Skocz do zawartości

obdarzona

Mamusia
  • Liczba zawartości

    4172
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez obdarzona

  1. Ggulek, o matko to musiałaś się nacierpieć 😞 a położna głupia cipka , chyba sama bezdzietna, powinna wiedzieć że nie zmyślasz przecież płaczu i bolu 😠 No więc gratulacje odważna kobieto!!!!
  2. obdarzona

    Marcówki 2012

    O Ggulek super, że już jesteś 😁 dawaj szybko opis porodu to przeczytam , chyba że już jest 😁 dobrze, że z Emilką jest ok i że ten antybiotyk podali 🙂 Mulant, jeszcze u Ciebie nie jest nic przesądzone, do 20 jest 6 dni, może zaczniesz rodzić sama 🙂
  3. obdarzona

    Marcówki 2012

    jeszcze mewy płodowe przylecą nad ten zalew 🙃
  4. obdarzona

    Marcówki 2012

    haha nie mogę z was 😁 niezłe z was wrożki, globusami, kulami wrożycie 😁 No Lady, to nie możesz teraz z domu wychodzić skoro w ciągu tego tygodnia Ci wody odejdą, taka fala tsunami z Ciebie wyleci, morska bryza 😁
  5. obdarzona

    Marcówki 2012

    Lady, nie marudziłam mu ale nie kryłam rozczarowania że nadal jestem w dwupaku. Powiedział , że jutro położy mnie na oddział, będzie to 6/7 dzień po terminie bo termin miałam albo na 8 albo na 9 marca. Ja się wystraszyłam i powiedziałam, że 2 tygodnie można przenosić przecież ( powiedziałam tak żeby mnie jutro nie kładł bo nie byłam na to gotowa i miałam nadzieję że samej mi się coś zacznie) a on powiedział, że można i że kiedyś kierował pacjentki po ok 10-12 dniach po terminie na oddział i żałował bo przeważnie kończyło się to zielonymi wodami, problemami z płucami itd.No i twierdzi, że nie od razu proba oxytocyną działa na pacjentki więc czasem leżą kilka dni:/ a jeszcze mowił coś o jakimś żelu położniczym że nim też wywołują. Stwierdził, że nie ma na co czekać że z przenoszeniem nie ma żartow 🙂 A co do Ciebie to masz rację, nie przemęczaj się nie wiadomo jak 🙂 teraz będzie ładna pogoda ponoć to sobie pospaceruj żeby tam się wszystko poobniżało, poskracało jeszcze bardziej a nie jakiś szał pał , sprzątanie 😁 chociaż w sumie trochę posprzątaj, poodkurzaj przede wszystkim! masz mieć czystą podłogę, ja dziś swoją odkurzę i umyję 😁 Sztunia, ahhaa ale Ty nie masz wiele do zrzucenia ciała także lada dzień fajne szmatki sobie kupisz 😁 szpile, okulary przeciw słoneczne, i heja na spacer z corkami 😁 Kasia, mi też daj loda z mc donaldsa 😁 zjadłabym 🤨 Astra, to Ty chyba trochę przez przypadek zauważyłaś rozstępy na tyłku? to tak jak ja moje przez przypadek zauważyłam z 6 tyg temu na udach koło pipy, ubierałam piżamę i mi spodenki spadły 😁 no to się schyliłam ...i zobaczyłam 😞 masakra są takie małe, drobne, ale pełno ich i są wżarte w skorę 😠 😠 ale co się dziwić jak tyle przytyłyśmy. Ty byłaś chudzinka, a ja też byłam bardzo szczupła i tu taka zmiana:/ zmęczona jestem 😞 chyba się położę. Jestem poschizowana troszkę, już kiedyś czytałam o oksytocynie i wywoływaniu jak nawet nie miałam pojęcia , że mnie to spotka. W większości przypadkow to nic miłego. Ja tylko się modlę żeby pierwsza albo druga proba na mnie podziałała bo nie zamierzam tam kwitnąć kilka dni 😠 obce kible, jak ja się tam wysram sama z siebie? masakra.
  6. obdarzona

    Marcówki 2012

    Astra o kurde:/ to musiało być nie przyjemne:/ też często zdarza mi się brzuchem rysać i haczyć o kanty albo pępkiem wystającym lekko ale takiego pecha jak Ty to nie miałam i chyba mieć już nie zdąrzę 😁
  7. obdarzona

    Marcówki 2012

    Astra, jak to brzuch rozcięłaś? co do rozstępow to ja identyko, też pośladki jak zebra a uda od wewnętrzej strony koło cipy... ja piernicze..takie rozstępy , że aż bruzdy mam i takie dziury. Także jesteśmy pokrzywdzone. Babci zajeb bo co ona sobie myśli, że co ona 😁 Sztunia, aaa a ja myślałam że jakieś ciuchy sobie kupowałaś 😁 bo w sumie już byś mogła tak na pocieszenie kupić sobie jakieś fatałaszki 😁 Nie no, zaraz padnę. Zrobiłam sobie kawy , kawa Astra - tak się zwie 😁 bo mama kupiła gdyż jest delikatna dla żołądka, ale jest sypana 😠 zawsze piłyśmy nescafe rozpuszczalną ale mamie coś odwaliło i kupiła tą. No i fusy mi nie chcą opadnąć. Zęby w kropki mam, nawet nos 🤢
  8. obdarzona

    Marcówki 2012

    Sztunia to Ty rozpustna jesteś, szarstasz kasą. Przynajmniej masz tą kasę 😁 Astra, nie wkurwiaj się na swoich chłopow bo nie warto. Mnie moj też wkurwia 😁 bo chłopy to wkurwiające istoty. Kurde , przez całą ciążę przytyłam 26 kg:/ i jak ja to zrzucę? no jak?
  9. obdarzona

    Marcówki 2012

    kobiety widzę, że się też martwicie i macie małe doły. Ale powiem wam , nie dając wam nadziei, bo ja przez tą nadzieję cierpię teraz bardzo i jestem rozczarowana. Biegnijcie se po schodach nawet do Honolulu, jedźcie na Śląsk i przez 3 dni buszujcie po Silesii, a prawda jest taka, że nie macie na to wpływu. I nie mowię tego, bo samej mi nie wyszło mimo wysiłku fizycznego i starań ale dużo czytałam w necie już nie raz i niektorym pomaga a niektorym nie 🙂 po prostu czasem jak się wykonuje takie rzeczy to one pomogą jeśli wszystko jest gotowe , szyjka, rozwarcie, dupa , srupa i katrupa 😁
  10. obdarzona

    Marcówki 2012

    Leliva, ale masz coreczkę awanturnicę, no no charakterna dziewucha 🙂 głodomorka na całego, widocznie nie martwi się o linię 🙂
  11. obdarzona

    Marcówki 2012

    jestem wściekła! 😠 wyję z rozpaczy 😞 mam dość kurwa na maxxa 😞 No oczywiście! zero rozwarcia, szyjka zamknięta bo byłoby za pięknie żeby coś się otworzyło. No i z zaskoczenia mnie gin wziął i jutro kazał kłaść się do szpitala na badania i wywołanie 😞 miało być na piątek i na piątek się szykowałam psychicznie bo nigdy nie leżałam w szpitalu. Boję się no jestem wściekła po prostu no nie umiem się opanować, kurde dlaczego on nie chce wyleźć 😞 co on sobie wyobraża 😞 Najbardziej dobija mnie to że nim urodzę to będę tam sama, bez mamy, bez mojego M bez krolika i kota 😞 na ktg skurcze są większe niż tydzień temu i dość regularne tylko Filipek prawie się nie rusza. A śluz to czop, lekarz mnie badał siara jak nie wiem co bo z cipy leje się ale jakoś zacisnęłam zęby. Sztunia, jejku jaka ta Polusia jest słodziusia 🙂 taki bobasek że jak na nią patrze to się pocieszam jutrzejszą wyprawą do szpitala że też wrocę z takim bobaskiem 🙂 A Maja jak zwykle szykowna, w ogole bardzo ładnie jej w czarnym, tak poważnie 😁 a po Tobie w ogole nie widać, że dziecko urodziłaś, twarz chudziutka 😁 Kasia, wiem coś o tym śluzie. Głupie uczucie zwłaszcza w miejscu publicznym 😞
  12. obdarzona

    Marcówki 2012

    Lady no mam nadzieję, że jak dziś nie urodzę to jutro 😁 ohh te dzieci taki spoźnialskie. Dobra lecę się szykować 😁
  13. obdarzona

    Marcówki 2012

    EwciaPM z tą krwią w czopie to norma, tak ma być. Przynajmniej masz jasność, że szyjka Ci się rozwiera.. bo ja mam czop jak ślina u psa albo jakby mi ktoś nasmarkał na majtki ale bez krwi więc nie wiem czy to oznaka porodu. Ale zawsze jakiś znak 😁 Lady, oooo to może coś się zacznie 😁
  14. obdarzona

    Marcówki 2012

    a tak w ogole to Kasia, wszystkiego najlepszego!! dużo zdrowia, radości, codziennego unga bunga z Misiem, bezproblemowego i lekkiego rozwiązania, żeby Marysia była grzeczna i też zdrowa oraz hm... powrotu do figury po porodzie 🙂
  15. obdarzona

    Marcówki 2012

    hej 🙂 ja w dwupaku 😠 i mam się dobrze 😠 wstałam i jem śniadanie, potem doprowadzam się do kultury jak to Astra mawia i spadam z moim M do gina. Oj niech on lepiej nie raczy mi mowić , że coś jest pozamykane bo go zaje****. Co prawda śluz mi odchodzi bez krwi ale mam nadzieję, że coś tam się otwiera i rozwiera 😞 Kasia, no też właśnie czytałam o tym i już trzecią noc leje się ze mnie śluz i gdzie Fifi 😞? Dziś w nocy miałam skurcze, zwłaszcza taki jeden że masakra.. najpierw stwardniał brzuch, za ok 2 sekundy mrowiał mi krzyż i tępy bol krzyża narastał, a zaraz potem bol brzucha jak na okres. O matko byłam szczęśliwa ale i zestresowana, ale jak widać żyję dalej i nic się nie dzieje oprocz trochę bolu brzucha i krzyża. EwciaPM, może urodzisz na dniach 😁 o panie daj i siłę! w ogole jak ja pojadę do gin jak moja pipa taka śliska jak ślimak i leje się z niej.. a jak wgramolę się na samolot to poleci na bank choćby z wysiłku. Będę musiała go ostrzec.
  16. obdarzona

    Marcówki 2012

    Lady piękne foty 🙂 a to zdjęcie z kotkiem takie suuper 🙂 zgrabnie wyglądasz, buzie masz zaokrągloną ale do twarzy Ci tak 😁 Kasia, hm ja nie urodziłam i mama moja twierdzi , że noc dziś prześpię i nic się nie zacznie 🙂 jutro jadę do gin po skierowanie na wywołanie no ale może coś się zacznie, obyyy... albo jutro na badaniu ginekologicznym coś mi naruszy i może jutro po wizycie coś się zacznie 😁 Poki co nic się nie dzieje. Oby w nocy zaś mnie śluz nie zalewał. Może mam skurcze, ale trudno mi to stwierdzić. Na pewno co chwilę twardnieje mi brzuch, od 2 godzin przy twardnieniu napierdziela mnie krzyż tak, że już czuję to i czuję lekki bol w podbrzuszu ale to nic mocnego 🙂 także nie wiem.. może coś zaczyna się a może moja macica ćwiczy, nie wiem bo nigdy nie doznałam takiego uczucia. Filipek rusza się rzadko, ale jak już się poruszy to ała. Strasznie nie chce mi się rodzić kurwa no:/ tzn. chcę żeby już to się zaczęło ale jak pomyślę o tej męce pańskiej to ohhh.. dobra, oby dziś w nocy mnie wzięło. A jak nie to Sztuni się myszy zalęgną haha 🙂 jak w nocy coś mi się zacznie dziać to ja tu wejdę na brzuszka i napiszę, a jeśli akcja będzie szybka to napiszę esa ktorejś z was 😘 dobranoc czikity 😘 😘
  17. obdarzona

    Marcówki 2012

    a czemu nikt go nie lubi? nudno tam czy drogo 😁?
  18. obdarzona

    Marcówki 2012

    Sztunia, a to gdzie się wybieracie w końcu 😁? Nefre, dzięki 🙂 teraz ja rozumiem jak Ty się czułaś ale przyszedł na Ciebie czas więc na mnie też przyjdzie 😁 gratulacje dla Kubusia z okazji pępka 🙂
  19. obdarzona

    Marcówki 2012

    ja tam leżę 😁 w sumie i tak już chodzić nie daję rady bo mnie pęcherz nawala. Nie wiem, może mam lekkie skurcze? hm.. ale to mi brzuch twardnieje i czuję tępy bol plecow oraz mrowienie plecow, tzn krzyża, na dole. A brzuchu nic nie czuję, tylko ścisk . No coż, ale to chyba nie to jeszcze. Czytam książkę, zgłodniałam. Zjadłabym coś superowego 😁 mam ochotę na hamburgera + cola+ frytki+ lodzik śmietankowy... 😞 marzenia gienia.
  20. obdarzona

    Marcówki 2012

    Sztunia, ja jaśka też biorę 🙂 żeby mieć go gdzie podłożyć no i ponoć przy karmieniu sprawdza się 😁 rob foty jak dzieci wstaną, potem wrzuć 😁 Lady, no sprawdza się ale ta sytuacja to już taka wyjątkowa 😁 też czekam na Twoje foty 😉 zobaczymy coś tam wymłodziła przed tym obiektywem 😁
  21. obdarzona

    Marcówki 2012

    Sztunia, narob no foty Mai i Poli i dawaj na brzucha 😁 ja tak lubię zdjęcia Twoje oglądać, mają w sobie to coś 🙂
  22. obdarzona

    Marcówki 2012

    Gratulacje Ewcia!!!! ja też martwię się o maluszka strasznie 😞 w sumie wiem że ja wszystko przetrwam ale własnie z dzidzią rożnie bywa. Czuję się strasznie niepewnie jeśli chodzi o mojego M, ponieważ z jego rozmowy i podejścia wynika, że on tam jedzie tylko dlatego że ja chcę i boję się, że nie będzie mnie wspierał bo gada takie głupoty na temat porodu, a po drugie on nie jest wylewny, nie gada do mnie jak Misio do Kasi ' już kotek rodzisz'? Ale pocieszam się tym, że w każdej sytuacji jaka nas spotkała w naszym związku, sytuacji ktorej się obawiałam i byłam pewna, że źle się zachowa to zawsze super się zachował i zawsze mogłam na niego liczyć 🙂 on po prostu sam nie wie co go czeka tam ze mną dlatego tak głupio gada a wydaje mi się, że mu serce zmięknie i będzie się starał 😁 ale i tak mam obawy bo rodzę z nim pierwszy raz a on ze mną 😁 torba spakowana na amen! dopięta, ale niestety wszystko się nie zmieściło. Pampersy Fifiego, moje pampersy oraz podkłady na łożko trafiły do innej torby. w sumie nie spakowałam jeszcze rzeczy ktore mogłabym ale nie wiem czy je brać: normalne majtki , mam tylko te siatkowe. ciuchy dla mnie na wyjście? czy wyjdę w tych co przyjechałam? kumulator stresu oraz bolu, nie wiem.. często jak mnie coś boli cholernie albo mam jakiś nagły bol to lubię coś gryźć mocno, albo coś zwijać z całej siły w rękach, to mi pomaga. Ale to co mam wziąć? może misia małego? do gryzienia i do ściskania, ale to położne pomyślą, że jestem dzieciak 🙃 hm... gazikow i soli fizjologicznej nie biorę dla dzidka, bo na liście ze szpitala pisze, że mam wziąć przybory toaletowe dla dziecka i w nawiasie ręcznik i tam pisze jeszcze oliwka i mydełko ale są wykreślone przez położną. A tak w ogole to chodzę od 2 godzin z pampersem Filipkowym na brzuchu 🙂 mama mi przykleiła i zaczarowała i powiedziała, że ten pampers może pomoże i coś się zacznie 😁 tak dla jaj ale mi grzeje brzuch 😁
  23. obdarzona

    Marcówki 2012

    jaszminka, to chyba balonik 🙂 a u was mowią na to pompka 😁 Kasia ma sraczkę? może się czyści właśnie 🙂
  24. obdarzona

    Marcówki 2012

    Astra, najgorsze jest to czekanie. Jak jest ok wszystkow ciąży to wiesz że od 36/37 tyg porod może rozpętać się w każdej chwili. Boisz itd. Ty jeszcze miałaś ryzyko , że jeszcze wcześniej się może zacząć. Ja też strasznie się boję, zwłaszcza że sytuacja bycia w szpitalu jest dla mnie kompletnie niewyobrażalna, boję się tego co będzie sobie myślał o mnie Mateusz jak będzie widział moje cierpienie, bo nie wiem jak ja to będę znosić, może będę się darła a on będzie myślał, że w ogole nie jestem dzielna 😞 no i boję się bolu, komplikacji oraz tego że skończy się to CC 😞 fajnie, że mąż Cię pociesza 😁 mnie moj M nie 😞
  25. obdarzona

    Marcówki 2012

    ja to samo w piątek idę do szpitala ale nie będę miała chyba balonika ani pompki. Zresztą, czy ta pompka to nie balonik czasem?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...