dodi

Podzielam zdanie Moni - wiadomo, że położne wszystko widziały, ale mój mąż np. nie i wolałabym, żeby tak zostało 😉 Poza tym i tak poród wiąże się z różnymi wydzielinami, zapachami itd. więc jeśli mogę uniknąć dziecka umazanego w kupie, to na pewno lewatywa mi nie straszna 😁 Bolii głowaaaaa 😞 😞 D-brycz ja też chcę nad jezioro! 🙂 Nawet na basen bym chciała.

Superbaba to Ty mądrzejsza od lekarki! Ale Ci się złożyło z tymi przypadłościami 🤢 Dziewczyny a co wy się tak tej lewatywy boicie 🙂 Chyba decyzja należy do pacjentki, można odmówić, ale ja na pewno lewatywkę sobie strzelę przed porodem 😉 Dziś znowu mnie łeb boli, ale jak 🤢 Wszystko przez tę dziwną pogodę. Trochę się przeraziłam jak weszłam dziś do pokoju dla dziecka - bo ledwo tam weszłam! Cały zagracony - a w zasadzie nie ma tam żadnych mebli oprócz wersalki 😮 4 wielkie kartony, deska do prasowania, suszarka i nie ma miejsca. Co to będzie, jak to rozpakuję 🥴 A jeszcze teść przywiózł wielką siatkę książek i powiedział, że to Pawła i mamy to sobie wziąć, świetnie ciekawe gdzie 🤢

Witam się i ja 🙂 Madziu u mnie ok 😘 Jakoś dużo spraw ostatnio, a wieczorami przesiaduję u rodziców lub chodzę z mamą na spacery, jak wracam to już nie mam siły zaglądać, nadrabiam rano. Mój gin też na urlopie, ale na szczęście wraca i 19.07 mam wizytę. Czarnyloczku ja to nie mogę uwierzyć, że już masz Miłosza, pewnie przykro, że mały musi być w inkubatorze 😞 A wiadomo kiedy będziecie mogli być razem? Dzielna kobietka 😘 Ja tak jak Monia chciałabym do 37tc chociaż donosić, czyli równo do końca lipca, od sierpnia włączam stand-by, chociaż i tak nastawiam się na drugą połowę sierpnia. Nic nie wskazuje na wcześniejszy poród. Dziś u mnie na śniadanie Prince Polo 😮 😎

D-brycz masz rację, trzeba się zmotywować 🙂 Pisałam , że mąż kupił nianię elektr. - opowiadał, że zadzwonił do firmy i zapytał, czy już wysłali supernianię 😁 🙃 😁 A oni nie wiedzieli, o co mu chodzi 😜 Haha ten mój Pawcio to zawsze coś takiego wymyśli, dzwoniąc do gina pytał o badanie 3G 🙃 No ale superniania dotarła, formy Philips Avent, bardzo ładna, zobaczymy, czy się sprawdzi 🙂

A ja zaczynam się zastanawiać, kiedy kupię wszystko do tej torby... 🤔 Aż mi głupio, że mam taką małą motywację do zakupów ☺️ Amelia biedna w szpitalu 😞 Megi moja suczka też się dziwacznie zachowuje - ma taką zabawkę marchewkę piszczącą i ją gwałci 😮 🙃

4nula a u mnie jeszcze nie pada, a tylko 40km różnicy 🙂 Superbaba również gratuluję wyboru lekarza 🙂 Nirmala te skurcze hixa sriksa to tak jakby ci brzuszek drętwiał i twardniał, takie mrowienie, ale bezbolesne. Bo mnie jak Ada walnie, to ałaaaa.

Cześć Dziewczynki, Dopiero wstałam, tzn. już rano miałam pobudkę, bo piesa mnie obudziła na dwór, ale potem padłam drugi raz. Teraz święty czas na kawę i forum 😉 Ale się zrobił szum na całym brzuszku z powodu naszego Czarnegoloczka i Miłosza, mi też się oni śnili całą noc 🙂 U nas masakrycznie duszno, ale nie ma słońca, dziewczyny walczące z upałami to chyba z południa lub centrum Polski? Superbabeczko dzisiejsza noc bez rzygankowych rewelacji, nawet dobrze mi się spało, gdyby nie ten pies rano. Z babcią poszło w miarę sprawnie, ale i tak to cała akcja, po tym wszystkim wybrałam się na małe zakupy dookoła osiedla, bo dalej to marzenie nieosiągalne 😉 A wieczorem z mama i pieskami na spacer pooddychać świeżym powietrzem. Bisiu oby z nerkami się polepszyło 😘 U Magdy jakieś tornado? Boshe oby nic poważnego w ich rejonie 🤢 Pampinka też mam nadzieję, że przeprowadzka odbyła się bez twojego przemęczenia, pamiętam jak się przeprowadzałam rok temu i nie wspominam tego wesoło, ale ja byłam sama bez męża, więc to co innego. Strzauka pozazdrościć ginki, nie słyszałam jeszcze o lekarzu, który by wysyłał do pacjentów smsy, a szkoda. Dobrze, że mój chociaż telefony odbiera 😉

Ode mnie jeszcze raz koniczynka na nową drogę życia dla małego Miłosza i Rodziców 🙂 [IMG]http://i49.tinypic.com/2cmugwh.jpg[/IMG]

magdaluke napisał(a): Madzia to tak jak ja - ze mną nikt nie chciał się wymienić 😞 😉

Dla małego Miłosza na szczęście z okazji urodzin 🙂 [IMG]http://i49.tinypic.com/2cmugwh.png[/IMG]

Oo nie zauważyłam 🙂 To prawdziwy Czarnyloczek 🙂

Ciekawe, czy Miłosz ma czarne loczki 😉 Dzielna mama i synek 🙂 Nie wiem, co to było w nocy, ale chyba jakiś mega wielki refluks, zasnęłam dopiero nad ranem, gardło całe wypalone 🤢 Mąż mi zrobił niespodziankę, sam wybrał i zamówił nianię, jutro ma przyjść kurierem 🙂 Kochany, pomaga nawet jak go nie ma w domu ☺️

ALLLEEEE JEST MIŁOSZ 🤪 ZDRÓWKA DLA OBOJGA 🙂

Carolla to ciekawe, nie słyszałam o tym, a masz może jakiś link do tego? Ja się gubię w tych wszystkich gadżetach, podgrzewacze, sterylizatory, laktatory, cuda na kiju 🙂

Ale wiecie co, tak sobie myślę, że w zimę ciąża też trochę do dupy - te wszystkie kurtki, buciory, ubieranie, rozbieranie, schylanie, nie cierpię tego 🤢 I pewnie trzeba by było kupić nową kurtkę na chwilę, bo ja w moją się nie zapnę. Więc nie ma tego złego 😉

Dziewczyny damy radę, musimy! Ja dziś zombie po nocnym rzyganku, głowa mnie znowu boli od pogody, ale na szczęście na razie jest pochmurno, oby tak zostało. Ja mam te największe rzeczy, więc tym się nie martwię. Jeszcze sporo mi brakuje, ale na razie nie szaleję z zakupami, bo wiem, że rodzina będzie się dopytywać, co kupić, a po co mi 15 ręczników, kocyków, rożków itd. Niech kupują, jak chcą 🙂 A czy planujecie nabycie takiego leżaczka bujanego, bo wiele moich koleżanek ma, ale słyszałam coś, że dziecko po tym później siada 😮

Hejka, OMG całą noc rzygałam, nie wiem co mi się stało, ale to było straszne! 🥴 Sama w domu nie wiedziałam, co robić 😞 Wczoraj miałam jakieś mega rozwolnienie, może to z tym związane, co za koszmar 😞 Strzauka szkoda obrączki, ale dobrze, że udało się uratować palec, bo na zdjęciu nie wyglądało to dobrze. A zawsze można przetopić sobie nową obrączkę, np. na urodzenie dzidzi lub rocznicę ślubu 🙂 Bo chyba oddali ją wam??? Zabieram się za sprzątanie, zobaczymy ile dam radę zrobić, bo ta noc mnie wykończyła 🤢

Hihi to widzę, że reakcje takie jak u mnie 😉 A mój Paweł tak się cieszy z córy, nawet nie myślałam, że taki szczęśliwy będzie, ja zresztą ja też 🙂 A babcia fizycznie czuje się lepiej, ale jest baaaaardzo trudna, charakterek po prostu.

Ja po kolacji i idę spać, bo jutro znowu akcja - babcia przyjeżdża do lekarza. Co do wózka, to może jutro nabiorę ochoty na dokładniejsze oględziny, dziś jakoś nie miałam weny, w kartonach przynajmniej zajmuje mniej miejsca. A nianię polecają wszystkie koleżanki z małymi dziećmi, co prawda taką zwykłą bez kamery i czujnika, a wszystkie mieszkają w mieszkaniach. Więc chyba też się zdecyduję na zwykłą. Znalazłam ciekawy artykuł, do przemyślenia 😉 http://ciekawe.onet.pl/spoleczenstwo/chlopca-daj-mi-luba,1,5175014,artykul.html

Wózek jest, ale w kartonach, nie będę go składać, bo nie umiem, więc zdjęcia dopiero za miesiąc, jak mąż wróci.

Suuperbaba napisał(a): Z kamerą, czy bez?

Dziewczyny nie wiem, jaką nianię kupić, jest tyle tego i nie wiem, co jest przydatne, pls pomóżcie.

aguska101 napisał(a): Lepiej lepiej, dziś już dobrze, bo wczoraj to tylko kulka w łeb. Cieszę się bardzo, chociaż wózek będzie zapowiadał nadejście dziecka w domu, bo póki co, to nic nie mam 🤢 Nie wspomnę o rzeczach do szpitala. Do tej pory wyznawałam zasadę "mamy czas, mamy czas, czas nie goni nas" 😜 Ale trochę jednak goni 😉

Właśnie dzwonili ze sklepu, że jest wózek 🙂 🙂 Tylko ciekawe, jak ja go stamtąd zabiorę, w końcu to 3 elementy, a właściwie 4 razem z ramą 🤢 Może rodzice pomogą, bo nie chcę go zostawiać w sklepie do przyjazdu męża. Jak dziś mi się uda go odebrać, to wrzucę foty 🙂

Hej 🙂 Ja też od rana myślę, co u Loczka i Miłosza! Dziewczyny obrączki to chyba czas najwyższy zdjąć, bo potem może być problem - mi jeszcze nic nie puchnie i obrączka nie przeszkadza, ale co jakiś czas sprawdzam, ile mam luzu na palcu. Brzuch też boli, ale rzadziej odkąd biorę luteinę. Ale wczoraj to miałam koszmar z bólem głowy - po prostu mi czaszkę rozsadzało i nic nie pomagało, dopiero wieczorem, jak się pogoda zmieniła, to ulżyło.