Skocz do zawartości

krusyna_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    544
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez krusyna_m

  1. Wisienko, zaśpiewać nie mam jak, ale tekst mogę zdradzić: "Siedziała na słupku na lewym półdupku, a prawy półdupek zwisał jej za słupek, oj dana oj dana x 2 a prawy półdupek zwisał jej za słupek" (i tak w kółko) a teraz moja autorska zwrotka: "Siedziała na słupku na lewym półdupku, dupka ją bolała, bo se posiedziała, oj dana oj dana x2 dupka ją bolała bo se posiedziała" a ostatnio powstała kolejna: "Siedziała na słupku, bo siedzieć musiała, bo się założyła i zakład przegrała, oj dana oj dana......... itd." Moja mamusia zbladła, jak to usłyszała 😁 Mówi do mnie: "Filolog i coś takiego śpiewa, wstyd!" - ale co ja na to mogę, że moje dziecię tylko takiego uspokajacza toleruje, więc śpiewamy; ja, małżowinek, a podczas inhalacji razem 😁 😜
  2. Wisienko, a nie bardziej czeski film?? 😁 Shelby - wiesz... ja nie czuję, że rymuję 😁 ale widzę, że nie tylko ja 😁 Ej...a też macie taką sklerozę i toniecie w bezkresnym chaosie??? Ja po ciąży jestem taka roztrzepana, że aż boli - zaczynam coś robić i nie kończę (klasyczne adhd), co chwilkę coś gdzieś zostawiam - tylko Maksia na szczęście nie gubię, no ale torbę z jego gażetami to już nagminnie :woohooa: A poza tym jak widzę, że dziecku się krzywda dzieje albo ktoś coś mówi o ciąży czy porodzie, to ja już mam oczy mokre!!! Ech... NIGDY tak nie miałam... Jakie piosenki śpiewacie Waszym maluchom - Cherry pisała kiedyś o żabce (wiadomo, klasyka!) u nas to też hicior, a poza tym: "W leśniczówce za lasem", "Siedziała na słupku na lewym półdupku" (tylko ta przyśpiewka jest w stanie zmusić Maksa do jedzenia, albo uspokoić jak płacze), "W piwnicznej izbie siedzę sam i głowa mi się kiwa" (no bo mu się rzeczywiście kiwa 😁)
  3. u mnie leży śnieg 😞 😞 😞 Maksiorek leży na łóżku, bawi się nogami i drze się po japońsku ("Aaaajaaaaaa....eeeejjjjjaaaaoooo....yyy.... itd."), a ja troszkę poprasowałam, a teraz idę się bawić w turlanie po tapczanie 😁 Shelby - Twój Maksiu jest prześliczny 🙂 u nas też dajemy w mordę jeża albo pierzemy szopa 😁
  4. 1200 zł??? Przecież to skandal!! U nas kluby dziecięce są już za 600 zł, a w okolicy żłobka brak 🙂 Na szczęście jest ciocia 😜
  5. Agisal napisał(a): Jestem 🙂 Melduję się i przepraszam 🙂 Byliśmy dziś na kolejnej kontroli i oskrzela już czyste, ale konieczne są dalsze inhalacje i flegamina, bo jeszcze strasznie charczy. W każdym razie wygląda na to, że zdrowieje i nawet apetyt mu wrócił. Możemy więc jechać do lasu na święta, byle Maks nie miał kontaktu ze szkolnymi lub chorymi dziećmi, bo po antybiotyku odporność ma mierną... pojedziemy, jak jego kuzynostwo wróci do domków. U lekarza mój maluch się na dobre rozpłakał, bo dr-ek za szybko go w obroty wziął, a Maks to gry wstępnej potrzebuje, jakies buzi, buzi chociaż 😁 Doktorek złapał szybko kalendarz i mówi: "Patrz Maksiu, tu jest lew..." Myślałam, że padnę ze śmiechu i mówię mu, żeby się ogarnął, bo Maksik ma 5 miesięcy i ma w pupie lwa 🙂 A ten znowu podlatuje, tym razem z naklejką: "wzorowy pacjent" - taa... z której strony, skoro cała przychodnia słyszała, że jest badany i tego nie lubi 🙂 Generalnie jaja ... Poza tym mały odkrył, że ma stopy i jest nimi zachwycony (mało mu do szczęścia potrzeba 😜), a dziś po kąpieli leżał sobie z pięścią w uśmiechniętym buziaku, ja go kremuję i gdy na jego buziaka nie patrzyłam, to on bach... we mnie łapką, a potem szybko z powrotem do buziaka. Ja na niego, a on w śmiech 🙂 Odwracam się i znowu bach... i łapka szybko do buziaka - ot... mały łobuziak 🙂 Agisal - a może podeszłabyś z maluchem do lekarza, co??? Bo jakoś nie brzmi to dobrze...może to reakcja na jakieś jedzonko??? Dziękuję Ci za pamięć 🙂 Martusiap - Maks śpi w śpioszkach albo w piżamce (a na to śpiworek, bo się strasznie rozkopuje) - rozmiar 74 - 80. Judzia - Twoja córcia ma magiczne oczęta 🙂 Któraś pytała o łańcuszek do smoczka, ja mam taki zwykły Canpolu i jest OK (klips mógłby się troszkę szerzej otwierać)
  6. We Wrzeszczu na przeciwko Manhatanu był i chyba jest Świat dziecka, no w Ikei jest troszkę 🙂 Generalnie to ja kupuję w Smyku albo przez internet 🙂
  7. zaka napisał(a): Ojej...to się zdziwiłam, bo mam w domu ten fotelik, używam go codziennie i nic takiego nie zauważyłam 🙂 Nic nie odpada, nic trzeszczy, miejsca w sam raz dla mojego malucha (a ten do małych nie należy) - przy pochylonym oparciu (pozycja półleżąca) i tacce na poz 1 (najbliższej), więc po odsunięciu tacki będzie jeszcze więcej miejsca, wokół pupy też luzy 🙂 Zaka, wrzuciłam kilka fotek, żebyś widziała, jak ten fotelik w rzeczywistości wygląda (miś jest wielkości Maksa): http://imageshack.us/photo/my-images/268/p3121754.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/837/p3121753.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/163/p3121752.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/268/p3121750.jpg/ http://imageshack.us/photo/my-images/99/p3121751.jpg/
  8. Hej Dziewczyny, my też juz po lekarzu i ... dobra wiadomość jest taka, że nie jest gorzej, a zła, że oskrzela nie są czyste, co oznacza, że leki powstrzymały infekcję, ale jej nie leczą, więc mały dostał kolejny, trzeci już zestaw 😞 W przyszłym tygodniu znowu do kontroli... Maksik dziąsełka ma spuchnięte już od dłuższego czasu, niby coś tam widać, ale zębole jeszcze się nie przebiły. Jadwiga-róża - napisałam o dwóch łyżeczkach calcium, bo tyle dawałam przed wizytą u lekarza. Moim zdaniem nie wolno dawać dziecku więcej leku, niż wskazuje ulotka bez konsultacji ze specjalistą. U matrusip to co innego, jej taką dawkę wskazał właśnie lekarz. Zaka - to moje krzesełko http://allegro.pl/krzeselko-do-karmienia-kinderkraft-star-regulacja-i2177215797.html Do przewożenia troszkę toporne 🙂 ale u nas stoi w kuchni i dzięki tej jednej nodze nie zagraca pomieszczenia. Reguluje się wysokość (pneumatycznie), opracie i odległość do tacki. Ja jestem z niego bardzo zadowolona, bo funkcjonalne, a przy okazji świetnie wygląda 🙂 Lala - trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia
  9. Jadwiga_róża - Calcium x 2 po łyżeczce, wit. C (przy lekkim przeziębieniu raz 8 kropli, przy mocniejszym 2 x 8 kropli dodanych do mleczka).
  10. Lala, łączę się z Tobą w bólu. Trzymajcie się i kurujcie 🙂 Gosiaqu - nie słucham ich marudzenia, bo bym zwariowała (no a przynajmniej się staram), ale teraz mam nieco mniejszą tolerancję na dziamdzianie - mały choruje, lekarz mówi, kiedy podać antybiotyk, a ja słyszę, że on młody i powinnam podać lek od razu. Strasznie niemerytoryczny argument, bo ten młody lekarz jest najlepszy w tej przychodni, poza tym ja akademi medycznej nie kończyłam i nie mam kwalifikacji, aby podważać jego sposób leczenia. 😠
  11. dwa razy mi się opublikowało - sorrki 😜
  12. Kolejna fatalna noc za nami - o 2 podawałam syropek i robiłam inhalacje, ale w zasadzie mały budził się przez całą noc mniej więcej co godzinę. I ja już nie wiem, czy jest lepiej 😞 Jutro mamy kontrolę i trzymajcie kciuki, żeby choróbsko się nie rozwijało. Maks niestety od jakiegoś czasu - jeszcze przed chorobą - przestał się przewracać na boki itd., generalnie bardzo nie lubi leżeć na brzuszku i boku, a toleruje wyłącznie siedzenie i leżenie na pleckach - zdaje się, że ma to po tatusiu, więc się jeszcze nie martwię. Stopencji jeszcze nie ciamka (brawo Kubuś!!!!!!!), ale jak się ma takie ciężkie ciałko, to nie ma się co dziwić 😁 Madzia - jeszcze raz brawo dla Kubusia! Lala - cóż za aniołek, no no 🙂 Cherry - oddaj mi troszkę Twojego farta, bo mój gdzieś się zgubił 😁 a o kupkę zapytaj lekarza, tylko nie martw się na zapas! (Twój synek nie dostaje jeszcze dodatkowych pokarmów, nie? Jeśli jest karmiony piersią, to możliwe, że robi kupkę raz na tydzien i nie ma w tym nic dziwnego) Wszystkim dziękuję za słowa otuchy 🙂 aż się cieplej na serduchu robi 😁 Strasznie fajnie czuć takie wsparcie tym bardziej, że moje obie mamy strasznie działają mi na nerwy jakimiś dziwacznymi radami 😞 😞 tak jakbym nie miała wystarczających powodów do zmartwień...
  13. Dziękuję Lala 🙂 Miałam nadzieję, że już dzisiaj będzie lepiej, a rano mały b. źle wyglądał. Już zamówiłam dla niego inhalator (na razie mam pożyczony), żeby w przyszłości nie kombinować.
  14. Ech... maluch o 4 rano miał atak kaszlu, stan podgorączkowy, wypieki na buziaku i zawalone oskrzela - dostał pierwszą dawkę antybiotyku ... MASAKRA!!!!!!!!! 😞
  15. Zaka, a moje dziecię ma już 9 :P Goń, goń, bo uciekamy 🤪
  16. Ja też jestem po cc, ale myślę, że jesienią zaczniemy zabawę 😁 Zdaniem mojego lekarza mniej więcej rok przerwy starczy 🙂`
  17. Shelby napisał(a): jak podawałam Maksiowi mleko z kleikiem to proporcja stopniowo zwiększana, aż do 5 łyżeczek bebiko/4 kleiku - smoczek trójprzepływowy - sprawdzał się świetnie u nas 180 ml wody, 6 miarek mleka, 4 miarki kleiku - od razu, bez stopniowania - smoczek trójprzepływowy (polecam 🙂)
  18. Dziękuję Dziewczyny 🙂 Maksik jest już po dwóch inhalacjach i lepiej oddycha, śpi przy włączonym nawilżaczu i się nie dusi, więc chyba jest troszkę lepiej. Oby 🙂 Co prawda ma lekko podwyższoną temperaturkę, ale to minimalnie. Madzia, zaczął chychrać po ostatnich wichurach, a potem doprawił go zakatarzony tatuś. A i jak byś chciała namiary na dobrego pediatrę, to służę 🙂 My do spacerówki przesadzamy się na początku kwietnia, Maks się w gondoli już nie mieści, ale chcę go jeszcze odrobinę przetrzymać, bo jednak gondola lepiej go chroni przed tą niestabilną pogodą.
  19. Witam My po wizycie u lekarza i niestety choroby nie udało się powstrzymać i Maks ma zapalenie oskrzeli. Jest przy tym taki grzeczniutki i kochany - widać na jego bladziutkiej buźce, że się bardzo źle czuje, a jeszcze się uśmiecha - zupelnie niepojęte... Antybiotyku jeszcze nie mam podawać, bo nie ma temperatury, na razie syropek i 3 razy dziennie inhalacje 😞 a jeśli w ciągu 2-3 dni nie będzie poprawy, to mam wykupić antybiotyk. Aż serce boli 😞 😞 😞
  20. gosiaq napisał(a): Ojej!!! No toż przecież Pan Mąż wrócił był!!! Faaaaaaajowo 🤪
  21. Shelby napisał(a): Dostał antybiotyk? Pediatra powiedziala, ze dla takiego malucha na wirusa nic nie ma. Ze sie antybiotykow nie podaje. Leczenie objawowe. Powiedziala jeszcze, ze nie wiadomo, co z tego bedzie, bo nie jest karmiony piersia to nie wiadomo, jaka ma odpornosc. Wkurzylam sie troche za ten tekst. A to dziwne. W sobotę byłam u lekarza (zresztą ponoć jest bardzo dobrym specjalistą) i wtedy Maks miał kaszel i katar. Facet go osłuchał, zapisał dwa syropki (Elofen i Neonasine), krople no nosa, wit. C i kazał inhalować - to wszystko po to, żeby na oskrzela nie przeszło. Po 3 dniach mamy iść na kontrolę i jeśli infekcji nie udało się zahamować, to dostaniemy antybiotyk (więc jednak się daje). Mój przez 4 miesiące był karmiony piersią i tez infekcję złapał, więc babsko powinno się troszkę zastanowić nad tym, co mówi 😠
  22. Shelby napisał(a): Dostał antybiotyk?
  23. Shelby napisał(a): i co mu jest???
  24. Shelby napisał(a): Wygląda solidnie, no i ma służyć do końca 🙂 Niebawem zobaczymy, czy pozytywne opinie są prawdziwe. Mój maluch właśnie zasnął, mam nadzieje, że to cholerstwo nie przeszło na oskrzela 😞 A Ty byłaś z Maksiem u lekarza????
  25. martusiap napisał(a): http://allegro.pl/recaro-young-sport-kolekcja-2012-fajne-gratisy-i2207514920.html Shleby - bo trudno patrzeć jak kruszynka się męczy 😞 Spróbuj inhalacji... Madzia - my też będziemy się szybko starać, więc tym bardziej trzymam za Ciebie kciuki 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...