Skocz do zawartości

ewci@

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1469
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ewci@

  1. ewci@

    Marcówki 2012

    lady_m4ryjane napisał(a): mi sie opuscił a jak kopie to tak ze do zeber dochodzi, bo czuje.
  2. ewci@

    Marcówki 2012

    kasia_sztuk napisał(a): gratulacjr ggulekk 🙂
  3. ewci@

    Marcówki 2012

    lady_m4ryjane napisał(a): my podobno tez. podobno w małzenstwie tak jest, ludzie sie tak podswiadomie dobieraja 🙂
  4. ewci@

    Marcówki 2012

    kasia_sztuk napisał(a): wow cudne a Misio jaki przystojniak 🙂 ale nikogo innego sie nie spodziewałam Kasiu po Tobie 🙂
  5. ewci@

    Marcówki 2012

    ja tez bardziej małpki 🙂 a cena naprawde. dobra ja chyba na inny kocyk postawie, jakis inny polarkowy moze, lzejszy . pomysle. ale w sumie mam polarkowy rozek, który mozna rozłozyc, rózowy, sliczny po zuzience. zobacze najgorsze ze mnie z pracy pytali co maja kupic. a przy drugim dziecku, ajk wszytsko jest, nie wiem, nie mam pomyslu, chyba pieluchy, hehe, tylkopieluch za 300-400zł hehe
  6. ewci@

    Marcówki 2012

    kasia_sztuk napisał(a): moja tez byla mało widoczna. az maz był zdziwiony ze sie mogło nie udac, tak jak przy Zuźce za pierwszym razem. nie wierzył ze jego plemniki to jakies slepaki moga byc. ale jednak sie okazało ze w 100% niezawodne. tylko co tu zrobic jak sie nie bedzie chciało miec wiecej dzieci, ja juz nie planuje, ale kurde wpadke zaliczymy jak nic... Ewcia a czemu mielibyście zaliczyć wpadkę? Nie będziesz stosować antykoncepcji? pewnie bedziemy, ale ja mam ograniczenia bo nie mam woreczka zołciowego i enzymy watrobowe rozwalone. dobrze ze moj gin po zuzi sprawdził, nawet cerazette nie mogłam brac podczas karmienia. zobacze, pomysle nad wkladka na jakies 5 lat i zobaczymy. ale nie wiem, u mnie libido spadło po zui wiec trza za i pzreciw pzredyskutowac z ginem, ale to po połogu... a tak pisze ze wpadka bo ludzie maja mniej ruchliwe moze plemniki i sie staraja i nic nie wychodzi a my"chcemy dziecko" raz i juz. wiec nawet z tym zabezpieczeniem to róznie moze byc, jeszcze jak u mnie po tym woreczku pewnie nie wszytsko mozna bedzie. musze badania porobic po ciazy i zobaczymy co powie gin.
  7. ewci@

    Marcówki 2012

    mulant napisał(a): moja tez byla mało widoczna. az maz był zdziwiony ze sie mogło nie udac, tak jak przy Zuźce za pierwszym razem. nie wierzył ze jego plemniki to jakies slepaki moga byc. ale jednak sie okazało ze w 100% niezawodne. tylko co tu zrobic jak sie nie bedzie chciało miec wiecej dzieci, ja juz nie planuje, ale kurde wpadke zaliczymy jak nic... pocieszę cię mój chłop powiedział dziś tak że jak będzie 4 to go nie wyrzuci a 5 to też się naje więc ciezko widzę siebie 🤪 🤪 🤪 o jacie mulant... wiesz nio pewnie ze sie wyzywi i w ogiole. ale ja juz 3 ciazy nie zniose, juz ta dla mnie jakis hardcore, tyle lezenia, cała na zwolnieniu, jakies dolegliwosci bog wie skad, inna niz z zuzia w ogole, ale tam mała inaczej była ułozona, wiec jak przy prawidłowym ułozeniu ja cała ciaze ledwo łaziłam to juz 3 nie chce. a wczoraj nas kuzyni w odwidziny przyszli i własnie namawiali ze szybko trzecie. ja mówie ze ledwo dycham, niech mi te dadza urodzic, hehe dwojka biegała bo i ich syn i nasza Zuzia to ja mowie dołóz jeszcze jednao to juz hardcore w chacie. a jeszcze my teraz na dni otwarte do pzredszkoli chodzimy, na raz biega z 25 dziec to normalnie aj tam godziny nie dam rady wysiedziec, nie wiem jak te panie tam pracuja tyle godzin i maja cierpliwosc do obcych dzieci...
  8. ewci@

    Marcówki 2012

    lady_m4ryjane napisał(a): fuj, mi tez nie, a jeszcze takie ciepłe. pamietam jak mala do wujka na wies jezdziłam to jak przynosili mleko to nawet do regału sie chowałam zeby nie kazali pic. a teraz tyle lat juz sklepowe sie pije. niby jak pojade na wies tam do meza brata to pije do kawy, ale juz kawa nawet nie taka, przezyje, ale samego nie... bleee
  9. ewci@

    Marcówki 2012

    Astra napisał(a): Taa...mulant, macie bysiory? 🤪 Byka z bliska jeszcze nie widziałam i chyba bym się bała podejsc 🤪 🤪 haha u teściów same krówki mleczne, lubię wchodzić tam gdzie mają chłodnię z tym wielkim kotłem od mleka, bo tam pachnie zawsze lodami 🙂 ale mleka się za chuja nie napiję, bo mi nie smakuje takie. Ble. Kiedyś popiłam sobie na grillu i teściu poszedł doić panienki, a ja twardo za nim,ze chcę się nauczyć. Wymiękłam przy pierwszym podejściu do dojarki, bo mi machnęła kopytem przed nosem i więcej się tam nigdy nie zapędzałam, zresztą na trzeźwo to pewnie bym takich zapędów nie miała 🤪 jak człowiek z miasta to taki dziki haha ja tu pierwszy raz krowę z bliska ujrzałam, o indyku nie mówiąc 😁 hehe nio ja to tez taka nieobeznana, a pamietam ze jak pierwszy raz do nich na wies pojechałam to akurat sprzeadwali bysiory własnie, to tez rzeznia, nikt na podwórko nie mogł wyjsc, nawet meza brat miał pełne porty bo jakby wylazły z tego naprowadzacza do tira to i jego by równo poturbowały. ja to podziwiam tych rolników, swiatek piatek i niedziela, urlopów ni ma...
  10. ewci@

    Marcówki 2012

    Astra napisał(a): o nie Astra, ale mi smaka narobiłas, ale skubanie makreli na paste, chyba moj kregoslup by nie wytrzymał, od siedzenia na hokerku, bo ja to dwie od razu skubie zeby było wiecej bo znika w oka mgnieniu cała pasta wiec jak juz sie przybierac... i swieżutki chlebek 🙂 mniam...
  11. ewci@

    Marcówki 2012

    Astra napisał(a): Hahaha 😁 dobre Sztunia 😁 mulant 🤪 nawóz zwalałaś? 😁 ja dzisiaj zostawiłam Bartka u teściowe, poszłam po niego,a ona mówi,że ma dzisiaj stracha, bo teściu pojechał do Łodzi jakieś sprawy urzędowe łatwić i pewnie wróci pod wieczór, a krowa ma zamiar się cielić 😜 to jej mówię, przyjdź po mnie, jak taki hardcore przeżyję to też się zaprę, dupsko wystawię i mój poród też przy okazji odbierzesz 😁 haha powiedziała,że walnięta jestem i mam jej nie stresować 😁 A propos, tyle razy chciałam zobaczyć jak to jest jak się mały cielaczek rodzi,ale coś mi zakazuje wstępu do obory i oglądania takich rzeczy, słabo mi się na samą myśl robi...brr 😎 hehe ja widziałam kiedys poród blizniaków, cielat, z mokra głowa do obory poleciałam. ja taka miastowa ze wiecie nie mogłam ominac takiego wydarzenia jak juz byłam u nich na wsi, hehe ale meza brat, podziwiam, jak on umie pomagac przy tych porodach tym krowom. ciagnał za nogi, okazało sie ze za dwie rózne, bo nie wiedzieli ze sa dwa cielaczki. kurde, u krów usg nie ma 🙂 hehe
  12. ewci@

    Marcówki 2012

    lady_m4ryjane napisał(a): moja tez byla mało widoczna. az maz był zdziwiony ze sie mogło nie udac, tak jak przy Zuźce za pierwszym razem. nie wierzył ze jego plemniki to jakies slepaki moga byc. ale jednak sie okazało ze w 100% niezawodne. tylko co tu zrobic jak sie nie bedzie chciało miec wiecej dzieci, ja juz nie planuje, ale kurde wpadke zaliczymy jak nic...
  13. ewci@

    Marcówki 2012

    Sztunia napisał(a): ja bym chiała małej kupic jakis ładny nowy to podeslij, ale jak piszesz ze drogie i sama bys nie kupiła, to ile kosztuja?? slij linka sztunia , slij.
  14. ewci@

    Marcówki 2012

    kasia_sztuk napisał(a): ja juz kiedys pisałam ze nie bede kupowac, kocyki wystarcza, w koncu mzoe wiosna bedzie. ja mam 10 na plusie, ale w brzuszku 112cm. a wiecie ze jak mi ten czop wypadł to mi waga troche spada, ale to podobno norma pzred porodem. juz wazyłam 82,5 z rana, a teraz na wieczór waze 82, nawet niecałe,a rano 81.
  15. ewci@

    Marcówki 2012

    ach i nie poszłam spac tylko lalki dla Zuzy szukalismy. wiesz co sztunia, chyba sie na taka zdecydujemy: http://dino.sklep.pl/nowy/agatka-lalka-z-kocykiem-35047-p-9933.html co myslisz?? tylko musimy w sklepie zobaczyc, tu jakas droga, ale na allegro czy w sklepie zobaczymy.
  16. obdarzona daj ta fotke alanka i wymiary tutaj w tym watku 🙂
  17. ewci@

    Marcówki 2012

    hehe sobota po 15-stym?? czyli moja sobota 17 marca?? hehe ja nie rodze, ale zaraz ide spac bo mi normalnie chyba łeb rozsadzi a raczej gębę. albo mi sie ząb popsuł (jakas plaga chyba u marcówek) albo nie wiem, zapalenie dziaseł czy cos, bo ja mam starsznie blisko zęby i jak cos sie zaczyna dziac to cała szczęka napiżdza 😞 brrrr wziełam apap jak do rana nie pzrejfdzie to dzwonie do naszej stomatolożki (męza siostry ciotecznej). jezu jakie to szczescie ze u nas sami lekarze w rodzinie prawie... tylko ginekologa nie ma 🙂 hehe zartuje jeszcze wielu specjalnosci nie ma 🙂 dobranoc laseczki, odfruwam.... u mnie nic sie dzis nie saczy i nie skurcza wiec moze pzrespie noc jak człowiek, hehe dobranoc
  18. ewci@

    Marcówki 2012

    kurde obdarzona Ty nie mozesz otworzyc zdjecia od Izuni, a ja na tel mam, a jakos zgrac nie moge na kompa, chciałam przez bluetooth ale cos mi wyskakuje ze jakis błąd jest, cos chyba mi w serwisie powyłaczali czy cos. a Zuzia sie rwie do kompa, chce baje, wiec moze jak pójdzie spac to potem jeszcze spróbuje.
  19. ewci@

    Marcówki 2012

    Astra napisał(a): hardcore 🙂
  20. ewci@

    Marcówki 2012

    ewciaPM napisał(a): mówia ze jak sie niepokojaco mało rusza, a wczesniej wiewcej to trzeba sprawdzic czy wszystko ok. ale jakj mówisz ze przez ciazer mało sie ruszał to pewnie tak jak piszesz gzeczny bedzie. moja za to pewnie lepsza od zuzy bedzie a i ta dobry krecioł, w miejscu siedziec nie moze...
  21. ewci@

    Marcówki 2012

    Sztunia napisał(a): to tez gratulavcje. teraz juz troche mniej zacvhodu bedzie. my to w ogole z zuzia zaraz przy pierwszej kapieli i to meza siostra była przy nas wiec jakby nawet nie nam tylko jej sie przytrafiło.
  22. ewci@

    Marcówki 2012

    wiecie co, mioj maz szalony, napisał mi n gg ze mysli ze nasza "cinka" bedzoe wazyc 3700-4100g, pogieło go chyba. wazyła 4.02. 2270g, wiec licze ze dzis z 3100-3250, a jak doczekam do 17-go to 3300- 3500. i nic wiecej, hehe
  23. ewci@

    Marcówki 2012

    fikumiku napisał(a): nio bałĄa sie okropnie cc, ale pisałam zr jak wiadomo ze duzy to lepiej tak. nie znamy sie na tyle, nie wiem jaka Izunia jest, ale chyba mało komu by sie udało. moja kolezanke 3 lata temu meczyli z taka waga syna i pokroili na koniec po 12h.
  24. ewci@

    Marcówki 2012

    Sztunia napisał(a): ja juz z pon na wtorek miałam mega mokro, ale w dzien przeszło kolejna noc i znowu to samo z ze srody na czwartekk to juz masakra była bo miałam mega mokro no i co jakis cza sluz, kawałeczki ale młe tej galaretki no a w czwartek/piatek chlusneło 🙂 kurde to kilka dni juz cos dziwnie było mówisz a w dzien spoko tylko w nocy, po nocy. nio ja bede obserwowac. czop juz tydzien temu był wiec w sumie nie zdziwiłabym sie. zobacze
  25. ewci@

    Marcówki 2012

    IZUNIA NAPISAŁA DO MNIE 🙂 Alanek 8.03. godz. 11:42 4630g 58cm 10 pkt[color=red][/color] Gratulacje Kochana, 🙂 chyba troche ja potrzymali bo jakos długo, ajk godzine.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...