Skocz do zawartości

xandi

Mamusia
  • Liczba zawartości

    278
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez xandi

  1. xandi

    sierpnióweczki 2014

    Katiaa - a nie chcesz pożyczyć koleżanki???? 😉 😜
  2. xandi

    sierpnióweczki 2014

    Czarna - szew nie strzeli 🙂 Może się zsunąć - co występuje bardzo rzadko i u mnie już raczej się za mocno zasiedział, bo był zakładany na dość wczesnym etapie ciąży - albo rozerwać mi szyjkę - stąd jak pojawiają się jakieś skurcze, to muszę lecieć do szpitala (brrr...) Ja 24 lipca kończę 36 tc i naprawdę już mogę rodzić, chociaż w sumie równie dobrze może się okazać, że przenoszę - a tego bym nie chciała 🙃
  3. xandi

    sierpnióweczki 2014

    cobi napisał(a): Generalnie to większość czasu jest nudnawo, ale jak już coś się dzieje, to mam szybką akcję 🙂)) W środku mam rozwarcie na 2 cm, ale szew ponoć ładnie trzyma, więc mam leżeć i tym się nie martwić...Już odliczam tygodnie do 24 lipca - wtedy będę mogła wstać!!! Aaa...i wygląda na to, że dziecko mi się kurczy 😉 1,5 tyg temu miał ponad 1,6 kg, a wczoraj babka do mnie mówi, że ponad 1,5 i ślicznie rośnie...No i zobaczcie jak jest z tymi badaniami; co usg, co lekarz, to inny wynik 😉 Też słyszałam, że dobrze wziąć do szpitala tantum rosa - poprzednio nie miałam, ale i tak miałam cc, więc nie potrzebowałabym. Teraz wezmę i saszetki, i irygator, bo skoro mi dziecko odwrotnie rośnie, to może i damy radę sn 🙃 Dodatkowo wezmę jeszcze nawilżane chusteczki do higieny intymnej 🙂 W kwestii szpitala nie ukrywam, że mam cudną sytuację, bo niedaleko mam aż 2 duże z III stopniem referencyjności i bardzo dobrymi opiniami (choć ludzie w nich bywają różni i nie ma co, się tym przejmować) - w jednym z nich jestem stałym bywalcem 😉 - jeden z II stopniem i mnóstwo mniejszych z I stopniem. Natomiast jak poprzednim razem szukałam szpitala do porodu, to moi lekarze zgodnie mówili, że mam wybrać jeden z dwóch z III stopniem, bo nawet jeśli ciąża jest niezagrożona, donoszona, a dziecko wygląda na zdrowe, to nigdy nie wiadomo co się będzie działo przy porodzie i w jakim stanie będzie maluch, więc najlepiej nawet na wszelki wypadek wybrać takie miejsce, gdzie się nim dobrze zajmą bez konieczności transportu.
  4. xandi

    sierpnióweczki 2014

    Hej Cobi - do pielęgnacji pępuszka najlepsze są gaziki od razu nasączone spirytusem - można je kupić w każdej aptece lub w sieci. Całkiem spokojnie można również kupić 70% roztwór spirytusu i gazę - ale te gotowe gaziki są wygodniejsze 🙂 Octanisept jest świetny na rany, jako środek odkażający, ale w przeciwieństwie do spirytusu nie wysusza, a w przypadku pępuszka kikut trzeba i odkazić, i wysuszyć, więc ... stary, dobry spirytus sprawdzi się idealnie 🙂)) A my wczoraj wieczorem byliśmy na IP, bo zaczęły mi się jakieś dziwne skurcze. Na szczęście po końskiej dawce no-spy przeszły i po szczegółowych oględzinach wypuścili mnie do domu 😉 Jedno Wam napiszę: hasło \"szew\" sprawiło cuda; nie czekałam w żadnej kolejce - co się NIGDY wcześniej nie zdarzyło - od razu mnie przypięli do ktg, a potem błyskawicznie zostałam przebadana w każdy możliwy sposób 😮 😮 😮 Aż jestem w szoku 😮 😮 Mało tego - jak okazało się, że to nic poważnego, to lekarka stwierdziła, że z tym moim szwem mam przyjeżdżać za każdym razem, jak wydaje mi się, że coś się dzieje, bo: \"szew zmienia postać rzeczy\" 🤔 😮 A ja myślałam, że uzna mnie za panikarę 😁
  5. xandi

    sierpnióweczki 2014

    Dziewczyny, wklejam Wam linka ze stroną, na której znajdziecie informacje nt. stopni referencyjności poszczególnych szpitali w całej Polsce - myślę, że tak naprawdę to tym powinna się kierować każda z nas przy wyborze odpowiedniej placówki http://www.polozna.net.pl/szpitale/123-szpitale-woj-pomorskie-lista.html Ja w poprzedniej ciąży ktg miałam podłączane co tydzień od 36 tc, tak na wszelki wypadek, no i oczywiście w trakcie porodu 🙂 Teraz z kolei co tydzień mam badane przepływy, a na ktg może też wybiorę się w 36 tc - o ile jeszcze w niej będę 🙃 😜 Tam, gdzie mam zamiar rodzić po porodzie sn trzymają 3 pełne doby, a po cc - 4 🙂 A do szpitala biorę trzy koszule - z czego jedną wykorzystam przy porodzie, chyba że zrobią mi cc, to i tak żadna koszula nie będzie mi potrzebna 🙂
  6. xandi

    sierpnióweczki 2014

    Jestem Dziewczyny, podczytuje Was w komórce, a tam mnie wywala i nie mogę się zalogować, no ale dorwałam lapciaka. Melduję, że my nadal w dwupaku, choć szew już bardzo napięty, a w środku spore wewnętrzne rozwarcie "jak lej po bombie"...hmmm....do tego od leżenia okropnie bolą mnie żebra i płuca 😞 Coraz ciężej wytrzymać. W sumie myślę, że powinnam już szykować torby - tak na wszelki wypadek, więc na dniach zmuszę mojego M do prania ciuszków.
  7. xandi

    sierpnióweczki 2014

    Essence napisał(a): O to chodzi??? http://www.aptekagemini.pl/linomag-plyn-na-skore-70g-okazja.html Tak,dokładnie o ten sam 🙂 Dzięki, to będziemy próbowali 🙂
  8. xandi

    sierpnióweczki 2014

    Essence napisał(a): O to chodzi??? http://www.aptekagemini.pl/linomag-plyn-na-skore-70g-okazja.html
  9. xandi

    sierpnióweczki 2014

    Basieńka - rzeczywiście myjka parowa to najlepszy pomysł, bo niestety tapicerki z bujaka zdjąć się nie da, a plam nie ma 🙂 Dziewczyny, któraś pisała o jakimś środku do czyszczenia uszu u dziecka, mogę prosić o link????
  10. xandi

    sierpnióweczki 2014

    Hej Dziewczyny 🙂 Niech już będzie ten sierpień, bo roztopię się w tym łóżku ;( Nie mam weny, więc tylko odpowiem na Wasze posty 🙂 1. Ciuszki trzeba wyprać wszystkie - również te nowe (zresztą ponoć wszystkie nowe ubrania powinno się prać przed założeniem) Ja prałam w Lovelli i Białym Jeleniu - w sumie to dokładnie to samo 🙂 2. Co do kwasu foliowego to brałam i brać będę (przy starszym brałam i astmy nie ma) - zresztą wolę astmę niż wadę cewy nerwowej 😉 Każda z nas ma lekarza i on zaleca, co mamy przyjmować, więc myślę, że takimi nowinkami naprawdę nie ma, co się przejmować. Zresztą co chwilę słyszy się jakieś mrożące krew w żyłach wiadomości: no-spa jest be, bo może zmniejszać napięcie mięśniowe u malucha, ale jeśli ma się skurcze, to brać i tak trzeba. Witaminy ciążowe są be, bo "pompują" dziecko - ale z drugiej strony uzupełniają niedobory witamin, więc brać i tak trzeba. Luteina be - bo zwiększa prawdopodobieństwo "spodziectwa" u chłopców, ale progesteron redukuje napięcie macicy, więc brać trzeba. Fenoterol może wpływać na serce malucha, ale jak się ma skurcze, to nie ma lepszego środka itd., więc nie ma co się przejmować i trzeba słuchać lekarzy. Mój lekarz zawsze powtarza, że najgorsze co może zrobić kobieta w ciąży, to szukać informacji w internecie, bo się niepotrzebnie stresuje i nakręca albo odwrotnie - uspokaja,gdy powinna działać 🙂 Amen 🙂 3. Pewnie się ze mną nie zgodzicie, ale z tego co wiem, to ciężarna generalnie nie powinna się opalać - i to nie tylko ze względu na możliwość wystąpienie przebarwień, ale przede wszystkim dlatego, że to podwyższa temperaturę ciała - a to akurat nie jest bezpieczne dla malucha - ale wiadomo...każdy robi, co uważa za słuszne 🙂 4. I mam pytanie; jakim środkiem najlepiej odświeżyć tapicerkę np. bujaka????
  11. xandi

    sierpnióweczki 2014

    Hej 🙂 Jestem po wizycie u mojego drugiego speca od podwozia - ten to mnie zawsze w każdą stronę przebada. Opowiadał i pokazywał mojemu maluchowi poszczególne części ciała brzuszkowego braciszka, a mały siedział i z pełną powagą zadawał pytania o rączki, nóżki czy siusiaka 😉 Zapytał też doktorka, czy ten też ma, bo "mama nie ma" 😉 hihihihi.... Generalnie znowu usłyszalam, że mam miesiąc poleżeć i mogę zacząć wstawać - coś ci moi lekarze są w tej ciąży zadziwiająco zgodni 😉 Danusia - bez auta rzeczywiście masakra - w takich awaryjnych sytuacjach zawsze okazuje się, że dobrze mieć dwa... nam już kilka razy taki zapas życie ratował... Zuziek - leż i trzymaj się cieplutko. Mam nadzieję, że uda się te wstrętne skurcze wyciszyć.
  12. xandi

    sierpnióweczki 2014

    mikusss__ napisał(a): Pozwoliłam sobie zerknąć na Twoje fotki na fb i brzuch masz dokładnie w tym samym miejscu, tylko dużo większy - to akurat nie powinno Cię niepokoić. Z kolei bardziej martwiłabym się tym bólami jak na okres i nadal będę się upierała, że takie i bóle krzyżowe na tym etapie nie są normalne - szczególnie jeśli nie ustępują. Nie chcę straszyć, ale ostatnio jak miałam takie bóle, okazało się, że mam infekcję, która nie dawała poza bólem żadnych innych objawów. Generalnie zasada jest taka; jeśli Cię cokolwiek niepokoi, nie słuchaj internetowych rad, lecz łap za słuchawkę i dzwoń do lekarza 🙂
  13. xandi

    sierpnióweczki 2014

    zuziek napisał(a): I bardzo dobrze - fenoterol działa cuda 🙂 Chociaż pisanie po nim smsa graniczy z cudem 🙃
  14. xandi

    sierpnióweczki 2014

    mph napisał(a): Zgadza się 🙂 A wiecie, co usłyszałam od neonatologa, na którego trafiłam w szpitalu??? Otóż ponoć u dzieci z ciąż zagrożonych w wyniku stresu matki szybciej wykształcają się pęcherzyki płucne - tak jakby natura przygotowywała malucha na ewentualne szybsze wyjście 🙂 Nieźle nie??? Mówił też, że dzieci mające już 1,5 kg masy urodzeniowej mają ogromne szanse na to, że będą całkowicie zdrowe. Pewnie, że tak naprawdę zależy to od tego, w jakim stanie jest konkretne dziecko, ale miło usłyszeć, że nawet statystykę ma się po swojej stronie 😉 Torbę spakuję jeszcze w czerwcu - czekam aż małż popierze ubranka małego i na przesyłkę z moimi koszulami 🙂 Wyprawkę już mam kompletną 🙂
  15. xandi

    sierpnióweczki 2014

    zuziek napisał(a): Moja szyjka nadal mizerna, ale zamknięta, a szew trzyma 🙂 Mam leżeć plackiem jeszcze miesiąc, a potem powoli wstawać. Mały ma już 1635 gram, więc rośnie jak na drożdżach i jego szanse są już ogromniaste 😉 Poza tym szew mam mieć aż do momentu porodu, co oznacza, że może uniknę dłuższego pobytu w szpitalu na finiszu i to tyle 😉
  16. xandi

    sierpnióweczki 2014

    Essence - ja ostatnio też jestem trup - nieboszczyk 🙂 Rano jak moi chłopcy się zbierają z trudem otwieram oczy, potem oni wychodzą, a ja odpływam 🤢 Już nawet nie wspominam o moich cotygodniowych wyprawach do grzebacza, bo po zejściu po schodach już mam dość...a tu całe lato przed nami...
  17. xandi

    sierpnióweczki 2014

    Zuziek - po dwóch dawkach sterydu możesz być już spokojna - pewnie, że lepiej żeby maluch siedział jak najdłużej, ale już teraz jest ukształtowany 🙂 Podczas moich kilku pobytów kilka dziewczyn rodziło i w 33, i w 34 tyg i dzieciaczki nawet w inkubatorach nie leżały. I zdecydowanie nie jest prawdą, że lepiej rodzić w 7 niż w 8. miesiącu - mi wszyscy lekarze zgodnie powtarzali, że każdy dzień w brzuchu to skarb dla malucha, a teraz mówią żebym wytrzymała jeszcze chociaż 3 tygodnie i będzie już naprawdę dobrze 🙂)) W każdym razie Zuziek leż, leż i jeszcze raz leż i jeśli dają Ci luteinę to bierz, bo ona również wpływa na wyluzowanie macicy. Zaopatrz się też w probiotyk - koniecznie 🙂) Będzie dobrze - pisze Ci to wykwalifikowana leżaczka z mizerną szyjką 😉
  18. xandi

    sierpnióweczki 2014

    Hej Dziewczyny Chorym zdrówka życzę,a dzieciatym cierpliwości dla małych buntowników 🙂 Za za 10 min zbieram się do lekarza, ale kurczę nie dość, że tym tygodniu mnie coś boli i kłuje, brzuch mi się coraz częściej mocno stawia, do tego rano nie mogę się w ogóle obudzić...aż się boję, co dziś usłyszę 🤢 Co do butelek i mleka: mały dostawał moje, ale dopajałam go mlekiem NAN1, z czasem wieczorem zagęszczałam wieczorną porcję kaszką ryżową i dłużej spał. Później przerzuciłam go na Bebiko, które pije do chwili obecnej, tylko wieczorem z kaszką ryżową, a rano z odrobiną kakao. Co do butelek: miałam z Medeli i z Aventu. Kupując TT, trzeba mieć na uwadze, że są nieco szersze i np. nie wejdą do każdego podgrzewacza, czy termoopakowania 🙂 Dobra - zbieram się, paaa....
  19. xandi

    sierpnióweczki 2014

    Cześć Dziewczyny 🙂 Ja w obu ciążach piłam 75 g - tylko w pierwszej kłuli 3 razy, a teraz 2 (po pierwszym kłuciu pojechałam do domu i wróciłam po dwóch godzinach). W pierwszej ciąży po dwóch godzinach glukozę miałam na poziomie 134 i lekarz zalecił tylko ograniczenie spożywania cukru, a teraz wyszło mi śliczne 94 😉 Mikusss - na razie nie zastanawiaj się, co zrobić, żeby urodzić, tylko czekaj cierpliwie do 37 tc 😉
  20. xandi

    sierpnióweczki 2014

    czarna79 napisał(a): Tu nie chodzi o sam sex ale o sperme 😁 To ona moze powodowac otwarcie sie szyjki oraz skurcze 🙂 Tak jak pisalysmy na jednych dziala na innych nie 😉 ten żel który miałam przy Juli był na bazie spermy i miał na 200 % zdziałać cuda i co dupa , ordynator był zły , że to tyle kasy kosztowało a ja dalej w dwupaku Wiadomo, nie ma reguły 🙂 Ja za pierwszym razem robiłam wszystko, żeby urodzić i dupa, ale wystarczyło, że podłączyli oxy i ruszyło migusiem. Z kolei moja znajoma miała 3 próby z oxy i nic. Tu nikt nie powie, dlaczego tak jest. Nawet nie ma odpowiedzi na pytanie, co sprawia, że kobieta nagle w określonym momencie zaczyna rodzić. Skąd ten znak-sygnał 😉
  21. xandi

    sierpnióweczki 2014

    mikusss__ napisał(a): W niezagrożonej, prawidłowo przebiegającej ciąży organizm zaczyna się przygotowywać do porodu dopiero gdzieś po 38 tygodniu - i dopiero wtedy np. szyjka zaczyna się skracać i otwierać, wtedy też wszelkie działania, które powodują wydzielanie np. oxytocyny, czyli wywołujące skurcze mogą, ale nie muszą przyspieszyć poród - w każdym razie organizm i dziecko musi być gotowy. Jeśli nie jest, to można tańczyć na rzęsach polkę galopkę, a i tak nic się nie będzie działo - tak było za pierwszym razem np. u mnie. Jeśli ciąża jest zagrożona: występują przedwczesne skurcze, problemy z szyjką itd. wówczas to co w przypadku opisanym powyżej nie działa, tu działa i to za bardzo - stąd w przypadku ciąż zagrożonych bezwzględnie zabronione jest współżycie, głaskanie brzucha, wspinanie się po schodach, wszelkie ćwiczenia fizyczne czy dotykanie piersi itd., bo jeśli szyjka jest miękka i skrócona, to znaczy, że jest już bardzo przygotowana do porodu i skurcze ten proces przyspieszają.
  22. xandi

    sierpnióweczki 2014

    Essence napisał(a): Czarna,każda ciąża jak i poród jest inny. Może twoja szyjka po wcześniejszych \"doznaniach\" zareaguje na przyspieszanie przez was porodu 🙂 Widzę,że chcesz rodzić naturalnie. Ola zazdroszczę Ci końcówki pracy mgr. U mnie hmmm wszystko w czarnej du.. ale mam nadzieje,że z niej wyjdę 🙂 Czy któraś miała laktator Medela,ale elektryczny? Ja mam ręczny jest ok,ale szukam porządniejszej maszyny.. Mam Medelę Swing i Medelę Electric: Swing jest genialny, jak się włącza najpierw działa szybko - tak jakby symuluje pierwszy rodzaj ssania malucha, a potem przechodzi w wolniejszy tryb (tak jak dziecko), działa dość cicho i generalnie zdecydowanie polecam; electric jest głośny jak traktor 😉 jednak ciągnie super - jest możliwość regulacji siły i jest sporo tańszy niż swing 🙂
  23. xandi

    sierpnióweczki 2014

    czarna79 napisał(a): Taaa.... mam nadzieję, że Was nie wyprzedzę 🤢 🤢 🤢 xandi a coś się znowu dzieje ....mi sie wydaje , że przez ten szef to tak szybko nie pójdzie .... Szyjka już powoli zaczyna się skracać, a biorąc pod uwagę, że i tak jest króciutka, to może być różnie; albo donoszę, albo będą musieli zdjąć szew szybciej. Może w tym tygodniu będę wiedziała coś więcej 🙂 o to zobczymy Ani jak to będzie .....a ile już Twoj mężczyzna waży????miałas robione usg ???? Nie wiem, dowiem się dopiero w sobotę - starszak w 29.4 tc ważył 1935 gram - ten rośnie podobnie 🙂
  24. xandi

    sierpnióweczki 2014

    czarna79 napisał(a): Taaa.... mam nadzieję, że Was nie wyprzedzę 🤢 🤢 🤢 xandi a coś się znowu dzieje ....mi sie wydaje , że przez ten szef to tak szybko nie pójdzie .... Szyjka już powoli zaczyna się skracać, a biorąc pod uwagę, że i tak jest króciutka, to może być różnie; albo donoszę, albo będą musieli zdjąć szew szybciej. Może w tym tygodniu będę wiedziała coś więcej 🙂
  25. xandi

    sierpnióweczki 2014

    czarna79 napisał(a): Taaa.... mam nadzieję, że Was nie wyprzedzę 🤢 🤢 🤢
×
×
  • Dodaj nową pozycję...