzątanie zabrać, żeby dzidzusiowi i sobie nie zaszkodzić, jednak na poród to by było za wczesnie. Byle wytrwać do 36 tyg, a to bedzie dopiero na końcu października.
  2. Ja mam łóżeczko którego pierwszy użytkownik w styczniu tego roku skonczył 18 lat a po nim uzywało go jeszcze kilkoro dzieci a synek bedzie siódmym użytkownikiem 🙂, ja tylko kupilam nowy materac dla Gabrysi i nadal go bedę uzywać - jest w stanie idealnym.
  3. Cherry mnie jak najdzie to też wypiję colę light - mi nie podnosi cukru ( a jesli to niewiele). Jadwiga- róza trzymaj się będzie dobrze.
  4. Cześć! Byłam dzisiaj u diabetologa i ktg i pomiary cukry w porządku, lekarka przy okazji zmierzyła mi szyjkę i jest skrócona trochę, nastepne wizyty dzień po dniu - 11.10 u mojego ginekologa, a 12.10 u diabetologa. U mnie przepiekana pogoda, a dziewczynki zasmarkane i chwilowo Gabrysia ma przerwę w przedszkolu 😞.
  5. Kokosanka napisał(a): Hejka tak zajrzałam do Was i stwierdziłam, że potrafię odpowiedzieć Ci na Twoje pytane, dodatkowe 4 tygodnie przysługują mamom dzieci urodzinych po 15 sierpnia 2011 czyli nam też. Przepraszam, ze sie do was wtracam. Miłego dnia 🙂
  6. Dzień dobry! Co do wózka, to kupiłam dwufunkcyjny za 50 zł i maksymalnie drugie 50 zł bedzie mnie kosztować naprawa hamulca i zakup nowej torby (bo orginalna jest mocno podniszczona). Także za niespełna 100 zł będzie dobry wózek 🙂
  7. Ja też zamówiłam sobie taką koszulę z żyrafą (fioletową) i stanik
  8. Shelby napisał(a): Jedno pocieszenie, że często przynajmniej część tego bałaganu zakłada na siebie z powrotem i znika to z dywanu 🙂
  9. Mój mąż ostatnio lubi zostawić rzeczy na środku dywanu w salonie 😠 😠 😠 a mnie szlag trafia, i jestem penna, że jak łózeczko bedzie rozstawione to też bedzie uzywał jako wieszaka.
  10. Wszystkiego najlepszego dla solenizantek - wczorajszej i dzisiejszej. Sto lat! Buziaki! 😘 😘 😘
  11. Gosiaq super wyglądasz, powinnaś dostać po tyłku za głupie gadanie 🙂 🙂 🙂
  12. Cherry ja Ci mogę przekazać tylko moje odczucia, Ty nie musisz się za mną zgadzać. Przeszłam przy obu porodach prawie całość porodu, tylko bez parcia, ból jest raz silniejszy raz słabszy; "do przeżycia", ale bardzo szybko się o nim zapomina, pamięta sie tylko to, że był, bóle związane z rekonwalescencją po cesarce miałam jeszcze 6 mcy po porodzie - bóle podbrzusza związane poprzecinaniem nerwów. Teoretycznie po pordzie siłami natury ta rekonwalescenacja jest duzo szybsza - ale tu więcej moga Ci powiedzieć te dziewczyny które rodziły SN
  13. Cherry napisał(a): Siłami natury
  14. Aaagata napisał(a): Aaagata często te większe dzieci łatwiej "wychodzą" niż te maleńkie
  15. Cherry masz rację, szczególnie, że mówisz (piszesz), że po takim sniadaniu nie jesteś głodna - a lekarz nie musi wiedzieć co dokładnie jesz 😉
  16. Mi pozwalali pić tylko wodę na wypadek jakby potrzebna była cesarka, żeby nie obciążać przewodu pokarmowego.
  17. Dzień dobry w ten bardzo ponury u mnie dzień. Wczoraj na allegrro znalazłam takie krzesełko i zamurowała mnie tak niska cena i aż mnie kusi żeby kupić, dla dziewczynek miałam drewniane i już się skończyło (a kosztowalo 5 lat temu 100 zł) więc cena tego jest wg mnie bardzo niska. http://allegro.pl./krzeselko-tiny-world-exclusive-promocja-4kolory-i1812407354.html
  18. Gosiaq proszę bardzo korzystaj z pomysłu, bo on bardzo ułatwia akceptację dzidziusia w domu (sprawdziłam) Jadwiga-róża - mój mąż też mi czasami podczytuje przez ramię
  19. Właśnie szukam sobie pomysłu na prezenty które moj synek "podaruje" straszym siostrom po przyjściu ze szpitala. Dla Gabi (starszej) wymyśliłam Lego, dla młodszej jeszcze myślę.
  20. jadwiga-roza napisał(a): no niestety, ale kopytka myślę, że maluszkowi nie zaszkodzą i leniwe też nie powinny - chyba, że nie pozwoli mamie na produkty mleczne
  21. jadwiga-roza napisał(a): Pierogów, klusek i leniwych możnaby zjeść na obiad 4-5 szt, kopytek do 8, czyli to są takie ilości żeby podrażnić żołądek a nie najeść się.
  22. Dzisiaj w Auchan widziałam mieli trochę ciuchów ciązowych: spodnie, bluzki, rajstopy - ceny w granicach 30-50zł (no rajstopy wydają mi się drogie bo 15 zł za cienkie). A i koszule tego typu co Gosiaq wrzuciła linka tylko z długim rękawem też była- tyle, że drożej bo (chyba) 25 zł. A mnie kuszą te z krótkim bo z długim nie lubię.
  23. Cherry, ja zazwyczaj na śniadanie zjadam 2-3 kanapki z razowego chleba + dowolny obklad+ na to pomidora, lub salate lub rzodkiewki. Dzisjai zjadłam 3 kanapki z "chleba Farmerskiego" Fawora z pasztetem i rzodkiewką i po 1,5 godz. cukier miałam 93 (na czczo 87). Aha udało mi się zmniejszyć cukier na czczo, po prostu wieczorem na "drugą kolację" zjadam nie 1 a 2 wymnieniki węglowodanowe
  24. Cześć mamuśki!!! U mnie 30 tydzień, jeszcze 8 tyg i przytulę mojego łobuziaka 😁 😁 😁
  25. Gosia dla własnego spokoju powinnaś iść do lekarza, bo spokojna mama to najważniejsze dla dziecka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...