kasienkaks_m

Magda pogadaj ze swoim bo ciężko jest samej znosić takie rzeczy. Współczuje Ci strasznie i podziwiam. Z ta ryba spokojnie. ja ostatnio zupe z łososiem świadomie podałam dwa dni z rzedu. Agata ponizej to co ja wprowadziłam: jabłko pietruszka marchew. kartofel kurczak manna-gluten banan brzoskwinia kleik kasza banan, jabłko, gruszka, malina, truskawka, morelowa, brzoskwinia wingrono seler maliny morela burak gruszka kalafior morela biszkopt ze słoiczka brokułowa biszkopty twarożek ze słoiczka kasza jeczmienna żółtko kalafiorowa: manna, indyk, kalafior, kartofel, pietruszka, marchew, masło jogurt ryba; łosoś

Jeju kocham taki śmiech, taki dławiący się, przesłodki. My tu kupujemy zabawki w kolory a dzieciak zwykłą łyżką się cieszy i to w głos.. Nasz upodobała sobie piloty tv i komórki. To co czarne to ją kręci, mój się martwi, że zięcia będzie miał murzyna 😉

Co do pogody, mnie dziś tak wywiało rano. U nas też szaro buro i ponuro. Ale podobno od weekendu zima i słońce.

Tak Ania, a wg kalendarza rodu Majów 21 grudnia tego roku będzie koniec świata. 😁 😉 😜 Swoją drogą u mnie będzie koniec świata jeśli się w najbliższym czasie nie wyśpie, bo już nawet w pamięci nie umiem dodawać i wszystko zapisuje na kartkach bo o niczym nie pamiętam. Czasami to bardzo ubolewam nad tym, że człowiek jest taki twardy i trudno go zniszczyć.

a piątek 13 mój ulubiony dzień. Zawsze najwięcej 5 i 6 dostawałam w szkole. Weekend i całe dwa dni z małą. Ehhh 🙂 🙂 🙂

Kurcze oby Pawełka nie zmiotło zbyt mocno. czerwcówka udanych wojaży w kuchni. Dziś już piątek, normalnie niebo. 🙂 🙂 🙂

Nequita udanej podróży. Moja Oliwka dziś rano zrobiła mi mega niespodziankę. Po pierwsze, mimo, że mam wstała a niunia jak nigdy spała dalej, to pierwszy raz sama usiadła z brzuszka. Kombinowała od kilku dni własnie tak jak Lenka, a dziś rachu ciachu i sama usiadła leżąc na brzuszku. Super widok. Zapowiedziałam niani, że ma mnnie nie informować o jakichkolwiek postępach małej, chcę sama wszystko zauważyć i być zaskoczona, to zajebiste uczucie.

Uciekam spać. Mój super mąż tak tuli małą non stop że nieświadomie nauczył ją zasypiać na rękach z lekkim bujaniem na prosto. Nosz w dupę jeża. On to facet ma siłę, ale ja jak mam tego klocka tak usypiać to katastrofa. Zawsze zasypiała przy piersi sama a tu masz. Dziwne ale nasz Oliwka dokładnie co drugi dzień ma jakieś dziwne akcje z zachowaniem i zasypianiem. W parzyste i nieparzyste zupełnie inaczej się zachowuje, dobrej nocy.

Ivi dzieki za link. Kurcze bez powodu Lenka nie płacze. Pewnie się powtarzam w sumie napewno albo coś musi być na rzeczy. Skoro dzieciak najedzony, przebrany, itd. to musi coś mu dolegać. Czerwcówka, dobre jaja z Ciebie. "Teściowa się pożygałą ze zmęczenia". Odporna to ona jest. Ale u nas wieje, szok. Gosia, moja mała zawsze tak się budziła. Wykluczyłam pobudkę o 23 to sukces dla mnie duży. Ale zostało tak jak pisałam, i było tak zanim wróciłam do pracy. Ehhh, no ale cóż. Życie. Mamuśka u nas też kupy były twarde jak u dorosłego i znów lejące i zielone, Ale jakos nie myślę o tym, nie płacze, brzusch ją nie boli to jest ok.

Oj kurcze ale dziś dzień, Zaraz mi upadnie głowa na klawiaturę. Kawa nawet nie pomaga. Pogoda do tyłka, Oliwka już nie ma kataru a i tak siedzą z nianią w domu bo zgniłe powietrze strasznie. Widzę , że super nocek ciąg dalszy. Ja to już nawet na narzekanie nie mam siły. Od 21 do 1 śpi ciągiem, a potem pobudka co godz. do cyca, I tak co dzień. A do dupy... 😞 Zmęczona dziewczyny jestem tym wszystkim. Oj bardzo. Buziaki dla Was na dobre popołudnie

Dziewczyny muszę odnaleźć link do tego dywanu w literki 😉 A druga sprawa, jakiś niedrogi kojec ... polecicie coś nam. Bo Nasza Oliwka skacze jak kangur i robi się niebezpiecznie.

Dziewczyny która z was kupiła ten dywan w literki? Doris Ty? POtrzebuuję link do niego na allegro? Pytałam czy nie jest szorstki?

Nequita ja też od wielu lat w okularach. Soczewki zakładam tylko na imprezy. Próbowałam różnych i ja mam chyba zespół suchego oka bo czuje komfort przez pierwsze trzy godz. potem powieki mi trą o nie. Aha i praca przy kompie bardzo nadwyręża oczy w soczewkach. OD DNIA kiedy mała dała popis wieczorem wracam do domu i nic nie robię. Maciej ugotuje jej zupe na drugi dzień, nam obiad, wyjdzie z psem, posprząta, odkurzy upierze, normalnie niebo. Chyba faktycznie źle ze mną i wyglądam jak upiór skoro tak mi pomaga. zero ząbków, apetyt zmalał. Czy prowadzicie taką listę produktów, które wprowadziłyście dzieciakom?

Ty piękna Małgorzatto 😆, ja Ci powiem, że póki nie chodzisz do pracy to godz 23 może nie jest późną porą. Ale jak wrócisz to może być Wam ciężko. Tzn nie chcę się bron Boże wymądrzać bo możesz nie potrzebować dużo snu i będzie wszystko ok mimo, że Borysek chodzi późno spać. Ja mogę tylko o sobie napisać, że pracując i walcząc z małą do tak późnej pory nie dałabym rady. Mimo, że nie płacze itd. swoją drogą kiedy wracasz? Coś pisałaś że do 23 stycznia masz na razie zwolnienie? Butterfly a Ty kiedy?

Czerwcówka u nas te czopki to nic nie pomagają. Dawałam Viburcol, Paracetamol po razie i żadnych różnic nie widziałam. Karmienie do 8rż, przesada. Obrzydzenie mnie bierze. Doris dzięki za radę. Jak tylko będziemy mieć z m. wolne działamy z butelką. Ivona55 wiem jak się czujesz u nas ten mój spadek formy psych i nieznośna Oliwka to był jednorazowy epizod. A powodem był chyba jogurt z nestle dla niemowląt dostała go pierwszy raz i ją chyba brzuszek bolał. Ściskam wszystkie mamy, które nie sypiają w nocy. Gosia Borys jest niesamowicie podobny do Ciebie. Super facet.

Ze zmęczenia nie wyszłam z psem na noc. W dupie to mam, pewnie zasra mi pół domu, a niania rano pojedzie na psich gównach w korytarzu. Mam na to wyj...ane. Dosięga mnie mega niemoc i złość na cały świat. 😞 Dobrej nocy mamusie. Aha, dobrze, że Borysio wychodzi też na prostą z katarkiem itd. 😘

Spadam i ja. Jezuuuuu jak mnie brak sił. Wypiłam lampke wina i wstać nie mogę. Trzymam kciuki za powracające do pracy. Cieszcie się, że ma Wam kto pomóc lub z tego, że dzieci Wam przesypiają noce. U nas zapadła decyzja, mój bierze tacierzyński i przestawia ją na butle bo ja pierd....e w kalendarz jak ona będzie w nocy po 6 razy na cycku. No more. 😠 😠 😠

A tu po lekkim tuningu fryzjerskim kiedy to Kasia nie ogarniała już z czesaniem pieszczocha [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/685/dsc00588gw.jpg/][IMG]http://img685.imageshack.us/img685/7914/dsc00588gw.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Jeszcze kur...a ten pies. ja tu latam żeby wszystko ogarnąć a ten się plącze pod nogami. Oddam w dobre ręce. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/831/dsc00164w.jpg/][IMG]http://img831.imageshack.us/img831/6302/dsc00164w.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

A teraz o mnie i małej. Maaasaaakraaaa. Dziewczyny, głównie Ania. Jak czytam że możesz małego dać do rodziców żeby odpocząć to pytam, czemu kur.......a ja nigdy nie mam pomocy od nikogo. Pisze to i wyje. U nas, wg mnie, skok to raz bo nie ma apetytu jak nigdy, a zęby to dwa bo pcha ręcę do buzi. Poparzyłam dziś nogi i ręce jak robiłam jej kaszkę, darła się na pół bloku. Najgorsze to to, że ja jak wracam z pracy to mój idzie do pracy. I ja każdy wieczór i noce sama z nią walczę i tak od trzech dni. Pierdole,,, biorę jutro wolne. Silna raczej ze mnie baba, ale to mnie przerosło... Nie radzę sobie słuchajcie, zupełnie.

Czerwcówka zupa z brokułem. Spróbuj tak: kartofelek, manna 1/2łyżeczki, marchew, pietruszka, seler, trzy różyczki brokuła, 1/2 żółtkka. U nas było podobnie z brokułem, srała na dziesiąte drzewo. A teraz jest ok. Teściowa: mój dziś właśnie spiął się z mamunią swoją. jej słowa: a bo Wy to tak wszystko od dupy strony. Zamiast dziecku co dzień podawać po kropli tego smalcu z borsuka co Wam kupiłam to teraz narzekacie że chora. A mój do niej: bo Ty ją zaraziłaś w święta. No i się zaczęło. 😁 😁 😁 😁

Dziewczyny. Szok. Padam na ryj. No i w skrócie teraz: Tedit witaj! Monia strasznie Ci współczuje z tym mlekiem, Nequita ma rację jogurty, kaszki zamiast mleka, nie ma co się tak spinać z tym mlekiem. Ja tez nie lubiłam jako niemowlę mm i dostawałam krowie i żyję. Czerwcówka, masz rację. Ile można nie spać. Od 7 miesięcy nie przespałam ani jednej całej nocy. A teraz to już mega wkurw jak muszę wstawać rano do pracy. Butterfly dobrze, że choroba Ci mija. Może Pawełek się na zarazi. Trzymam kciuki. Swoją drogą ostra babka z Ciebie, ja też bym teściowej włosy z głowy powyrywała. Andzia śliczna Lenka :-) Ivi co za historia z tymi zakupami i wypadkiem Waszym. Ehh ucałuj małą. Magda powodzenia z pracą mgr, oby nowy temat przeszedł

cZESC DZIEWCZYNY, Doris to fakt najlepiej dzieciaka zacza zostawiac do 7 miesiąca. Później ciężko. Gosia skoro Ty jesteś zadowolona z nowego fotelika to i ja go kupie w ciemno. Nie mam czasu szukać Lenka super że takie postępy Ivona 55 to samo krzesełko co my. Nasz dopiero po miesiącu zaczeła w nim jeść tak to było tylko do zabawy

U nas to z tym pomaganiem różnie bywa. Jak oboje jesteśmy zmęczeni to obojgu nam się nagle wszystkiego chce tak żeby tylko nie iść do małej. To taka bezsilność, człowiek chęci ma ale sił brak. Ale mój piękny przyznam, że stanął na wysokości zadania. Co dzien od 14 do 17 jest sam z małą. Zmienia kupska, wyciera pimpkę, odciąga fridą gluty, robi inhalacje, przebiera, bawi się z nią, zakrapia nosek, daje obiad itd. Myję ją sama. jeju jakaś niemoc mnie dosięgła dziś. Padam. Spuchłam jakoś dziwnie. Pogoda do dupy. A Ania, Gosia im więcej będziecie się zastanawiać jak to będzie jak wrócicie do pracy tym gorzej. Będzię dobrze. ja się tak srałam a nie było czym. Tym bardziej że obie będziecie mieć pomoc mamy czy teściowej, to już w ogóle niebo.

Gosia ja o tym żółtku ciągle zapominałam ale w końcu trzeba. Z rybą zaczekam do 10 mca. Ugotowaną połówkę żółtka wrzucam do zupy i blenderuje.