asiadudzika

w sumie mi się też już mieści 😮 ja nie pamiętam jak to z Julką było 5 lat temu...ale chyba mam już niżej bo np majtki mi już też przeszkadzają pod brzuchem i się rolują...

tantum rosa zakupiłam ale zastanawiałam się jak w szpitalu tego użyć ☺️ mówisz Nova irygator?? pierwsze słysze,ze coś takiego jest....po julce samą wodą się podmywałam na początku,żeby niczym rany nie zapaskudzić.teraz mam tantum rosa ale chyba jak dziewczyny mówiły- w kubeczku sobie rozpuszczę i tyle.a tych ciuchów napakowałaś mnóstwo całe! aczkolwiek antenka to zło wcielone... 🤪 jeszcze laktator i mam zagwozdkę...ciągle się nie mogę zdecydować czy go kupić...a i o smoku mi przypomniałaś!! zakupić trzeba bo maluchy czasami tak po prostu drą japki w niebogłosy...

obniżanie brzucha - teściowa mi już dawno mówiła że mam niżej jak do porodu a teraz jak zobaczyłam Novej brzuch to wcale nie jest mój nisko... ale coś w tym musi być bo nie miewam zgagi juz od jakiegoś czasu co świadczy o obniżeniu się brzucha.

hello brzuchate 🙂 ja mam katarzycho cały czas.poszłam spać ok 22 wczoraj a wstałam o 1 w nocy i zasnęłam coś koło 3.beznadziejnie...leci ze mnie jak nie wiem.widzę że nie jestem sama 😞 nie tylko mnie ta pogoda rozbiera... wspominałyście o odejściu wód.mi z Julką najpierw odeszły wody a potem skurczy dostałam.wody po prostu wyleciały jak po przebiciu balona a potem się sączą.u mnie to było rano i zaraz jak sobie te pierwsze duże ilości popłyneły to poszłam się obmyć.mycie głowy przeleciało mi gdzieś w myślach ale kiedy już Wam wody odejdą to wątpię żebyście chciały jeszcze nogi golić.najlepiej golić się raz na tydzień albo jak macie na tyle siły raz na 3 dni na kilka tyg przed porodem.ja nie pamiętam kiedy nogi goliłam ostatnio ☺️ w nosie to mam 🤪 purchawke na bobasa jak zawsze 😉 a o makijażu nawet nie myślałam,bo podobnie jak Marzenka miałam krostki na twarzy z wysiłku a łatwiej wytrzeć pot z twarzy nie myśląc o makijażu 🙂

Katja u mnie podusia Piotrusiowa to podusia Łukaszowa 🙂 tylko ze mój wierzga w nocy a dzisiaj na szczęście odwrócona byłam do niego tyłem i dostałam z kolanka w zadek ☺️ dobrze że tyłem bo by mi przyłożył w brzucho jak nic! jak śpi to ma słabą samokontrolę i jak mu powiedziałam to się przestraszył i powiedział - dobrze ze nie w brzuch...

u mnie sponsor 'T' jak teściowa 🙂 mielone z buraczkami 🙂

cześć Słoneczko. my dzisiaj kończymy 35 tydzień i już coraz mniej nam zostało 🙂 jutro zaczynamy 36 , czyli tydzień i jest bezpiecznie 🙂 a u Ciebie jak ??

dzień dobry 🙂 u mnie noc w miare ale jak już się obudziłam przed 8 to masakra.taki mam katar.... oczka malutkie i nos co chwilę pełny.ani spać ani leżeć! a czuje się przez to zmęczona jak diabli.na obiad do teściowej na 3 piętro będę musiała się wgramolić 😮 a u nich jeszcze jest tak ciepło zawsze... jak to w bloku... dziewczyny a na te bolące biodra to wkładacie sobie poduszkę między nogi do spania?? ja mam taką wielkości jaśka i jest w miarę twarda.jak się ją uformuje to noga która jest na górze jest prawie na wysokości biodra i wtedy tak nie bolą.trzeba jej w miarę pilnować przy przekręcaniu ale da się 🙂mi pomaga bardzo 😎

jeszcze mi się przypomniało,że majtaski o większym rozmiarze spakowałam 🙂 podpaski takie większe ale nie wkłady olbrzymie tylko podpaski i podkłady poporodowe 🙂

no Meliska mam nadzieję że nam się nie urwą kontakty 🙂 teściowe to by było śmiesznie 🤪 jak Was interesuje to wpisałam listę rzeczy które mniej więcej zabiorę do szpitala.pisana według listy z mojego szpitala,tylko trochę zmodyfikowana. ( na nowym wątku Novej). tymczasem zawijam wrotki i lecę 🙂 wyspanej i przespanej nocki dziewczynki i brzuszki 🙂 oby mało sikania było 😉 dobranoc

tak więc przeczytawszy listę rzeczy na stronie int.mojego szpitala wyłoniłam to co uważam za potrzebne.to jest : - dla mamy - 1.dokumenty - dowód,leg.ubezp., (RMUA), NIp własny i pracodawcy,karta ciąży 2.badania - HBS,VDRL, grupa krwi i RH z oznaczonymi przeciwciałami odpornościowymi ( na razie nie wiem które to badania ale zajrzę do karty później),ostatnia morfologia i mocz, wszystkie USG,wynik posiewu 3. torba - 1 koszula do porodu + 1 koszula do karmienia, szlafrok, skarpety (co by na samolocie nogi nie zmarzły), kapcie wsuwane i przydałyby się takie pod prysznic gumowe, stanik (że niby do karmienia ale ja mam taki po prostu z odpinanymi ramiączkami), wkładki laktacyjne (chociaż ja pamiętam że w domu były bardziej przydatne bo ulewa mleczna zaczyna się po 3 dobie a zazwyczaj teraz po 2 wypuszczają), ręczniki papierowe - to dla mnie nowość ale po przemyśleniu to mogą się przydać,bo wrzucasz do kosza i masz w nosie a ręcznik w miarę czysty a nie we krwi, ręcznik normalny i biorę jeden mniejszy, kosmetyczka - mydło bambino,szczoteczka do zębów,pasta,szczotka do włosów,wazelina do ust,gumka do włosów i najważniejsza rzecz - KÓŁKO DO SIEDZENIA. zastanawiałam się nad kupnem specjalnego poporodowego ale kosztuje ok 50 zł a mam w domu takie do pływania i już sprawdzone.napompowałam do połowy i posiedziałam na nim 🙂 nie pękło.więc biore. - dla dziecka - 1. 3 x body, 3 x pajacyk lub śpioszki i kaftanik 2. 2 czapeczki bawełniane, 2 pary rękawiczek,2 pary skarpetek 3. pieluszki tetrowe - sztuk 5 uważam że starczy,pampersy ale nie wiem ile wezmę.najwyżej dowiozą jak zbraknie,chusteczki nawilżane i krem czy puder do pupci 4. 2 ręczniki do kąpieli, rożek lub kocyk na czas porodu przyda się woda chociaż butelka,jakiś owoc albo kanapka jeśli pozwolą no i ta wazelina do ust.nie zapominajcie o zamykaniu oczu jak będziecie parły 😉 mam nadzieję że trochę pojaśniłam 😎[color=red][/color]

z tych dobrych chęci wyszło tyle że obrał ziemniaki i pokroił.po czym dodał-a teraz sobie smaż. 😮ha.ale już je mam i wcinam 🤪 on poszedł w piecu napalić...jakoś to przełknę. Meliskaon czasami jest dobry chłopak tylko trzeba mu skrzydła dobrze podciąć... póki co szamam i popijam frytki mlekiem 🤪 mój ulubiony zestaw 🙂 oczywiście z ketchupem.

w rzeczywistości Nova ma większe ☺️ a narobiła mi chęci tym McDonaldem i tak sępiłam dobrych chęci u męża co by mnie zawiózł albo zrobił więc taniej mu było zrobić...a najem się do woli!! az pęknę, taki będe żarłok!!

MĄŻ ROBI MI FRYTKI!!

GUGA no Twój drobiazg ale szybciej zgubisz może niż my WIELORYBY... ja tam lubię swój brzuszek i wiem,że jak urodzę to będę za nim tęsknić 🙂 teraz wstaję w nocy raz na sikanie a później będę wstawać na karmienie co 3 godziny... albo częściej!

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/843/dsc03891brzuchy.jpg/][IMG]http://img843.imageshack.us/img843/6219/dsc03891brzuchy.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Witam Kochane 🙂 to nasze brzuszki 🙂 z lewej Kajtek z prawej Milenka. Dupek nie obrabiałyśmy chociaż buźki nam się nie zamykały 🤪 Marzenka w drodze do domku. na 20;00 ma być bo o Maca zahaczyć muszą 😎 jak ja bym zjadła ciacho z jabłkiem....albo frytki...ACH!! wizyta super udana a Marzenka laska fajowa,taka swoja kobita 🙂 taka jaką znamy z forum,taka jest naprawdę 🙂 dzięki Marzenka 😁 oczywiście gratulacje dla Aniki i mam nadzieję ze szybko dojdzie do siebie 🙂

NOVA NO JEDZIESZ NA TEGO STROGONOWA??

cześć Dziewczyny.no faktycznie nie szalejecie z pisaniem 🙃 NOVA gdzie żeś Ty?? na gadulcu pisze a nie odpisujesz.a mam Cię tu,mam że jesteś on-line 😎 moja Milenka to dzisiaj mi tak szyjkę skopała że aż się zginałam z bólu... szok normalnie.jeszcze tak mocno mnie nie kopałą.ale później się uspokoiła i luz.teście byli,ciasto się udało i strogonoff pierwsza klasa 🤪

ciśnienie zmierzyłam jeszcze dwa razy i 128/94 a później 127/86 więc liczę że się poprawia.... upiekłam szynkę i schab środkowy w piekarniku na kanapki 🙂 na kolacje boczuś w przyprawach z cebulką z piecyka 🙂 jutro zrobię ciasto bo z tego ciśnienia taka niemoc mnie ogarnęła dzisiaj... łapska mi po prostu opadają.jutro nadrobię.a co do pomarańczy to ja Wam powiem,ze jak byłam z Julką w ciąży to jadłam codziennie.w koncu zaczęłam się ograniczać i jadłam tylko jednego dziennie.jak się je za dużo to można dziecko uczulić.

więc dzien dobry.spuchnięta od rana,po kiepskiej nocy zmierzyłam ciśnienie ok 13;30 i 137/86.zbliżam się do granicy. na nogach jak stanęłam to jak na kamieniach,dosłownie.rece to aż mam w białe kropki. wczoraj na wizycie wszystko pięknie 120/84 i wyniki wszelakie dobre.posiew zebrał i za tydzień z wynikiem zajrzeć.idę teraz znowu zmierzyć ciśnienie u rodziców.przeważnie miałam trochę niższe niż normalne a tu taka reakcja...nic to.jutro mam nadzieję że będzie lepiej bezciśnieniowo. brązową linie ja też mam 🙂

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/100/dsc03885kocyk2.jpg/][IMG]http://img100.imageshack.us/img100/5980/dsc03885kocyk2.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] ładny kocyk kupiłam?? za 3 zł w lumpku 🙂 70/70 cm.taki podobny kiedyś nam 'Wera' wklajała jako swój. a ten jest prawdziwy 🙂 robiony na drutach a jaki śliczny 🤪

Katja ja to nie wiem co bym zrobiła.jak lekarz mówi,ze wszystko w porządku to może nie ma co wariować.jak pojedziesz na porodówkę i powiesz że mała jest owinięta to pewnie zrobią Ci usg i zdecydują.i dla Ciebie i dla dziecka lepiej jest jak się urodzi naturalnie 🙂 to ja śmigam do sklepu bo chlebka nie mam .odezwę się później. aaaa ja też miałam przejscie ze swoim.też się wkurzyłam ostro,przez to słabo spalam i zerkałam tylko na zegarek która godzina...dzisiaj to ja nie wiem ale chyba się znowu nie będę odzywac...

z tą biżuterią to i ja ostatnio swojemu mówiłam,że nawet jego kolega przywiózł mi do szpitala bukiet tulipanów a mój nic.taki był zakręcony,że o GŁUPOTACH nie myślał 😮 może teraz pomyśli.w końcu to drugi poród,więc może już aż tak nie będzie przeżywał...

Meliska dobrze że jesteś już z nami 🙂 Wanilia powiem Ci szczerze,ze jak byłam w ciąży z Julką to nawet nie wiedziałam,ze jest coś takiego jak CZOP 😮 ale internetu nie miałam 🤪 no i Was 🙂 więc ja nie zauważyłam żadnej wydzieliny gęstej,bo po prostu wody mi odeszły i tyle 🙂

dzień dobry po weekendzie 🙂 dużo do nadrabiania nie było,racja.GRATULACJE BLIŹNIAKI!! jak już znajdziesz chwilkę dla nas to prosimy o dokładne informacje o wadze i długości 🙂 oczywiście życzę wszystkiego najlepszego,zdrówka przede wszystkim,dużo uśmiechu i cierpliwości 🙂 ANIU powiedz mamie wcześniaczka,że jesteśmy z nią i trzymamy kciuki,ze wszystko będzie dobrze.oczywiście za Ciebie i Twoją kruszynkę też trzymamy i czekamy na dobre wieści.to już nie długo ale nie stresuj się bo Bóg czuwa nad nami 🙂 ja byłam na zakupach i zakupiłam : drugą koszulę do szpitala,dwa staniki o większym rozmiarze,co by się mleczko zmieściło,majtaski,skarpetki,buty na rzepy...w starych już nie daje rady 😮 weź i wiąż te popaprane sznurówki!!torbę podróżną też kupiłam ale małych gabarytów.takich co bym z dwójką dzieci na dzień czy dwa do ciotki mogła pojechać.taką do spakowania na TERAZ mam.dzisiaj zrobię z nią porządek,bo trzeba ją odświeżyć,żeby móc się w nią spakować do szpitala.... oczywiście mąż opkupiony a Julcia czapkę dostała z Hello Kitty i skarpetki 🙂 i kapcie sobie kupiłam nowe 🙂 co do tych podkładów to ja nadal nie wiem.jużmyślałam nie kupować wcale i mieć w nosie.kupić duże zwykłe podpaski i tyle.a teraz nie wiem...ale ten podkład na łóżko to i w domu by się przydał....myślę.tymczasem miłego dnia 🙂