Skocz do zawartości

Enigma91

Mamusie
  • Liczba zawartości

    883
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez Enigma91

  1. O co byliście wczoraj? Jak tam USG. Mój Aleks też ma czasem taki spokojny dzień a raczej mi się tak wydaje bo na ktg też czulam może kilka ruchów a salta nieźle tam robił. My mamy Bebetto, ale adaptery też z fotelikiem wzięliśmy od razu w razie czego. W sumie nie wiem czy będę je używać, ale wolę mieć niż nie xD. Jaki macie fotelik?
  2. Tak to najważniejsze, nie ma diety matki karmiącej, ale silne alergeny mogą przeniknąć i uczulić dziecko bardzo wrażliwe 😉 ale to jest garstka rzeczy i raczej powinno się eliminować jak problem się pojawi, a nie unikać od początku za wszelką cenę.
  3. Na stronie fundacji rodzić po ludzku jest dostępne napisane z ich prawnikami oświadczenie że nie wyrażasz zgody na izolacje z dzieckiem w czasie oczekiwania na wynik testu lub jeżeli wynik będzie pozytywny na własną odpowiedzialność. Jest też chyba kontakt do ich prawników który też warto sobie zapisać. Ja w razie czego to oświadczenie sobie drukuje i będę nosić już teraz w teczce mojej ciążowej w razie czego. https://www.rodzicpoludzku.pl/aktualnosci/1482-oswiadczenie-matki-w-sprawie-opieki-na-dzieckiem-w-sytuacji-zakazenia-koronawirusem.html
  4. Czekolada super ale biała 😉 kakao robi problem z kupka 😉 ja generalnie czekolady nie biorę, nie będę ryzykować 😁 mam chałwę, i różne budynie, kisle. Kabanosy jem teraz codziennie więc odpuszczę chyba że będę musiała iść wcześniej do szpitala to wtedy wezmę zapas żeby moje cukry nie oszalały. Jutro będę też dzwonić do szpitala snzzcze dopytać o to czy dalej między 16/17 można przekazać paczkę codziennie bezpośrednio, jak z maseczkami sytuacja, z testem i rozdzieleniem dziecka (pismo będę zaraz w razie czego drukować że się nie zgadzam).
  5. No czasem zostaje ale to raczej mało przypadków 😉 ja nie mam teraz dużych problemów więc myślę że będzie ok wszytko po porodzie 😉 Ja myślę że wracając z porodówki kupię sobie dwa wielkie ciacha i to w sumie mnie zaspokoi 😉 Ja na poród mam spakowane mini chałwy, żel węglowodanowy taki dla sportowców, muszę jeszcze dokupić takie małe soczki że słomka dla dzieci. A na pobyt mam popakowane słodkie kubki różne: budyń, kisiel, kaszka manna, ryż na mleku, 4 zupki takie w kubku, musy owocowe i paczkę pieczywa typu wasa. Z czekoladą uważajcie i poczekajcie najlepiej z jej jedzeniem do czasu pierwszej kupki. Bo czekolada może powodować zaparcia, a pierwsza kupa musi być jakoś do 12h od porodu chyba jak dobrze pamiętam.
  6. Ja nie chce leżeć dłużej bo mnie szpital przeraża nigdy w życiu nie leżałam. Ale jak mam jechać na porodówkę z akcja porodową i myśleć jak mi wyjdzie wymaz i czy będę musiała walczyc żeby mi dziecko zostawili, to wolę chyba na spokojnie przyjechać, mieć wymaz posiedzieć sobie kilka dni i tyle. Po porodzie nie przejmuje się cukrami do szpitala nie biorę glukometru nawet na porodówkę 😉 jak wrócę do domu to mam jeszcze z 2tyg mierzyć i tyle 🙂 pozniej wiadomo jeszcze raz krzywa ale to już po dłuższym czasie jak się wszytko ustabilizuje. Pamiętaj że z chwilą porodu wchosizmybjuz w normalne normy dla dorosłego człowieka a nie te cukrzycowe czyli 99 na czczo i 2h po posiłku 140. Pomysł co byś musiała zjeść teraz nawet żeby takie cukry mieć 😉
  7. Diabetolog na pewno coś poradzi. U mnie pojedyncze zwapnienia, ale lozysko zawsze po 36tc już się starzeje, a ja za 2 dni kończę 37tc. Także na razie się nie martwię, ale zagęszczamy już kontrolę. W poniedziałek mam diabetologa, a w piątek ktg i ginekologa. W sumie wolę jakby co żeby już mnie położyli nawet na obserwację chyba, bo kto wie co zaraz wymyślą jak zrobią znów lock down. A tak będę już spokojna chociaż że jestem pod opieką, po wykazie itp. Boje się jedynie że moje cukry oszaleją jeżeli będę musiała leżeć wcześniej w szpitalu na obserwacji, bo na 3 posiłkach i z przerwą od 16 do 8 rano w jedzeniu to zdrowy nie wytrzyma
  8. Mam cukrzycę i od 2tyg 1 jednostkę insuliny na noc. Moja prowadząca nie chciala rozwiązać wcześniej, ale zaczyna mieć to na uwadze żeby chociaż skierować mnie pod koniec do kontroli bo wczoraj już pojedyncze zwapnienia zaczęły wychodzić. Na razie wchodzę na kontrolę co tydzień i ktg przed wizytą. Będziemy za tydzień decydować zależnie co się dowie w szpitalu, jak wyjdzie ktg i pozostałe badania nam. Nie, nie pracuje. Jakby pracowała w innym niż rozważamy to raczej i tak bym się nie zdecydowała na inny, bo ten w którym chce rodzić jest jedynym III stopnia w najbliższej okolicy. Na razie jeszcze nie ma paniki, bo jeszcze wszytko jest w porządku, ale chcę mieć wszystkie aktualne informacje żeby widzieć jak postępować ze mną dalej 😉 I za to ja szanuje, bo się stara, a nie skierowanie i radź sobie sama 🙂
  9. Tak jak mówisz z tym opadaniem. U mnie na razie główka nie w kanale więc więc że na razie mam spokój jeszcze kilka dni. Martwi mnie podejście szpitala jestem ciekawa jak to będzie. Bo moja lekarka mówi że już miała dwa niefajne przypadki jednej pacjentki z zatruciem ciążowym która odsłali do Rybnika i w Bielsku w obu szpitalach nie chcieli przyjąć. I jedna sytuację że skierowała do szpitala bo ciąża zagrożona wcześniejszym porodem, panią przyjęli, podali steryd na płucka, a drugiego dnia ordynator uznal że ja wypisuje i drugiego zastrzyku nawet nie dostała 🙈 Dobrze że maluszek już donoszony, ale jestem ciekawa czy jej powiedzą że jak za tydzień będziemy mieć wątpliwości czy się zacznie poród na czas to wezmą mnie na obserwację i ewentualne wywołanie, czy powidza że nie przyjmą póki samo nie ruszy. Masakra z tym covidem moja lekarka już widzę wkurzona na maksa na to, bo już widzi że jesteśmy na granicy, a nie może normalnie nic zalecać bo nie wie jak szpital się zachowa 😔
  10. Raczej nie jeszcze, ale tu nie ma regoly czasem siada na niedługo przed porodem. Dzisiaj miałam kontrolę młody jeszcze się główka w kanale nie ustawia, ale zaczyna być powoli widac zwapnienia na łożysku. Dzisiaj nam wyszło 3084g z USG. Kolejna wizyta za tydzień i przed nią ktg. Moja lekarka ma dzwonić na początku tygodnia do szpitala i zapytać jak aktualnie wygląda sytuacja i czy jak będzie konieczność to mnie przyjmą wcześniej na obserwację i ewentualne wywołanie jeżeli samo się nie zacznie. Bo mówi że ostatnio są znów coraz większe jaja z tym, a teraz już im zapowiadali że znów będzie zaostrzenie zasad na szpitalu bo coraz więcej zachorowań. Także wzięła ode mnie numer telefonu i ma dać znać jak coś ustali i za tydzień będziemy decydować co robić ostatecznie. Wody i przepływy na razie ok. Szyjka krótszą ale zamknięta dalej i twarda. Nie sprawdzała długości na USG bo mówi że nie ma konieczności na razie, bo czuć że jeszcze nam poród przez ten tydzień nie grozi. Ja zato wróciłam właśnie z baby shower koleżanki i znów mnie kłuje spojenie i krzyż zaczął lekko boleć jak na okres. Także możliwe że zaczną się już jakieś skurcze przepowiadające w końcu.
  11. Ile można tego słuchać masakra i wieczny bajzel z tymi szczepieniami. Jakby się dobrze z tym ogarnęli już by było lżej teraz, ale u nas nic nie potrafią dobrze zorganizować. Mój tato już cały w nerwach chodzi bo z racji cukrzycy miał już dawno być szczepiony, a teraz niby z chorobami szczepią ale cukrzycy znów nie ma 🙈 My jeszcze dzisiaj i jutro mamy większe spotkanie ze znajomymi a później już siedzimy w domku i raczej nie będziemy wychodzić nigdzie na spotkania żeby zaraz przed porodem czegoś nie złapać. Ja mam body na długi rękaw, spodenki, skarpetki, czapka. W nosidełku zamontowany mamy już otulacz. Jak będzie bardzo zimno, to maz zabierze jeszcze taki średnio gruby kombinezon. Na pewno dzielisz już na 3, ale z jakiego okresu się wylicza to nie wiem. Wydaje mi się że aktualny. Nie zagłębialam się bo kwota jest taka że przy dwóch normalnych pensjach i tak się człowiek nie łapie.
  12. No to jest paranoja, koleżanka pracuje w hotelu, to pracodawca na pierwym lockndownie kazał im iść do psychiatry i L4 na pół roku wziąć żeby im ZUS płacił. Swoją drogą zdążyła wrócić do pracy znaim ZUS wypłacił kasę. A Ty jak się coś z płatnością spóźnisz to za każdy dzień liczą, jakby mogli to za każdą godzinę by naliczali jakieś kary. Noo kolega który robił nam zdjęcia jest fotografem ślubnym. Masakra teraz jak zawsze od kwietnia do listopada co weekend miał prace tak w tamtym roku ledwo kilka imprez cały rok. A jeszcze mieli własny ślub więc wydatki i teraz też oczekują na dziecko 🙈 Dramat, powiem Wam że nawet już o tym nie rozmyślam bo się załamać idzie.
  13. Dziękuję dziewczyny 🙂 zaraz zlecam do wywołania kilka no ramki już czekają na ścianie 😉
  14. U nas śnieg cały czas w górnych partiach. W ogródku cały czas mamy też jeszcze w miejscach gdzie mniej słonka 😉 Ale czas na sesję wtedy trafił się idealny bo w slonku było +16, w dalej piękny śnieg i widoczność genialna 🙂 Dziękuję 🙂
  15. No bo Polacy mają ceny jak bogacze w sklepach, tylko pensje się nie zgadzają 😉 A do nas właśnie wpadł kolega z pendrivem że zdjęciami z sesji ❤️ już Wam zaraz kilka wrzucę 🙂
  16. U mnie mąż na zdalnym i tak już zostanie cały czas u nich. Pracodawca zdecydował że ich drugiego biura nie przedłuża wynajmu i ewentualnie jak potrzebują być na miejscu to będzie im szykował boksy w pierwszym ich biurze. Także ja mam komfort 😉 ale masz weźmie pewnie jeden tydzień z tego ojcowskiego po porodzie plus wiadomo te 2 dni okolicznościowego, a tydzień zostawi pewnie na maj, bo wtedy mój bratanek ma komunie, więc fajnie będzie pojechać na spokojnie i po powrocie mieć jeszcze jeden czy dwa dni żeby odpocząć 🙂 To mój też już na stałe pracuje z domu 😉 Noo to trochę takie wróżenie z fusów. Ja właśnie jestem ciekawa czy jutro mi moja lekarka każe zmniejszyć magnez albo całkiem odstawić. Bo u mnie na razie zero skurczy i brzuszek się już nawet nie stawia a zaraz koniec 37tc Pierwsze co zgłoszenie do położnej porodu i do przychodni zapisanie dziecka. Umówienie wizyty w przychodni dopiero po wizycie patronazowej położnej 🙂 pierwsze co szybko zacząć sprawę peselu bo się ponoć trochę czeka a bez tego inne rzeczy nie ruszą. Może też w ogóle nie odejść przed ponoć, a większość i tak go nigdy nie widziała bo odpada przy siusianiu, więc nie ma co się nim przejmować 😉 Ja mam kupione te 10 malutkich ręczników z Ikea. Do mycia na początku będziemy używać tylko ręki nie ma sensu niczym szorować maluszka 🙂 będziemy je pewnie kłaść na dno wanienki albo tetre. No i wszytko po kąpieli do prania 🙂 u nas generalnie w domu jeszcze teściowa i siostra męża, więc one pewnie wpadną od razu po porodzie i będzie pewnie zaglądać codziennie co tam słychać (chociaż teraz to ja u nas w mieszkaniu widzimy kilka razy w roku 😅) moi rodzice pewnie przyjadą jakoś w połowie kwietnia na chwilę sie przywitać i poznać, bo moja mama teraz biega po lekarzach robi pełny przegląd zdrowia i po świętach coś tam jeszcze ma. A w maju ma druga dawkę szczepionki więc pewnie przyjadą pod koniec kwietnia do nas jakoś poznać wnuka 🙂 a znajomi też myślę najwcześniej zaprosimy kogoś na wizytę z 3-4tyg po porodzie dopiero. Chcemy mieć czas tylko dla siebie żeby się zgrać 🙂
  17. Mam to samo, poród jest mi kompletnie obojętny. Podchodzę zadaniowo, że trzeba jechać i to zrobić 🙂 ale też myślę cały czas czy będziemy dobrymi rodzicami, czy będziemy tak odpowiedzialni jak bym tego chciała. Czy będziemy potrafili ze sobą rozmawiać i sobie pomagać z maluszkiem. Jak wiele zmieni się między nami w małżeństwie. Tak wiele niewiadomych...
  18. Na zestaw? Zamówiłam 6.03, a dzisiaj przyszło kurierem, wiec 4 dni 🙂
  19. Musisz chyba zapytać w klinice. Bo nie wiem jak jest z badaniem zarodków czy na takie coś badają. U nas tez nikt nie ma, ale można być nosicielem genu i może to się przez lata nie objawiać w rodzinie. Większość tych maluszków nie ma rodzin które mialy przypadki sma. Cena badania niewielką więc wolę być pewna na 100% bo to straszna choroba
  20. Jest na stronie fundacji już plan, w poniedziałek wrzucili. Pomorskie od maja więc się nie zalapiecie dziewczyny niestety. https://www.fsma.pl/2021/03/plan-wdrazania-badan-przesiewowych-w-kierunku-sma-w-polsce-na-lata-2021-2022/
  21. Na razie nie planuje. Pytałam ostatnio powiedziała, że nie ma mowy na razie o wywoływaniu na siłę bo wszytko jest w normie, w łożysko nawet się nie zestarzało. Daj znać, bo właśnie z moją koleżanka z Gdańska na ten temat rozmawiam i się zastanawia czy ona już się zalapie a ma termin jakoś na sierpień 😉 wydaje mi się że ma razie to jeszcze nawet w Mazowieckim nie ruszyło a mało byc pierw tam a później kolejne regiony. U nas tez słonecznie ale dzisiaj mam lenia do czegokolwiek 😁
  22. Dojechali nasz zestaw do pobrań na SMA. No to jest pełna gotowość 🙂
  23. To może dostaniesz tylko insulinę szybko działająca do użycia po posiłku jak będą przekroczenia. Noo 5.5 to szaleństwo, u mnie koło 3,5 się trzyma. Jestem ciekawa jak będzie w piątek na wizycie. Ja wczoraj specjalnie nawet nie wzięłam w południe magnezu przed ktg, ale cisza ani ani. My w poniedziałek kończyny 37tc a tu skurcze ustały, jak jeszcze szyjka się nie rusza to coś czuję że przenosimy święta jeszcze jak tak dalej pójdzie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...