isa8

dziewczyny powodzenia na wizytach!! 😉 ja ostatnio coś wogóle się nie wysypiam... mały cały czas buszuje w brzuchu i to do takiego stopnia że potrafi mnie zbudzić 😮 po pęcherzu, żebrach i czasami czuje jakby ustawiał się w poprzek brzucha i walił po bokach.... cały brzuch mi faluje 😁 no i zawsze rano budzę się z bólem podbrzusza i żeber... 🤨 i te pobudki w nocy na siusiu mnie wykańczają... u mnie pogoda taka sama jak wczoraj... więc pozostaje łóżko i leniuchowanie...

aaa i dzisiaj mój M dalej seans filmowy urządza... więc uciekamy do sklepu po jakieś łakocie i owoce 🙂 i już się z wami żegnam... dobranoc! 😘

Tusia zrób tam rewoltę... ! 😉 ja bym się nieźle wkurzyła... a po drugie nie lubię takich spraw załatwiać bo mnie szlag jasny trafia jak te pindy piją sobie kawkę za biurkiem i nie mają czasu nawet wysłuchać człowieka 😮

przez tą pogodę jakaś migrena mnie złapała 😞 łeb mi pęka i w dodatku mały szaleje że nie da się wytrzymać !! pcha się strasznie we wszystkie strony... aż mi nieprzyjemnie 🤨 czuje jakby mi brzuch miał zaraz pęknąć. przez was dalej zrobiłam się głodna... i co najgorsze nie wiem na co mam ochotę... zaczynam marudzić 😁

a ja pochłaniam kanapki z nutellą 🤪 😉

Emaleth ładny brzuszek... masz już co dźwigać 😉

Emi nie stresuj się akcjami z bratem i matką... po co masz się denerwować?! olej to i po sprawie... żyj swoim życiem a oni niech sobie sami radzą... ale współczuję takiej akcji 🤨 Doti życzę powodzenia żeby wkońcu lekarz Cie przyjął i powiedział że wszystko ok... no i oszczędzaj się ile się da... i na Twoim miejscu pogadałabym otwarcie z M... i wygarnęła wszystko żeby się opamiętał! Czasami takie akcje na nich działają... 😁 inirtam daj znać jak będziesz po tej cukrowej akcji 😁 bo też się nad nią zastanawiam no i lato się zbliża i chciałabym mieć raz na jakiś czas spokój bo golenie zaczyna mnie męczyć i wkurzać 🤨 a tam na dole zaczynam lecieć na wyczucie 😁

ja się odzwyczaiłam od czytania tych 'porad' albo 'informacji' w necie... jeden wielki śmietnik i lekarz zakazał mi zaglądać na jakiekolwiek forum o ciąży bo tylko się niepotrzebnie nakręcam 😁 tak więc powiedział mi, że każdy organizm inaczej przechodzi ciążę i nie należy sugerować się co w danym tyg powinno się dziać a co nie 😉 robię durne projekty na uczelnie i szlag mnie trafia 😠 jeden gość chce żebyśmy zrobili teledysk/animację na temat uczelni i ma trwać minimum 2 minuty... a babka chce jakieś 4 fotomontaże... co za wredota!

a wy dalej o jedzeniu... ja wypiłam kawkę i jakoś mnie zamuliło... że nie mam na nic smaka 😮 Tusia ja też pochłaniam cytryny... jak nie do wody to do herbaty 🙂 i to musi być jej dużooo...

już mnie dupa boli od tego siedzenia :P trzeba się gdzieś ruszyć... ale mam takiego leniwca w sobie że szok! w dodatku ta pogoda strasznie przygnębia 😮

Emaleth z moją glukozą jest tak, że mieszczę się ale w tej górnej granicy 😮 a dokładne info będe wiedziała 18 czerwca na 'normalnej' wizycie... bo wczoraj gin miał mega zamieszanie, bo miał pacjentki z kilku dni... 🤨 powiedział mi że wyniki nie są zadowalające, ale nie są takie znowu złe... więc czekam na 18 czerwca 🙂 u mnie pochmurno i deszczowo... jak to moja mama mówi zgnilizna i nie ma po co wychodzić... i leże cały czas w piżamie 😁

Witam sie z rana 🙂 moj maly kopie od rana i spac mi nie daje. W dodatku tak mnie brzuch boli jakby w nocy mnie niezle poturbowal... Tak wiec wstaje z lozka i lece cos zjesc 😉

na ciasto z rabarbarem 😜 bo truskawki już mi bokiem wychodzą... za dużo ich zjadam. uciekam bo mąż urządza nam seansik filmowy 😉 dobranoc brzuszki! 🙂

Karolka zrobiłaś mi smaka!! 😉 dzisiaj na kolacje z mężem wciągamy jabłka... 😁

co do majtasków to u mnie jest różnie... nie zrezygnowałam ze stringów ale też nie gardzę takimi 'normalnymi' albo figami itp 😉 ale to o wygodę chodzi a nie o wygląd 🙂 mój M lubi jak noszę bokserki ... mówi że się napatrzeć nie może 😁 i zawsze jak kupuje mi coś z bielizny to bokserki damskie 😉 Karolka nie przejmuj się gadaniem babci... ja często mam z nią spięcia ale tłumacze się tym że to starszy człowiek, starej daty i czasami powie o jedno zdanie za dużo.. no ale jednak słowa bolą... więc się nie przejmuj 🙂 na szczęście nas wszyscy zostawili w spokoju... bo jesteśmy już po ślubie kościelnym... ale widzę jak się wyżywają na mojej siostrze ;/ czasami aż to ja się kłócę z nimi zamiast ona 😁

właśnie wróciłam z wizyty... o ile można to nazwać wizytą 😮 gin się spieszył miał tyle kobiet że głowa mała... ale dał mi posłuchać serduszka no i niby wszystko ok 🙂 i oby tak dalej... 18 czerwca mam wizytę gdzie poświęci mi więcej uwagi... przynajmniej tak mi obiecał 😉

dzwoniły do mnie babki z recepcji że lekarz będzie przyjmował od 16 i wszystkie godziny się poprzesuwały... i jest jedno wielkie zamieszanie 😮 ciekawe o której mnie przyjmie... 🤨 muszę się uzbroić w cierpliwość.... idę sie golić 😁 już wiem że to nie będzie łatwe i będę lecieć na wyczucie 😁 odezwę się po wizycie 😉

a ja właśnie pochłonęłam 4 kanapki z nutellą i przymierzam się do placka z truskawkami 🤪 inirtam powodzenia na wizycie ! 😉 ja mam na 18 więc jeszcze trochę czasu... 😉

z cyców to ja się akurat cieszę bo zawsze miałam małe 😉 tylko że mi poszło nie tylko w cyce ale i w dupe... z tego to się akurat nie cieszę... :P

witam po weekendzie 😉 mój mały coś się za bardzo uspokoił... i nie szaleje tak jak kiedyś, może to przez tą pogodę 😮 w dodatku jakieś dziwne boleści w podbrzuszu mnie łapią... ale wole się nie nakręcać... dzisiaj mam wizytę na 18 i już nie mogę się doczekać jak zobaczę małego i lekarz powie że wszystko ok... przy okazji dowiem się u gin jak tam moje wyniki z glukozy...

ja też od rana na nogach... musiałam troszkę poczytać przed egzaminem 😉 a teraz się powoli zwijam... trzeba się ogarnąć i zmykać na uczelnie. niestety dzisiaj dalej cały dzień mam zajęcia :/ te studia mnie wykończą... a mały szaleje jak najęty, mam nadzieję że na czas egzaminu da mi spokój żebym mogła się skoncentrować 😁 miłej niedzieli 🙂

no i wygrał ten na którego od samego początku obstawiałam!! 😎 i też uciekam spać bo jutro dalej uczelnia i przedostatni egzamin 🤨 i myślę raniutko wstać i jeszcze troszkę sobie poczytać... żeby cokolwiek napisać 😁 dobranoc ;*

witam... nawet nie mam dużo do nadrabiania 🙂 sobota i każda gdzieś w plenerze... właśnie wróciłam z uczelni i padam ze zmęczenia 🤨 coś mnie ciągnie w brzuchu i dalej zrobił się twardy jak skała... ale zauważyłam, że jak cały dzień jestem na nogach to później właśnie taki ból mi doskwiera 😮 właśnie oglądam xfacora 😉

Karolka to udanego dzionka z maluchami i oczywiście spokojnego wypoczynku u rodziców 🙂 mixidixi nie strasz 😉 ja już się nie mogę doczekać września 🤪 u mnie z pogodą też nieciekawie, niby słonko świeci, ale coś się zaczyna chmurzyć i w dodatku ten wiatr zimny 🤨 zmieściłam się w spodnie sprzed ciąży... hm, czyżbym nagle schudła?! 😉 ale to chyba przez tą akcję z glukozy 😁 do tej pory czuję ten posmak i jakoś nic mi nie smakuje...

a ja sie strasznie wkurzyłam... zajęcia na uczelni zaczynam dopiero o 13 i kończę aż o 20 ehh.... 😠 i po co ja tak szybko wstawałam !! no nic... za to wypiję spokojnie kawkę, no i posprzątam troszkę 🙂