dodi

Ok dzięki 😘 Napisałam do sprzedawcy, zobaczymy, co odpisze, bo nie wysłałam ostatecznej decyzji o kupnie.

No kliknęłam kilka razy kup teraz, ale po wylogowaniu i ponownym logowaniu 🤢 I nawet usuwałam z koszyka wszystko, a i tak się te zakupy kumulowały.

Hej Mamusie, Słuchajcie mam pytanie, bo chyba bardziej się orientujecie jak działa allegro - niechcący kliknęła mi się kilka razy jedna aukcja i teraz zamiast 1 pary butów mam 5 😮 - jak to skasować, żeby zamówić tylko 1??? I jeszcze jak to zrobić, żeby zamówić o jednego sprzedawcy np. 2 pary butów za jedną przesyłką? Proszę pomóżcie 😞

DLA SUPERBABY 🙂 [IMG]http://i50.tinypic.com/2n8zmls.jpg[/IMG]

Dziękuję wszystkim za gratulacje magisterskie, jakoś szybko o tym zapomniałam, pewnie przez ten ciężki weekend, ale jutro z mamą jedziemy po prezencik dla mnie z okazji obrony 🙂 Ech, trzeba iść do łazienki i spróbować się ogolić, bo jutro gin 🤢

A wiecie, że już minął miesiąc, jak mój Pawełek pojechał na statek? 🙂 Jeszcze tylko miesiąc jupii 🙂 🙂

magdaluke napisał(a): No wiem, tak chyba będzie aż brzuchacz nie opadnie, przynajmniej tak czytałam... I jak tu żyć? 🥴

Dziewczyny zdjęcia pozmieniały no no no jakie pięknoty 🙂 Ale dolegliwości coraz więcej, biedna Amelia i Agadka - kłopoty z zębami w ciąży są podobno straszne, bo niewiele można zrobić, a akcję z karetką do migreny miałam w sobotę do mamy, więc wiem, że niewesoło 😞 Dobrze, że po wizytach dzieciaczki zdrowe, ja też miałam kiedyś jakaś torbielkę, ale malutką, nawet nie wiem, co z nią teraz się dzieje 😮 Jutro mam gina, więc zapytam. Słuchajcie ja nie mogę oddychać! Nie wiem, co się dzieje, ale coraz częściej się normalnie duszę i nie mogę złapać tchu 🤨 🤨 I żołądek mam ściśnięty ciągle 🤢

Ja mam wesele koleżanki 15 września, ale nie wiem, czy pójdę, zależy kiedy urodzę, w końcu będę miała noworodka w domu. Ale może akurat będziemy chcieli z mężem się pobawić wreszcie razem i odpocząć od malucha 😉 Mam koleżankę w Czerwcówkach i została tylko ona do rozpakowania, wszystkie już urodziły 🙂

Gaja to masz weselny sezon. Ja byłam miesiąc temu i już wtedy źle się czułam. Lipcówka urodziła 🙂 Miała termin na 9-go lipca 🙂 Sturlałam się z łóżka i udaję, że coś robię, ale nic mi się nie chce 🤢

Cześć Brzuszki, Od rana widzę kiepskie wiadomości, oby z Amelią było wszystko w porządku. No i z Bisią - nerki to nie żarty! Superbabko wszystkiego najlepszego z okazji urodzin![color=purple][/color] 🙂 Ja dziś znowu zombie... Próbuję coś sprzątać, ale senność jest po prostu silniejsza. Na razie dałam radę dokładnie wyczyścić i oszypułkować wiadro truskawek, które mi teściowa sprezentowała (niby super, ale mogła chociaż dać już czyste, ja ledwo żyję po takiej robocie). Magdaluke twoja nocna historia z podjadaniem jest super 😁 Ja też ostatnio głodnieję na noc i muszę jeść, ciekawe jak to się odbije na wadze 🤢 Zombie życzy wszystkim Brzuszkom miłego dnia, zwłaszcza urodzinowego dnia Superbabie 🙂

Monia córa utalentowana, a kto ją przygotowywał? Bisia ja miałam kolkę nerkową i kamień i wiem jak bardzo to boli, współczuję biedaku, mam nadzieję, że leki pomogą 😞 Zrobiłam podejście do golenia i obcięcia paznokci u stóp, ale skapitulowałam 😞 We wtorek mam gina, więc muszę jutro powtórzyć próbę. Coraz poważniej zastanawiam się nad pedicurem jakimś, z masażem najlepiej.

Matko co za dzień, jestem dziś po prostu zombie. W nocy Ada strasznie była niespokojna kopała jak szalona i okazało się, że jestem strasznie głodna, więc o pólnocy poszłam gotować budyń i pomogło - obie usnęłyśmy zadowolone 🙂 Magda ja też nie mogę uwierzyć, że będę mamą, Ty to już wiesz jak to jest, ale jak byłam u wujka przed obroną i się napatrzyłam na jego 2 córki, to blady strach, jak ja dam radę. Młodsza Ala, moja chrześnica, jest w wieku twojej Elli, fajna dziewczynka, taka słodka i grzeczna 🙂 Ale ogólnie dwójka dzieci to kocborowo, oczywiście z mojej perpsektywy, kiedy nie mam jeszcze ani jednego 😉 A już w ogóle nie mogę sobie wyobrazić, jak to wszystko ogarnąć, kiedy się jeszcze pracuje????? Superbaba a mój wujek z rodziną mieszka w Starej Iwicznej, to zaraz koło Piaseczna nie? 🙂 Jak przejeżdżałam, to myślałam sobie o Tobie, gdzie mieszkasz 🙂

Hej Mamusie, Bisia gratulacje! 🙂 Ja miałam koszmarną noc, jestem u rodziców na weekend, a mama miała atak migreny i w ogóle nie spaliśmy, na 10 poszłam do kościoła, ale zasłabłam i wróciłam i położyłam się spać. Teraz czuję się jak zombie i leżę plackiem 🤢

Bisiu było bardzo sympatycznie, na stres nie miałam czasu, bo w czwartek wieczorem zatrzymałam się u wujka, który ma 2 małe córki (w tym moją 2-letnią chrześnicę), więc było głośno i wesoło, a w piątek o 12 już był egzamin, pan promotor z racji mojego stanu błogosławionego bardzo się o mnie martwił, żebym nie zasłabła i zaprosił mnie jako pierwszą, więc córeczka mi pomogła 🙂 Najgorsza z tego wszystkiego była podróż pociągiem, ale jakoś dałam radę, całe szczęście była ze mną mama!

Haha no właśnie czytam, że nie tak łatwo was oszukać 😉

Cześć Dziewczyny, Jeszcze was nie przeczytałam od czwartku, ale wpadam, żeby się pochwalić, że wczoraj otrzymałam tytuł magistra lingwistyki stosowanej 🤪 Dałam radę! 🙂 🙂

4nula napisał(a): Wiesz, zależy co oznacza dobry lekarz 🙂 Uważam, że jest dobrym specjalistą - należy do tych, którzy nie panikują i nie straszą niepotrzebnie, ale też nie zasypuje informacjami, które uważa za zbędne na danym etapie. Robi wszystkie potrzebne badania, jest miły i sympatyczny, ale interpretacja USG to nie jest jego ulubione zajęcie 😉

4nula napisał(a): Nie, na Zeromskiego.

Witajcie w pierwszy dzień lata 🙂 Dziś mój mąż ma urodziny, biedak już chyba czwarty raz obchodzi je na statku. Superbaba troszkę słabe wiadomości z tą narkozą, nie dziwię się, że się martwisz 😞 Ale skoro taka jest procedura, to trzeba być dobrej myśli! Może i lepiej, że biorą Cię później do szpitala, głowa do góry 🙂 4nula chodzę do dr Osadowskiego.

Amelia obiecuję, że Gaviscon pomoże 🙂 Ja bym zwariowała bez niego. I rzeczywiście ma posmak miętowy, ale o dziwo to nie przeszkadza, wręcz robi się po nim lżej.

amelia11111 napisał(a): Amelia a próbowałaś tego syropu Gaviscon? Mnie on ratuje, bo też się bardzo męczę ze zgagą 😞 I mleko też mi pomaga. A rzyganek też nie miałąm na początku, tylko mega mdłości i śpiączkę.

Moja koleżanka zadzwoniła parę dni temu z wiadomością, że będzie lutóweczką 🙂 Ale ten czas leci, ja też pamiętam test - 16.12, tydzień wcześniej robiłam i wyszedł negatywny, ale ja jakoś czułam, że się myli 🙂 Superbaba ja też się przywiązuję do miejsc - rok temu, jak się wyprowadzaliśmy z naszej kawalerki, to było mi smutno i przykro i bardzo długo się aklimatyzowałam do nowego mieszkania. A teraz jak pomyślę o przeprowadzce, to mi się wszystko przewraca, na pewno nie przez najbliższe 100 lat 😉

Ja czuję, że moje dziecko wda się w swoją babcię (w moją mamę) i będzie charakterne, bo ona też sierpniowa 😉

Kurczę Gaja a ja jakoś nie kontroluję ruchów, właśnie sobie uświadomiłam, że od rana nic nie czułam, i co teraz??? 😞