gosiaczek83

Edyta a moze tak solidarnie wszystkie w listopadzie 🙂 hihihi bo wyjdzie tak ze czesc w październiku a te co w listopadzie to jak na szpilkach bedą i nie beda mogły sie doczekać 🙂 z zazdrości pękną ze u Was juz maluchy na swiecie 🙂

Elmirka ciesze sie ze wszystko dobrze u Was 🙂 Wiesz co mysle ze w polsce sobie jeszcze jakos radza z tymi przesyłkami - jak wchodzi w gre wysyłka za granice to już moze nie wiedza jak to ogarnąć 🙂 Niestety...

To chyba pora obiadowa 🙂 wszystkie przy garach stoją 🙂

Andziucha dobrze ze chociaz ty z nas masz dobrą morfologie 🙂 to dobra wiadomość. Mi leci na łeb na szyje kazdego miesiąca. I zaczełas wizyty co 2 tyg. to bedziesz na bierząco wiedziała co z dzidziolem 🙂 Ja tetrowych mam zamiar kupić 10. Mysle ze wystarczy. Też własciwie tylko do kapieli i podkładania małej, do ulewania 🙂 później do wytarcia buziaka jak sie uciapie jedzeniem 🙂 flanelowych pewnie z 5 na wszelki wypadek. Podłozyc na przewijak albo u kogoś... jak mówi aallice. Ja wizyte mam w środe następną. Wymazu pewnie jeszcze nie bedzie pobierała - pewnie znów da mi morfo i mocz. Plus moze wydębie na toxo bo nie miałam powtórzonego. Pozatym sprawdzi tylko szyjke i nic wiecej. Połozna wage i serduszko posłucha. Na usg musze poczekać. A juz bym chciała popatrzec jak ten mały brzdac rośnie. Jakoś moze zleci szybko czas do 36 tyg. Wtedy popatrze dopiero.

Gwiazdeczka super kącik dla Małego 🙂 Bardzo mi sie podoba ta pościel w paseczki 🙂 Też taką oglądałam tylko w zieleni i pewnie dokupie dla swojej Oli. U mnie też mocno napina sie brzuch - czasem kłucie, do tego podbrzusze mniej wiecej podobnie jak podczas miesiaczki... niby nie jest to bolesne ale nieprzyjemne. Ja mam takie uczucie kamienia w środku. I mi powiedziała połozna że to własnie moga być przepowiadające. Tyle że to przechodzi jak poleze i wezme nospe.

I ja sie melduje. U mnie podobna pogoda jak wczoraj - słoneczko ale wietrznie. A ja nie mam pomysłu co dziś ze soba zrobić. Chyba wezme sie za szorowanie łazienki. Co do przeczuć to ja mam przeczucie że w nocy mnie weźmie 🙂 bo ja raczej taki nocny marek gorzej ze mój mąz w nocy jeździ po całej polsce wiec bedzie panika kto mnie zawiezie do szpitala 🙂 Na tesciów mimo ze w tym samym domu liczyc nie moge bo oni nie zmotoyzowani 🙂 już szwagierke uprzedziłam ze pewnie bede do nich dzwonić 🙂 A i z tego co zauwazyłam październikówki już rozpoczęły sezon 🙂 ?

edithd napisał(a): Edyta mój tez mnie centralnie wku.. ostatnio 🙂 czasami mysle ze lepiej jak wyjezdza bo mam swiety spokój wtedy 🙂 mniam kompocik z gruszek... hmm dawno juz nie piłam a pamietam smak - moja mama robiła kompocik z gruszek w słoiki i dodawała goźdźiki. Rewelacja. Ale mi sie zamarzył teraz 🙂 Smaka narobiłaś 🙂 Ja dzis jakas objedzona jestem - ale sobie pofolgowałam i zjadłam czekolade z orzechami i pączka - to mała tak zasuwała nogami w brzuch ze szok 🙂

A ja naskrobałam posta ale strona padła i wcieło 🙂 W kazdym razie Anula - super że Lena ma sie dobrze 🙂 Nie przybrała duzo na wadze a myslałam ze nas zaskoczysz i powiesz ze ponad 2 kg 🙂 Moja pewnie podobnie ma bo ostatnio były tez porówywalne wagowo 🙂 A co do piastek zacisnietych - to Olka na ostatnim Usg tez miała zacisniete i trzymała przy buziaku - to mąż się smiał że duza dziewczyna i bedzie do tego boksowała chłopaków na podwórku 🙂 Wiec wiesz co to za znaki mogą być z tymi piastkami 😁 A tak powaznie to normalne u dzieci takich malutkich - fizjologicznie maja taki odruch, po urodzeniu tez sciskaja piesci 🙂 po jakims czasie im przechodzi 🙂 łapki sie otwierają i zaczynaja łapać wszystko co sie nawinie 🙂 najczesciej włosy mamy 🙂 lub łancuszki kolczyki itp 🙂

Ja juz po obiadku... pogoda u nas super. na słoncu bardzo cieplutko ale za to mocno wieje. Mnie to cieszy bo ładnie pranko mi przeschnie 🙂 Dzis podobnie jak Wy slabo spałam... budziłam sie w nocy, łapały mnie co chwile skurcze łydek. jakoś ostatnio wogole kiepsko spie. A popołudniu ostatnio nie mam kiedy drzemnąć. Dzis już nazbierałam w ogródku pomidorków koktailowych do poskubania miedzy posiłkami, siekam pietruche na zime i mroże... i sie zejdzie jakoś do wieczora. Walcze z muchami bo pchaja sie do domu jak szalone... Pozatym smród straszny mamy bo na dole dalej cyklinuja i lakieruja... może sie nie zatruje 🙂 niby pozatykałam wszystkie dziury pod drzwiami recznikami ale i tak czuć. Dziewczynom zycze samych dobrych wieści na wizytach u gin 🙂 zazdroszcze Wam ze mozecie juz dzis popatrzec na swoje skarby 🙂

Karusia83 napisał(a): hehe w Polsce to pomarzyć o czys takim można tylko 🙂 ja jak byłam w szpitalu to sale 4 osobowe bez łazienki 🙂 szok! 🙂

Fajny brzusio 🙂

edithd napisał(a): Oilan dla dzieciaczków. Zobaczymy jak nie podpasuje to sama zużyje 🙂 Mysle ze niewiele sie różnia... oba zawieraja domieszke olejów... Jest tez balneum ale chyba najdrożej wychodzi. Mi kolezanka polecała tez nivea dla dzieci... mówila ze jej synus na wszystko prawie miał uczulenie a nivea rewelacja. wiec zobaczymy... też wypróbuje

Heheh ja w dzinsy sprzed ciazy tez sie nie dopne w pasie... zreszta nawet nie próbowałam sie wciskac bo całe lato przelatałam na zmiane w dwóch rybaczkach takich z allegro z panelem. I sobie bardzo chwaliłam. Teraz na jesien tez nic dodatkowo nie dokupuje. Mam bawełniane długie spodnie rozciagliwe z panelem z lidla w dwóch kolorach wiec miesiac je jeszcze przemecze 🙂, swetry bluzki bawełniane sprzed ciazy wchodzą bez problemu na brzucho mam jedna sukienke taka tunikowatą tez sprzed ciazy wiec dam rade. Mysle ze juz nie warto za bardzo dokupować. Kurtka jesienna tez sie jeszcze dopina co mnie mocno zdziwiło 🙂 A jak przestanie na brzuchu sie miescic to nie bede jej zapinac na ostatni guzik i tez bedzie ok 🙂

Teraz waga idzie do góry bo w tym okresie nasze szkraby chyba najszybciej przybierają cialka 🙂 moja mała w ciagu poprzedniego miesiaca 2-krotnie przytyła 🙂 Nie wiem jak teraz... Ja przytyłam tylko 3 kg od wagi na poczatku ciązy... ale ja raczej okragła z natury wiec u mnie to troche inaczej idzie bo dzidziol bierze sobie z moich zapasów 🙂 ... nie powinnam przekroczyć 7 kg na plus. Ale musze przyznac ze strasznie duzo nie jem... mam swoje stałe pory na jedzenie i tego sie trzymam - jem niby normalnie 3xdziennie główne posiłki, normalne porcje, specjalnie nie ograniczam. Plus popołudniu coś skubne jakis owoc albo jogurt. Słodycze tez sie zdarzają i lody... ale ja dawno temu odstawiłam biały chleb, cukier wiec moze to cos daje ze nie tyje mocno 🙂 Mi coś dzisiaj Olka cały dzien ma czkawke.. chyba juz 3 czy 4 raz... Byłam na zakupach spozywczych, w aptece po witaminki i kilka drobiazgów dla malucha (gaziki, sól fizjol., sobie podkłady - jak zobaczyłam ich wielkość to sie przeraziłam 🙂 hhehehe i trafiłam chyba na niezłą ofertę płynu do kąpieli Oillanu... 2 duze opakowania po 500 ml kosztowało nieco ponad 60 zł. To chyba niezła oferta? bo ja sie nie orientuje?

Megan trzymaj sie dzielnie! napewno bedzie wszystko dobrze - to juz własciwie koncówka. te kilka tygodni jakoś damy rade 🙂 U mnie dzis noc jakaś niespokojna. Obudziłam sie przed 5 i już zasnąć nie mogłam i głupie rozmyślania mnie wzieły... Mała obudziła sie koło 6 pokopała i spała dalej do 9 - pora śniadaniowa 🙂 teraz znów spokoj... U mnie dzis w domu nie do wytrzymania bo od rana teściowa cyklinuje podłogi na dole... wiec chyba zaraz wpakuje sie w autko i pojade do miasta na jakies zakupy. Może apteczne załatwie wkoncu.

Anula mój mąż ze mna nie chodzi - bo ja nie chce. Wiem ze on bardziej przerazony niż ja jest w tych kwestiach. Jak widzi lekarzy, szpital itp to zaraz ma stresa 🙂 Do bycia przy porodzie tez nie bede go namawiała bo wiem ze słabe serducho ma chłopak i po co ma sie dodatkowo stresowac. Musiałby po wszystkim wypalić paczke papierosów z nerwów i wrazen hehe znajac jego 🙂 Na Usg tez ze mna nie był bo zawsze z kolezankami sie poumawiam w miescie i nie ciagne go ze sobą 🙂 do warszawy wtedy. Po wizyie puszczam mu filmiki nagrane pokazuje zdjecia - poczyta sobie opis i wszystko wie bez stresu. On typowy chłop - byle jak najdalej od lekarzy 🙂 Co do ciuszków na wyjscie dla młodej tez sie nie zastanawiałam... hmm to mi dałas teraz do myslenia 🙂 nie mam pojecia w co ją opatulić. Oczywiscie kombinezonik mamy naszykowany taki najmniejszy jaki był 0-3 zeby sie nie utopiła w nim 🙂 czapeczka, rekawiczki, buciczki itp. kocyk. mysle ze pod spód... body długi rekaw, pajac ciepły jakiś , mam sweterki, ocieplane kaftaniki, polarkowe i welurowe spodenki coś sie wybierze. Zobaczymy jaka pogoda nas zastanie... Zreszta to i tak tyle zeby ze szpitala do samochodu i z samochodu do drzwi 🙂w foteliku i tak jeszcze kocykiem przykryta bedzie, a pielucha tetrowa chyba jak zimno lub mroźno sie przykrywa buziaka.

Dobrze Baiser że u Was wszystko dobrze 🙂 i że wróciłyście do domku. A niespodzianka męza cudowna 🙂 Widać że bardzooo mu na Was zależy i kocha mocno swoje królewny 🙂

aallicee napisał(a): rety edith to ile ty masz lat?? !! bo może i ja powinnam sięogarnąć 🙂 Własnie.... !!! Edyta jestesmy chyba podobnie wiekowo a ja jeszcze jakos specjalnie staro sie nie czuje 🙂 ale fakt faktem kremy przeciwzmarszczkowe juz od dawna uzywam 🙂 i siwe włosy tez są... wiec moze tylko sie łudze ze nie jest ze mna zle 🙂 a tu faktycznie w "moim wieku" heheh trzeba jakos specjalnie dla pan dojrzałych zabiegi

Elmirka leżaczek jest super 🙂 ja kupiłam taki zwykły bright starts z wibracja i muzyczką.

Ja tez planuje jeszcze przed porodem troche kudły ogarnąć... podciąc i pofarbować. Bo później moze nie być czasu. Stopy moze bym u kosmetyczki zrobiła bo juz ciezko mi sie do nich schylać i szorowac pumeksem 🙂 bo stekam i brzuch mi przeszkadza 🙂

aallicee napisał(a): ja mam avent i jestem zadowolona i tą mogę polecić 🙂 Jaki model aventu masz? taka zwykłą analogową czy jakis z "bajerami" typu termometry wyswietlaze itp?

Dziewczyny macie może jakies opinie na temat niani el. Fisher Price? Któras z was ma, uzywała? Bo zastanawiam sie jaką kupić i nie mam glowy 🙂 niby chciałam aventa ale cenowo drozej niz fisher wiec sie zastanawiam...

Anula u mnie to nie kość, tą kość 🙂 też czułam jakiś czas temu że sie rozchodzi i bolało ale już widocznie sie rozszerzyła ile miała i jest ok. To mnie łapały takie nagłe silne bóle własnie jakby szyjki samej w srodku. Ale dziś jak narazie jest ok. Wiec sie troche uspokoiłam. Za tydzien mam dopiero wizyte u swojej gin wiec powiem jej o tych dolegliwościach to sprawdzi dokładnie co z tą szyjką sie dzieje. Niestety nie bede miała Usg... nie wiem jak ja wytrzymam do 23 paźdz. zeby zobaczyc malucha. U położnej jedynie posłucham serducha. Bo nie ma w gabinecie aparatu usg.

Karusia83 napisał(a): Karusia masz racje poki możesz odpoczywaj, nie wiadomo czy bedzie czas jak sie malenstwo w domu pojawi 🙂 Wszystkie bedziemy zalatane i zaabsorbowane zajmowaniem sie noworodkiem 🙂 Ja też spie ile wlezie teraz 🙂 bo nie wiadomo kiedy znow bedzie okazja 🙂 a ja uwielbiam pospac sobie dłuzej.

Pozatym mała strasznie mi sie dzisiaj wierci... i jakieś dziwne mam odczucie na dole... jakoś tak mnie pobolewa nisko jakby przy szyjce samej... co jakiś czas łapie. Mam nadzieje ze to nie skurcze zadne prawdziwe, bo nie mam pojecia jak to sie odczuwa. Do tej pory miałam tylko twardnienie brzuszka... Troche w panike wpadłam ze cos sie dzieje nie tak...