Skocz do zawartości

krusyna_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    544
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez krusyna_m

  1. 14A11 napisał(a):
    Krusyna moja tez wie co o niej myśle tylko ze ja jej powiedziałam to w twarz chyba niestety niestety bo nie byłoby tej całej sytuacji


    Anuś, tym bardziej Twój małzonek musi z mamuśką pogadać, bo tak dalej być nie może, a ta kobieta jeszcze długo będzie obecna w Waszym życiu 🤢
  2. Shelby napisał(a):
    krusyna - ale jazda z tą teściową 😁 hahaha! super!

    wiecie co, ja nie podaję Maksiowi nic do picia, powinnam?


    Wiesz... ja moją teściową naprawdę lubię, tylko ona co jakiś czas chce mnie do siebie upodobnić, a to tak nie działa, ja jej nigdy nie będę przytakiwać albo działać jak przystanek na żądanie. Poza tym ja koszmarnie nie lubię obłudy i trudno mi na niektóre zjawiska patrzeć 🙂

    A co do picia, to ja zaczęłam podawać soczki i herbatki dopiero w zeszłym tygodniu, jak wprowadziłam deserki i obiadki, więc spokojnie. Nie jest gorąco, więc nie ma potrzeby dopajania dziecka, szczególnie jeśli jest karmione piersią.
  3. Melduję się i ja - Krusyna, co dla Gosiaqa miejsce pod (wygoloną) pachą trzyma 😁

    I po kolei, bo znowu zapomnę:

    Anuś (A14...) - teściami się staraj nie przejmować, niestety są złem koniecznym - ja na początku ciąży pierwszy raz w życiu (od 8 lat!!!) pożarłam się z moją teściówką (pewnie bym sobie darowała, gdybym nie przegrała z atakiem hormonów), najpierw wygarnęłam jej, a potem poszłam z moim na spacer i wpadłam w histerię - szlochałam i darłam się, żeby jego matka się w końcu odczepiła - tylko, że gdyby moją wypowiedź wypipać, to same pipy by były 😁 Myślalam, że nie słyszała, a ona słyszała KAŻDE słowo, bo szliśmy przy jeziorze i po wodzie głos sobie do niej powędrował. Oczywiście do tej pory udaje, ze nic nie wie i w końcu skończyła z aluzjami, bo wie, co o niej myślę 😁 Chyba zrozumiała, że mnie nie wychowa tak, jak pozostałych synowych 🤪

    Niestety prawdą jest, że to nie Ty powinnaś układać kontakty ze swoimi teściami, ale powinien to zrobić Twój małżonek. Musisz mu wytłumaczyć, że to nie chodzi o atak na jego mamusię, ale jeśli chce, żeby stosunki między wami były poprawne to cóż, musi matce wytłumaczyć, że to Ty jesteś jego żoną i kobietą jego życia, więc matka MUSI Cię szanować...

    Gosiaq - coś chciałam napisać, ale rzecz jasna mi uciekło.... więc napiszę tylko, ze miło Cię czytać 😁

    Mamma-mia - podaję przykładowe posiłki: 8-9 dwa kawałki chleba razowego np.jedna kromka z jajkiem i ogórkiem kiszonym, a druga z powidłami, 12-13 duży owoc z jogurtem naturalnym, 15-16 kurczak z warzywami, 18-19 jak śniadanie - czyli normalne posiłki, tylko regularne i poukładane (do tego herbatki ziołowe i dużo wody).
    A laktację już próbuję zakończyć 🙂 Szkoda mi czasu na walkę z laktatorem (mój chłopek raczej gardzi moimi cycuchami).

    Lala - ja też przewijam w okolicy każdego karmienia, a na noc po kąpieli ok. 19:30 i ten jest do rana, bo Maks nie je w nocy, a dopiero rano ok. 6:30.

    Lenymama - mi dopiero teraz troszkę włosy zaczęły wypadać, ale dramatu nie ma, bo nie lecą garściami (ale bez przerwy biorę Prenatal)

    Madzia - u nas też coraz bliżej do ząbka - Maksiorek ma bardzo napuchnięte dziąsła i trze je koszmarnie (najbardziej lubi jak je pocieram moim paluchem)

    Shelby - Twój Maks to takie chichradełko jak mój 😁
  4. Kurczę, mnie też szlag trafia, jak słyszę "dobre rady" - najpierw szpitalne durne położne, których zdaniem futrowałam dziecko (bo przecież wg książek jest określona norma na dziecko - taka sama dla maluchów bez względu na wagę urodzeniową), potem ciśnienie na karmienie piersią (chociaż nie każda może albo ma niewystarczającą ilość pokarmu), mi mama i teściowa marudziły, ze mam dawać wodę z glukozą i herbatki (tylko po co, skoro dostawał moje mleko), matka mojego męża bratowej twierdziła, że mam małego nie bujać (i ta nie wiem, po co w ogóle się odzywała - obcy babsztyl, który sam ze swoimi dziećmi sobie nie poradził) - i generalnie wszyscy wokół wiedzą lepiej, co jest dobre dla naszych dzieci!!! A już mistrzyniami w doradzami są te, które same są niezaradne wychowawczo!

    No i się zbulwersowałam 😁 W każdym razie Cherry łączę się z Tobą w Twej bezkresnej irytacji 🙂
  5. Ja również nie słyszałam, zeby na mixie już wprowadzać gluten, troszkę to wcześnie - wg schematu żywienia niemowląt gluten w postaci kaszki manny wchodzi dopiero w 6. miesiącu.

    Gosiaq - mój maluch też dostaje 5 posiłków; rano 180 ml mleka, potem znowu 180 ml mleka + deserek, następnie pół słoiczka obiadku + herbatka, znowu mleko (a czasem nawet nie), wieczorem o 19. mleko z kleikiem i do spanka 🙂
  6. Cygnee - nie jestes przewrażliwiona, jesteś po prostu zmęczona 🙂 Ja mam dokładnie tak samo i o ile do Maksia mam morze cierpliwości, to do jego tatusia juz nie-e 😁

    Lenymamo - od razu mi się cieplej zrobiło 😁 macie cudna opaleniznę, a widoki...ach... Tylko 38 stopni nie zazdroszczę, bo dla mnie troszkę za dużo 😁
    I oczywiście czekam na więcej fotosków!!!

    Dobra spadam, lecimy ze znajomymi na spacerek (Maksik pozna kilka miesięcy starszego kumpla)
  7. lenymama napisał(a):
    krusyna napisał(a):
    Dzień dobry Mamusie 🙂
    (...)
    Lenymamo - mogłabyś powrzucać więcej fotek??? Oglądam na bieżąco te na fb, ale ciągle mi mało 😁


    Pewnie nie ma sprawy, z przyjemnością 🙂 Tylko na wszystkich tych najnowszych, które mam jestem już ja albo moja Mama, mniej tych widokowych... Zaraz czegoś poszukam, bo Polunia śpi.


    Z góry dziękuję 🙂
    Pewnie obejrzę troszkę później, bo się do kościoła zbieramy, ale zrobię to na pewno i to z wielką przyjemnością 🙂
  8. Dzień dobry Mamusie 🙂

    Zaczęłam wieczorkiem zagęszczać małemu mleczko kleikiem ryżowym i dziś Maksikowski obudził się po 8. - szok, bo ostatnio pobudka była codziennie o 6 rano 🙂 Teraz siedzi na kolanach u taty i oglądają skoki 😁 Małżowinek chce, żeby maluch mu towarzyszył w kibicowaniu 🤪

    Cyganee - musisz małżonka bardziej zaangażować w domowe sprawy. Wydaje mi się, że spadek nastroju jest zupełnie normalny - ja też ostatnio wiecznie się czepiam, a mój mąż ma dni, ze warczy, ale rozmawiamy o trudnościach na bieżąco i jakoś leci. Czasem trzeba po prostu wyjść z domu - na kawę z koleżanką albo na zakupy (ja czasem jadę na ploteczki, a mój małżonek raz w tygodniu chodzi pograć w piłkę), pójść na rodzinny spacerek itd. Jeśli jednak czujesz, że sobie sama nie poradzisz, to moim zdaniem powinnas koniecznie iść do specjalisty (choćby po to, żeby dostać jakieś magiczne tabletki i nieco deprechę oszukać).

    Lenymamo - mogłabyś powrzucać więcej fotek??? Oglądam na bieżąco te na fb, ale ciągle mi mało 😁
  9. yenefer07 napisał(a):
    No i podziwiam za ten przypływ energii i porządki...ja ostatnio chodzę jak śnięta ryba...nie chce mi się kompletnie nic!


    A jakoś dziś mnie wzięło, bo już patrzeć na moje brudne okna nie mogłam, a jak umyłam okna, to przy okazji wysprzątałam pokój... Zresztą i tak musiałam to zrobić, bo aż wstyd 😁
    No...
    Lala - figurkę masz świetną... ojej... ciekawe kiedy ja znowu zobaczę mój płaski brzuszek i zgubię boczki 😠

    Ech...muszę mojego szkraba na kąpiel i kolację obudzić
    😁 😁
  10. Witam ponownie 🙂

    Zaczęłam dziś wielkie wiosenne porządki - oczywiście z Maksiem muszę robić wszystko na raty, ale cóż...trudno... Wysprzątałam salon, pomyłam w nim też okna, zdjęłam firany, wyprałam zasłony (może dziś wieczorem opanuję sztukę szycia na maszynie i je w końcu skrócę), potem byłam 3,5 godziny na spacerku i niestety nic więcej nie zdążyłam zrobić - a już mnie nosi, bo jeszcze tyyyle sprzątania, a na razie baterie mi padły 😜 Doba jest zdecydowanie za krótka!

    Madzia - ja kiedyś brałam jabłka z sadów z Malenina k/Miłobądza, ale teraz jeszcze owoców nie będzie, jeszcze nie zdążyły urosnąć 😁 😁, więc soczki będę na razie robiła z tych kupnych - trudno (zresztą te gerberowskie też na pewno są pryskane). Z tego co pamiętam to sklep eko był kiedyś przy Dominikanach w Gdańsku, ale chyba tam warzyw nie mieli (no i nie wiem, czy ten sklep nadal tam jest, bo dawno tam nie byłam).

    Yenefer - niech Twój małżonek bierze codziennie cerutin albo rutinoscorbin (zresztą cokolwiek z rutyną i witaminą C) - to uszczelnia naczynia włosowate i poprawia odporność. Mój mąż żywym dowodem na to, że to działa 🙂

  11. Haaalo 🙂
    Ja zaczęłam od jabłuszka (bo wydaje mi się najdelikatniejsze i w razie czego nie powoduje zatwardzeń), a od dwóch dni daje małemu soczek z marchewki.
    Wieczorem dodam kleiku ryżowego do mleczka, bo coś ostatnio Maksikowski się zaczyna wcześniej budzić 🙂 Chociaż szczerze pisząc, to dietkę rozszerzam i będę bardzo powoli, żeby mojego małego brzusia nie rozregulować. Zresztą uważam, że skoro maluch ładnie rośnie i przybiera na wadze, to nie ma się co spieszyć, bo można tylko zaszkodzić.

    Dziś mój maluch pierwszy raz znalazł się w swoim krzesełku (na bujaku już nie wytrzymuje, bo niewiele z podłogi widać), siedział i się głośno chichrał - aż w szoku byłam 😁

    Acha...i kupiłam sokowirówkę - małego Zelmera - dziś chyba dostanę i będzie soczkowy szał 😁
  12. Dziewczyny, a u nas chyba zębowy kryzys.... Dziąsła spuchnięte, w buzi całe rączki, a najlepiej rączki owinięte pieluchą, wielki lament i generalnie wszystko razem... ciekawe czy to już ...

    Lala - fajniutka ta Twoja Maja 🙂

    A14... - ja mojego malucha ubrałam na chrzest tak jak Gosiaq Ci poradziła, jak było -5 + nieogrzewany kościół i mały miał tylko chłodne nóżki, ale dlatego, że całą mszę był na rękach. Teraz jest dużo cieplej, poza tym w razie czego weź kocyk i powinno być OK 🙂

    Wszystkim chorym zdrówka życzę 🙂

  13. 14A11 napisał(a):
    krusyna napisał(a):
    14A11 napisał(a):
    wiem że ten fotelik to wydatek ale sprawdzałam w testach fotelików http://fotelik.info/ i ma naprawde dobre opinie oboje z mężem kochamy podróże więc musi być bezpiecznie W wakacje pierwszy wyjazd z małym od razu głęboka woda Włochy czekają juz sie nie mogę doczekac


    My też dużo jeździliśmy i pewnie nadal będziemy, więc kupimy fotelik recaro - firma robi fotele do formuły 1, więc na pewno zna się na rzeczy 🙂



    Recaro to jest nasz drugi typ jakby sie okazało ze ten małemu nie spasuje


    Nam ten fotelik znajomi polecili - ich córeczka testuje go od dwóch lat 🙂
  14. 14A11 napisał(a):
    wiem że ten fotelik to wydatek ale sprawdzałam w testach fotelików http://fotelik.info/ i ma naprawde dobre opinie oboje z mężem kochamy podróże więc musi być bezpiecznie W wakacje pierwszy wyjazd z małym od razu głęboka woda Włochy czekają juz sie nie mogę doczekac


    My też dużo jeździliśmy i pewnie nadal będziemy, więc kupimy fotelik recaro - firma robi fotele do formuły 1, więc na pewno zna się na rzeczy 🙂
  15. martusiap napisał(a):
    dziewczyny poszukuje pościeli do łóżeczka Mai. Siedzę cały czas na allegro ale nie potrafię wybrać. Moż macie jakieś swoje wybrane modele? chętnie zaczerpie inspiracji 😉


    Ja kupowałam tu: http://www.poscieldladzieci.pl/mamo-tato-posciel-3-el-slimaki-zielone-do-lozeczka-60x120cm.html
  16. martusiap napisał(a):
    dziewczyny kurcze ja juz nie wiem czy Maja ząbkuje czy jest chora. Niby gorączki nie ma ale często kicha i co i raz kaszlnie. Katarek ma tylko nad ranem. Wszystko wkłada do buzi i przeskakuje dziąsełkami ale już prawie się nie ślini. Jest okropnie marudna i niechce spać tylko płacz i płacz i domaga się żeby ją nosić a mi ręce odpadają 😲 😞
    Kurcze co może z nią być?


    Martusia, mój maluch też ma takie objawy, ale na razie go obserwuję 🙂 Nie idę z nim do lekarza, bo a) w poczekalni może coś faktycznie złapać, b) po moich przygodach z lekarzami już o nich myśleć nie mogę, c) może to faktycznie zęby 🙂
  17. Cygnee - ja miałam @ już dwa razy i absolutnie nic mnie nie bolało!!!!!! (a wcześniej miałam 2-3 dni wycięte z życiorysu tak bolało - chociaż teraz wiem, że może boleć bardziej 😜 ).
    Ania_xx - nocne gry i zabawy są teraz ZDECYDOWANIE lepsze 😁

    I oczywiście foty dzieciaczków są fantastyczne 🙂

  18. Anuś, Maksik też przesypia całą noc (od 3. tygodnia życia) i w dzień ma 2 drzemki - czasem po 3 godzinki 🙂 Jak zaczął mi tak ładnie spać, to pytałam położnej, czy wszystko jest z nim w porządku, a ona na to, że:" mam się cieszyć, siedzieć cicho i nic innym mamom nie mówić, żeby się nie narazić" 😁 i Tobie mówię to samo 😁 😁 😜
  19. wanilia napisał(a):
    Cherry zapomniałam napisac że fryzura bardzo udana 🙂
    krusyna mamy tego piszczaka i moja też go lubi, chociaz z pewnościa nie bardziej niż pies ktory jak tylko uslyszy piszczenie to jest przy nas 🤪


    Mały ma też taki telefon http://allegro.pl/smily-zabawny-telefon-dzwieki-lusterko-uchwyt-i2170736143.html Jak się naciśnie na guziki to słychać różne melodyjki i odgłosy zwierząt - po 2,3 dźwięki do każdego z guzików. A dodatkowo czerwony guzik świeci 🙂
    Chociaż na razie najlepsze są te najprostsze i jak najbardziej miękkie zabawki, bo Maksiorek tak nimi macha, że często się w buziaka uderzy 🙂 Mimo tego ww. telefon jest naprawdę fajny.
  20. Cherry napisał(a):


    Krusyna chciałabym aby mój Maluch jutro się tak zachowywał na swoich chrzcinach jak Twój dziś 🙂 🙂 🙂


    Oby nie koncertował jak Maksior podczas swojego przyjęcia po chrzcie 🤪

    Mojej teściówki już kolejne wnuki zbytnio nie ruszają, Maks jest piąty 🙂 - no przynajmniej nie na tyle, żeby jakoś specjalne rewolucje robić 🙂 Chociaż dla Maksia jest momentami aż nazbyt wylewna i strasznie głośna, na co on reaguje płaczem 😜
  21. wanilia napisał(a):
    No własnie w kwestii zabawek - możecie coś polecić? Śpiewaki widziałam w sklepie 5 min od domu więc pewnie pójdę obejrzeć skoro robią taka furrorę. Chciałabym kupić coś co pomoże nam z Wercią spędzać czas razem i nie mam pomysłu...
    Cherry trzymam kciuki za Was - a w sumie to za Kacperka bo to dla niego będzie dzień pełen wrażeń i przeżyć 🙂


    Mój mały uwielbia piszczki babyono - http://allegro.pl/babyono-zabawka-hipcio-z-piszczkiem-i-gryzakiem-i2189144081.html

    Martusia, ja mam taką matę - http://allegro.pl/mata-edukacyjna-z-kojcem-wesola-farma-canpol-i2170432137.html Nie chciałam za dużo wydawać, bo i tak służy tylko przez chwilkę, a ta jest bardzo sympatyczna 🙂
  22. Zaka, kobieto, co za przygoda ... Hihihi.... Tak to jest na głodzie 😁 🤪
    I dziękuję za kupkową radę
    A schudłam, bo mam dietę ustawioną przez dietetyczkę - sama bym się zagłodziła albo zaczęła palić, bo tak najłatwiej
    : 😁)
    Cherry..... sorrki kobietko, zapomniałam napisać, że i kolorek, i cięcie bardzo mi się podoba 🙂

    A co do ilości kupek, to Maks jest już prawie wyłącznie na mm i robi co drugi dzień (czasem codziennie)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...