ania_p

Angel trzymam kciuki żeby szybciutko poszło 🙂 myślę że długośc i ból przy porodzie wywoływanym to równie indywidualna sprawa jak poród każdej z nas Czekamy na wieści w takim razie i duuuuuużo zdjęc 😁 😘

Hej dziewczyny, my nadal razem 🙂 w sumie to nic kompletnie się nie dzieje 🙂 oprócz twardniejącego czasami brzucha nie mam innych zapowiedzi na poród 😞 Rosi jasne że się pomodlę za zdrowie Zojeczki, daj koniecznie znac co lekarze mówią, trzymajcie się jesteśmy z Wami 😘 Tosia a Ty jak dzisiaj? na którą do szpitala jedziesz? Zajrzyj jeszcze do nas 🙂

Tosia jest na zakupach 😁

Sąsiedzi palące się liście zgasili, zobaczymy jak długo będą pamiętac żeby nie palic, tylko że następnym razem już nie będę się do nich fatygowac tylko od razu na straż miejską dzwonię i niech sobie myslą co chcą Mają szczęście, że ostatnie pranie Kamilki tyle co zdjęłam z dworu, bo bym im to zaniosła, niech piorą 😠 Napisałam do Tosi, bo faktycznie coś cichutko siedzi 🙂

No cóż byłam cierpliwa, idę opieprzyc sąsiada, nauczyli się palic liście i gałęzie i nie wiadomo co jeszcze na ogródku i zawsze w dzień, jak już muszą to niech palą późnym wieczorem albo w nocy, okna nie idzie otworzyc, prania powiesic bo zaraz śmierdzi a w pokoiku u małej przez otwarte okno dachowe lecą jakieś paprochy z tego palenia 😠

Daria wiem że łatwo mówic, ale nie denerwuj się, jesteście pod opieką lekarzy i to najważniejsze, wiem że w domu najlepiej, ale jeszcze troszkę i będziecie się cieszyc sobą w domu 😘

kinia_nh napisał(a): Wiesz, nie dopytywałam się 😁 Jeszcze koszmary będę miec z tego powodu. Dzisiaj wyjątkowo mnie moja teściowa bawi, a myślałam że z nerwów zacznę rodzic, Monika bardzo nie chciała iśc do teściowej na obiad w niedzielę i proszę URODZIŁA 😁 u mnie to tak chyba nie działa 😁

Kasialeczek daj znac po wizycie w szpitalu 🙂

kinia_nh napisał(a): No na to wygląda, że zostaniemy we dwie na placu boju 😁 Tylko by się jeszcze przydało rodzic w tym samym dniu, żeby się ta druga nie zanudziła, a jak wrócimy ze szpitali to sobie wątki z gratulacjami założymy, żeby naszych mamusiek nie odciągac od małych robaczków 😁 W środę idę do lekarza to zobaczymy co tam u mojej szyjki 😁 czy już dojrzała, czy nadal nie 😁 A propo teściowej to pamiętajcie dziewczyny, jak kwiatków nie podlewacie to one potrafią się zemścic 🤪 taka dzisiejsza mądrośc życiowa 😁 żebym tylko dzisiaj w nocy koszmarów nie miała, że mnie kwiatek chce zjeśc, bo mi się jeden zniszczył na tarasie po tych ulewach 😁

Kinia gratuluję 39 tygodnia 😁

Zmykam na razie, umyję sobie półki w kuchni znowu 😁

Kinia witaj po wekendzie 😁 Oli jest świetny, taka mała żabka sobie leży 😁 A mnie właśnie nawiedziła teściowa, przyjechała sobie, oczywiście co mi pomóc, ja oczywiście że nic 🙂 i poszła na ogródek wyrywac chwaściory, a później wróci i znowu będzie narzekac jak to ją krzyże bolą, bo się naschylała, tak samo było w sobotę No i oczywiście myję garnki i słyszę: Ania a wiesz muszę Ci przynieśc mam taki płyn to tylko sobie psikniesz i na sucho wytrzesz i piec będziesz miała domyty 😮 no to jej mówię, że brudny jest bo właśnie skończyłam gotowac, a poza tym mam dobre mleczko coś jak cif i tym sobie domywam, no to mówi ale ten płyn to tylko 6 zł kosztuje, a ja: a mleczko tylko 3.50 😁 a no to tańsze słyszę, bo ona to taka strasznie oszczędna niby I jeszcze powiesiłam zasłony dwie w różnych kolorach bo zastanawiam się który kolor bardziej pasuje, a ona wchodzi i widzę że się jej nie podoba, ale nie zapyta czemu dwie różne, tylko słyszę teraz to tak nowocześnie ludzie wieszają sobie w oknach różne rzeczy 😁 To tak tytułem przerywnika od ciągle nurtującego nas pytania: KIEDY W KOŃCU URODZĘ 😁 a propo to czy może ktoś wie? 😁

Oliverek 😁 [IMG]http://i50.tinypic.com/2cpvtsi.jpg[/IMG]

Ciekawe co u Stokroteczki? No i Kinia odezwałabyś się już 🙂

Hej nie było u nas prądu 😞 i usnęłam na huśtawce na tarasie 🙂 super pogoda zrobiła, nie za gorąco, nie za zimno, ale ponoc wracają upały, znowu będzie ciężko Ale nam się Moniczka namęczyła, ale już po wszystkim i Oli jest już z nimi 🙂 Napiszę do niej o zdjęcie, chyba że ktoś już pisał, ale coś puściutko tu dzisiaj to pewnie nie pisałyście 🙂

Monia gratuluję !!! Super że Oli jest już z Wami 🙂 Czekamy na Was 😘

W sobotę pisała, że pewnie dopiero w poniedziałek zajrzy

Wczoraj dopakowywałam rzeczy do torby i pół miasta objechałam za klapkami pod prysznic i w końcu kupiłam w sklepiku w aqua parku 😁 świetnie wyglądałam robiąc tam zakupy 😁

Witam Tosia a z taką nadzieją zaglądałam na forum, że będzie od Ciebie wiadomośc że do szpitala jedziesz, ale skurcze nadal masz? Ja dzisiaj w nocy znowu 2 razy wstawałam, to po arbuzie na kolację chyba, no i w nocy też brzuch twardy, ale niestety żadnej regularności w tym nie ma, jak za długo siedzę to twardnieje, wstanę to już nie i na odwrót. Zostało mi 6 dni zobaczymy. Tosia a jakieś wiadomości od Moniki masz? Mam nadzieję, że już się nie męczy.

Angel ja też nie pomogę, to moja pierwsza ciąża i termin za tydzień, tak mówią z tym wywoływaniem, moja siostra 10 dni po terminie urodziła po wywoływaniu, dawali jej oksycotynę przez kilka dni jakoś i nic jej nie ruszało, a jak już ruszyło to urodziła szybko, no i bolało, ale czy mocniej to też porównania nie miała Agatka jeszcze na kanapie nie śpię i zbieram się już do sypialni, bo inaczej kanapa murowana 😁 Czekam na wieści dziewczyny 🙂 kolorowych 😘

Dzięki Agatka, a jak Amelka?

Agatka Monika na porodówce tylko że się strasznie męczy, bo rozwarcia nie ma a skurcze są bolesne, Tosia była na ktg i wyszły skurcze, lekarz stwierdził że masaż nie potrzebny, a teraz to nie wiem co u niej, Smerfetka poszła do szpitala na wywołanie, pierwsze próby wywołania już były i teraz czekają do jutra, Kinia ma niedzielę rodzinną to pewnie jutro zajrzy, A u mnie cisza, tzn. nadal brzuch twardnieje, ale bezboleśnie, w środę idę znowu do lekarza to zobaczy czy coś się dzieje, bo póki co to zewnętrzna szyjka otwarta, a wewnętrzna zamknięta i niedojrzała.

Mam nadzieję, że Monika już się nie męczy 😞 Ula Antoś śliczny i co za uśmiech 🙂 Fajnie że już w domku jesteście, szybciutko 🙂 Tosia a co u Ciebie?

Ja zmykam na razie, jedziemy do znajomych Śmiało możecie rodzic 🙂

Mam wiadomośc od Smerfetki 🙂 "Hej nie mam tu neta więc się nudzę, pierwsze próby wywołania już za mną 🙂 na dziś nie robią nic więcej mam czekac do jutra. Pozdrawiam, mam nadzieję że u reszty wszystko dobrze" Oj dobrze i to jak 😁