-
Liczba zawartości
376 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Zawartość dodana przez pidi
-
mnie jakos dzisiaj nie boli brzuch... to chyba jednak przez spodnie. jedne mam takie lekko ciasnawe na dole brzucha i dlatego chyba tak mnie boli.... ale dzisiaj za to na brzuchu czuje, że chyba ciągnie mnie skóra. No cóż... ale jak się zawsze z rana mówi : \'baloniku nasz malutki rośnij duży okrąglutki\' 😎 to tak jest 😉
-
guniu (czy tak to się odmienia?) Twoje stwierdzenie "brzuchatki" naprawde dla mnie nabiera nowego znaczenia... codziennie rano mam wrażenie, ze balonik się powiększył. Już czuje opór przy wiązaniu butów i wychodzeniu z samochodu 😜 a gdzie tu jeszcze dalej 😉 ja też wyprawkę mam w planie zacząć kompletować po Nowym Roku... może wtedy będę miała więcej czasu. Koniecznie dbaj o siebie. życzę zdrowia 😉 Aniu, papryczki zrobiłam 😉 ale pomysł na zrazy też mi się podoba. dawno nie robiłam.... ja w ogóle z wymyślaniem obiadów mam problem. Mój Szanowny Małżonek codziennie najchętniej widziałby kawał mięsa na talerzu - no bo przecież obiad bez mięsa to nie obiad 😉 eh... więc czasem brakuje mi pomysłów - także dobrze, że jesteś 😜 U mnie rewolucja w brzuchu od jakiś 2, 3 dni. wszystko się przewraca.eh.... przyjemnego dnia i dużo zdrowia. pozdrawiamy
-
Aniu. takiego smaka narobiłas mi tą papryką, że jutro mam w planie zrobić 😉 a może jeszcze dziś żeby akurat było na jutro. hm.... no i włąsnie tak wychodzi to moje odpoczywanie. będzie jak zwykle w kuchni razem z kotem 😉
-
no właśnie.... ta pomoc lekarska.... dużo możnaby o niej pisać. a ja też jakoś bez powodu wszczynać alarmu nie chce.... jak to zwykle odpoczne troszke po południu i wieczorem i na pewno jutro będzie lepiej. mam nadzieję 😉
-
Super, dzięki. sprawdze w domu na pewno. a jak trzeba to trzeba. na kim jak na kim ale na Bobasie na pewno oszczędzać nie będziemy... wszystko w granicach rozsądku oczywiście ale ON teraz jest najważniejszy 😉
-
mi chodziło bardziej o te wszystkie malutkie akcesoria, które są niezbędne. tez mamy plan aby np wózek czy łóżeczko kupić używane. na pewno wyjdzie taniej... na szczęście mamy jeszcze troszkę czasu 😉 chociaż chciałabym aby był już np luty i już bardziej z górki. przynajmniej może nie chodziłabym już do pracy 😉
-
no widzisz Hancia Ty to uz masz doświadczenie przynajmniej 😉 ja nie wiem co jest normalne a co niekoniecznie.... dzisiaj od samego rana czuje jakis taki niby ból, niby rozciąganie w dole brzucha i po bokach, po tym małym "czymś" ponizej pępka czułam jakieś małe skurcze w dole macicy... i weż tu bądź mądrą... co mieści się w granicach a co juz nie... czuje jakiś niepokój ale też bez sensu nie chce się negatywnie nakręcać... jak dla mnie narazie ta ciąża to nie jakies niesamowie skowronki i latanie ponad ziemią itd... raczej ciągła obawa i analiza tego co się ze mną dzieje i czy nie dzieje się z moim Synkiem nic złego...
-
aha... i jeszcze jedno. jakoś tak powyżej pępka, no prawie pod piersiami czuje takie hm.... takie coś jakby skręt jelit czy cos? czy to możliwe, ze one już tak wysoko się przesunęły? rozumiem, ze bobas tak już od dołu do pępka pewnie dosięga... bo poczułam coś dziwnego pod poniżej pępka i tak się zastanawiam... 😉 wizyta dopiero za 1,5 tygodnia a ja już tupie nogami z niecierpliwości 😜 Szkoda,że nie można mieć takie domowego USG, zeby tam sobie Go podglądać 😉
-
ja wiem wiem, że nie powinnam, ale czy ktoś zastanawiał się ile $ to wszystko pochłonie? jak czytam te wszystkie listy to nie wiem za co się zabrać....
-
o widze, że szanowne ciężarówki się rozkręciły 😉jak nie pisały tak nie pisały a teraz to i nawet mowa o obiedzie. papryka faszerowana? hm.... chyba też będę musiała spróbować tego cuda 😉 ja tymczasem w pracy o kanapkach 😉 pozdrawiamy
-
Hancia, jesli trzeba to trzeba. nie ma wyjścia. super, że jest możliwość aby coś poprawić. Gorzej jakby było coś nie tak z Bobasem. Głowa do góry. są rzeczy ważne i wazniejsze... ;]
-
Hancia, czyli nie było tak źle? dobrze, że masz już wszystko czego potrzeba temu Maluchowi... weekend jak to weekend. szybko zleciał i dzisiaj znowu w robocie;/ już coraz mniej chce mi sie tutaj chodzić ;p 😉 ale jeszcze troszkę. sobota gospodarcza, w niedziele odpoczynek... wyczekujemy ruchów 😉 czasem czuje w dole bąbelki. częściej czuje jakby ukłucia - czytałam gdzieś, że może to być ból od kopniaka ale czy czasem sobie czegoś nie dopowiadam? 😉
-
Hancia, Twój chłopak jak miał 4 dni to wyglądał jak mój siostrzeniec chyba po miesiącu 😉 Nie martw się... wszystko na pewno dobrze sie skończy!
-
Magda, to może jak nic nie widać to będzie dziewczynka. w naszym przypadku lekarz zauważył worek mosznowy więc nie miał wątpliwości. Może u Ciebie będzie córeczka po prostu 😉 fajnie, że wszystko dobrze. To jest najważniejsze...
-
Hancia, na pewno wszystko będzie ok. ja tez własnie musze zrobic wyniki z krwi i moczu ale to jakos w nastepnym tygodniu dopiero. Mam wizyte 26.11 dopiero więc chce aby były jak najbardziej aktualne. Dziewczynki dajcie w takim razie znać czy będą u Was rywale dla Mojego Synka czy kandydatki na żony 😁
-
😉 no a ja czekam i czekam i czekam na te kopniaki.... nie mam wyjścia. poczekam 😉
-
przeczekam weekend. odpoczne, poleże i może samo przejdzie... pije dużo wody bo mam zaparcia. może to tez jakis powód ze ten brzuch w okolicach pępka taki twardy. a po weekendzie zobaczymy....
-
no u mnie tez góra stwardniała. Mam nadzieje, że to nie żadne skurcze maciciy chociaz nie powiem, odczuwam jakies delikatne bóle w dole brzucha. gdzies czytałam,ze brzuch nie powinien być twardy dlatego, nie powiem, przestraszyłam się...
-
ciężka sprawa z tymi imionami ale będzie trzeba się na coś zdecydować. u mnie na szczęście jakoś przeszły bóle głowy. od tygodnia nie miałam już dnia z bólem. obym nie zapeszyła... dziewczyny a jak z Waszym brzuchem? u mnie jakoś tak strasznie stwardniał.... i to w sumie na całym swym obwodzie. ja już sama nie wiem gdzie jest bobas. czy jest jeszcze na dole czy przesuwa się ku górze. może któraś z Was orientuje się jak to wygląda? 😉
-
Madziu narazie jestśmy na etapie propozycji. zaczęliśmy od poczatku alfabertu i jak narazie Adam, Bartek i Dawid są w naszym koszyku 😉 chociaz myślę, ze Rafał mimo wszystko przebije wszystkich ;p 😉 co do wspólnych wizyt to ja już na drugiej wizycie zapytałam lekarza czy mąż może być obecny przy usg. Mina męża gdy usłyszał bijące serduszko i zobaczył fikającego koziołki swojego bobasa - BEZCENNA. Mimo, iż nie jest wylewny to widziałam na Jego twarzy coś takiego hm.... sama nie wiem jak to ująć 😉 chce tylko powiedzieć, że wspólna wizyta na USG naprawde dużo daje 😉
-
tak tak! wszystkie doświadczone mamusie prosimy o porady; )
-
Hancia... jak widać każdy jest inny. a ja chyba za wcześnie napisałam,ze nic mi nie jest bo znowu rozbolała mnie głowa;/ eh.... na mnie już czas.... jutro znowu do pracy.... dobrej nocy 😉
-
Magda super! ogromne gratulacje!...my jeszcze wyczekujemy ruchów.. nie mogę się już ich doczekać, chociaż mężuś mówi, ze jeszcze pewnie będę miała ich pod dostatkiem. oby 😉 co do płci dziecka to lekarz nie miał żadnych wątpliwości. także jesteśmy na etapie imienia dla Synka 😉 ja przez weekend przemierzyłam pół Polski i o dziwo dobrze już znoszę podróże. Pod tym względem widzę poprawę. Niestety ból głowy był nie do zniesienia ale chyba zauważyłam pewną zależność. Im więcej świeżego powietrza tym lepiej... brzuch jakby przestał rosnąć...i w ogóle jakoś tak dziwnie się czuję. Nic mnie nie boli, nie jest mi niedobrze 😉 nuda... ;p czas odpocząć.... poleniuchować z kotem 😉 pozdrawiamy cieplutko
-
ja dzisiaj byłam na wizycie i lekarz powiedział mi, że mogę brać paracetamol i polopirynę. Niestety nie powiedział jakie dawki - a ja osioł nie zapytałam ;/ ale kiedyś jak byłam przeziębiona to zadzwonił do mnie i powiedział, ze mogę brać nawet 3 apapy dziennie więc myślę, że 3 tabsy brać można spokojnie. i tabletki powinnam brać od razu jak mnie boli a nie czekać aż nie będę mogła wytrzymać. dodał jednak, ze nie wszystkie bóle można tłumaczyć ciążą i przy konkretniejszych bólach powinnam pójść do neurologa... tyle o bólach głowy... no i tak jak przypuszczaliśmy. w brzuszku rośnie groszek a nie fasolina 😁 pozdrawiamy