Skocz do zawartości

Hancia

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1058
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Hancia

  1. Hancia

    Witajcie

    Wrrrrrrr a mnie plecy bolą że jakaś masakra normalnie jest 😞
  2. Hancia

    Witajcie

    Wszystkiego najlepszego Kochane brzuchatki 😘
  3. Hancia

    Witajcie

    klk1509 napisał(a): Kochana on jakiś czas temu stwierdził że boi się do domu wrócić bo był pod wpływem i wiedział co może go czekać. Od tej pory śmiejemy się że w domu ma postracha bo nigdy nie wiadomo co go czeka 🙂
  4. Hancia

    Witajcie

    Syla1988 napisał(a): Oj trzeba trzeba uważać, wczoraj też zaliczyłam wywrotkę na boczek jak próbowałam małego zgarnąć do domu....
  5. Hancia

    Witajcie

    Agata ależ pobaraszkowała:P pierwszo zjebałam potem kolacje dałam a na koniec zmolestowałam 😜
  6. Hancia

    Witajcie

    Noi czuje się taka spełniona 😁 Zrobiłam mężowi małą awanturę po powrocie z pracy tak dla zasady żeby nie myślał że dobra żona jestem 🙂 A teraz buszuje po allegro i leczę ile wydam na brakujące rzeczy dla Li 🙂
  7. Hancia

    Witajcie

    Gratulacje. Dzisiaj czuje się jak nowonarodzona mogłabym góry przenosić i co najlepsze mam nieodpartą ochotę na małe barabara i chyba jak mężuś wróci z pracy to go delikatnie zmolestuję 🤪 Dziewczyny co dobrego robicie na święta bo ja się tak właśnie zastanawiam nad tym wszystkim i nie mam pomysłu 😞
  8. Hancia

    Witajcie

    Syla1988 napisał(a): Całe szczęście ale nie, zgagę miałam po orzechach....
  9. Hancia

    Witajcie

    Byliśmy wczoraj na zakupach już świątecznych i tak lekką ręką wydaliśmy mnóstwo kasy a to dopiero było początek, załamać się można. Byłam od razu w smyku jak zobaczyłam ceny rzeczy świątecznych dla dzieci i zabawek to ręce opadły. Pocieszeniem jest to że dobre zabawki są w biedronce więc nam odpada połowa ceny z smyka......
  10. Hancia

    Witajcie

    ja biorę prenatal i żelazo z powodu anemii a tak to do 4 miesiąca kwas foliowy łykałam a teraz nic więcej zajadam się tonami mandarynek,brzoskwiń i kiszona kapucha do tego suszone morele i żurawina
  11. Hancia

    Witajcie

    Wieczorem bedę z mamą rozmawiała żeby w dzień była więcej czasu u mnie. Dzwoniłam do lekarza kazał do piątku leżeć mi plackiem a w piątek na połókowym będziemy rozmawiać i patrzeć co się dziej
  12. Hancia

    Witajcie

    Wrrrr a mnie znowu złapało tak jak wczoraj najpierw ból w przeponie potem w okolicach mostku a na koniec duszności i brak możliwości złapania oddechu normalnie tak mi słabo się zrobiło że myślałam że zemdleje a najgorsze że sama w domu jestem, niby mama mieszka 100metrów dalej ale co by było gdybym tak zemdlała albo coś to nie chce nawet myśleć
  13. Hancia

    Witajcie

    Ja to bym wolała w weekend urodzić jak małż będzie w domu 🙂
  14. Hancia

    Witajcie

    on już ma plan w głowie ułożony najgorsze jest to że w kwietniu ma delegacje do warszawy i nie wiadomo jak to się złoży z narodzinami małej
  15. Hancia

    Witajcie

    Karolina u nas było tak że mąż od początku przy Bartku twierdził że będzie przy porodzie i był, teraz mówi że nie idzie a będzie opijał córkę z mężem mojej przyjaciółki którą ja ze sobą biorę na porodówkę 🙂
  16. Hancia

    Witajcie

    Adriana nie straszę 😁 Ja np nie chce cesarki wiem jak moje ciało goi się po operacji i boje się tego jak cholera bo wiem że będę się męczyć z gojącą się raną która nie chce się zagoić. Więc zdecydowanie wole pocierpieć, ale jeśli będzie potrzeba cc to maluszek jest ważniejszy a ja jakoś to potem przetrwam.
  17. Hancia

    Wyprawka dla maluszka

    U nas Bartek miał uczulenie więc Nivea Baby zwyciężyło 🙂
  18. Hancia

    Witajcie

    Oj dziewczyny dziewczyny każdy poród jest inny więc nie macie co się martwić. Żebyście na mamusiach poczytały niektóre porody to by wam się odechciało dzieci 🙂
  19. Hancia

    Witajcie

    Agata nie wiem czy dobrze pamiętam ale chyba Ty pisałaś że porodu się boisz..... porządkowałam bloga swojego i znalazłam opis porodu jak go widziałam kilka dni po nim 🙂 3 stycznia trafiłam z skurczami na oddział. Ale jak się okazało maszyna ich nie wykrywała a jeśli już to rysowalo tylko delikatne skurczyki. Do tego nery mi się pochrzaniły i chcieli mnie zacewnikować i zostawić tak na jakiś czas, ale na moje szczęście do tego nie doszło. przez cały tydzień czekałam pod kroplówkami na jakiekolwiek skurcze które nie przychodziły. 10 stycznia zrobili mi usg i okazało się że sie kwalifikuje do cesarki bo łożysko mi się odkleja i mało wód płodowych jest. Podejrzewali wycieki niekontrolowane. Tak wiec zaplanowali cc na piątek na 8 rano. przez cały tydzień chodziłam jak na szpilkach i tylko ryczałam, ale w czwartek rano bum zaczęłam mieć skurcze i to całkiem spore tyle tylko że ja ich nie odczuwałam ale ktg tak. O godzinie 12 podłączyli mi oksytocynę do godziny 18 z 2 cm rozwarcia zrobiło się zaledwie 3,5 cm wiec lekarz postanowił przebić pęcherz w tym momencie zaczęłam umierać. Poprosiłam o znieczulenie co było moją głupota z nim srali mi się do 20 bo nie mogli się wbić aż w końcu się wbiła ale niestety podpajęczynówke uszkodziła przez co po porodzie leżałam 36 godzin plackiem. Gdy zaczęły się już parte zaczęłam im mdleć i cyrki odprawiać wiec tlen dostałam a mój mąż zwiał z porodówki bo uznał że i tak już ma palce połamane i nie może przesłuchać jak cierpię. Chwile przed 22 zaczęło się zamieszanie i nikt nic nie chciał mi powiedzieć, a jak się potem okazało małemu tętno zaczęło zanikać wiec go ze mnie wypychali na siłę. Pękłam za przeproszeniem po samą d*pę i nic nie dało nacięcie. O 21.59 się sprężyłam i malutki wyskoczył z momentem wybicia 22.00. Strasznie głośno ogłosił swoje niezadowolenie i złość na cały świat. A mi wszystko odeszło i zapomniałam co przeżyłam gdy mi go położyli na brzuchu. Najważniejsze było dla mnie to ze jest zdrowy i wszystko z nim ok. Szycia już nie czułam ale za to mimo znieczulenia czułam wszystko inne i darłam się na cały oddział 🙂
  20. Bartuś był wpadką ale mega kochaną wpadką Li natomiast jest planowana odstawione planowanie i bum jest Lilianka
  21. Hancia

    Wyprawka dla maluszka

    Jestem zdania tego co Gunia. Raz wylicytowałam za 50zł pakę ubranek ale szczerze powiedziawszy nie byłam z nich zadowolona. Teraz kupuję na ciucholandach ubranka i wychodzi mi o wiele bardziej korzystnie ale jak się nie ma szmateksu dobrego to allegro jest ratunkiem 🙂
  22. Hancia

    Witajcie

    Agata pytałaś co zaginełam na weekend. A szkołę miałam i egzaminy więc byliśmy u teściów a tam zawsze ktoś jest więc nie było czasu na kompa nawet wejść. Ja mam już ubranko na wyjście dla Li z szpitala tylko bodych i rajstopek nie ma na zdjęciu 🙂
  23. Hancia

    Witajcie

    Udało mi się w końcu normalnie zalogować. Byłam dzisiaj na pobraniu krwi wrrr ale mi się słabo zrobiło normalnie myślałam ze padnę tam, pod biustem zaczęło mnie cisnąć, zrobiło się mi nie dobrze oddechu złapać nie mogłam normalnie czułam się jak jakaś sardynka w puszcze. Teraz już mi lepiej pozbyłam się Bartka znaczy się został oddelegowany do babci i dziadka dom dalej a ja zaczynam już przedświąteczne porządki zaczynając od kuchni, wrrr ile roboty mnie czeka to ja nawet nie chce myśleć. No to `dziewczyny widzę że zaczynacie myśleć o wyprawkach ja wieczorem zasiądę do kartki i będę spisywała co mi z ubranek potrzeba, muszę przegląd w Bartka rzeczach pozostałych zrobić odłożyć rzeczy uniwersalne a resztę trzeba będzie dokupić 🙂 Już się cieszę na myśl o zakupach 😜
  24. Kasiu śliczny, mój to chyba już większy 🙂 Agata musisz mieć więcej niż 20 postów żeby zdjęcia dodawać 🙂
  25. Hancia

    Witajcie

    Agata co do miłości dziecka masz racje wiem już coś o tym tymbardziej teraz jak Bartek potrafi przyjść się przytulić i dać mocnego buziak i słodko stwierdzić kociam cie 🙂 Adriana u mnie sypie a raczej prószy delikatny śnieżek , zimę lubię ale taką mroźną a nie pluchę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...