Skocz do zawartości

promyczek1981_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    1397
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez promyczek1981_m

  1. A my świętowaliśmy Halloween 🙂 Co roku kupuję słodycze do wydania, a w tym roku moi przebierańcy też ruszyli na łowy 😉 Cały dzień chodzili w przebraniach i byli mega szczęśliwi hehehe Karol wybrał strój Ninja: [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/842/dscf7057.jpg/][IMG]http://img842.imageshack.us/img842/1990/dscf7057.jpg[/IMG][/URL] Tośka była wiedźmą: [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/525/dscf7096n.jpg/][IMG]http://img525.imageshack.us/img525/2482/dscf7096n.jpg[/IMG][/URL] A tu zbierający słodkości 😉 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/689/dscf7119.jpg/][IMG]http://img689.imageshack.us/img689/1236/dscf7119.jpg[/IMG][/URL]
  2. Wrzucę jeszcze aktualną fotkę moich robali 🙂 Zapatrzeni w tv 😉 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/577/dscf7056j.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img577/9300/dscf7056j.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  3. Kasiu gratuluję 'przejścia na swoje'! 🙂
  4. Honoratka ja miałam takie same obawy zanim zdecydowaliśmy się na Tosika 😉 Muszę Ci powiedzieć, że żadna z nich się nie sprawdziła 😉 Uwielbiam ich tak samo mocno!!! Każde z Nich to moje oczko w głowie 🙂 Kocham, kocham i jeszcze raz KOCHAM każde z Nich zupełnie tak samo - po równo 😉 Widzę też, ze to bardzo dobrze, ze jest ich dwoje. Karol uwielbia Tośkę a Tośka Jego. Już teraz widzę, że jedno za drugim wskoczyłoby w ogień 😎. Decyzja o posiadaniu drugiego dzieciątka była najlepszą jaką mogliśmy podjąć 😉 P.S. Gdzie są te obiecane fotki? 😉
  5. Kurcze Haniu 😞 Właśnie doczytałam o Twoich problemach... Jeszcze 5 tygodni żeby móc się w pełni uspokoić... Trzymam za Was kciuki! Będzie dobrze, bo MUSI i już!!!
  6. Pisałyście o cc... Ja miałam dwie 😉 Drugie cięcie zrobili dokładnie na tym poprzednim, więc blizna jest tylko jedna 😉 Po pierwszej cesarce dochodziłam do siebie miesiącami, blizna mnie długo bolała i nie czułąm brzucha(to takie dziwne uczucie 🤢 Np. myjąc zęby dotykałam brzuchem umywalki i tego nie czułam 🤢). Teraz po Tosi doszłam do siebie bardzo szybko 😎 Nie miałam żadnych problemów z zajmowaniem się dziećmi po porodzie 😉 Pierwszą miałam tzw. emergency i to był dla mnie szok. Może też dlatego ciężko było mi się pozbierać po porodzie. Naczytałam się w ciąży jak ważny jest ten pierwszy moment, przytulenie dziciątka zaraz po porodzie, nakarmienie piersią. Zbudowałam sobie pełen obraz, a rzeczywistość była zupełnie inna 😞 Miałam cc w znieczuleniu ogólnym, gdy się obudziłam nie było przy mnie Lolutka(widziałam Go jedynie na zdjęciu zrobionym przez Kubę), nie mogłam Go karmić piersią jeszcze przez tydzień, bo przyjmowałam zbyt silne leki. Długo nie mogłam się z tym pogodzić 😞 Z Tosią mieliśmy zaplanowany zabieg 🙂 Byłam znieczulona od pasa w dół. Widziałam jak Ją wyciągali(opuścili nam na ten moment zasłonkę 🙂), Kuba mógł nawet w tym momencie robić fotki 😉, słyszałam jak płacze, karmiłam Ją zaraz po zabiegu. Jednym słowem sielanka 😉 Dla tych, które mają mieć cc - nie taki diabeł straszny 😉 Będzie dobrze - zobaczycie 🙂
  7. Hej Babeczki 🙂 U nas też jest ostro z tym moim Tosiakiem 😠 Ciężko tego diabła okiełznać od jakiegoś czasu. I faktycznie wydaje mi się, ze ma jakieś koszmary, bo tej nocy np. budziła się wiele razy z potwornym wrzaskiem i jedynie przytulenie dawało odpowiedni rezultat 🥴 Musiałam Ją za każdym razem kłaść na sobie i dopiero wtedy zasypiała 🤢 Noc była na tyle ciężka, ze odsypiałyśmy ją do 10.15 🤪 W każdym razie chciałam Ci Kamila tylko powiedzieć, ze nie jesteś sama 😁 U nas jest dodatkowo problem z zasypianiem w dzień 🤔 Tocha absolutnie odmawia współpracy w tym temacie! Nie ma opcji, ze po ludzku zabiorę Ją do Jej sypialni i tam Młoda odpocznie 😠 Albo nie sypia w dzień wcale, albo pada w trakcie zabawy jak nie żywa. Zgarniam Ją wtedy z podłogi i wynoszę do Jej sypialni, ale i tak dłużej niż 30min nie pośpi - szkoda Jej czasu na takie glupoty 🤪 😁 😁 Ostatnio np. odpłynęła w trakcie zabawy na podłodze ze smoczkiem w oku 🤪 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/820/dscf7013r.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img820/9918/dscf7013r.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  8. Nusia będziecie z Marylką w tym roku Halllowen'ować? Ja już pokupowałam kostiumy(Karol będzie Ninja, a Tośka wiedźmą 😁), wiaderka na słodycze i plan jest taki, że ruszają na podbój osiedla, a mama czai się z aparatem jak paparazzi 🤪 😁 😁 Dogadywałam się z sąsiadkami i stworzymy większą grupę 😉
  9. Babki a jak u Was z wyjściem z dziećmi do sklepu itp.? Nie macie z tym żadnych problemów? Spacery to czysta przyjemność? Moja pańcia ostatnimi czasy przechodzi samą siebie 🤢 Po pierwsze nie chce jeździć w wózku. Potrzeba dwóch ludzi żeby Ją do niego wsadzić, bo rozkłada nogi w szpagat i już - nie ma opcji 😠, a nawet jak mi się uda Ją usadzić, to po chwili już jest oswobodzona 🤢 Jak jest na nóżkach to w sklepie dostaje dodatkowej wzwyżki energii i pędzi gdzie popadnie, a ja zamiast zakupować gonię Ją z jęzorem na wierzchu 😠 Na spacerach jest to samo, bo pańcia chce rządzić 😠 Wszystko jest teraz na NIE!! Nawet buziaki jeszcze niedawno rozdawała na prawo i lewo a teraz jak Ją proszę to słyszę: 'nie mama buzi!', albo:'nie, bo nie' 🤪 😁 😁 (w razie gdybym chciała dociekać przyczyny hehehe) Diabeł z Niej i tyle ☺️
  10. Jeeej!!! Ale fajnie! Ruszyło się u nas 😉 hehehe Asia napisał(a): 2-3 godziny w dzień??? I 12 godzin w nocy?? 😮 Mój Boże!!! Ja też tak chcę!!!!! 😁 Sonia to złote dziecko 😉 U nas to już chyba koniec przysypiania w dzień 😠 Żadną siłą nie jestem w stanie Jej zmusić 😞 A tak bym chciała mieć troszkę luzu... Hania napisał(a): Antek mi się podoba ogromniaście 😉 🙂 🙂 Tośka miała być Antkiem gdyby okazała się być z gatunku ogoniastych hehehe Ja jeszcze strasznie chciałam mieć Gutka(Gustaw) 😎 nusia27 napisał(a): Hehehehe Dobra rada!!! 🤪 😁 😁
  11. Przepraszam... Tak zniknęłam, ale Karol dostał ataku kaszlu i musiałam pędzić na górę. Cholerna astma 😠 Madziu mam nadzieję, że teraz będziesz częściej tu zaglądać i będziemy miały więcej okazji do małych pogadanek 😉 Ściskam mocno 🙂 Do następnego 🙂
  12. Tylko teraz to tak strasznie wygląda 😉 Nie ma co sobie łamać tym już teraz głowy 😉 Przez rok może powstaną nowe, atrakcyjniejsze cenowo miejsca, gdzie maleńki będzie mógł spędzić czas bez Was. Trzeba być dobrej myśli 😉 P.S. Łatwo mi pisać, ale ja sama mocno główkowałam będąc na takim etapie ciąży. W każdym razie w pełni rozumiem...
  13. Ja jestem żywym dowodem na to, że karmienie karmieniu nie równe hehe Z Karolem poszło zupełnie bezproblemowo a z Tośką była walka, ból, krew itp. Skoro u Ciebie z Oskarem było z przeszkodami to teraz będzie zupełnie gładko i przyjemnie 😉 A nawet jeśli nie, to przecież nic złego się nie stanie 😉 Karmienie butelką to też mega frajda i nawet Oskarek mógłby od czasu do czasu pomóc 😉
  14. Madzia ja nie jestem w ciąży a jak przychodzę z pracy to mi się nic, ale to nic a nic nie chce 🤪 I ja po Toni wróciłam tylko na dwa dni do pracy. Głównym powodem były właśnie te koszty, o których piszesz 🤢 Gdybym wróciła na pełen etat i oddała Tonię do żłobka, Karol też musiałby 'gdzieś' pójść po szkole na kilka godzin, to niemal całą pensję musiałabym oddać 🤢 Teraz jest tak, że ja pracuję tylko wtedy kiedy Kuba ma off'y, w związku z tym nie potrzebujemy żadnej pomocy przy maluchach i jak dla mnie to najlepsze rozwiązanie 😉
  15. U nas tu nikt o fizjo nie wspomniał nawet 😞 Jedyne zalecenie jakie mi dano, to 'leżeć, leżeć i jeszcze raz leżeć' hehehe My wypracowaliśmy sobie z Karolem taki system: jak karmiłam Tosię to On właził mi na plecy i tak się 'przytulał' hehehe W związku z tym na początku miałam ich przy/na sobie niemal non stop. Męczące to było straszne, ale Karol dzięki temu nie czuł się odtrącony 😉 Z tą książeczka fajny pomysł 😉 U nas sprawdzało się też to, ze mógł być przy USG i dr tłumaczyła Mu gdzie siostra ma główkę, nóżkę, rączkę itp. Bardzo to zawsze przeżywał 🙂 Do tego sama Tośka ułatwiła nam sprawę, bo wyprawiała cuda w brzuszku i On je chętnie obserwował. Zawsze imiennie zwracał się do brzucha i pamiętam też, że poprawiał innych, że to nie bejbi tylko Tosia 🤪 U Was też będzie dobrze 😉 Dzieci przystosowują się bardzo szybko do nowych sytuacji. Ozzie to mądry chłopczyk i szybko zaakceptuje brata 😉
  16. Ale macie fajnie z tym macierzyńskim! Cały rok z maluszkiem... Suuuper!! 🙂 Twardzielka z Ciebie 😉 Do ostatnich chwil w pracy - wielki szacun 😉
  17. Jak to czytam to aż mnie znowu ciągnie w stronę bejbika hehe Słodko 🙂 🙂 🙂 Z tymi bólami to chyba tak jak piszesz. Ja też przy Tosiaku miałam znacznie więcej dolegliwości bólowych. Doszło nawet do tego, że pod koniec zaczęła mi się rozchodzić kość łonowa - to dopiero był hardcore! Mój Karol był lekko przestraszony sytuacją(teraz to widzę z perspektywy czasu). Zachowywał się bardzo dzielnie, ale stał się bardzo płaczliwy. Najcięższe były dla Niego karmienia... Wcześniej to On był najważniejszy i w każdej chwili mógł liczyć na przytulańce. W każdym razie nigdy nie przejawiał żadnej agresji i tym podobnych rzeczy 😉 Jest strasznie opiekuńczy(czasami nawet aż za bardzo hehehe)
  18. Magda to jak to z Twoim terminem? 😉 Zdradź proszę, bo mnie ciekawość zeżre hehe Cały czas pracujesz, czy już odpoczywasz? U Was w UK też dwa tyg przed planowanym terminem porodu trzeba się na macierzyński wybrać? Ile tygodni się Ci należy? Tu w IE jest 26tyg MB, w Pl było jakoś mniej pamiętam, bo Karol miał 5 m-cy jak wracałam do pracy, a po macierzyńskim wybrałam jeszcze zaległy urlop wypoczynkowy 🤢
  19. Kurcze Madzia! Teraz to mnie podłamałaś normalnie 🤢 Oskar przecież dwa lata starszy od Tońki i jeszcze zdarza Mu się przysnąć... Kosmos jakiś z tymi moimi wariatami 😠 Dodam tylko, że Oni nie leżą całymi dniami, tylko od rana do nocy na pełnych obrotach, więc tak logicznie myśląc powinni być zmęczeni 🥴 ADHD jak nic 🤪 😁 🤪 😁
  20. Madziu jak się czujesz? Już gratulowałam, ale co tam hehe Jeszcze raz GRATULACJE! 😉 Na kiedy dokładnie masz termin? Jak Ozzie reaguje? Macie już imię wybrane?
  21. Babeczki czy Wasze szkraby wciąż śpią w dzień? U nas ostatnio jakiś armagedon 🤢 Tośka odmawia w tym temacie współpracy 😠 Od jakiś dwóch tygodni przespała mi może trzy razy w ciągu dnia po godzince, a poza tym nie ma mowy o drzemce 😠 Powtórka z rozrywki normalnie 🥴 Karol był w podobnym wieku jak przestał zupełnie drzemać 🤔 Szokulec! I najlepsze jest to że Młoda wstaje mi o 8 rano, a spać idzie koło 21 i to z wielkimi bólami 🤢 Skąd się pytam te dzieciaki czerpią energię??? Ja też tak chcę!! 🤪
  22. Łaaaaa!!! Ale wieści!! 😁 Blue cholero jedna! Gratulacje!!! (tak personalnie, bo nie chce mi się wierzyć, ze tu nie zagląda 😉) Ale się nam ruch w 'Dzidziusiowie' zrobił 🤪 Suuuper! Normalnie zaczynam zazdrościć tego stanu 😉 Ostatnio mnie jakieś głupie myśli nachodzą hehehe Nusia 'kolorowo' macie 🤢 Bidulka... Może coś Ją boli? A może ząbki idą? Kurcze... Dziwnie troszkę... Kasiu współczuję 😞 Pamiętam jednak, że z Patrykiem dawałaś sobie świetnie radę a On sam czerpał z tego maximum korzyści, wierzę, że z Emilką będzie tak samo 😉
  23. Haniu ja z Karokiem miałam podobne problemy(stulejka). Nachodziliśmy się po chirurgach, ale koniec końców zabieg nie musiał był wykonany. Wystarczyła dobra maść ze sterydem i cała góra pracy z siusiakiem. Trzymam kciuki, żeby i u Was tak się to odbyło 😉 Jak się czujesz? Który to już tydzień? Maluszka już czuć? Płeć już znana? 😉 Co obstawiacie? Masz jakieś przeczucia?
  24. Hej 🙂 Moja Tośka wpyla sporo jogurtów dziennie. Jest to spowodowanie tym, że zawsze rano prosi o jeden po śniadanku, a jak Karol wciąga podwieczorek to podaje też kolejny kubeczek jogurtu/serka Tosikowi. Takich typowych dla maluchów nie chce mi jeść, bo czuje się już co najmniej tak duża jak Lolek i chce jeść dokładnie to co On 🤢 Dlatego też zjada wszelkiego typu Danonki, Monte, jak również tutejsze a'la jogurtowe 'specyfiki'. Na szczęście żadnych rewelacji skórnych nie odnotowaliśmy 😉 Jeśli chodzi o inne posiłki, to jak już wspomniałam Młoda chce dokładnie to samo co Karol, dlatego też już od dawna je to samo co my. Kasia napisał(a): Pamiętam ten etap 😉 Karol właściwie do dziś jak tylko zmieniam pieluchę Tośce to chętnie zagląda co Ona tam ma i czy przypadkiem nie uległo 'to' zmianie 😁 Tocha z kolei jest zafascynowana tym co mają chłopcy. Wcześniej zdarzało mi się dawać ich razem pod prysznic teraz już nie da rady, bo Tocha za bardzo komentuje i pokazuje paluchem 🤪 😁 🤪 😁 nusia27 napisał(a): Ehhh... Zazdroszczę... Jak wrażenia? 😉 Gdzie dokładnie byliście? Jak Marylka zniosła podróż i sam pobyt? Korzystaliście z pomocy biura podróży, czy na własną rękę wszystko załatwialiście? My chcieliśmy też teraz gdzieś polecieć, ale musimy Lolkowi przedłużyć paszport, a żeby to zrobić muszę się wybrać do Dublina, a na razie zbyt wiele się dzieje 🤢 W czwartek byliśmy w szpitalu, bo Karol miał mieć wycinany trzeci migdał. Posiedzieliśmy na oddziale 4 godziny i wyszliśmy do domu 😠 Uznali, że młody jest zainfekowany... Poszłam z nim do mojego lekarza zaraz po wyjściu i okazało się, że te wszystkie szumy w oskrzelach to 'tylko' astma 😠 Badało Go czterech lekarzy, każdemu dokładnie opisywałam choroby syna a Oni i tak twierdzili, że to nie to i trzeba podać antybiotyk 😠 Ręce opadają 😞 W każdym razie zrobiłam Mu testy alergiczne w piątek i teraz muszę dwa tygodnie czekać na wyniki. Podejrzewamy, że do tego co już wiemy doszło jakieś nowe świństewko, bo tych szmerów w oskrzelach jest ostatnimi czasy trochę więcej i do tego doszły wysypki różnego rodzaju... Cały czas coś 😞
  25. nusia27 napisał(a): Tocha też ma fazę na pokazywanie i nazywanie części ciała. Jednak w Jej przypadku zdecydowanie bezpieczniej jest pytać Ją o te sprawy posiłkując się zabawkami niż samym sobą 🤪 Szczególnie pokazywaniu oczu oddaje się z pasją 😁 🤪 😁 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...