lenymama

gosiaq napisał(a): No i jak tu Cię kobieto nie lubić? Brawo i jestem ZA 🙂

Jadziunia!! Kolejna niespodzianka!!! Gratulacje i dużo zdrowia dla Was!!!

To ja znowu mówię dzień dobry. Gosiuq co u Was? Ellu może Majusia wreszcie? Albo tak jak z Judzią, któraś poinformuje nieoczekiwanie ... :-) Dzisiaj 1 listopada, to oficjalnie nasz miesiąc!!! 🤪 Kukunari a w ten sposób zaśmiecaj bez oporów, takich pozytywnych "przypadków" jak najwięcej. Miłego dnia :-)

Gosiuq, czyżby jeszcze dzisiaj? Jakby co myślami jestem z Tobą 🙂 U nas już 22:50 spadam do spania. Dobranoc.

Ale wiadomość, wow!! Judzia, serdecznie gratuluję, dużo zdrowia dla Ciebie i Zosi!!

Martka, a po kim dziewczynki takie blondynki:? :-) Rodzinka w komplecie, jeszcze tylko Piotruś nie pokazał buźki 🙂 Impreza była udana? Bo, z tego co pamiętam długa podróż.

Kukunari super te dyńki. Świetny pomysł! Nie ma gdzieś jakiegoś konkursu haloweenowego w którym możecie wziąć udział? Szkoda tej twórczej pracy nie wykorzystać! Miłego dnia Mamunie :-)

No, dzisiaj to można nadrabiać. Niedziela familijna, postów mało i dobrze. Teraz będzie gorzej dla mnie, bo różnica do Polski zwiększa się o 2 godz, to dużo. W Polsce teraz 21:15, a tutaj 23:15. Niefajnie. Przespanej nocy, no i niech się któraś jutro weźmie do roboty i urodzi w końcu! 😁

Dzień dobry, buuuu co za pora 😞 Dziecko już w przedszkolu, mąż w pracy, a ja jak zwykle... Gosiuq to pewnie Twój mąż ledwo co wrócił, albo może lada moment, pisałaś chyba, że koło 6 rano? Wiesz, zadziwiające z tą wargą... Zobaczymy dzisiaj, czy warto było czekać na czop, na skórcze, czy po prostu na ... usta 😉) Miłego 🙂 Kukunari kosz bardzo fajny, pewnie drogi. Ciekawe czy tu dostałabym coś podobnego w rozsądnej cenie, używanego, bo nowy to koszt około 1500, a ile Ty dałaś?

ella1 napisał(a): Dobranoc, śpij dobrze, a rano zrób już to bum! Ja też spadam, dobranoc.

Wiesz co Shelby, bardzo. Zostało 16 dni i świadomość, że to już naprawdę niedługo. Staram się myśleć na miarę moich możliwości pozytywnie. Nie mam wyjścia - dzięki, że pytasz. A ja wyczytalam, że za 2 dni szczęśliwie rozpoczynasz labę? I tak wdg mnie jesteś bohaterką, pracować tak długo i to bez utyskiwania, no no... drugiej takiej Mamulki tu nie mamy 🙂 A z tego co wyczytam to pora też na "młodą" Gosię i może u Madzi_m3 też już czas. Tak czy inaczej prawie u wszystkich już lada moment. I się listopadówki posypią...

Dobry wieczór, tak na szybko 🙂 Martka w ostatnim wpisie zrobiłaś tyle wykrzykników, że w pierwszym odruchu myślałam, że któraś urodziła 🙂 przyłączam się do życzeń 🙂 Kukunari kokietujesz - jak na 5 min po porodzie świetnie wyglądasz. Mia oczywiście chwyta za serce, takie bezbronne maleństwo i tyle w tym zdjęciu miłości, że wychodzi poza ramki 🙂 Dziewczyny, co z Wami? Elu, Gosiuq? Chyba, że Maja i Filip czekają grzecznie do listopada? Tylko po kim One takie usłuchane? ;-)

gosiaq napisał(a): Właśnie miałam pytać 🙂) Heh te bratnie dusze 😉))

gosiaq napisał(a): Sandra! może jeszcze forma nie najlepsza, ale "staramy się cały czas do przodu" 🙂 Się wydarzyła niezła kłótnia z mamą, ot co! a że uparta jestem jak osioł, to nie wiem czy szybko przejdzie... na razie foch z mojej (i jej) strony na całej linii. Do tego stopnia, że rozważamy mój wychowawczy lub nianię do Filipka. Serce i dusza zraniona bardzo, ale zbieram te puzzle i układam powoli. Dziękuję za pamięć! 😘 Gosiu Kochana, wiesz teraz to emocje i hormony. Rozumiem, że skoro myślicie o niani to musiało być ostro. Stoję murem za Tobą, bo teraz jak nigdy masz prawo do emocji, może nawet niewytłumaczalnych reakcji, tylko dziwi, ze mama nie chce zrozumieć. Głowa do góry, wiesz, że jak Filip pojawi się na świecie - wszystko wróci do normy. A dzisiaj zrób sobie labę, spacer, lody - coś co poprawi Ci humor. Kochana myśl o sobie, nie ma teraz nic ważniejszego!

Cherry napisał(a): Czyli jak to tłumaczą w polskiej tv.: "wirujący sex". Ale tak czy inaczej, film cudny a Patrick niezapomniany i aż nie do wiary, że już go nie ma 😞

Dobry wieczór. Madziu_m3 fajne wiadomości 🙂 Czyli już, już prawie 🙂 Powodzenia jutro 🙂 Nie dałam rady nadrobić całego dnia, czy odezwała się Gosiaq i czy przeszedł Jej dół, czy coś się może zapowiada u Niej/? Ellę widziałam 🙂 Czyli jeszcze nie w tym momencie 🙂 A! No i Ellu, nie denerwuj się tematem "młodej" Gosi, mam wrażenie, że nie mamy na to kompletnie żadnego wpływu.

Marinel, wiedziałam, że szybko się z tym uwiniesz. Doświadczenie bardzo niefajne, ale najważniejsze, że już za Wami. Dzielna dziewczyna z Ciebie 🙂 Gosiuq a skąd u Ciebie ten nerw? Kochana tyle Ci przesyłam dobrej energii ile Ty sama zawsze dajesz. Duuużo, duuużo! Będzie dobrze 🙂 Martka powiedz czy przed drugą cc bałaś się bardziej niż przed pierwszą? A jak jest teraz, przy trzeciej? Mnie dopada paniczny lęk, że wiek, że to druga cc, że coś schrzanią. Jak jest u Ciebie, też masz większe obawy niż przy poprzedniej?

Dzień dobry, Dzisiaj coś się wydarzy? Też tak czujecie? Miłego 🙂

Marinel, strasznie Ci współczuję, czytam i z niedowierzaniem kręcę głową, co za pech. Mówią co nas nie zabije to nas wzmocni, ale słaba to pociecha wiem. Powoli musisz się za to wziąć, najważniejsze są teraz Wasze rzeczy. Kurcze co za ironia losu. Trzymam kciuki za szybkie pozbieranie się z tego. A Gosia, chodzi, chodzi i wychodzi, co nie 🙂) Teraz już poszła spać, bo zbiera siły na jutrzejsze spacery 😉 i może nie tylko 🙂

Shelby napisał(a): Wśród porad dla młodych mam, pojawia się też taka: wyłącz telefon, daj sobie czas i komfort bycia wyłącznie w gronie najbliższych. Może tu leży przyczyna. Na pewno wszystko jest ok i lada moment się odezwie.

Gosiu, Ella - no to czekamy dalej 🙂

Hej jeszcze raz 🙂 Ella, Shelby powodzenia podczas dzisiejszej wizyty. Czekamy na dobre wieści 🙂 Strasznie się cieszę, bo wczoraj odebrałam z katarskiej poczty (tam mnie jeszcze nie było) wózek z Polski po Lence. Dzisiaj go piorę i stawiam na "koła' 🙂) Udała nam się t ta operacja, bo przesyłka kosztowała w granicach 400 zł, a nowy wózek tutaj to koszt około 2000zł, i najważniejsze, ze dotarł przed czasem bo, poprzednia przesyłka z Polski z książkami szła ponad 2 miesiące.

Dzień dobry, od rana nadrobiłam już zaległości. Trochę zawiedziona, bo liczyłam na Gosię albo Ellę 😉), ale kto wie, może Ella po dzisiejszej wizycie od razu na porodówke?? 🙂 Kukunari u Was podobno straszne ulewy? Miasto stoi? Dajecie radę? Rzeczywiście jest tak źle? Imiona dla dzieci fajne, szczególnie te Mia = Tia. Z tego powodu chciałam dać swojej kruszynie Pola, tak mi dobrze brzmiało z Leną, ale miłość do rosyjskich chyba zwcięży. Zdrówka dla Mii. Bulhakova Ty chyba i przed ciążą na brak komplementów nie narzekałaś, co? Śliczna ta nowa fotka. A co do probibicji, to rzeczywiście tutaj wyłącznie w swoim mieszkaniu można coś wypić. Na cały Katar jest jeden sklep z alkoholami, wstęp do niego za specjalnym pozwoleniem i poświadczeniem dochodów z pracy mają wyłącznie obcokrajowcy 🙂) Ale elaborat 🙂 a to chyba jeszcze nie wszystko, dokończę później. Miłego dziewczynki.

A co do malowania to myślę, że to kwestia urody. Jeżeli kobieta ma ciemną oprawę oczu, to zwyczajnie nie potrzebuje tuszu do rzęs. Albo typ sportowy, tez niekoniecznie lubi makijaż (to ja). Moja mama ma czarne włosy, czarną oprawę oczu i moje rzęsy i brwi też raczej kredek i tuszu nie potrzebują, ale za to fluid na wyjście jest niemal obowiązkowy, bo przez niedoczynność tarczycy potrafię mieć przebarwienia na skórze. W sumie to powiem Wam, ze bardzo lubię gdy kobieta się maluje, to takie seksowne...

A ja uwielbiam czerwone wytrawne wino, najlepiej chilijskie 🙂 Lubię też zmrożone, mocno gazowane piwo, ale bez nuty smakowej, oryginalne chmielowe 🙂 Wiecie, ze w Katarze obowiązuje całkowita prohibicja? 😁 😁 😁