Skocz do zawartości

Emi_ja

Brzuchatka
  • Liczba zawartości

    1116
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Emi_ja

  1. A pamiętasz, co to za bakteria?Jaka miałaś wcześniej?Jakie objawy? Mi najpierw wyszły jakies tam typowe wałeczki ale w ilości nieznacznej do potęgi 4, następnie po kilku dniach mialam zalecona powtórkę wyszła tym razem ni z gruchy ni z pietruchy e.coli, ale też w ilości niejednoznacznej. Następnie znowu miałam zlecona powtórke i za kilka dni znowu coli tyle że trochę wiecej. A nie mam typowych symptomów infekcji. Zgłaszałam szczypanie w cewce od czasu do czasu. No i teraz urlolog nie wiedział czy dać mi antybiotyk, bo w moczu ogólnym nie ma nawet śladu infekcji. Nawet bakterii nie ma. Miałam więc na 5 dni urofuragine i teraz kolejny posiew-4...
  2. Są takie specjalne wkładki, które można kupić w niektórych aptekach. Ale one bazują na pH płynu i moim zdaniem nic to warte. Dlatego, że pokazują, gdy badana wilgoć ma ph7 bo założenie jest że mocz ma 5,5 a w ciąży niestety zmienia się pH moczu nawet do 7, więc może dać wynik fałszywy. Jednak lekarz oceni to najlepiej. Ja miałam też schize taka w okolicy 20 tygodnia.
  3. Piękne włosy. Pomyślec, że kiedyś też miałam takie długie, jasne i gęste. Farbujesz?Czy naturalne?
  4. To chyba jakiś zbiorowy stan, bo ja miałam dokładnie to samo.Wyjatkowo źle mi wczoraj było, dosłownie musiałam powstrzymywać się, by się nie rozpłakać wiele razy. Wczoraj graliśmy z naszym synem w kalambury i ogólnie fajnie, kupa śmiechu. Ale parę haseł wymagało ode mnie delikatnego fizycznego wysiłki, po którym myślałam że się nie podniosę i zejdę. Od razu wszystkiego mi się odechciało😟Dziś nieco lepiej, bo zajęłam się robota, ale wczoraj chyba synuś wyczuwał mój nastrój, bo się mega wiercił. Aż miałam dość.
  5. Ewa ja też mam bóle głowy często rano połączone z mdłościami. Już wzięłam pod lupę nawet ciśnienie, ale to jest niskie. Myślę, że to ból napięciowy. Pewnie budzisz się w nocy wiele razy a to też powoduje bóle głowy. Poza tym stres, bóle, zły nastrój to także są przyczyny. Może lekarstwem mógłby być poranny spacer, ale po sobie wiem, że zmusić się do tego ciężko. Po prostu trzeba to jakoś przetrwać😔
  6. W takim razie musisz koniecznie zdiagnozować co z tymi wodami, czy to nie PROM, bo wtedy do szpitala
  7. Dziewczyny, widzę, że każda się trochę rozochocila tym wcześniejszym porodem Mainusi😊Cóż nie ukrywam, że też wole taką opcję niż przenoszenie. "Szczęściem"ze względu na CC i insulinę, nie ma mowy, bym rodzila później niż w terminie. Wczoraj 10 dzień kwarantanny. Alleluja nic mi nie jest, za chwilę opuszczam mury mego więzienia. W takim przypadku pójście do warzywniaka jest nie lada atrakcją 😅
  8. O ile lekarz nie zaleci inaczej, to zgodnie z ulotka. A masz jakieś boleści?
  9. Działaj laktatorem, to tak jakbyś przystawiala córeczkę. Dawaj póki co z butli a nadmiar mrozic możesz w specjalnych woreczkach. Mimo sytuacji na pewno możliwe jest rozkręcenie karmienia. Determinacja jest ważna, ale bez spiny, raczej na luzie.
  10. Tak, właśnie cieszę się, że będzie koniec aresztu. Choć na szczęście mamy ogródek przed domem i sąsiadów, którzy wyjechali na Święta, więc wczoraj wyleglismy na słońce. Czułam się jak więzień, który wyszedł na spacerniak 😯 Kluczowa dla Covidu jest ponoć 7 doba, jeśli chodzi o tendencje rozwojowa, więc myślę, że twoi rodzice są już na drodze do zdrowienia😊
  11. A który to ząb?Jeśli nie jakaś zatrzymana ósemka, to bez przesady, żeby zaraz jakiś krwotok mega tutaj był. Ze skurczami mam podobny problem. W nocy łapią mnie skurcze nóg, mega bolesne. Niestety w najbliższym tygodniu nie zanosi się lepszą pogoda. Trzeba chyba przemoc się i chodzić na krótkie spacerki mimo to. 😔
  12. Ból zęba potrafi być faktycznie czasem gorszy od porodowego, bardzo ci współczuję. Faktycznie sporo przeszłaś w tej ciąży. Nie zastanawiaj się, tylko ciśnij na usunięcie tego w szpitalu. Naprawdę nie ma powodu, byś tak cierpiała. O synka się nie martw, te leki na tym etapie na pewno mu nie zaszkodzą. Bardziej szkodliwy jest twój stan psychiczny z uwagi na te boleści. Koniecznie zrób z tym coś😯
  13. Powiem ci, że byłam zaskoczona, że do mnie dzwonią. Zarejestrowaliśmy się z mężem w styczniu, myślałam, że może jeszcze na kwiecień coś mi znajdą, ale nie. Co ciekawe tylko do mnie dzwonili, ale pewnie dlatego,że mój mąż jest ode mnie młodszy. 😉Dzisiaj mamy 9 dzień kwarantanny. Mam nadzieję, że do jutro nic nam już nie wyskoczy. A jak twoi rodzice?
  14. Nie, no to już bardziej pokrzepiające były doniesienia o bigosie😛 U mnie nie ma jakichś wielkich pyszności, ale chociaż tej czekolady słodzonej stevia zjadłabym kilka kawałków więcej 😉
  15. Super wyszedł ten twój sernik, ja już nie miałam siły piec więcej. Poza tym myślę sobie, że napieke a potem zjem kawałek na drugie śniadanie...Pierwsze u mnie z przekroczeniem, 144, bo zjadłam też dodatkowe jajka w majonezie i kawałek babki ze święconki, potem na drugie śniadanie sporo mazurka, który zagryzlam skrzydelkiem barbecue. I cukier niski. Teraz jednak w ramach buntu zjadłam ciasteczko bezcukrowe z czekoladą oraz kawałek czekolady bezcukrowej...I taki to bunt..😔
  16. Wiesz przecie, że to objaw często naturalny przed porodem. Może to niebawem 😯
  17. Nie no Dorcia, bigos musi być, ja właśnie ubolewam, że nie miał kto u mnie zrobić.😉 Biała kiełbasa była jednak w żurku a jarzynowa przy śniadaniu. Jednak trochę ją ztuningowalam, warzywa upiekłam no i majonez pół na pół z jogurtem, więc wyszła lekka i smaczna. Ale jakoś nie czuje się zaspokojona.
  18. Hej słodkie mamy, a jak wy dzisiaj funkcjonujecie świątecznie? Jecie wszystkie te słodkie slododkosci w ramach ustalonego regulaminu, czy pozwalacie sobie na kawałek ciasta więcej?Czy wszystko musi wchodzić z tym cholernym jogurtem i orzechami 😛
  19. Chyba większość z nas czuję podobnie. Ja dziś wstałam z ostrym bólem biodra ciągnącym się aż do łydki, musiałam wstać i trochę rozchodzić a dodam, że było to ok.6.30. Każda zmiana pozycji i przetoczenie bebzola to cała akcja logistyczna. Ja też mam mega problemy z oddechem, zapowietrzam się, oddech się urywa jakby. Nie miałabym nic przeciwko, gdyby faktycznie wczesniej się coś zadziało w granicach bezpieczeństwa. Ale ja akurat ani w tej ani poprzedniej nie mam żadnych przypadłości ze strony brzucha, nawet Braxtona nie miewam. W poprzedniej ciąży wszystko do końca było zamknięte na 3 spusty, żadnego opuszczonego brzucha, nic. Na dzień przed terminem odeszły mi wody, tak spektakularnie jak w amerykańskim filmie😉
  20. No to za chwilę donoszona ciąża. Ale fajnie, że będziesz miała szybciej swoje maleństwo.😉
  21. Okej, no właśnie doczytałam😉No może ogólnie szpital niefajnie, ale perspektywa wcześniejszego rozpakowania już tak😉😊
×
×
  • Dodaj nową pozycję...