Skocz do zawartości

gizelda

Mamusia
  • Liczba zawartości

    2606
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez gizelda

  1. joł
    no my po wizycie u pediatry
    zaparcia nie są złe dopóki nie dokuczają a mojemu już po 3-4 dniach dokuczają bo robi się nie spokojny
    dlatego na razie kuracja debridatem przez 2 tygodnie i mleko bebilon pronutra comfort na kolki i zaparcia ( bo ataki kolki też miewa wieczorem o tej samej porze)
    waży 4800 czyli nie jest źle
    niestety obwód głowy rośnie w zastraszającym tempie , prawie 1cm na tydzień a to bardzo dużo a teraz kazali nam tego pilnować , czyli faktycznie w głowie dziwne rzeczy mogą się dziać 😞
    badanie pH- metryczne musimy zrobić bo przynajmniej będziemy wiedzieć czy to refluks czy nie , jesteśmy umówieni na 18go listopada w DSK w Lublinie , wtedy musze też dopaść jego neurolożkę skoro już będzie tam leżał bo inaczej się nie da , bo terminy w poradni zajete do końca roku a zapisy na nowy rok dopiero w połowie grudnia, wiec może łaskawie przyjdzie na konsultację i może od razu uda sie zrobić TK głowy skoro już tam będziemy
    no nie wiem zobaczymy
    many już skierowanie na kontrolną morfo w zwiazku z anemią za około 2 tygodnie
    a tak poza tym to nuda
    chrzciny planujemy za miesiąc
    ubranko przyszło nie jest złe
    z P. różnie ale chyba nie mam co narzekać
    a LENA no cóż LENA to temat na oddzielną epopeję 🙃
    mam SZATANA nie córkę , z Antonim nie może być sama nawet sekundy bo by mu chyba ręke wyrwała a dziś przyłapałam ją na tym jak chciała go wziąć na ręce 😮 🤢 😲
    ja byłam u gina , nie jest źle , ale z kolejnym dzieckiem muszę poczekać
    raczej miesiączkuję ale są to cykle bezowulacyjne bo pęcherzyka dominującego wiać nie było ( cokolwiek by to nie znaczyło )

    młody je butlę 2-3 razy dziennie zalezy od potrzeb , wysysa resztki z moich cycków , przesypia całe noce
    to chyba wszystko
    a co u WAS ???
  2. joł ja tylko na chwile
    dzięki dziewczyny
    tak Ola wiem że od żelaza ale zaczęło się już przed szpitalem zanim je zaczął dostawać 😮
    teraz nie robi w ogóle , tylko po czopku dajemy mu tak co 4-5 dni zależy jak bardzo mu to zaczyna już "przeszkadzać"
    do tego dostaje jeszcze 2 razy MM bo musiałam mu leki rozpuszczać a nie miałam jak bo cycki dostosowały się do jego potrzeb i nic a nic nie mogłam wycisnąć
    jutro jedziemy do pediatry , może jakiś debridat choć przepisze bo zaczęły nam sie jeszcze kolki 😞
    pozdrawiam
  3. to tak w wielkim skrócie
    kurde chciałaby wszystko opisać ale mi się nie chce
    w wielkim skrócie diagnozy brak
    wstępnie refluks w połowie listopada ma badanie ph-metryczne gdyby ataki się powtarzały ale mogą zaniknąć bo zastawki się już wykształcą
    anemia , mnóstwo leków z żelazem, witamin oraz leki przeciwdrgawkowe
    jest na granicy wodogłowia , za dwa mce okaże się co i jak , jeśli asymetria się powiększy i "coś" będzie uciskać na mózg to będziemy się martwić na razie asymetria komór duża ponad 5 mm różnicy , do tego nieregularne sploty , poszerzone, z niejednorodną strukturą tkanki mózgowej okołokomorowej przy części środkowej komory , zbiornik podstawy szerszy ( sory opisałam opis tomografu i usg )
    za dwa mce pewnie już usg sie nie da zrobić bo niemal nie ma ciemączka wiec pewnie znowu narkoza
    ja nie wiem jak ON to zniesie i jeszcze takie promieniowanie
    do tego słabe napięcie mięsniowe i gotyckie podniebienie
    no nic na razie szukam materaca albo monitora oddechu
    w dzień nie śpi prawie w ogóle , noce przesypia całe
    nie robi kup w ogóle
    tzn tylko po czopkach ale w końcu muszę przestać mu je aplikować
    nie uśmiecha się już w ogóle tzn owszem ale nie robi tego świadomie
    ni podnosi głowy leżąc na brzuchu
    i ciągle macha rękami w zasadzie drżą mu ( efekt niedojrzałosci układu nerwowego )
    i uwaga zmiany w mózgu tj w głowie to skutek niedotlenienia a skoro to przy porodzie zostało wykluczone oznacza to że któryś z tych ataków zakonczył się niedotlenieniem i wylewem
    eeg wyszło w normie więc padaczka wykluczona
  4. helołłllłł
    jak ponakarmiam i pousypiam dzieci to może w końcu coś napiszę
    a tymczasem
    zakupiłam dziś TO ( bo planujemy chrzest choć konkretów brak )
    http://www...ztu-Gniewko-Jesien/1170
    i TO żeby w końcu dzieci miały gdzie spać jak do tatusia pojadą
    http://www...4fa3e5c78ec509e7692d2b3
  5. helołłllłł
    jak ponakarmiam i pousypiam dzieci to może w końcu coś napiszę ☺️
    a tymczasem
    zakupiłam dziś TO ( bo planujemy chrzest choć konkretów brak 😉 )
    http://www.zaczarowane-sny.pl/pl/p/6-czesciowy-komplet-do-Chrztu-Gniewko-Jesien/1170
    i TO żeby w końcu dzieci miały gdzie spać jak do tatusia pojadą
    http://www.meble-bogart.pl/933,lozko-pietrowe-sebus-biel.html?PHPSESSID=25cf3bd824fa3e5c78ec509e7692d2b3
  6. hej od wczoraj jesteśmy chwilowo w domu
    nie ogarniam jeszcze tego wszystkiego , żyję jeszcze tym co "tu i teraz"
    wybaczcie ale nie mam siły na pisanie wszystkiego ani odpisywanie komukolwiek ( ale doceniam wszelaką troskę i ciepłe słowo i dziękuję )
    u nas nie jest dobrze i już raczej nie będzie , ale co tam ważne żeby gorzej nie było , damy radę
    kocham Tośka nad życie i to jest najważniejsze
    i wiem że nigdy mu tej miłości nie zabraknie , jakikolwiek by nie był 🙂
  7. no i coś wiem ale jeszcze bardziej mnie to zdołowało , wiem że to sprawy drugorzędne ale wszystko mnie wkur......
    mamy miejsce , środa wieczorem , żeby od rana juz tam był , ma poumawiane badania niestety tak rozłożone w czasie że przez weekend musimy tam siedzieć bo w poniedziałek dopiero eeg czy coś tam , rezonansu nie bedzie bo 1. zrobią jeszcze raz usg i coś tam jeszcze, po 2. trochę go szkoda męczyć i usypiać i może to być niebezpieczne skoro bezdechy są niezdiagnozowane , co do tego podejmą decyzję jeśli to badanie będzie faktycznie niezbędne
    P. nie należy się opieka żadna, mogą tylko wystawic zaświadczenie że karmie piersią i jestem tam niezbedna i wtedy lekarz rodzinny mu wystawi ( jeśli będzie chciał)
    dziś P. został w domu , teraz nie wie co robić do pracy daleko , w środę ma na popołudnie ,wiec nie ma sensu jechać , no ale szkoda tego urlopu bo mu mało zostało a moze nie daj Boże jeszcze będzie potrzebny
    do tego nie mam tam łóżka , nie mam krzesła nie mam w sali nic
    mogę zakwaterować się w hotelu 20 zł za dobę
    no masakra jakaś to nawet nie chodzi o niedogodność czy o kase tylko ja sobie jeszcze tego nie wyobrażam , to jak ja mam go karmić?? gdzie się wykąpać??
    o BOŻE daj mi siły , żeby to wszystko chociaż na marne poszło tzn żeby był zdrowy
  8. joł
    jeszcze jestem
    wyobraźcie sobie ze w sobotę dzwoniłam do LBNA z pytaniem czy nas przyjmą mam skierowanie itp i zapytali co i jak i kazali przyjechać po weekendzie
    dobrze że dziś dla pewnosci zadzwoniłam i okazuje się że trzeba sobie REZERWOWAĆ MIEJSCE
    no i gadałam chyba z 10 osobami aż w końcu jakas konkretna doktorka z noworodków znowu wypytała co i jak i okazało sie że na patologię noworodków przyjmują tylko do 46 tygodnia korygowanego, Antek ma obecnie 45 , powiedziała że niema sensu przyjezdżać w ciemno, po telefonicznym "wywiadzie" stwierdziła że umawia/zapisuje nas na badania tj rezonans i badania serca -bo resztę mamy , ( bo dzieci leżące tam mają pierwszeństwo) , chodzi o to żeby miał wszystko HURTEM jak się pojawimy żeby tam nie czekać , o 11.00 mam tam dzwonić , bezpośrednio do Pani ordynator i powie mi kiedy mamy być , nie wiem jeszcze jak to będzie czy mamy tam leżeć, co mam zabrać o wszystko zapytam jak zadzwonię
  9. joł
    wpadłam na chwilę bo musze poszukać trochę info na necie
    jesteśmy w domu na chwilę bo jednak musimy się zbierac do LUBLINA
    jest źle ,
    albo inaczej
    jeden P. doktor pierdolnął taką diagnozę że niech go ......................
    jego zdaniem to wodogłowie
    niestety kolejna czwórka nie mogła tego wykluczyć nie mam już łez
    nie mam już sił
    fachowo ma asymetrie przegród z widocznym płynem
    w lublinie obowiązkowo rezonans na już
    to tyle kto może niech się modli
  10. nio
    LENA to NASZYM zdaniem wierna kopia prababki tj mamy teściowej
    a Antonio mhm to zalezy z której strony się patrzy 😉 ale raczej Pawlicho profil, czoło , niektóre minki
    ale tak jak pisałam wisi mi to 😜
    fajny jest kocham go nad życie aż sama się sobie dziwię że tak można kochać dziecko
    ( nie to żebym LENY nie kochała) ale z pierwszym to jakoś tak inaczej było , więcej stresów, niewiadomych ble ble
  11. ciotki
    Antosia w różu
    [URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/08902320756289026802.jpg[/IMG][/URL]
    i Antoś przed wyjazdem do lekarza
    [URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/94102292237206788958.jpg[/IMG][/URL]
  12. nie dałam za wygraną zaczełam dzwonić
    i jutro jeszcze mam konsultację z super neonatolog ze szpitala w którym rodziłam
    za darmo przyjmie nas w szpitalu podczas pracy mimo że tak się nie robi
    dała mi nadzieję że to może ( ale nie musi być ) silna anemia , czasem osłabione dzieci tak maja, tzn bezdech i podwyższone tętno bo organizm walczy i jest osłabiony , więc na cito będzie morfologia a jak to nie to to pewnie w poniedziałek Lublin
    Boże ile to człowiek musi przjejść , najpierw żeby zajść , potem donosić, urodzić a potem jeszcze cała seria
    w ogóle nie narzekam ale jakoś tak od wiosny jakiś pech mnie prześladuje
    moje życie małżeńskie nie istnieje , w ogóle żadne życie inne nie istnieje , wszystko teraz kręci się wokół dzieci . lekarze, pieniądze, zakupy , planowanie czegokolwiek
    wszystko ma związek z dziećmi
    mówię nie narzekam , odpowiada mi to ale dopiero dziś sobie to uświadomiłam 😮
    ale chuj tam , wazne żeby zdrowe były


    sytuacja z dziś
    siedze na kanapie karmię Antola , LENA w kuchni dziwna cisza , pytam "co robisz?" ( jak zwykle jak mi znika z pola widzenia
    wpada na korytarz i mówi " nic mamusiu stoję na korytarzu " po czym znika do kuchni
    znowu to samo pytam "LENA co tam robisz?"
    odp "nic mamo STOJĘ w kuchni"
    zaczynam czuć dziwny zapach przypraw
    rzucam Antka na kanapę, wpadam do kuchni a tam wszystkie przyprawy łącznie z 10-15 torebek wysypane do szuflady
    krew mnie zalała dosłownie i w przenośni 🤢
  13. Boże Nikolina stawy ?? ja mam bóle na deszcz to masakra , współczuję


    co do nas to ja niczego nie przesądzam , pewnie jak zwykle na strachu się skonczy bo zauważyłam że lekarze są teraz strasznie "zapobiegawczy" bo boją si odpowiedzialności
    w tej chwili najbardziej przeraża mnie pobyt w szpitalu bo jeszcze mam w pamięci pobyt z LENĄ
    a to jeszcze dalej niż wtedy, nikt do mnie nie przyjedzie, nikt mnie nie zmieni, nikt nie zrobi zakupów a nie wiem ile to potrwa , nie wiem jak tam sie zajmują ludzmi/dziecmi , bo same badania powinny trwać 3-4 dni i do domu no ale wiadomo jak bywa
    wiec nie wiem ile ubranek zabrać, przecież prania tam nie zrobię, ile pieluch ehhh
    w 21 wieku mam takie dylematy
    no ale nic jutro jeszcze do pediatry bo musze mu tetno zmierzyc a sama nie umiem
    mysle ze jak pojedziemy to dopiero w poniedziałek
  14. nie chce mi się teraz pisać co się działo tak w skrócie A. dusił sie około 5-6 razy - 3 razy tak że już prawie robiliśmy mu resuscytację , masakra
    padaczka i problemy neurologiczne na razie wykluczone chociaż ciut za słabe to napiecie ale to pikuś
    a więc P. doktor nam nie pomoże a wręcz przeciwnie jeszcze więcej nastraszyła ( a ona ponoć tego w zwyczaju nie ma)
    szukamy przyczyn bezdechu , być może tak już ma i to ma związek z cofającym się pokarmem - chociaż to mało prawdopodobne
    a być może serce nie wytrzymuje i mu "staje" bo dziś miał tętno 180 /mina to trochę za duże jak u 6cio tygodniowego niemowlaka
    mamy skierowanie do kliniki do Lubllina na oddział patologi noworodków i niemowląt
    nie wiem jak jak to ogarnę , nie wiem
    na razie mam łeb jak sklep
    jeszcze musze to z naszą pediatrą w czwartek skonsultować
  15. Marinka zdrówka dla WAS i szybkiego powrotu do formy dla Ciebie

    ja jestem mega zadowolona ze swojej FORMY , tak to ja mogę w ciaży chodzić i rodzić i do siebie dochodzić
    gorzej że mhmh krwawiłam tydzień , potem nic , potem śluz ( jak mniemam już owulacja) potem krwawienie czyli pewnie okres - trwa do dziś a miałam się na wizytę zapisać ale musze to odłożyć
    cycki mam wiadomo jakie DO PASA FLAKI
    brzuszek piekny , po LENIE był bęben,
    tylko ten pępek BLEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE


    no to napisałam głupot
    a teraz poważnie
    trzymajcie kciuki
    Antek ma dziś nieplanowaną , pilną wizyte u neurologa
    mam stracha jak cholera
    nic nie pisałam wcześniej żeby nie wyjść na panikarę (znowu 😉)
    ale dziwne rzeczy działy sie z Antoniem i dzis mi go nei chcieli zaszczepić ,
    mamy jednego neurolga dzieciecego ,terminy na 20 listopada ale jak się dowiedzieli o co chodzi to naz wezmą po pacjentach
    wizyta po 18.00
    narka
  16. Ola co nie w tym roku ???
    w tym to musisz zajść co ??
    bo jeszcze ja Cię z 3 cim wyprzedzę 😉 😎

    ja też nie wiem jak można spać z dzieckiem
    jak naszej sie zdarza przemaszerować do nas a zdarza się to b. rzadko i to koło 6.00 rano i jak P. jest to ja się ewakuuję
  17. NO TO MARINA GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![color=red][/color]
    ale chłopa wyhodowałaś
    i czekam na opis jak to było 😉, bo jeszcze niedawno pisałaś
    kurde długi ten Twój synek , żaba chyba się nie nada a miałam swojemu jeszcze raz ubrać i Ci odesłać
    no ale H&M ma zawyżoną rozmiarówkę to może się nada , mój ma około 57 cm i jeszcze to na niego "luźne"






    jej to która następna ???
    Magda ????
    potem Wiola ???
    no i Ola 😉
  18. a Marina nie wiem kiedy to przeczytasz bo teraz będziesz zajęta 😉 😜
    ale odpowiem moja LENA je wszystko od dawna , z nabiału niewiele
    ale smażonego ?? mhm tzn je ale kurde u nas mało się je smażonego a i ONA leniwa jest , w ogóle pokarmy "stałe" to problem nie chce jej się gryźć , za dużo nabiera/gryzie , potem wypluwa
    mięsa nigdy nie chce więc wszelakie kotlety, kurczaki, filety, udka odpadają

    w ogóle to tak
    1. śniadanie to kanapki z czym tam mam , szynka, ser, uwielbia dżemy i miód , czasem raz na dwa tyg kakao , czasem herbata a tak to woda , czasem płatki albo parówki z keczupem ale bez chleba i innych tam 😉
    2. drugie sniadanie owoce , i tylko owoce albo jakieś krakersy i czasami dadonek
    3.o biad po spaniu to koniecznie zupa , aż mi pomysłów brakuje , często tez makarony wszelakie albo ryże ale jak jej dodatek nie pasuje to je sam ryż albo makaron
    4. podwieczorek to też jakiś owoc, kanapka często pączek ale to wina mamy
    uwielbia też jako przekąskę pomidora albo ogórka a że mamy swoje to jej nie ograniczam
    no i cukinię , smażę jej albo w sosie śmietanowym UWIELBIA
    jak P. jest to czasem podjada jakieś słodycze albo u sąsiada
    tak to pije tylko wodę , i w sumie tak co dwa dni dostaje soczek ze "słomką" i wsio
    przeraża mnie tylko ilość pochłanianego przez nią miodu , nie wiem czy to zdrowe , ale ona codziennie rano woła o kanapkę z \'miodzikiem" 😮
    i kocha arbuza , jakby mogła to pochłonęła by całego
    no i tak jak pisałam mięs ie jada w ogóle 😮
    to chyba całe jej menu 😉
  19. kuźwa jakby nie ten pies to miałabym syna LEONA ☺️


    P.S. ja tez marzę o jakimś zwierzątku ale nie wiem jak to logistycznie rozwiązać ???
    w yarisce nie zmiescimy się krążąc między miastem a wsią ani z psem ani z gryzoniem
    więc może rybka ??
    zobaczymy ale chyba kupię królika he he i nazwę ją TOŚKA





    a wiecie co ??
    moja mama i P. kilka razy powiedzieli do Antonia "Leoś " - może jeszcze zmienię mu imię 🙂 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...