Skocz do zawartości

krusyna_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    544
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez krusyna_m

  1. judzia napisał(a): Judzia, ten smoczek z trójką na różowym tle, to ten trójprzepływowy 🙂 Ja używam i zwykłej trójki i tego co Ty 🙂
  2. Hehehe...rewelacja 🙂 a jaką ma fajną minkę 🙂
  3. ania_xx napisał(a): Aniu, wiem, że zawsze jest jakiś powód i wiem też, że mnie dziś potrzebowała i że na szczęście dobrze to zniosła, ale jest mi bardzo bliska i chciałabym ją od takich przeżyć chronić i nie mogę 🤢
  4. Martko... serdecznie współczuję... Ech...jakieś smutne to popołudnie 😞
  5. zaka napisał(a): 10. tydzień, no i w zasadzie dopiero co się dowiedziała... Ech...bez względu na moment zawsze to jest straszne 😞 Aaa..już wiem, co miałam napisać. Ja również jestem przeciwna żłobkom, bo wiem ile z takim jednym maluchem jest roboty, a co dopiero jak się ma kilkoro pod opieką, ale wiem, że czasami po prostu to jedyne wyjście. Z drugiej strony bałabym się zatrudnić opiekunki - wiem, że są również takie, które są wspaniałe dla maluchów, ale wiecie.... taki maluszek jeszcze nie jest w stanie powiedzieć, jeśli ktoś mu krzywdę robi (w przeciwieństwie do przedszkolaka, który zazwyczaj powie wszystko i jeszcze więcej 🙂 ). Ja na szczęście mam ciocię, która Maksia przejmie, ale gdyby nie ona, to bym padła na zawał, a wcześniej osiwiała 🤢
  6. Aniu14... - ja również Cię mocno ściskam. Aniu_xx - a nawilżasz małemu powietrze?? Jak mój maluch był podziębiony i męczył go w nocy kaszelek, to nawilżacz nam bardzo pomógł 🙂 Zaka - mój maluch miał kaszaczki po urodzeniu i same zniknęły, więc lepiej ich nie ruszać 🙂 a u nas: Na razie rzecz jasna nie będę wprowadzała kleików itp. - żeby tych futryn nie trzeba było najpierw poszerzać 😁 Byłam u mojej przyjaciółki, która niestety poroniła 😞 Dziewczyny, to naprawde straszne, a pomóc nie ma jak 😞
  7. Ojej...tak czytam, że tyle z Was juz zagęszcza mleko albo wprowadza nowe pokarmy i oczywiście zakupiłam już słoiczki i kleiki, po czym stwierdziłam, że skoro mały ładnie przybiera, wieczorny posiłek starczy mu od 20:00 - 7:00, to chyba znaczy, że nie ma co go dodatkowo futrować...ech...już sama nie wiem 🙂 Judzia, dobrze, że z bratową wszystko dobrze, chociaż przeraża mnie jej beztroska - ja bym leciała od razu do dr-ka...ale każdy robi, co uważa za słuszne... 🥴
  8. gosiaq napisał(a): czasami duuuużo, ale rzadziej jakby. jak ciśnie kupsko to leci mu nosem 🙂 po zupinie kupa poszła gładko i nie na rzadko, więc przyjął ładnie 🙂 a czasem mocno uleje, bo macha tymi nóżynami jak szalony!!! i dziewuszki! co do powrotu do formy: dajcie sobie czas... tyłyśmy 9 miesięcy, więc trochę czasu też potrzebujemy , żeby być "na chodzie" znów 🙂 ja po dwójce nie mam akurat rozstępów, bo mam je z okresu dojrzewania na udzielcach 🙂 za to biust mam środkowoafrykański, wzrost dalekowschodni, więc ... obywatelka ze mnie świata hahahahahha Hihihi...ja też...właśnie dziś pokazywałam mojemu mężowi różnicę; przed i po ciąży 🙂 Przed - rodzynki (no może nie takie pomarszczone), po - Kenia 😁 Mogą zastępować naszyjnik 🤪
  9. judzia napisał(a): Tak właśnie pomyślałam - może nawet nie przegrzana, ale po prostu jest jej ciepło 🙂 Maks po spaniu też miewa czerwone plamki, ale znikają, jak się buźka ochłodzi 🙂 Skóra malucha jest przecież b. wrażliwa 🙂 Poobserwuj jeszcze malutką i się nie martw. Nie jestem ekspertem od skazy, ale z tego co pamietam, to musiałyby być takie błyszczące krosteczki, bóle brzuszka itd.
  10. judzia napisał(a): Judzia, ale pojawiaja się po spaniu, jak mała jest rozgrzana?
  11. Hej Dziewczyny 🙂 Witam w ten niedzielny, troszkę pochmurny i późny już poranek 🙂 Za oknami znowu śnieg, ale za to nie wieje, więc pewnie pójdziemy na spacerek 🙂 I teraz troszkę odpowiedzi 🙂 Smok ----> Mój maluch ma aventową "3" i trójprzepływowy - troszkę się na początku dławił, ale z kolei przy "2" się koszmarnie męczył i pocił 🙂 Teraz jest już OK 🙂 Wczoraj kupilam dla małego deserki i kleiki - będę powoli wprowadzała, bo już stary chłop z niego 😁 Basen ---> Fantastyczna sprawa, też bym małego zabrała, ale poczekam jak się troszkę cieplej zrobi 🙂 Chrzest ---> my daliśmy 150 zł, ale przede wszystkim dlatego, że ks dość w porządku, a poza tym kościół buduje, więc to była taka nasza cegiełka 🙂 Mamma-mia ----> Żeby mój maluch sam zasypiał w łóżeczku, to po kąpieli i karmieniu kładłam go do łóżeczka, jak płakał to brałam na ręcę uspokajałam i kładłam i tak kilka razy, a później chwilkę siedziałam przy łóżeczku i "cichałam" 🙂 Teraz Maksik zasypia sam, w łóżeczku, w swoim pokoiku w kilka sekund, a jeśli nie zaśnie od razu, to chwilkę się pokręci i zaraz odpływa 🙂 Żeby to działało w naszym przypadku musi być ogromna regularność - mały wie, co sie będzie działo, czyli flacha, kąpiel, flacha, spanie 🙂 No i musi być obowiązkowo pielucha, smoczek i pozytywka 🙂 Może Twoja malutka też potrzebuje smoczka - to przecież nic złego 🙂 Pozdrawiam 🙂 Aniu-xx ---> w kwestii kleików niestety nie pomogę, sama niedługo dopiero zacznę wprowadzać 🙂
  12. Martka, też właśnie o tym słyszałam, ale rozmawiałam z pediatrą, który zresztą swoje dzieciaki zaszczepił, i jego zdaniem, skoro jest możliwość, to warto skorzystać tym bardziej, że ospa miewa poważne powikłania neurologiczne, tylko o tym się nie mówi i nadal uważa się ja za dość łagodną chorobę - stąd ospa party itd. Ja na razie zbieram opinie, bo juszcze mam sporo czasu, ale pewnie zaszczepię. Gosiaq - nie oglądałam DDTVN - zresztą w ogóle nie ogladam TV śniadaniowych, bo okropnie mnie irytują. Oglądałam program medyczny i czytałam dodatek o szczepieniach w Rzeczpospolitej 🙂
  13. Uciekam dziewczynki, dobranoc 🙂
  14. Cherry napisał(a): dobranoc, ja też zaraz uciekam 🙂 buźka 😘
  15. jadwiga-roza napisał(a): Ja kupuję w przychodni... Ospa dopiero po 9. miesiącu, więc jeszcze sporo czasu, ale ostatnio oglądałam program w TV na ten temat i zaczęłam się zastanawiać 🙂
  16. jadwiga-roza napisał(a): Ech... nawet co przychodnia to inna cena 😠
  17. Pneumo - 250 zł za dawkę. Przed 6. miesiącem byłyby chyba 4 dawki, a po 6. - 3. Zreszta im później, tym mniej dawek. Dziewczyny, a co myślicie o szczepieniu przeciwko ospie???? Pytałam na fb, ale tylko gosiaq odp., że nie będzie szczepiła...
  18. jadwiga-roza napisał(a): Noo... wzrost po tacie 🙂 ale uroda i inteligencja po mamusi - tylko ciiii..... 😁 Dziewczyny, jakie ja muły będę miała - jak rasowy pakero.... 🤪 A oczy będzie miał niebieskie - jeszcze ma troszkę ciemniejsze niż moje, ale były granatowe 🙂 Na pneumo będę szczepiła po 6. miesiącu - póki co Maks i tak nie ma kontaktu z innymi dziećmi, no w każdym razie nie szkolnymi 🙂 Rota sobie daruję. Poważnie zastanawiam się nad ospą...
  19. Cherry napisał(a): boshe mój grubasek 😉 waży tyle co wasze a ma 2,5 miesiąca. Lekarka jednak mówiła że jest okej.... z tą 7 z przodu 😁 😁 😁 Cherry - spoko 🙂 My mamy z przodu prawie 8 😁 I żeby Maksikowski był grubaśny, ale nie-e. On po prostu długaśny jest 🙂
  20. Cherry napisał(a): Cherry, to zależy od dzieciątka 🙂 Jeśli ten smoczek nie jest jeszcze dla Kacpra za mały, to nie zmieniaj 🙂 Ja Maksowi wymieniłam, bo on z kolei smoczkowy, a poprzedni mu co chwilkę z buziaka wypadał 🙂 U mnie znowu wieje i nici ze spaceru... ooo...książe się obudził 🙂
  21. Dobrze, że Twój maluch dał się innym nosić 🙂 Maks niestety na to nie pozwolił, baa... był tak zmęczony, że zaczynał płakać nawet, jak ktoś na niego patrzył 😁 Zresztą mój synek wiecznie mi takiego psikusa zrobi - ja opowiadam, że ona taki kochany, pogodny, wiecznie uśmiechnięty, a jak przychodzą do nas goście, to mały zaczyna marudzić 😁 No i matka na klamczuchę wychodzi 🙃 Wyjątkiem jest jego chrzestny, który się z Maksem wygłupia i mały się cały czas chichra 🙂
  22. martka3 napisał(a): U mnie śliczne słoneczko, około 6 stopni, ale wiatr głowy urywa, więc jeśli się nie uspokoi, to ze spaceru nici 😠
  23. Shelby napisał(a): No i bardzo dobrze zrobiłaś 🙂 Ja jak zwykle uległam namowom małżowinka, bo przecież jego strona uwielbia imprezy (w tym imprezy z okazji imprezy 🤢 ) i zrobiliśmy chrzciny w lokalu na ponad 20 osób; mały się niemiłosiernie umęczył, nie mógł zasnąć, nie dał się nikomu wziąć na ręcę, co chwilę wpadał w histerię, no i musiałam go cały czas trzymać, bo moja druga połowa sobie z synem nie radziła i co chwilkę uciekała z braćmi na fajkę (chociaż na co dzień nie pali) 😠 Gdyby to tylko ode mnie zależało to bylibyśmy tylko my, chrzestni i ewentualnie dziadkowie (bez rodzeństwa i bez pradziadków), zaprosiłabym na obiad i szybko wrócilibyśmy do domku... (i tak dobrze, że nie było alkoholu, bo wtedy to już w ogóle siedzielibyśmy do rana).
  24. Hej Martusia 🙂 Witam na listopadowo-mamusiowym pokładzie 🙂 To się kobitko naprzeżywałaś 😞 W kwestii wprowadzania innych pokarmów - ja czekam aż mój maluch skończy 4 miesiące i wtedy powoli zacznę urozmaicać dietę, ale wiem, że niektóre dziewczyny już od jakiegoś czasu podają dzieciom jabłuszko. Ja zgodnie z zaleceniem dr-ka wolę poczekać 🙂
  25. Marinel_E napisał(a): Hihi...pewnie po mamusi 😜 🙃 przyznam szczerze ze zaczęłam poszukiwać fałdeczek na swoich nózkach w celu dokonania porównania ale nic z tego 🙂 🤪 😁 😁 Hmmm... myślałam bardziej o symetrii 🙂 Ale co tam, gimnastyka w poszukiwaniu fałdek też nie zaszkodzi 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...