Skocz do zawartości

Malgorzatta_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    3956
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Malgorzatta_m

  1. Co do przedszkoli państwowych i przyjęcia w trakcie, to chyba nie jest tak prosto teraz, przez tą rekrutację elektroniczną, poza tym najpierw to mają pierwszeństwo dzieci które się nie dostały... trzeba sie pytać i dowiadywać, a nuż się znajdzie miejsce, ktoś zrezygnuje, różne sa sytuacje w życiu... Dorotko powodzenia na tej rozmowie, a na co zwracać uwagę, hmm w państwowym to wielkiego pola do popisu nie ma, ile opiekunek, zajęcia dodatkowe, jak wygląda wyżywienie... takie pierdoły. Teraz jak nie ma zajęć dodatkowych płatnych to jedyne pole do popisu jakie mają to wyjścia jedynie... teatry, kina, wycieczki... za to jak prywatne i za niezłą kasę - to wymagaj co tylko się da! u nas z zajęć dodatkowych jest jeszcze ceramika - raz w miesiącu, mało ale zawsze to jakaś nowość będzie 🙂 angielski, gimnastyka korekcyjna, rytmika, ceramika, tyle... niestety ucięli kasę o połowę, bo w zeszłym roku były jeszcze tańce. JA zapłaciłam za wrzesień 200 zł. Zadeklarowane mam 8 godzin. Okaże sie dopiero w październiku pewnie jaki tak naprawdę jest koszt. Mój Bo jest mega zadowolony z przedszkola, coś go ostatnio postraszyłam jak był niegrzeczny że nie pójdzie do przedszkola - to był taki ryk, hehhe Super, bo isę bałam że nie będzie chciał chodzić, a jak na razie z mega ochotą idzie! a co do tych książeczek w przedszkolu, Iza mój Bo jest w grupie z czterolatkami, bo przyjęli tylko pięcioro trzylatków... Stąd te książki w grupie u nas....
  2. ja oczywiście mam kłopoty teraz z wejściem na mamusie... Iza!!!! super że wróciłaś! długo Cię nie było... No i oczywiście gratulacje dla Bo za postępy! Dla Ciebie za niepalenie 🙂 chociaż ja po cichu myślę już i szukam daty kiedy sobie w końcu zapalę... to już rok będzie zaraz... Rzeczywiście te problemy ze spaniem Bo mógł mieć przez tą astmę, dobrze że sie leczycie, będzie coraz lepiej 🙂 a co nadpobudliwości ruchowej to i mnie odesłano z kwitkiem, bo niby że za wcześnie... Napisz co u Ciebie? pracujesz czy jeszcze siedzisz w domu? cały czas Cię widzę na fb że jeździsz i jeździsz tylko 🙂
  3. Odezwałam się o drzemki, nie ma ich, bo czas ten przeznaczają na jakieś zabawy w gry logiczne cokolwiek to znaczy... ale jeśli jakieś dziecko potrzebuje drzemki - to oczywiście no problem, musi się tylko upomnieć! Zostanie wyciągnięty leżaczek i wszystko gra! Ha już widzę mojego Borysa proszącego o drzemkę, ta jasne...
  4. myślałam że mnie szlag jasny trafi, zebranie od 16.30 do 19 i to wyszłam bo karmię przecież... najgorsze to to, że trafiłam do trójki rodzicielskiej, qrwa, siedzą wszyscy i nikt się nie chciał zgłosić, jedna sie zgłosiła co byłą w zeszłym roku, 15 minut ciszy, zgłosiła się druga, no i wszyscy patrzą po sobie tylko kto na trzecia osobę i tak pół godz, czekamy... torebka wibruje, bo M dzwoni ostro (Olgusia głodna) mówię w końcu do dyr żeby mnie zapisała, bo jestem karmiącą matką i tu dłużej nie mogę siedzieć... super, zła jestem sama na siebie. Zebranie najpierw było ogólne wszystkich rodziców - ubezpieczenia, psycholog i logopeda... Potem mieliśmy spotkanie w salkach w takich grupach jak nasze dzieci chodzą, no i takie pierdoły były, omawiany program, dlaczego taka książka a nie inna, na co idzie kasa na co nie, jakie cudowne pomysły mają nauczycielki itd... u nas są dwie nauczycielki i dwie babki do pomocy w tej pierwszej grupie. Jedna jest dyrektorką akurat. u nas tak: ubezpieczenie 35 zł, książka dla 3 latków 17 zł, kasa na materiały na pierwszy semestr 60 zł, na drugi 40 zł. (książka dla 4 latków kosztuje 70 coś zł, a jkbyście to zobaczyły, wygląda tak jak teczka żyrafki - nie wiem za co ta kasa) U nas na wyprawce było napisane żeby przynieść skierowanie od lekarza na gimnastykę korekcyjną, oczywiście uznałąm że nas to nei dotyczy, a dziś okazało się że jestem jedną z matek które zignorowały polecenie! ja uważałam że jest gimnastyka i gimnastyka korekcyjna, dla dzieci co mają jakeiś wady postawy czy coś... a tu się okazuje że wszystkie dzieci mają gimnastykę korekcyjną i trzeba mieć to cholerskie zaświadczenie...
  5. Beti to porządnie musiałaś walnąć że masz taką śliwę! heheh 🙂 Ja mam dzis zebranie w przedszkolu, pierwsze, mega ciekawa jestem co tam wymyślą...
  6. Ivi bidulko ściskam Was mocno! cierpliwości dużo dla Ciebie i zdrówka dla dzieciaczków! 1000 zł czynsz!?!?! masakra! jakim cudem?!?
  7. a to my z wczoraj z moją Mamą, takei na szybko robione, ładne zdjęcia będę miała za tydz 🙂 [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images68.fotosik.pl/182/a6cd19413120d4a7med.jpg[/IMG][/URL]
  8. Boshe Beti ale masz akcje! Zdrówka dla Filipka! no i cierpliwości dla Ciebie! Ja już po imprezie!!! uff!!! normalnie czuję się jakbym jakiś maraton zrobiła! od pt jakoś tak się spięłam, jeszcze Marcin mnie tak irytował, wszystko nie tak robił! np. wysłałam go w pt wieczorem na zakupy, kazałam mu kupić kilka małych ręczników do rąk, a ten kupił kilka wielkich kąpielowych!!! Miałam takiego nerwa już na niego... Od tyg go prosiłam żeby sprawdził koszule, garnitur, wiecie... oczywiście wyciągnął wszystko przed samym kościołem i nic się nie nadawało do założenia! Muszę pochwalić Olgę, super sie spisała i w kościele i w knajpie! Była taka grzeczniutka, za to Bo nadrabiał jak tylko mógł! JEszcze wczoraj Leoś zrobił akcje i już od 5 rano nie spał tylko sie darł, tak wiec Bo na nogach bez drzemki od wczesnego rana... Pogoda była idealna! a co do mojego problemu z kompem, to jest nadal. Ten wirus to też złośliwe oprogramowanie, którego tak normalnie nie można usunąć! Muszę kupić jakiś specjalny program i dopiero tym... poszukam na chomiku, bo Grzesiulek mi powiedział jak to mniej więcej zrobić...
  9. Beti mam tego avasta, nawet nie wykrył że jest! też tak robię ze zmieniam co jakiś czas antywirusa, ale mi się wydaje już ze te darmowe to nic nie pomagają... ale w ogóle to są jaja, normalnie zamiast wyszukiwarki google zrobiła sie jakaś findamo (do złudzenia przypomina google, M się nawet nie skapnął że sie zmieniła), zaczełam grzebać żeby ją zmienić, i sie zaczęły jakieś dziwne rzeczy robić... poczytałam w necie i trzeba w systemie coś grzebać bo zwykłym antywirusem nie da się tego usunąć... M oglądał mecze z siatki w necie gdzieś i stąd to wszystko!
  10. Marcin zawirusował całego kompa, już z jednej przeglądarki tej której używam nie moge wchodzić na forum! masakra! dobrze że kacha przyjeżdża na te chrzciny, bo jej mąż jest informatykiem, to mi to zrobi może jakoś... masakra, takie rzeczy tu wyskakują mi co chwilę, że nie mogę z tym sobie poradzić... znalazłam jakąś wtyczkę co blokuje te okna, ale zaraz jakieś inne rzeczy wychodzą - i tak w koło!
  11. my w niedzielę chrzcimy 😉 a moja Gwiazda kończy dziś 4 miesiące 🙂
  12. Beti ja robię tak samo jak Ty z wycieraniem pupy! jak go odbierałam wczoraj dałam babce te mokre chusteczki i się umówiłam że będę przynosić co 2 tyg paczkę, bo niestety funduszy na takie rzeczy to nie mają... Ciekawe jak tam Ivi! Odezwij się 🙂
  13. oczywiście brawo dla Filipa za postępy, u mnie wydaje sie odwrotnie, Borys załapał - nie wiem, i nie umiem - mam nadzieję że szybko się tego wyzbędzie, bo nie ma z nim rozmowy już, a wcześniej jako taka była....
  14. BEti zdrówka dla Filipa, nie jesteś sama! Otóż moja ciotka Jolanta też puściła teraz swojego wychuchanego Igorka do przedszkola, ona już do mnie w kwietniu dzwoniła przerażana co to będzie jak pójdzie 😮 no i zapalenie oskrzeli już ma... śmiać mi się chce, bo w wakacje, nic tylko mordowała temat, co ona zrobi jak młody jej zachoruje, że ona nie może chodzić na zwolnienie bo ją zaraz zwolnią, że musi załatwić chyba nianię na w razie co... ona myślała, że jak mały pójdzie w pon do przedszkola to we wt, najpóźniej w śr będzie już chory!!! a ja jej powiedziałam, żeby wyluzowała, bo jak Igo zachoruje to pewnie w październiku dopiero! a tu masz... sama to sobie chyba wywróżyła... głupio mi teraz hehehe
  15. jeszcze co, chyba będę tam problemową mamą, bo już jestem po jednej akcji... ide odebrać Bo z wózkiem... wejście do żłobka z poziomu pierwszego piętra, schody ale jest winda - super nowoczesna dla niepełnosprawnych! Wiec zadowolona podchodzę do tej windy, nie działa! tzn, nie mogę otworzyć drzwi ani nic nie drgnie! hmmm, domofon do żłobka przy drzwiach na tym poziomie, żadnego podjazdu dla wózków, nic! zostawiłam wózek, wskoczyłam na ten poziom i dzwonię, ale nikt nie podnosi domofonu tylko otwierają drzwi od razu, a chciałam się dowiedzieć czy winda działa, więc dzwonię z 3,4 razy, w końcu leci jakaś pani z mordą że czemu tym domofonem dzwonie i dzwonię, sokoro ona otwiera, to trzeba wejść... mówię że mam dziecko w wózku na dole, i czy winda działa... wychodzi pani dyrektor, patrzą po sobie, w końcu dochodzą do tego że winda jest zamknięta na klucz, no ale pani dyr znalazła go i idzie otwierać jakąś kłódkę od tej windy.... nie moze otworzyć bo kłódka chyba zardzewiała czy coś, winda jeszcze nigdy nie była użyta od nowości!!! no to pytam się jak mam odebrać dziecko jak mam ten wózek? one do mnie żeby zostawić dziecko w wózku tam na dworze... duży plac, tyły szkoły, z boku budowa, cały czas się ktoś kręci... odebrać Bo - chwilę trwa, raz sam chce zakładać buty, raz nie... same wiecie jak to jest... z Olgą na rękach w razie co go ubrać to tez będzie wyczyn, jak nie będzie sam się ubierać, no bo co, na podłodze jej nie położę przecież... W końcu babka jakaś wniosła ze mną ten wózek i potem zniosła. Powiem Wam tak, odkąd chodzę z wózkiem na spacery, zakupy cokolwiek - dociera do mnie jaki kłopot mają niepełnosprawni, i jak mało miejsc jest dla niech przystosowanych, a i te przystosowane są do dupy przeważnie...
  16. JA chyba zrobię akcję w przedszkolu o to spanie, mój Borys wraca nieprzytomny normalnie! dzięki temu jest akcja z zaśnięciem, wybudzaniem i marudzeniem do wieczora! Wczoraj jeszcze wrócił z tak obtartą pupą, nie używają tam mokrych chusteczek, tylko jadą papierem pewnie... pewnie jakimś najzwyklejszym, bo my nie mamy tego w wyprawce.... (w żłobku co 2 tyg musiałąm dawać papier toaletowy, chusteczki mokre i kremik jak dziecko uzywało) Będę co tydz dawać paczkę chusteczek nawilżanych, poproszę żeby przypilnowali go z tym... Wy używacie jeszcze tcyh chusteczek dodupnych, czy tylko ja się niańcze z Bo?
  17. Jejku Dorota, ja wierzę że teraz jak jest diagnoza, odpowiednie leki, to będzie lepiej i trzymam za to kciuki! a z tymi akcjami u lekarza odnośnie otyłości, to Ci wierzę, i wiem że tak jest, sama zauważyłam że mój gin wiecznie robi aluzje do otyłych kobiet, niezbyt to fajne i profesjonalne.... wkurza mnie to. Dorotka, skoro tak dobrze poszło teściowej z Tyną, to korzystaj częściej! a co 🙂
  18. Beti najlepiej by było, gdyby przedszkole miało kamerki! w niektórych prywatnych są, możesz sobie podglądać dziecko... Ja myślę że musisz dać czas Filipkowi, tyle nowości an raz, szajba dorosłemu by odbiła 😉 a z tym biciem, to masz rację, może jest ofiarą akurat. Leoś Kaśki bije dzieci, cały czas stoi w kącie za to... on jest agresywny, mnie zdzielił butem, moja mama na wejściu dostaje plaskacza... Ja dziś tez miałam akcje przy wyjściu z przedszkola... od pon Bo wracał z przedszkola z autkiem, brał sobie na wyjście, rano odnosił, dziś nauczycielka stanowczo mu zabrała i koniec, nie ma wynoszenia! ten jak dostał szału tak całą drogę do domu, rzucał się, darł się, uciekał... w pewnym momencie to go ciągnęłam prawie lezącego po ziemi... miałam wózek, to nie mogłam go wziąć na ręce by przytargać...
  19. BOrys przedszkolak pełną gębą, bardzo mu się podoba! Chodzi zadowolony! przynajmniej tyle. Nauczycielka też mi się nie podoba, jakaś taka wystraszona się wydaje i nieufna - ja takie wrażenie odniosłam.. Moim zdaniem organizacja w porównaniu do żłobka - do dupy, taki rozgardiasz i w ogóle... wszyscy jakoś tak biegają, latają, machają głowami we wszystkie strony, masakra... Np. na wyprawce jest jak jak byk że ma być piżamka, przychodzę po Borysa i oddają mi piżamkę bo dzieci nie śpią, pytam się jak to, na wyprawce jest, a poza tym dlaczego nie śpią - bo większość dzieci jest plus cztery! nie podoba mi się to że jest z tymi czterolatkami, jeden tatuś mi powiedział że jego córka ma tam 4 i pół roku... Efekt taki, że Bo przychodzi i pada! Wybudzam go po 45 min żeby nie było problemu wieczorem, i mamy tak, że jest mega marudny do wieczora....
  20. byliśmy we wtorek u babki z okiem, no i było przetykanie drugi raz, i z góry i z dołu, okazało sie że jest jakis wentyl, no i co jeszcze, poszerzyła jej ten kanalik! Boshe ależ sie darła, ledwo mogłam ją utrzymać... krew się ląła i z nosa i z oka 🤢 Przynajmniej wiadomo już, zabieg się udał! Oko jest suche, śliczne, zero łzy czy ropy!!!! zupełnie inna bajka niż tydzień temu! szkoda tylko że musiała cierpieć dwa razy... wczoraj zrobiłam jej szczepienia, nawet nie zapłakała, pewnie po tej traumie z okiem, takie szczepienie to był pikuś 😉
  21. Kurdę Beti nie wierzę że sobie pozwoliłaś na to! Babka sama sobie nie poradziła z dziećmi i sobie odreagowała na Tobie! Jak tak można, pierwszy dzień, powinna być przygotowana na takei akcje a nie, wyżyje się na matce! Porażka totalna! Beti weź się w garść, w ogóle się nie przejmuj, to nie Filipek jest problemem, ale problem ma nauczycielka że nie potrafi sobie z nim poradzić. A co do Filipka to zobaczysz, z dnia na dzień będzie coraz lepiej!
  22. jeszcze co, jutro idę ponownie do pan dr od kanalików! od pt z dnia na dzień jest gorzej, dziś całe oko w ropie! Czy my nie mamy pecha!?!
  23. Ivi nie martw się! Ona da sobie radę! Będzie dobrze, najgorszy ten pierwszy dzień! Ciekawe jak tam Beti? Mój poszedł zadowolony, Marcin go zaprowadził, od razu zaczął tam biegać, na pewno będzie szaleństwo. Pytam sie go rano, czy zje jakaś kanapeczkę, to powiedział że nie, bo on będzie jadł dziś śniadanko z dziećmi 🙂 co do wyprawki, u nas jest lightowa, ubranie na zmianę, ubranko na gimnastykę, przybory do zębów, grzebień, chusteczki i mały ręcznik. Oczywiście kapcie. Taką wyprawkę a nawet większą jak Ty Ivi, to musiałam robic do żłobka, oczywisćie nie starczyło tego na rok, heheh 😉
  24. Dziewczyny powodzenia jutro i nie martwcie sie zbytnio! Nasze dzieciaki to cwane bestie i dadzą sobie radę lepiej niż potrafimy to sobie wyobrazić! Pomyślcie sobie, że ja dawałam do żłobka Borysa jak miał 7 miesięcy, był taki niewinny, malutki, mega zależny, boshe co ja wtedy przeżyłam!
  25. Beti co do kontroli oka - to jej nie ma, jak coś nie będzie tak do wtorku, to mamy dzwonić... Co do przedszkola to dzieci 3 latków jest 7, mają byc dołączeni do grupy 4 latków. Chyba ok. 25 dzieci bedzie w grupie, nie wiem dokładnie bo M był w tym przedszkolu, a wiecie, jak to facet... jutro się okaże co i jak. MI się ta koncepcja nie podoba, bo może i teraz będzie fajnie, ze starszymi dziećmi, ale to oznacza że jak będzie starszy, to on będzie musiał się uwstecznić bo będzie z młodszymi dziećmi.... Cały dzień dziś czekam na info na stronie przedszkola co do wyprawki... oczywiście nic nie ma! Borys w pon pójdzie tylko z kapciami. Jeszce przed chwilą mieliśmy akcję, Borys zarzygał całe łóżko, nie wiem czym się struł, ale cały obiad w całości prawie zwrócił.... teraz mi się zaczyna robić niedobrze... Marcin już walnął sobie kielicha, bo też coś go kręci... to może być świetna noc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...