Skocz do zawartości

bachap

Mamusia
  • Liczba zawartości

    334
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez bachap

  1. no Kokosanko nie denerwuj się bo i tak nic tym nie przyspieszysz w sumie jedne mają tak inne siak ale cel osiągniemy wszystkie 🤪 ważne że Mała ma się dobrze 🙂
  2. a ja dziś idę pewnie na ostatnie zajęcia do szkoły rodzenia i trochę jestem zła bo dopiero zaczyna się pielęgnacja noworodka a tego bardziej chciałam się nauczyć 😞 mam nadzieję że w szpitalu mnie nauczą wszystkiego 😮 bo ja straszny tępak w tej kwestii w życiu nie przewijałam dziecka a takiego maleńkiego nawet na rękach nie trzymałam 🥴
  3. Dzień Dobry Brzuszki Mamusie i Maleństwa 🙂 jakie wieści 🤪 Bojalubie gratuluje Ci szybkiego porodu i mam nadzieję że do końca było znośnie no i bardzo się cieszę że Basia jednak okazała się większa niż Ci na usg mówili 😁 Trzymam kciuki za Bajeczkę żeby się biedulka nie martwiła i cierpiała jak najmniej byle do jutra.... Aga mi się znowu śniła tak intensywnie o Niej myślę. Mam nadzieję że dziś zrobią Jej cesarkę i Bąbelki w końcu zobaczą Mamusię Anetko no to będziesz kolejna!! to od 12 wysyłamy energię do Ciebie Dziewczyny a ja mam takie pytanie: Chciałam wybrać sobie lekarza rodzinnego (mam w Warszawie 🙂) tu na miejscu i lekarza dla Olka no i Krzysiek zaniósł wypełnioną deklarację do przychodni (podpis pod wyborem lekarza i pielęgniarki ale bez położnej bo ma już wybraną gdzie indziej) a Oni powiedzieli że tak nie można i wszystko musi być w jednym miejscu. Przecież położna przychodzi do domu i to przez miesiąc a lekarz pediatra dla dzidzi to całkiem inna bajka i mój rodzinny też. Nie chcę zmieniać położnej bo przynajmniej Ona przychodzi do pacjentek (u mnie była już 2 razy) a w tej drugiej przychodni położna siedzi na miejscu i nie chcę też zapisywać nas do tej przychodni gdzie mam położną bo taka wielka przychodnia gdzie się czeka na wizytę w kolejce przez pół dnia. Wkurzyli mnie od rana strasznie i nie wiem czy jest jakiś przepis który mówi że wszystko muszę mieć w jednym miejscu (a przychodnie sa od siebie jakieś 4 ulice - więc blisko).
  4. śliczny Maksiu 🙂 buźki od ciotki 😘
  5. Gosia jacy Wy Kochani 🤪 Mdoundi współczuję Ci tej cholernej rany i trzymam kciuki żeby się zagoiła i bardzo się cieszę że Amelka coraz ładniej je 🙂 Marzenko ja dziś tak od rana się zastanawiałam właśnie czy rodzisz czy w pracy ale nic nie chciałam krakać 🙂 Przez te skurcze jest mi ciężko się skupić na tym co i komu mam napisać...
  6. Bojalubie tak trzymaj 🤪 i życzę Ci z całego serca żeby nie bolało bardziej a przynajmniej nie dużo bardziej 🙂
  7. carpioo napisał(a): żeby być bliżej forumowych Cioć 🙂 🙃 i całe noce będzie spędzać klepiąc posty a nie śpiąc 🙃 oj ta Jagódka
  8. Edytka Witaj Kochana a Bartuś taki słodki kawał chłopa 🤪 Akneri rośnie Ci taka śliczna i mądra dziewczynka że tylko pomarzyć żeby nasz tak rósł (oczywiście nie na dziewczynkę 😉) Bojalubię myślę tak jak dziewczyny że to TO więc kąpiel golonko itd i jedź do szpitala żeby w końcu Baśka mogła się do Mamusi przytulić 🙂 Szkoda mi tej naszej Agusi że tak musi czekać a tam w domku Wiktorek tęskni za Mamą ale trzymam kciuki żeby jutro Ją rozpakowali a że dzieciaki duże to może Ich wypuszczą szybko do domku Bajka się coś odzywała?? ruszyło się coś? bidulka nie dość że skurcze to jeszcze kolka nerkowa 🤨
  9. MALENKO GRATULACJE MAKSIA 😁 Carpioo fajny ten Jagodowy kącik ale po co Jej laptop na przewijaku?? 😉
  10. Irisku ja tam baaaaaaaaardzo lubię skorpiony a te urodzone 26.10 najbardziej 😁 i sama myślałam że urodzę właśnie 26 ale nie będzie mi pewnie dane i tylko marzę żeby Oluś urodził się zdrowiutki szybciutko i najlepiej bezboleśnie 😉
  11. Meegotko czekam z niecierpliwością na opis Twojego porodu ale przecież będzie krótki 😁 tak jak szybki był poród 🤪
  12. Gratulacje Szuwartynko 😁 odpoczywajcie i wracajcie do pełni sił 🙂
  13. Atagusiu powiem Ci szczerze że musisz pamiętać że ta kobitka to handlowiec więc musi sprzedać jak najwięcej (nie liczy się z tym ze Ty ruszysz swoje całe oszczedności) i będzie przedstawiać same dobre strony itd wiadomo ze jeśli ktoś ma sporo kasy i nie jest to dla niego wielki wydatek to nie zaszkodzi, ale czy mówiłą Wam jak często ludzie korzystają z tej krwi i co się z nią dzieje po np 15 latach? czy nadal nadaje się do wykorzystania itp.... wiem że istnieje coś pomiędzy tzn że pobiera się krew pępowinową i oddaje się ją do takiego ogólnego banku i jakby dzięki temu można potem też skorzystać (nie wiem konkretnie jak to wygląda ale jakoś tak), więc moze poczytaj w necie o takim rozwiazaniu...
  14. Laurka2011 napisał(a): Malutka nie daje Ci spać w nocy za to swoje Chrzciny wygląda że przespała całe 😁
  15. co do znaków zodiaku to ja jak Atagusia marzyłabym żeby był skorpionek bo wagi są takie nijakie ewentualnie te co znam to jakieś takie dwulicowe (nie wszystkie wiadomo) ale wyjścia nie ma i będzie waga 🙂
  16. carpioo napisał(a): 😮 😮 😮 😮 😮 😮 😮 😮 😮 😮 😮 😮 😮 😮 😮 😮 😮 szok!!!!!!! ludzie są dziwni i babcia Kokosankowego męża też nawet gdybym miała najpiękniejszą kuchnię świata to co koleżance babci do tego??
  17. Anetko rzeczywiscie baaardzo pocieszające to co znalazłaś o skurczach 🙂 ale ja Wam powiem szczerze że ja nie tyle boję się tych skurczy do rozwarcia ale tego wszystkiego potem czyli samych partych nacinania szycia itp. 😮 Natala te bóle są takie jak miesiączkowe takie jakby rwące w dole brzucha ewentualnie na wysokości jajników plecy Kokosanko a po co babcia chce koleżanki po Twoim mieszkaniu oprowadzać??? 😮
  18. Dziewczyny Kochane Moje Musicie mi wybaczyć ten ostatni niebyt na forum a raczej czytanie i nic nie pisanie w ogóle nie mogę się ogarnąć jakoś 🥴 załatwiam wszystkie sprawy bo mam czas do przyszłego tygodnia a tu trzeba pozałatwiać papierki i zrobić się na bóstwo itd. skupic się już na niczym nie umiem nawet jak czytam forum to jakoś tak bez ładu i składu ze potem nie wiem co gdzie i jak a jak jeżdżę samochodem to sama się ze sobą boję wsiadać... ale już niedługo TRZYMAM KCIUKI ZA AGUSIĘ I JEJ BĄBELKI I ZA BAJKĘ!!! CIESZĘ SIĘ Z POWROTÓW DO DOMU MAMUŚ I PRZEPIĘKNYCH SMAKOWITYCH BOBASKÓW Staram się byc na bieżąco ale ja nie mam pamięci żadnej i czuję się jakbym mózgu już nawet nie miała wiec zanim coś napiszę to już 10 razy zapomnę i siedzę i patrzę jak debil w ten monitor i chyba jest to już ponad moje siły no i już nie wiem co miałam jeszcze pisać... byle do niedzieli bo plan mam taki że rano głosowanie a wieczorem poród 😉
  19. hej moje Kochane 🙂 jestem po weekendzie i zaczynam nadrabianie 😮 Wy tu jakąś linię produkcyjną macie 😉 zaglądnęłam do tabelki 🤪 KASIUSZKA GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! KOLEJNA DZIELNA MAMUSIA 🙂
  20. Dobrze że Wam poprawiłam humory 🙂 Trochę posprzątałam i zajęłam się obiadem i chyba zaraz zejdę normalnie już chyba mi tylko pozostało położyć się i czekać na poród 🥴
  21. mam dokładnie tak samo n iby czuję głód ale jakoś nic mi chyba nie wejdzie
  22. edytka GRATULACJE dzielna kobitko
  23. cześć Kochaniutkie Moje odzywam się... Agusiu współczuję Ci z całego serca bo ja mam wrażenie że chyba odstawię te moje piguły wcześniej i do 9 nie dotrwam... Carpioszku śliczny ten kącik dla Jagódki nawet nie wiem czy nie odgapię szafeczki nad łóżęczkiem bo ja też mam tylko kącik i strasznie mało miejsca na Olkowe rzeczy Minona ale Ala rośnie 🤪 super Dziewczyny ja miała dziś taką noc że lepiej nie gadać... 1. godzina 24 - budzę się bo czuję że wymiotuję 😮 zaczęłam się krztusić ale jakoś dolazłam do kibla na czas.... no i sobie powisiałam tak z pół godziny.... wracam do łóżka a tam Moja Lokomotywa tak daje że myślałam że Go zabiję, no więc tylko zadałam cios z łokcia w żebro 🙂 ale na to Młody już zresztą przez wymioty obudzony zaczął się prężyć tak że płakałam normalnie z bólu i bezsilności i w ostateczności położyłam się na prawym boku to nie miała możliwości za bardzo wierzgać 2. godzina 2 budzi mnie znowu kopanie i chrapanie i myślę którego pierwszego opierd..... no więc wiadomo że padło na Tatusia, budzę Go i niezbyt cenzuralnie proponuje żeby się przewrócił na bok a potem Olka próbowałam uspokajać ale nic z tego zaparł się nogami o żebra i pcha głowę w dół więc i Maleńkiemu się dostało bo powiedziałam ze jak tak bardzo chce wyjść to Mamusia odstawi tabletki i jutro już będzie na świecie (oczywiście nie pomogło) poszłam siku i znowu niedobrze mi się zrobiło do tego zaczęło mnie boleć w podbrzuszu (choć u mnie teraz nie ma już podbrzusza 😮 jest brzuch i broszka 😉) no i myślę sobie coś za wcześnie chyba przecież o 22 tablety były 😮 3. 4. 5. 6. budziło mnie to cholerne chrapanie co godzinę a jak mnie to i Olka i potem z Nim walczyłam żeby nogi zabrał 7. nareszcie 7 i Potwór pójdzie w końcu do roboty (dawno się tak nie ucieszyłam na dźwięk budzika) wstałam na siku a potem spałam jak zabita do 12 a po tej cudownej nocy czuję się jak Adamek po walce z Kliczką do tego mnie ciąfgle mdli i mam biegunkę a jedyne na co mam ochotę to woda z lodem
  24. melduje że zyję ale nie wiem jak długo jeszcze 😉 mam humor i samopoczucie z dupy więc się wolę nie udzielać... może jutro będzie lepiej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...