Sonka

Dajcie spokoj, robcie tak jak Wy uwazacie, ze jest najlepiej a nie ksiadz 🙂 to mnie wlasnie w nich najbardziej denerwuje, takie narzucanie nam co mamy robic. Jesli chodzi o bol - Dziewczyny, sa przeciez znieczulenia, tylko proscie o nie wczesniej. Ja powiem wam z wlasnego doswiadczenia, 2,5 roku temu bylam wielka "bohaterka" i zarzekałam sie, ze urodze bez znieczulenia, ale uwierzcie mi, w pewnym momencie bylo juz mi wszystko jedno, moje bohaterstwo prysnęło, krzyczalam, plakalam, poprosilam o znieczulenie i otrzymalam, tyle, ze bylo juz za pozno, moj porod byl tak intensywny, ze znieczulenie nie zdazylo zadzialac, ale jakze sie ciesze, ze nikt mi tego z lekarzy nie powiedzial podczas porodu, bo dzialalo to na mnie jak marchewka na kiju, fizycznie nie pomoglo w ogole, ale psychicznie bardzo, bo znosilam caly bol i kolejny skurcz z mysla "o to juz ostatni, zaraz zadziala znieczulenie i bedzie ok" i tak mi sie udalo w bolu dotrwac do konca, a jak tylko polozono mi Synka na brzuchu natychmiast o bolu zapomnialam 🙂 wiec nie taki diabel straszny, lekko nie jest ale da sie wytrzymac 🙂 A jesli chodzi o libido Doncia 🙂 to w poprzedniej ciazy sama siebie nie poznawalam, bylo ono tak ogromne, bylo super, zakaz mielismy tylko na poczatku, bo plamilam i bylo ryzyko poronienia, ale potem juz moglismy i byly to cudowne miesiace 🙂 no a teraz, hmm.. podswiadomie chyba moj organizm jakos sie wyciszyl, wiedzac ze nie wolno bo w naszym wypadku to bardzo grozne 😞 Pytajcie lekarzy, nie wstydzcie sie, bo seks w ciazy jesli nie ma zadnych przeciwwskazań o ktorych moze Ci lekarz powiedziec jest bardzo wskazany w ciazy. a szpital - bardzo chce urodzic na madalinskiego w warszawie (rodzilam juz tam dwoje dzieci), super szpital, nowoczesny, przyjazny matkom i dzieciaczkom, super personel, czuje ogromny sentyment. Moja siostra rodzona za moja namowa rodzila tam wlasnie prawie 3 tygodnie temu i jak bylam ja odwiedzic, to mile wspomnienia powrocily, czulam sie tam tak swobodnie. Ale prawdopodobnie bede rodzic w MSWiA tez w Warszawie, tam teraz lezalam, bo tam tez zast. kierownika kliniki jest moj lekarz prowadzacy i jest duze prawdopodobieństwo, ze pod koniec ciazy znowu mnie On tam polozy, wiec pewnie tam juz urodze, szpital ogromny i tez dobrze wyposazony, ladny i z super personelem, choc sentyment do madalinskiego pozostal 🙂 Ale w sumie to sa szpitale polozone bardzo blisko siebie i w zasadzie najblizej nas.

no wlasnie, Lobuziaki male 😉 ps: takie pytanie z innej beczki - jak wstawic pod swoje posty linijeczke odliczajaca termin do porodu?

Basidraczku, zatem nowy watek zalozylam dot tabelki 🙂 Dziewuszki - wpisujecie tam, zeby bylo wygodniej swoje pomysly dot tabelki i swoje dane, ok 🙂

No to zakladam nowy watek 🙂 Basidrak przygotowala nam piekna tabelke, a my zeby bylo latwiej proponuje wpisujmy tu swoje pomysly i dane do tabelki. Zaczynam jako pierwsza 🙂 moj pomysl plus dane: nick - Sonka imie - Iwona wiek - 36 lat ciaza - 4 mam juz - 2 dzieci ( Coreczka i Synek i Aniolek ) termin porodu - 04.02.2013 pierwsze ruchy - 22.08.2012 - 16 tydzien i dwa dni 🙂 imiona dla Dzidzi - Tola lub Julek co Wy na to?

Michasia, ale masz sny 🙂 nie martw sie, one znacza tylko to, ze bardzo sie gdzies tam podswiadomie martwisz o rodzinke swoja. A jak dla mnie czy dziecko jest slubne czy nie to nie ma zadnego znaczenia. Moja Corka jest z pierwszego malzenstwa, slubne dziecko i co z tego, Jej tatus po dzis dzien nie umie stanac na wysokosci zadania, teraz mam od przeszlo osmiu lat wspanialego mezczyzne u swego boku, ktoremu urodze juz drugie z wyboru nieślubne Dzieciatko i jest super. Kiedy chrzcilismy Synka, uslyszelismy od ksiedza, ze nasze Dziecko bedzie ułomne, bo my slubu nie mamy.. stad zastanawiamy sie teraz, czy kolejne w ogole chrzcic, bo z takim podejsciem kosciola, to niezbyt zachecajaco jest. ps: jak milo, ze pytasz 🙂 tak, wyszlam juz, jestem juz od dwoch dni w domku i odliczam dni, tygodnie do 36 tygodnia ciazy, bo poki co do tego czasu musze lezec badz siedziec, nie moge chodzic, dzwigac, wspolzyc - bardzo oszczedny tryb zycia 😞 coz zrobic, to dla Dzidzi wszystko przeciez. tylko Misio, moj 2,5 letni synek musi isc nieco szybciej niz zakladalismy do przedszkola i to nie ja bede z nim chodzic na tydzien adaptacyjny, ani nie bede swiadkiem pasowania na przedszkolaka itd, smutno mi z tego powodu, bo wymarzylam sobie to wszystko inaczej 😞

Witaj Madzia, wspolczuje tej rwy, pewnie to nic przyjemnego - niech Ci to szybko mija 🙂 no i tabelka super!! moze zalozymy nowy watek w ktorym bedziemy wpisywac swoje dane do jej uzupelniania, bo widze, ze chociazby ja jestem jeszcze bez wiekowa i bez imionek dla Malucha 😉

Hej Dziewuszki, umieram z nudow. Basidrak, takie sny nic zlego nie wroza, po prostu podswiadomie martwisz sie o swojego Babelka co przeciez normalne i stad mozg sobie wymysla rozne dziwne sny 🙂 Ja jak bylam w pierwszej ciazy z Coreczka, to dzien w dzien snilo mi sie, ze wchodze z malutka dziewczynka w czarnych kucykach do sklepu, zapewne byla to moja coreczka, a za chwile jest jakas strzelanina i Malutka ginie, a ja jak to w snie ani nie moge do niej dobiec ani krzyczec - koszmar, a moja Coreczka urodzila sie szczesliwie i dzis jest sliczna pyskujaca nastolatka 🙂 Dzikuska, zrob to usg, to nawet wlasnie idealny czas u Ciebie na zrobiebie "przeziernosci karkowej", byc moze nawet pokus sie o test pappa - to badanie krwi rownolegle z takim dokladniejszym badaniem usg, takie usg nie rozni sie niczym dla Ciebie od innych, trwa jednak znacznie dluzej, jest dokladniejsze no i wykonuje je juz specjalista - takie usg w zasadzie okolo 14 tygodnia powinna przejsc kazda ciezarna, nie tylko ta po 35 roku zycia. Test pappa faktycznie wskazany jest dla tych po 35 r.z. ( ja taki w tej ciazy z racji wieku mialam) i jest w ramach NFZ wtedy razem z tym usg, wszystkie Brzuchatki ponizej 35 roku zycia niestety juz za to placa, ale nie ma co oszczedzac, zawsze to inwestycja dla Dziecka i Waszego spokoju wewnetrznego. Potem tez takie "porzadniejsze" usg przeprowadza sie ok 20 tyg. tzw polowkowe, ono tez moze wiele pokazac. Ale nie martw sie, wszystko bedzie dobrze, czasem takie plamienia sa wynikiem jakis malych niegroźnych krwiaczkow w macicy, Nie mniej jednak kazde plamienie w ciazy trzeba skontrolowac, moze wystarczy aby lekarz zaaplikowal Ci hormony/progesteron. Ja w poprzedniej ciazy wlasnie tak mialam, za mala ilosc progesteronu w organizmie powodowala plamienia i hormony pomogly ciaze donosic. Trzymam kciuki, dawaj znac co i jak 🙂

Dzieki, od jutra juz 20 tygodni bo zaczynam 16 tydzien - zawsze to jakies pocieszenie. Moze zaczne tez juz czuc ruchy w tym tygodniu, fajnie by bylo 🙂 Z hemoglobina u mnie z poczatku bylo kiepsko, mialam 9 (nie pamietam jak sie nazywaja te jednostki), biore sorbifer (nie wiem czy dobrze pisze nazwe, bo w zwiazku z tym ze leze to nie mam teraz jak isc do apteczki) i sie podnosi, choc nadal jeszcze ponizej normy, ale najwazniejsze ze idzie ku gorze. Dzikuska, oszczedzaj sie, kregoslup w ciazy mocno siada, a jeszcze takie 8 godzinne siedzenie przy biurku, mordęga i dla brzuszka. Mmmmm, papryka faszerowana, zes narobila smaka 🙂

Czesc Wam, jestem juz w domku i mam minimum 21 tygodni lezenia 😞(( Mam zalecenie, ze przynajmniej do 36 tygodnia mam lezec badz siedziec, nie moge chodzic, dzwigac, biegac i wspolzyc 😞 w 36 tg zdejma pessar i albo urodze od razu, albo uda sie wytrzymac do konca. Taka smutna ta moja ciaza, marzylam o spacerowaniu z brzuszkiem, o basenie, o zwiedzaniu sklepow z akcesoriami dzieciecymi.. i co zrobic, wszystko to dla dobra Maluszka, tyle ze w domu jest drugi Maluszek, na szybko Moj T szuka teraz przedszkola, poki co babcie pomagaja, ale latwo nie jest i chyba nie bedzie. Jestem dzis pierwszy dzien w domu i odnalezc sie i oswoic z myslami o kolejnych 21tg nie moge. Smutno mi troche, bo mialo byc tak inaczej 😞

o tak, cala nieprzyjemnosc za mna, czuje sie faktycznie dobrze, nic nie przeszkadza, w zasadzie nic tego krazka nie czuje, samopoczucie i dobre mysli powrocily, oby tylko juz do domu wyjsc 🙂 Bylam Doncia na tych targach jakies dwa lata temu na warszawskich wyscigach i powiem szczerze, ze sie zawiodlam, byl bardzo maly wybor producentow ktorzy sie wystawiali, wszystkie stoiska miescily sie raptem w jednym niewielkim dusznym namiocie wystawowym, obeszlam go doslownie w 20 min, ale natrafilam na fajna firme "abrakadabra" w ktorej potem zakupilam dla synka ubranko do chrztu, przepiekne ubranka, zupelnie inne niz te standardowe satynowo koronkowe, moj synek wystapil na chrzcie jak odswietnie ubrany mini "chlopek" panszczyzniany 😉

hej Dziewczynki, ja juz jestem w szpitalu, mam juz tez zalozony pesar, krociutki zabieg ale mocno nieprzyjemny, ale juz mam to za soba. Leze teraz i sie nudze, na szczescie jest tu internet.. Gratuluje i ja, milego wieczoru 🙂

gratuluje Dziewczynki, ja juz tez nie moge sie doczekac kiedy poczuje kopniaczki i poznam plec. Obstawiam po cichu coreczke, nawet leze w sali pomalowanej na rozowo, w sumie to caly oddzial w odcieniach rozu 😉 kto wie? choc najwazniejsze zebym donosila i zdrowego babelka urodzila.

hej Dziewczynki, ja juz jestem w szpitalu, mam juz tez zalozony pesar, krociutki zabieg ale mocno nieprzyjemny, ale juz mam to za soba. Leze teraz i sie nudze, na szczescie jest tu internet.. i nie uwierzycie, byla dzis w szpitalu zupa buraczkowa, szczescia mojego nie bylo konca 🙂

Dzikusko, ja jestem w 4 ciazy ( jedna niestety niedonoszona) i za kazdym razem mam podobne objawy "paniki" jak Ty 🙂 to zupelnie normalne, jestes prawdziwa Mama ktora od pierwszych chwil martwi sie o swoje potomstwo, ja wychodze z zalozenia ze lepiej chuchać na zimne 🙂 pozdrawiam i milego dnia zycze!!

no tak, faze ogorkow malosolnych mam juz za soba, teraz te przepyszne buraczki, sok z burakow rowniez, ja nawet podjadam je jak sobie juz takie ugotowane do mielenia obieram 🙂 w poprzedniej ciazy bylo bardzo podobnie, tez byly buraczki, ogorki malosolne i obowiazkowo sledz w smietanie lisnera, natomiast widok slodyczy i ich zapach odrzucal mnie bardzo, co w okresie poza ciazowym jest odwrotnie, bo od sledzi stronie, a slodycze kocham 🙂 dobrej nocy, jutro tez beda buraczki, musze ich sie najesc, bo nie sadze by w szpitalnym menu byly na co dzień 🙂

Super, piekna tabelka 🙂

O, to widze, ze jest nas wiecej tu z brykajacymi Bąblami w domu 🙂 Dzieki dziewczyny za slowa otuchy, wlasnie skonczylam przegladac strone szpitala do ktorego jestem skierowana, juz chyba to wszystko przezywam.. Sandroos, wspolczuje - pieknie to opisalas, lza mi sie zakrecila, bo tez mamy takiego Aniolka ( wtedy 7 tydzien ciazy), spi juz z innymi Aniolkami od 2007r.. a tak zeby bylo weselej, czy Wy tez macie taka faze na buraczki?? Ja od ponad dwoch tygodni nie wyobrazam sobie obiadku bez buraczkow, dzis ugotowalam kolejna reklamowke burakow, zmielilam i poddusilam i nazajadac sie nie moglam 🤪

hahaha, a no dobra, dzieki - zawsze to kolejny post 😉

jesli Dziewczynka to Tosia jesli Chlopczyk to Julek

a ja jako Nowy uzytkownik nie moge wkleic brzuszka 😞

Bratem, bedzie starszym Bratem o cale 3 lata 🙂 dzieki Bulek, ograniczam sie mocno w pracach domowych jak tylko moge, choc to nie latwe, bo tu widze plame, tu kurz, tu gora prasowania sie pietrzy, ech ale co sie nie robi dla swojego Dziecka w koncu, jakos wytrwam 🙂 milego dnia, choc spiacy bardzo, u nas pada i pada..

Tak Doncia, to bardzo dobrze u Ciebie 🙂 Macica dwurożna – to wrodzona wada macicy mogąca utrudniać proces zapłodnienia, zagnieżdżenia jak również prawidłowy rozwój i przebieg ciąży. To tak madrze w skrocie zaczerpniete z dok. medycznej 😉 i fakt faktem, latwo nam nie bylo z zajsciem w ciaze, trwalo to dosc dlugo, bylismy juz bliscy decyzji o sztucznym zaplodnieniu, jedną po drodze niestety stracilismy. Poprzednia ciaza rowniez miala miano "zagrozonej", tyle ze nie z przyczyny szyjki, a z krwawienia we wczesnych tygodniach, ale sie udalo, lezenie i hormony pomogly i w domu jest juz jeden maluch, teraz wyczekujemy kolejnego 🙂 zycze milego dnia Dziewczynki

no to i ja dorzucam swoje dane: nick - Sonka imie - Iwona wiek - 36 która ciąża - 4 dzieci - mam juz dwojke termin porodu - wg USG 04.02.2013, ale podejrzewam ze tradycyjnie bedzie styczen (moja poprzednia dwojeczka tez jest styczniowa) i zaczynamy wlasnie 15 tydzien 🙂

Dzieki Doncia za odpowiedz, ja tez mam wlasnie tylozgiecie i dwurożność macicy i podobno stad problem u mnie z ta szyjka, tyle ze w poprzednich ciazach go nie bylo. Ale fakt, dobrze ze lekarz szybko zaeragowal, poki co jestem na zwolnieniu, czas pokaze co bedzie dalej. Dobrej nocy Mamusie 🙂

Hej Dziewczyny, niestety niebezpiecznie od dwoch tygodni skraca mi sie szyjka macicy i dzis na kolejnej wizycie zapadla decyzja, ze w piatek mam sie stawic do szpitala, bede miala zakladany taki krazek no i do konca ciazy bardzo oszczedny tryb zycia, a w domu 2,5 letni Maluch - spore wyzwanie. Ktoras z Was ma, badz miala w poprzednich ciazach taki problem? Ja jestem w czwartej ciazy, w tym dwie dotad donoszone i pierwszy raz spotkal mnie ten problem i szczerze przyznam, mam wielkie oczy od strachu..