Skocz do zawartości

gosiaczek83

Mamusia
  • Liczba zawartości

    319
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gosiaczek83

  1. Ja biore i magnez i nospe i jak narazie marnie. dalej sie napinam 🙂 Juz nawet leże wiecej niz wczesniej. W srode mam wizyte zobaczymy co powie gin.
  2. Mi ostatnio wieczorami strasznie brzuch sie napina i twardnieje... troche mnie to martwi. Biore nospe forte cały czas ale widocznie 2 x dziennie to mało:-(
  3. Ups... 🙂 Podziwiam!!! Teraz chyba jak 4 kg i powyzej to cesarki robią?
  4. Wszystkie macie fajne brzuszki 🙂 a co jeden to inny 🙂
  5. Ale duże chłopy 🙂 Ale to fajnie bo bedą mieli wzięcie lepsze niż takie chucherka 🙂 Ciekawe ile moja kruszyna 🙂 Nie moge sie doczekać usg ....
  6. Znam ten ból Baiser 🙂 Mój mąż jest cały czas w drodze bo jest kierowcą... wiec w tygodniu praktycznie sie nie widzimy wcale... I też szału dostaje bo nie lubie sama siedziec. Az sie martwie jak to bedzie jak zaczne rodzic a on bedzie gdzies daleko akurat 🙂 Bede zdana sama na siebie. A ja panikara jestem...
  7. Elmirka napisał(a): maluszkowych nawet nie zaczełam 🙂 To pewnie tez dopiero we wrzesniu zrobie - musze je wyprac najpierw w bobasowym proszku i wtedy moze jakos partiami poprasuje 🙂
  8. Powiem Wam że ja dziś 2 godzinki stałam na zmiane i siadałam przy desce do prasowania - i jestem ledwo zywa tez mi kregosłup szwankuje... Masakra. Ciężko mi sie z wanny wstaje nawet 🙂 Do tego po tym prasowaniu strasznie mi sie brzucho napina i zaraz chyba pójde sie połozyc. Jeszcze ponad 2 miesiące mam do konca ale czuje że bedzie cięzko...
  9. Dziewczynki mam do Was pytanie - jak to jest z tym spirytusem do pępka... widze że zaopatrzacie sie w roztwór i na listach wyprawkowych jest podany... ale... rozmawiałam ostatnio z połozna pracującą w szpitalu na oddziale noworodkowym i powiedziała ze spirytusu sie juz nie stosuje. Teraz funkcjonuje cos takiego jak "suchy pępek" tz bez uzywania specyfików. Sam ma sie zaszuszyć w sposób naturalny. Powiedziała tylko zeby uwazać żeby nie podrazniac go pieluszką i podwijac w tym miejscu pampersa. Chyba że zalezy to od szpitala w którym sie rodzi? Moze co kraj to obyczaj?
  10. Elmirka ja też jestem po przeprowadzce, pakowaniu, rozpakowywaniu, itp. sprzataniu meblowaniu. duzo roboty owszem i miałam dość ale jak trzeba to trzeba 🙂 dacie rade 🙂 W sumie lepiej teraz niż po urodzeniu dzidziusia 🙂 Bo wtedy czasu wogole nie bedzie na nic 🙂
  11. edithd napisał(a): Ja z tyłu też nie nawidze 🙂 Mało tego odrazu jest mi niedobrze 🙂 Za to z przodu lub jako kierowca bajki 🙂 moge jechac i jechać...
  12. Ja wczoraj jechałam całe popołudnie i wieczór... prawie 6 godzin samochodzikiem 🙂 ale Olka super to zniosła 🙂 za to wieczorem jak zaczeła kopac i sie wiercic to myslałam że sie wsciekła 🙂 w samochodzie był spokoj - moze po mamusi lubi podrózować 🙂 Mały podróznik od poczatku ciązy zrobiłysmy samochodem pewnie kilka tysiecy km 🙂 w rózne strony polski 🙂
  13. Ciesze sie Edith że u Kari w miare dobrze po zabiegu - super dzielne dziewczyny z Was 🙂 Kurcze nie było mnie jeden dzien bo byłam w drodze po dwutygodniowym pobycie u mamy a tyle napisałyscie 🙂 jest co poczytać 🙂 Ramki super pewnie tez bedzie prezent moze dla dziadków....? Albo tatusia na biurko 🙂 Megan dobrze ze z dzieciatkiem dobrze i ze rosnie zdrowo 🙂 Anula ja tez kupowałam szlafrok do szpitala w lumpeksie i tez jestem super zadowolona - zapłaciłam jakies smieszne pieniadze a superasnie mieciutki i przyjemny. I ostatnio kupiłam fajne półśpioszki nexta po 5 zł 🙂 Jakos nie byłam przekonana do uzywanych ale mozna trafic w naprawde super stanie perełki.
  14. anula4ever napisał(a): Wyłapałam pierwszą lepszą ale fakt wybor jest bombowy -i dobry pomysł walniemy prezenciki dla mężusiów pod choinkę ja tak wymyslilam ze Lence kupie taki malutki stroj mikołajka wsadze w nosidelko pstawie pod choinke i podpisze jako prezent dla meza-na bank mnie z prezentem nie przebije hihihih Ja dla małej kupiłam sukienusie mikołajową na świeta z cienkiego polarku 🙂 wygląda super - w swieta bedziemy sie prezentowac całej rodzinie 🙂
  15. Kurcze az mi sie nie chce wierzyć że "wielkim świecie" takie dziwne zwyczaje w slużbie zdrowia. I ciężko na prywatme wizyty nawet sie umówić. Choć z drugiej strony to tłumaczy dlaczego inne kraje nie maja tak zadłużonych szpitali jak w polsce 🙂 Poprostu nie zalecaja badan 🙂 W polsce co kto chce to ma 🙂 bez wzgl. na to czy potrzebuje czy nie. wystarczy poprosic lekarza o skierowanie, a że są kolejki to inna bajka. Mam kolezankę w Londynie to mówila dokladnie to co Ty Elmirka. Zachorowała, ledwo zywa poszła do lekarza a on zero badania, osłuchania, zero leków - aspiryna i do domu 🙂
  16. Ale Ci fajnie Megan! 🙂 Ja mam wizyte dopiero 5 wrzesnia a Usg jeszcze później bo nie mam jednoczesnie na wizycie... A juz też chciałabym zobaczyć swoją żabke 🙂
  17. sandroos napisał(a): Albo z nich wyrośnie zanim zaczną przeszkadzać 🙂
  18. baiser88 napisał(a): Ja też mam czasem takie myśli... a nawet gorsze... Czasem mysle co bedzie jesli Mała urodzi sie z jakaś wadą, albo poważnie chora... boje sie tego najbardziej. Bo nie wiem czy bym sobie poradziła z tym. Za duzo sie naoglądałam w pracy takich przypadków a im bardziej ma sie świadomość że dzieci rodza sie w róznym stanie i z róznymi schorzeniami tym gorzej sie czuje. Mam tak jak Ty Baiser że zastanawiam sie czy nic dziecku nie zaszkodzilo jak jeszcze nie wiedziałam ze jestem w ciązy... Ja mam prace w szkodliwych dla płodu warunkach i pierwsze tygodnie też nieswiadomie mogłam je narazić... Ale z drugiej strony jak czuje jak fika mocno w brzuszku to mysle że skoro tak bryka to musi byc wszystko u niej dobrze 🙂
  19. Edith trzymamy kciuki! Daj znac jak bedziecie już po i emocje opadną, jak poszło.
  20. Kazda z nas ma obawy - naprawde 🙂 A im blizej porodu tym wieksze...
  21. Karinka nie martw się. Moja królewna też malutka w porównaniu z dzieciaczkami tutaj na forum 🙂 nadrobi napewno 🙂 Mi przez ostatnie 2 tyg jak jestem u mamy tak brzuch urósł że szok! Wiec dzieciaki rosna w oczach 🙂 W poniedziałek wracam do siebie tz do męża i teściów 🙂 i aż sie boję na wage stanąć 🙂 Bo mamusia mnie podtuczyła 🙂 Do 6 msc ciazy nie przytyłam nic w stosunku do wagi sprzed ciazy a teraz czuje po sobie ze bedzie pewnie 4 kg do przodu 🙂
  22. aallicee napisał(a): O to super że już jestes z nami spowrotem 🙂 troche sie martwiłyśmy 🙂 I dobrze że wszystko z Wami dobrze 🙂 No no ostrzegałam że warunki lokalowe masakra i jedzenie straszne w tym szpitalu - ja po kilku dniach tam schudłam 🙂 Ale lekarze naprawde super 🙂 a to podstawa. W kazdym razie jak dla mnie opieka lekarska i połoznych była tam bardzo w porzadku. A z tym spaniem tam to fakt nie da sie 🙂 ja miałam ten sam problem. Budzenie w nocy i o 6 rano na słuchanie serducha 🙂 po kolei kazdej pacjentce 🙂 albo chrapanie wpóllokatorek 🙂
  23. Ja mam też okna nie pomyte i strasznie brudne w nowym domku ale mam zakaz podnoszenia rak do góry i pracy fizycznej wiec wymigałam sie od tego. Kurcze w sumie nieźle sie czuje ostatnio i korci mnie zeby troche popracowac czy w ogródku czy własnie okna, gruntowne sprzatanie ale... zaraz na mnie maz krzyczy i mama ze mam nie robic, nie dzwigac, nie schylac sie... i tak mnie ostatnio energia rozpiera a ja na dupie siedze nic nie robie 🙂
  24. Megan101 napisał(a): Bardzo dobry film - wciąga mocno mimo że dość długi to ogląda sie jednym tchem 🙂 W kinie nawet nie zauwazyłam że mineły ponad 2 h.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...