Skocz do zawartości

Sylvie26

Mamusia
  • Liczba zawartości

    285
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Sylvie26

  1. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Dobrze, że jesteś Sonka, w sumie im dłużej wszystkie będziecie w 2-paku, tym mniej może mi się będzie dłużyło do mojego terminu... 🤢 Ps.gdyby nam padł kabel od laptopa, to całkiem dupa blada...bo bateria padła już dawnooo, a stacjonarnego nie mamy 🤔 Mamuśka, ja też się nudzę tego wieczora...mąż poszedł na noc do pracy, zostałam sama z psem.... 😉 i chyba pójdę już spać....w telewizji nic ciekawego, a od kompa już mnie oczy bolą... dobranoc Mamuśki 😘
  2. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Basidrak napisał(a): Jestem niezła...mówiąc Kuka, miałam oczywiście na myśli Makolę 🙃 🙃
  3. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    aaa... Tak sobie pomyślałam, że mogłaby w sumie Sonka urodzić, bo tak jakoś cicho się zrobiło w tym temacie 😜 jak Kuka urodziła, to myślałam, że się zaczęło i teraz już jedna za drugą będą rodzić, a tu nic 🙃 A Inka, to już ze sto lat się nie odzywała... 😮
  4. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Bulek napisał(a): Ja mam bardzo wysoko...przez to nie lubię nosić biustonoszy, bo mi się w ten brzuch wrzynają...a później będę miała cycki jak cebule w kawale Weroniki: patrzysz i płaczesz 😉 🤢
  5. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Fajne to cudo, ale myślę, że jakby maleństwo się tak przyzwyczaiło do spania z mamą w łóżku, to później ciężko nauczyć je osobno... 🤔 Dzikuska, też bym chciała urodzić w pierwszym tygodniu lutego, ale póki co, to nawet nie zauważyłam, żeby mi się brzuch opuścił... ☺️
  6. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Basiu, niezły sen 😁 fajnie by było z takim dr Housem przy porodzie 😁
  7. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Mi też się nie chce otworzyć 🤢 A z tą oksytocyną, to czy ja wiem czy to tak działa....moja siostra jak już się zbliżała do terminu, to codziennie jej sobie dostarczała, a i tak przenosiła 4 dni i tak naprawdę nie wiadomo ile by jeszcze nosiła, gdyby nie fakt, że rodziła w prywatnej klinice i kazali jej przyjechać tego dnia na wywołanie...a ostatecznie zrobili cesarkę... 😉 No ale może nie na każdego to działa...myślę, że warto próbować 😁
  8. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Ja dziś od rana znowu mam spuchnięte i obolałe stopy... 😞 a w dodatku Synuś uciska mi chyba jakis nerw, bo od wczorajszego wieczora nie mogę stawać na lewej nodze...boli ☺️ palce u rąk, w sumie też niezłe paróweczki, nie mogę ich zgiąć... 🤨 Najgorsze jest to, że mam dziś gości, na co nie mam wcale ochoty, bo jedyne co mi dobrze wychodzi, to leżenie...buuu 🥴
  9. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Basiu, dobrze, że jesteś 😁 Tulipanka, ciąża już donoszona, więc w sumie możesz wpadać w szał sprzątania...tylko możesz się nieco w kolejkę wepchnąć 😉 😆 Ale się macie z tymi chorobami...ja to mam wrażenie, że w ciąży mam większą odporność niż przed...tłumaczę to sobie tym, że pożeram teraz dużo witaminek 😁
  10. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    A tak w ogóle, to gdzie Basia? Zawsze była bardzo aktywna , a dziś chyba się nie odezwała ani razu...może chociaż Ona rodzi 😁
  11. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Smarkatka, jak się pokłóciliście o chodzenie po schodach?? 😮 Żelazna, o nie będziesz jadła moją Milkę kochaną, a ja nie mam... 🤨 Bulek, łóżeczko przysłali identyczne... Madzia współczuję, Tobie i mężowi, też nie lubię tych dni, kiedy szaleją hormony i ryczę z byle powodu... ☺️ Jestem strasznie zmęczona, mąż przychodzi z pracy po 22 i pewnie gdyby nie to, że koleżanka ma wpaść o 20, to bym sobie przysnęła na kanapie...no ale cóż, trzeba się widywać z ludźmi, bo zdziczeję w tym domu 🙃
  12. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Ja nie rodzę 🙂 wstałam dziś o 9.00, bo zadzwonił kurier, że ma paczkę... 😮 zdziwiło nas to bardzo, bo nic nie zamawialiśmy...okazało się, że wysłali nam drugie łóżeczko 🙃 to co przyszło wczoraj już złożyliśmy...i nadal mi się podoba 😉 a po to drugie przyślą kuriera... 😁 Chwilę posiedziałam i znów się położyłam...wstałam po 11 😮 Dziś od rana mam mega spuchnięte stopy...w ogóle mi opuchlizna nie zeszła przez noc...Śliczne baloniki... 🤢
  13. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Żelazna, masakra...co to za człowiek, jakiś zwyrodnialec... 😲 Mi dzień minął dziś nieźle...rano z pomocą męża musiałam trochę posprzątać , bo miała przyjść sąsiadka "na odrosty" (nie mam pojęcia skąd wiedziała, że ja mam coś wspólnego z fryzjerstwem...). W końcu przyszła i mówi, że poprosiła koleżankę, bo jej głupio tak, że ja jestem w zaawansowanej ciąży i będę wdychać... 😉 swoją drogą śmieszy mnie to, że dopiero zauważyła, że jestem w ciąży (mieszka drzwi obok) i zastanawiam się co w takim razie sobie pomyślała jak widziała mnie wymiotującą pod blokiem w 16 tygodniu 🙃 😁 Byłam też u siostry 🙂 nie wiem czy dobrze zrobiłam, bo jej Tomuś jest znów przeziębiony... 🤨 Wróciłam godzinę temu i staram się zebrać wreszcie siły, żeby poprasować do końca ciuszki....na razie średnio mi idzie z tym zbieraniem sił... ☺️
  14. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Hejka! Kasiu, ja chyba też zazdroszczę Ci tej cesarki...bo ostatnio codziennie jak sobie pomyślę, że miałabym zacząć rodzić, to mi się nie chce... ☺️ Sonka, mi okropnie drętwieją palce i nadgarstki w nocy...rano dopóki ich trochę nie rozruszam, to mam nawet problem z podcieraniem d....y 😞 😉 ale moja siostra też tak miała w ciąży i po ciąży jej przeszło 😆 Przyszło dziś moje łóżeczko 🙂 jeszcze go nie widziałam, bo przyszło na adres teściów i mąż odbierze je dopiero po pracy, po 22... Obiad dziś miałam bardzo szybki, bo wstaliśmy z mężem o 11 😮 a o 13.30 on wychodził już do pracy...więc były kotlety mielone, ziemniaki, buraczki dla mnie (jak ja je uwielbiam 😁 ) i papryka ze słoika dla męża 😉
  15. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Fiolet to piękny kolor Basiu 😁 tylko przez to, że się na niego uparłam, muszę czekać na łóżeczko 🤔 bo jak zamawiałam to już go nie bylo...wczoraj dzwoniłam i facet powiedział, że gdzieś za 2 dni będzie 🙂 Niektóre poznałam na Fb od razu, ale niektóre, po tych miniaturkach na forum, wyobrażałam sobie inaczej 🙂 Ps. wzięłam do ręki talerz zupy i znów zrobiło mi się niedobrze... 😞 na szczęście tylko na chwilę... 🤔 Ps.2 ja Was wszystkie podziwiam...mi od tygodnia nic się już nie chce robić...ogarnę tylko z grubsza i tyle...i jestem przez to zła, bo nie lubię patrzeć na ten bałagan... 🤢 😞
  16. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Zgadzam się 🙂 fajnie sobie pooglądać...szkoda tylko, ze mi zaszwankowal komp. (pokazał się niebieski ekran z białymi napisami i się wyłączył i sam włączył) i teraz nie mogę robić polskich znaków...co ja się namęczę chcąc skrobnąć komentarz... 😞
  17. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Tulipanna, nawet nie pamiętałam, że podałam mail'a... 😉 ale fajny ten Twój synuś, taki śmieszek... 😁 Mamuśka, śliczne córeczki 😆 rozwalił mnie kawał o rodzajach biustów i ptaszków 🙃 Żelazna, nie mogę Cię znaleźć... 😞 A tak poza tym, to miałam dziś chyba najgorszą noc w mojej ciąży... 😞 nie mogłam zasnąć...było mi gorąco, nie mogłam znaleźć miejsca, kręciłam się w kółko i myślałam, żeby tylko biedny mąż się nie budził (ma bardzo czuły sen, a miał dziś na 6 do pracy)...ledwo usnęłam, to już obudziły mnie siki (ok.01.00), później drugi raz o 03.00 (normalnie chadzam tylko raz i to zazwyczaj nad ranem lub wcale)... 🤢 później jak się obudziłam, to Synuś miał czkawkę i to czułam ją u góry 😮 więc cały czas spałam niespokojnie, co się budziłam, to myślałam o tym, że dzidziuś obrócił się znów głową do góry, jeszcze kopniaki czułam na dole...poza tym brzuch mnie jakoś dziwnie bolał i było mi niedobrze 🤢 🤨
  18. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Hahaha 😁 już myślałam, że mi się nie uda żadnej znaleźć na FB...ale Basiu mam Cię i wysłałam zaproszenie 🙂 to dzięki dyskusji na temat nazwisk i pasujących imion 😁 jestem z siebie dumna 🤪 Jeśli któraś chciałaby się pobawić i spróbować znaleźć mnie, to moje nazwisko mieści się w 10 najpopularniejszych w Polsce...Imię i miejscowość znacie...może się uda... 😉 😜
  19. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Ja się dziś najadłam chipsów i poprawiłam znowu Milką karmelową.... ☺️ Żelazna, ja bym miała prezent na rocznicę ślubu jakbym urodziła 21 lutego, czyli niby w terminie (chociaż tak naprawdę 4 dni po) 🙂 ale i tak wolałabym urodzić ze 2 tygodnie przed... Ps. strasznie boleśnie się dziś mój łobuz kręci... 🤢 i w ogóle boli mnie brzuch za każdym razem jak wstaję... 😞 Z tym znalezieniem na FB to i ja jestem za...
  20. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    aaa...jeszcze to chciałam pokazać...rozbawiło mnie to 😁 http://kwejk.pl/obrazek/1621438/ateisci.html
  21. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Żelazna, dokładnie ten sam termometr sobie upatrzyłam i mam zamiar dziś zamówić...tych termometrów jest tak dużo, że nie wiadomo, który wziąć, a ten jest jednym z najczęściej kupowanych na allegro i opinie też ma dobre 😁 Co do Grażyny (chociaż ta nazwa wcale mi się nie podoba, a już tym bardziej nie spodobałaby się mojej mamie Grażynie 🤔 ) to ja radzę sobie całkiem nieźle z kremem do depilacji...nakładam go ręką przed lustrem, a później ściągam na oko pod prysznicem...nogi to sobie olewam ostatnio, bo moje owłosienie na nich jest tak znikome i cienkie, że nawet jak zapuszczę takie 2 cm, to ledwo się rzucają w oczy... 🙃
  22. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Hej! Dziś miałam więcej do nadrobienia...czytałam chyba ponad godzinę i oczywiście już nie pamiętam co chciałam napisać... 🤢 To co najbardziej mnie zasmuciło, to że ojcowskiego urlopu jest jednak tylko 2 tygodnie.... 🤨 ja myślałam, że te 8 to już pewne...a tu dupa, oczywiście nie weszło 😠 Jeśli chodzi o karmienie, to też się boję, ale głównie dlatego, że miałam zabieg na brodawce i boję się, że zszył mi kanały mlekowe przypadkiem 😮 się okaże. . . Wczoraj chyba faktycznie był jakiś pechowy dzień jeśli chodzi o bóle i skurcze, bo nawet i mnie dopadły...pochodziłam po mieście godzinkę, a brzuch i krzyż tak mnie zaczął boleć, jakbym chodziła z 5...a wieczorem stwierdziłam, że już odpoczęłam i mogę iść na basen, gdzie czułam właśnie coś w rodzaju lekkich skurczy (pewności nie mam, bo nigdy ich nie miałam, ale były to bóle jak na okres, więc to chyba to) 🤔 Dziś stwierdziłam, że nigdzie nie wychodzę przez cały dzień ☺️ Co do jedzenia, to mój mąż mnie czasem śmieszy....np. ostatnio wieczorem, ja już bym nic nie jadła...a on mi truje: to co jemy ciasto? No więc ukroiłam po kawałku, zjedliśmy, a za 5 minut: to co, teraz lody? 🙃 no i jedliśmy jeszcze te lody...a później narzeka, że tyje i bezczelnie mówi, że to przeze mnie, bo ja tak dużo jem... 😉
  23. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Hej Dziewczyny! Już się bałam, że będę miała do nadrabiania minimum 10 stron...ale widzę, że faktycznie przez weekend na forum spokojnie 🙂 u mnie wszystko dobrze, oczywiście nic porodu nie zapowiada...dziś mam tylko taki dzień, że mogłabym spać cały czas...ale niestety nie mogłam, bo dzień miałam zaplanowany...a teraz to już za późno, żeby się kłaść, więc obejrzę jakiś filmik i dopiero wtedy... Co do ubranek na wyjście, to widzę, że chyba wszystkie planują podobne, więc się nie będę powtarzać 😉
  24. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    W pytaniu na śniadanie "METAMORFOZA"...aż mi się zachciało malować...i robić coś z włosami...tylko po co... 😞 Smarkatka, kup zwykłą farbę 🙂 jak miałam praktyki (kończyłam szkołę fryzjerską), to moja szefowa była w ciąży i pracowała do samego porodu dzień w dzień 😮 synek jest zdrowy 😜 ja ostatnio ściągałam sobie kolor (kontakt z rozjaśniaczem) i farbowałam farbą z amoniakiem...
  25. Sylvie26

    Lutoweczki 2013

    Dzikuska, odpoczywaj dużo... Coś czuję, że ja (która chyba najbardziej chciałam urodzić przed czasem) zostanę na sam koniec i jeszcze przenoszę... 🥴
×
×
  • Dodaj nową pozycję...