Skocz do zawartości

ania_p

Mamusia
  • Liczba zawartości

    2320
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ania_p

  1. ania_p

    Lipiec 2012

    ale gorąco, oszalec można cały czas zastanawiam się, czy wszystko mam w torbie spakowane a pewnie okaże się, że wrócę jutro do domu bo mnie nie zostawią muszę do Kini napisac
  2. ania_p

    Lipiec 2012

    a potówki to w sumie nie wiem jak wyglądają, chyba takie maleńkie bąbelki białe jakby z wodą, prawda?
  3. ania_p

    Lipiec 2012

    Dziewczyny a Wasze dzieciaczki takie płaczliwe może przez tą pogodę, taki gorąc przynajmniej u nas, to wcale bym się nie dziwiła, moje dziecko za to coś spokojne i tylko sobie wieczorkiem pozwala na harce 🙂
  4. ania_p

    Lipiec 2012

    Dopiero wróciłam po zakupach, na dworze masakra z nieba leje się żar 😮 No i postanowiłam ostatni już raz (obiecuję 😁) odwiedzic używane, w sumie warto było 😁 kupiłam ręczniczek taki po kąpieli z kapturkiem, półśpiochy w komplecie z body, pajaca takiego eleganckiego 😉, kaftanik (w końcu jakiś 🙂) i koszulkę nie będę już forum zaśmiecac zdjęciami, zobaczycie na Kamilce 😁 Jak byłam w używanych to czuję, że mi coś leci i to bardzo, dzwonię do męża przychodź zaraz bo chyba mi wody odchodzą 🙂 pojechaliśmy od razu do domu a tam znowu czop 🤪 jak dużo tego może odchodzic, tym razem taka bezbarwna galaretka i znowu lekkie brązowawe plamienia się zaczęły 🙂 brzuch spokojny, nie twardnieje i w ogóle cisza, zobaczymy co z tego wyjdzie Kinia a Ty co się nie odzywasz? Zaraz mi się tu proszę zameldowac 😁
  5. ania_p

    Lipiec 2012

    czemu pokazuje mi 40 tydzień? a nie 39 i 6?
  6. ania_p

    Lipiec 2012

    Dzień dobry 🙂 w nocy nic się nie działo i nadal 2 w 1 jestem, nawet plamienia przeszły i teraz jest normalnie ja już zaliczyłam spacerek i sklep, no i z racji tego, że już od jutra mogę nie jeśc wszystkiego w sklepie zaszalałam, a to jeszcze nie koniec bo jedziemy do reala jakieś zapasy zrobic, bo lodówka opustoszała tak więc dzisiejszy dzień to będę chyba cały czas jadła, no i jeszcze w łazience posprzątam 🙂 miłego dnia mamusie i brzuszku Kiniu 🙂 😘
  7. ania_p

    Lipiec 2012

    no teraz to już naprawdę idę spac 😁
  8. ania_p

    Lipiec 2012

    Poznajcie Filipa Smerfetki 🙂 Będą w niedzielę w domu, mają problemy z karmieniem bo mały nie chce ssac [IMG]http://i50.tinypic.com/24yu1wg.jpg[/IMG]
  9. ania_p

    Lipiec 2012

    Zmykam spac, ciekawe co przyniesie noc 🙂 kolorowych 😘
  10. ania_p

    Lipiec 2012

    monikas28 napisał(a): śliczny blondasek 😘
  11. ania_p

    Lipiec 2012

    puściutko 🙂
  12. ania_p

    Lipiec 2012

    tak się zastanawiam, jeśli faktycznie szyjka mi się otwiera to seksik wchodzi jeszcze w grę?
  13. ania_p

    Lipiec 2012

    No i Monia chciałam zauważyc, że nieźle się wykręciłaś z obiadu u teściowej 😁
  14. ania_p

    Lipiec 2012

    Hej Moniczko, właśnie dzisiaj myślałam sobie, że pewnie już w domu jesteście, ale przeszłaś kochana, ale masz już małego przy sobie to się zapomina, pewnie bo jak na razie to przede mną 🙂 witajcie w domu 😘
  15. ania_p

    Lipiec 2012

    ale ja muszę do niedzieli wytrzymac 😁 bo wcześniej nie ma mojego lekarza 😁 spoko damy radę Kinia a Ty idź pobiegac na spacerze, a później męża weź w obroty 😁 Ale w ogóle to odczuwam taką presję na poród już, jak wszyscy piszą że jeszcze tylko my zostałyśmy 😁
  16. ania_p

    Lipiec 2012

    w tym szpitalu co będę rodzic też ponoc zatrzęsienie rodzących, chyba taki okres teraz jest, bo jak w ciąży chodziłyśmy (no ja nadal chodzę 😁) to wszędzie widziałam brzuszki 🙂 ale mi lekarz powiedział że mam się nie martwic, bo miejsce mi znajdzie 🙂 Ale jestem ciekawa tej niedzieli, zamiast na izbę przyjęc mam się najpierw jemu pokazac i może jak mnie zbada i stwierdzi że jeszcze nie czas to każe do domu wrócic jeszcze 2 dni 🙂
  17. ania_p

    Lipiec 2012

    Tosia pisała: Jasiek śpi na cycku cały czas i jak coś Tosia chce od położnych to Jasiek to ten ze środkowego łóżka który ciągle cycole przytula 😁 Tosia słaba jeszcze i szwy ciągną, a Jaś ciągle ma problemy ze ssaniem i nikt w szpitalu w tym nie pomaga tylko od razu biorą na butlę sztuczną 😞 a i jutro pewnie wypis dostaną 🙂
  18. ania_p

    Lipiec 2012

    muszę sobie zdjęcia ostatnie z brzuszkiem zrobic 🙂 ale będzie mi go brakowac 🙂
  19. ania_p

    Lipiec 2012

    To mnie trochę Niesia pocieszyłaś, bo lekarz nie odbiera i nie oddzwania, a to takie dziwne ze mnie schodzi 🙂 i oczywiście same najgorsze rzeczy zaczynają przychodzic do głowy, bo niepotrzebnie na necie czytam Mam nadzieję, że rozkręci się akurat na niedzielę, jak się zgłoszę do szpitala 🙂 a nie później
  20. ania_p

    Lipiec 2012

    Oj Ula biedny Antoś 😘 wszystkie dzieciaczki to się umęczą w takie upały
  21. ania_p

    Lipiec 2012

    No Kinia co prawda w niedzielę do szpitala idę, ale też nie wiem jak to będzie, może poleżę do sierpnia 🙂 Teraz Kinia musimy uskuteczniac 3s i w ogóle się przy tym nie oszczędzac 😁 ja to jeszcze jakiś dłuuuuuugi spacer planuję, ale to wieczorkiem, bo taka duchota u nas że szok i w domu też robi się nieciekawie, wcześniej sprzątanie, a więc i chodzenie po schodach, po spacerze gorąca kąpiel i przytulaski 😁 bo zamierzam w niedzielę rodzic od razu a nie leżec 😁 A z tym terminem to nieźle, a brzuch chociaż Ci twardnieje, czy cisza nadal? Mój lekarz nadal nie odbiera, ale czytałam (wiem nie powinnam), że takie brązowe plamienia to może byc rozwieranie szyjki
  22. ania_p

    Lipiec 2012

    Dzwonię do gina ale nie odbiera, bo nadal po środowym badaniu mam takie brązowe plamienia, w środę to było trochę krwi i później brązowe plamienie, w czwartek już mniej brazowego, no i dzisiaj myślałam że już nic nie będzie, a nadal plami Niby mówił że tak może byc, no ale trzeci dzień 😞
  23. ania_p

    Lipiec 2012

    a cóż tu tak pusto? 🙂 no tak zostałyśmy dwie 😁 Kinia a Ty co na porodówce już jesteś? Ale jestem dzisiaj zła, normalnie mam nerwy sama nie wiem o co, już się tak obudziłam, mąż mnie denerwuje, pies mnie wkurza, bo szczeka, rano nie chciało mi się wstawac, ale mąż mówi zrób mi śniadanie do pracy no to wstałam i robię a on pojechał do sklepu po bułki dla mnie, przyjeżdża i mówi że nie bedzie brał bo kupił sobie w sklepie, no i nerwy mam - powiedziałam mu że od dzisiaj żadnych śniadań mu nie robię, bo mogłam jeszcze spac, no i wróciłam spac i wstałam teraz
  24. ania_p

    Lipiec 2012

    Kinia to teraz naprawdę zostałyśmy same 😁 kolorowych 😘
  25. ania_p

    Lipiec 2012

    To jeszcze ja na chwilę, bo wieści mam od Smerfetki 🙂 26.07. o godz. 22.00 przyszedł na świat Filip Karol syn Dominiki, waży 3280 i ma 50 cm GRATULUJEMY 🙂 🙂 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...