Skocz do zawartości

Emi_ja

Brzuchatka
  • Liczba zawartości

    1116
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Emi_ja

  1. Co ciekawe jak codziennie, z zegarkiem w ręku budzę się po 3 na siku. I mam tego dosyć. Czasem jak zasypiam mówię do mojej podświadomości, dzisiaj chcę spać, nie budz mnie i parę razy się udało 😁Dobrego dnia!
  2. Dorcia, ja mam podobnie. W nocy cierpnie mi po kolei każdy bok. Ból, podobny do rwy idzie przez pośladek, udo aż do łydki. Natychmiast muszę przetoczyć się na inny bok. Oczywiście budzę się przy tym milion razy a i tak wstaje połamana. W ciągu dnia trochę to rozchodze, ale nie do końca. Wcześniej chodziłam do fizjo, ale już teraz szkoda mi kasy, bo efekt nie jest na długo.
  3. Mój syn przez pierwsze 2 tygodnie spał w wozku...Tak nam doradziła położna. Dopiero po tym czasie został przeniesiony do łóżeczka, ale wtedy był już na butelce. Faktem jest, że jeszcze przy próbach karmienia, zabierałam go do łóżka, ale miałam schize, że go zgniotę,.śmierć łóżeczkowa itp.wiec bałam się zasnąć. Teraz planuje łóżeczko dostawne do naszego, więc to powinno rozwiązać oba problemy i lek i brak konieczności wstawania.
  4. Dziękuję. Ja się tylko znowu zastanawiam, czy jest sens się tam wybierać. Czy ty na wizycie pierwszej dostałaś jakiś zarys planu położniczego. W sensie, jak to dalej ma się toczyć?Jakieś wytyczne i zalecenia położnicze?
  5. No właśnie, nie chciałam tak tego ująć, ale faktycznie trzeba mieć na niego oko. W twoim interesie jest bowiem, by jak najdłużej ostał się bez szwanku i zachował wszystkie członki 😊
  6. Super Dorcia, zazdro😔I kolejna aspirująca do kwietnioweczek😁😁
  7. Domi musisz uważać na męża, bo to już druga tego typu historia z dreszczykiem😉😉Najpierw to spawanie...No ale na serio.
  8. No właśnie grzybki mają te chleby z deklarowanym niskim indeksem np.ten orkiszowy albo poligonowy. Orkiszowy jest dobry, ale właśnie mimo to wywala po nim cukier. Poligonowy jest lepszy pod tym kątem, choć strasznie ciężki.
  9. Niestety, nie zawsze da się uniknąć sytuacji stresowych, przykre, że ktoś wiedząc w jakim jesteś stanie dokłada ci, dobrze jednak że masz wsparcie. Postaraj się zdystansować, bóle są napięciowe zwłaszcza kręgosłupa, wiem jednak jak ciężko się odciąć od stresorow. Testowanie wózka na pewno poprawi ci humor i nie martw się, na pewno że wszystkim zdążysz. Co do ruchów, malutka też na pewno reaguje na twój stres. I albo może być nadpobudliwa albo właśnie w drugą stronę 😊
  10. A czy wam dziewczyny też tak wszystko z rąk leci?Ja czuję się jak słon w składzie porcelany. Przewracam wszystkie, ciągle bije talerze. Dziś kolejny. Wszędzie jest dla mnie za mało miejsca.
  11. Rozumiem twoje rozczarowanie, ale nie martw się. Perspektywa lipca też jest już dość bliska. Najważniejsze to dotrwać bez szwanku do porodu i sprowadzić na świat to maleństwo, wszystko inne może poczekać. Choć oczywiście rozumiem potrzebę, by wszystko było zamknięte na ostatni guzik. Pociesze się, że ja mam przeprowadzac się w końcówce kwietnia albo ma początku maja i nie wiem jak to się rozegra, bo nie mam na to zupełnie siły. Wolałabym, by miało to miejsce już po porodzi😟
  12. No właśnie takie standardy w opiece prywatnej😔 Na szczęście 3 tygodnie temu robiłam na własną rękę takie bardzo szczegółowe usg, wiec wiem, na co zwrócić uwagę. Poza tym w piątek będę miala jeszcze jedno badanie w ramach poradni diabetologicznej to może bardziej się przyłożą.
  13. Ja jem pieczywo z Lubaszki😊Za mna chodzą takie chamskie wypieki w rodzaju bagietka z czosnkiem, wiesz taka z mrożonego pieczywa, można kupić w marketach. O paczkach, to już nawet nie wspomnę. Czasem uszczkne kawałek kajzerki, no ale to jakiś skrawek, organizm nawet nie zanotuje, że mu coś takiego wpadło. Głowa tym bardziej😔
  14. Dziękuję 😊Ja jem razowiec żytni pełnoziarnisty i to pieczywo jak najbardziej mi służy tylko mam go już po dziurki w nosie. Sprawdzają się też orkiszowy z tej piekarni oraz żytni, ale smakują podobnie, więc po jakimś czasie mam dość. Wydawało sie, że znalazłam fajny chleb orkiszowy z deklarowanym przez producenta IG49 i nie jest on taki ciężki jak te żytnie, ale niestety nie nadaje się dla mnie. Z jakichś powodów wywala mi po nim cukier. 😯
  15. @dorcia6579Wspominałas kiedyś, że koleżanka robi ci chleb na twarogu. Czy masz może przepis na niego?Muszę jakoś zmienić, choć na chwilę pieczywo, bo odpocząć od tego, które mam.
  16. Haha, bardzo dziękuję, widac moja metoda szukania jest do bani😉Swoją droga- sporo tego. A ja właśnie miałam tele ze swoją diabetolog, po tym jak chwilę wcześniej zrobiłam pomiar po śniadaniu i miałam 155.. Niestety testowałam grahamke i miałam niewystarczająca ilość warzyw, by jakoś to otulić😟Już wiem, że na tym etapie grahamki odpadają. Wcześniej uchodziły na sucho..
  17. Pamiętasz może jakie dokumenty należało mieć ze sobą, stawiając się w poradni na Karowej. Babka powiedziala, że są wymienione na stronie, ale jakoś nigdzie tego nie widzę.
  18. Myślę, że mąż może mieć sporo racji, na pewno tak jest😉 Wyglądasz świeżo i dobrze, po prostu dołączył brzuszek jako stały element wystroju. Trzeba po prostu przywyknąć do tych zmian, które czasem ciężko zaakceptować i wcale nie przychodzi to łatwiej w kolejnej ciąży😊Co ciekawe nie kojarzę, bym kiedyś widziała cię na Skoroszach, a mam pamięć do wielu twarzy, które mijam na ulicach😊
  19. Ja nie widzę tych defektów 😉Nie jesteś też tak wielka, jak sugerowałas w niektórych postach 😛 Myślę, że brzuszek jest akuratny, w granicach normy, na pewno nie jakiś monstrualny. Pierwsza ciąża ma swoje prawa, więc korzystaj, bo dopiero w drugiej może być CC😛Swoją drogą pyszne musi być to ciasto 🤩
  20. No ja jestem 3 dni do tyłu, więc mój 100 gramów mniej😉Tak dokładnie, ta wypchana kula to pupsko, teraz też już do wiem. Gratuluję ładnego dzidziusia😉
  21. Tak wysłałam wyniki do poradni perinatologicznej za Żelaznej. Napisali, że na razie nie kwalifikuje się, gdyż nie ma diagnozy hipotrofii. Jeśli będzie, zapraszają. No ale dziś USG pokazuje, że dziecko rośnie normalnie bez żadnych odstępstw.
  22. Ja dziś akurat nie mogłam spać, wstałam o 6 i czuję się wykończona. Jest mi gorąco i bola mnie plecy. Przeganiam tylko starszaka zewsząd, bo nie poszedł do budy ze względu na katar, a strasznie jest glosny. Jutro już nie ma opcji pozostania. Wczoraj dzień był fatalny i też mocno depresyjny. Ja także czuję się bez sil k jakiejkolwiek mocy sprawczej a ciągle trzeba te posiłki gotować i ciągle jeść😯
  23. Cześć dziewczyny. Dzis miałam 3 USG..płaci za to Luxmed, ale nie wiem, czy trwało 10 minut..Jak wspomniałam o podwyższonym oporze w tętnicy macicznej to powiedział, że Luxmed wogole czegoś takiego nie robi. Że jak bym leżała w szpitalu, to może być mi zrobili albo jak mam taką fanaberie, to sama mogę...Ech szkoda słów. W każdym razie synuś w 30+2 waży 1560 jest na 50 centylu. Wszystko w normie, jedyny przepływ pępowinowy, który zbadał też w porządku. Co ciekawe ułożył się glowkowo. Nie sądzę jednak, by długo tak zabawił, bo się ostro tłucze po brzuchu.
  24. @MariKatezrobiłam zapieksa, też z brokułem i kurczakiem, ale bez papryki, bo nie lubię przetworzonej. I musiałam coś spartolic. Warzyw nie okala bowiem zwarta, jednolita masa a raczej takie jakby strzępy. Nie wiem, może za długo piekłam, bo dłużej niż w przepisie, ale dlatego, że widziałam, że masa nie jest jeszcze ścięta😭
×
×
  • Dodaj nową pozycję...