Skocz do zawartości

dudasia_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    187
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez dudasia_m

  1. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    emi-rose napisał(a): No miło, że się odezwałaś w końcu 🙂 Szybciutki update 🙂 Teraz to Ty zapracowana pewnie i słabo z czasem. Z resztą, jak u nas widać, żadna nie narzeka na nadmiar czasu 😉 Pozdrawiamy i sciskamy! Wpadaj czasem do nas...
  2. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    joannar napisał(a): tak i na wzór przepisów ze strony, którą Ty zaproponowałaś -jak sie nie mylę- osesek.pl chyba Ty pisałaś, tak? jak kisielek leciutko ostygnie to mniam mniam, sama podjadam. my np gruszkę startą dodajemy do 50ml wody a w drugiej 50 ml wody łyżeczka mąki ziemniaczanej i po zagotowaniu mieszamy i później wcinamy! mam w zamrażalce jagody, też spróbuję. Tak, wiem, że tam jest przepis. Bartkowi robiłam swego czasu. Byłam ciekawa czy Ty masz czas na takie zabawy 😉 Jak nie zaglądam na Oseska a kiedyś byłam tam stałą bywalczynią 😞 i jak Tysia wspominała można zamiast wody z soku dla niemowląt.
  3. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    Hm... Tysia widzę, że kombinujesz z alergizującymi produktami (czekolada!) PEwnie trudno będzie znaleźć co uczuliło Adasia. Chyba, że te testy sa takie niezawodne.. Niew eim, na szczęście nie mam doświadczenia z alergiami w rodzinie. Muszę wykombinować jakis kisielek tylko najpierw wymyślę z czego go zrobić...
  4. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    Hubi też umie wołać 🙂 Zazwyczaj mnie potrzebuje i jak jestem na horyzoncie to woła "mama, mama!" a jak nie reaguję (niestety się zdarza...) to podchodzi do mnie, wspina się po nogach i dalej "mama.." no i tego się nie da zignorować 😉 Na dobranoc macha na pożegnanie i w 70% przypadków mówi "papa" 🙂 Jeszcze miał fazę na odpowiadanie na pytanie jak robi kurka "kokoko" ale coś mu przeszło. Robi tylko dziubek jakby miał mówic i sie śmieje zaraz 😉 Fajnie, że taki komunikatywny już 🙂 No i 6 ostrych zęborów ma. cyca ugryzie czasem niemiłosiernie. 2 razy mnie ugryzł do krwi w nos!!
  5. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    Hejo! Zastój zniknął szybko po różnych domowych sposobach walki, uff 🙂 Asia, jak robisz kisiel? Sama??
  6. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    Hubisia muszę w końcu zważyć. Wydaje mi się wieeelki no ale myślę, że niewiele ponad 10kg ma 😉 Dzisiaj pierwsze krwawienie - warga rozbita. Na czole to juz nie ma miejsca bez guza. Bartek tak nie miał!!!
  7. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    no niezły kolos ale w sumie już mnie to nie dziwi 😉 Ja umieram unieruchomiona przez kręgosłup. Mam nadzieję, że jutro jakoś się podniosę z łóżka bo sama z dziećmi jestem 😞
  8. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    Hubi zasuwa już równo, zwiedza mieszkanie na czworaka i jest tym niezmiernie podekscytowany 🙂 Ja póki co wybijam mu z glowy chodzenie i stawanie - on ana nóżki to ja go bach do siadu. Nie będzie prowadzania za rączki, o nie 🙂 Kręgosłupa mi szkoda 😉 Tysia, serio nei masz okresu jeszcze? Adaśka już odstawiłaś jakiś czas temu od cyca, nie?? Ja wciąż karmię i ostatnio sobie myślałam, że zero problemów z cyckami miałam (bo z Bartkiem ze 3 razy mialam zastoje i walczyłam z cyckami). No i masz Ci los dzisiaj wieczorem jeden cyc twardy i bolesny. Hubiś nie ściąga więc zastój znów 😞 Idę się rozgrzać pod prysznic, posiedzę z termoforem - może pomoże...
  9. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    joannar napisał(a): To ja juz mam trzeci 😉
  10. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    aaaa, karkóweczka z kaszą bardzo się Hubisiowi spodobała 🙂 Buźka sama się otwierała czekała na załadunek 😉
  11. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    Jestem 🙂 Asia, Bartuś trochę się bał, nagadał mi jak się ocknął po narkozie ale później zasnął i chyba juz więcej nie pamiętał. Obolały jeszcze niestety bardzo. Cały czas leci na Nurofenie i Paracetamolu na zmianę a i tak z jedzeniem i piciem słabo. Lody by mu pomogły ale siłą dziecka nie nakarmisz!!! Za to wczoraj zjadł zupę zmiksowaną i trochę drugiego dania lekko rozgotowanego. Hubi może nie raczkuje ale uprawia freestyle w przód 😉 Ręce sa ok ale to co wyprawia nogami to poezja. Naśmiać się nie możemy 🙂 Ale skuteczny jest i dość szybko zasuwa, czasem skokami czasem posuwiście, jedna noga zazwyczaj na stopie, druga na kolanie albo półdupku 😉 Normalnie muszę go pouczyc jak to robić ale mi sie nie chce bo duzo radości nam dostarcza 😉
  12. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    Tyssiiaa napisał(a): To spróbuję dzisiaj karkóweczkę z kaszą 😉
  13. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    Tyssiiaa napisał(a): Własnie, sto lat dla miesięcznego Adasia!!! W jakiej formie ten gulasz mu dajesz Justyna? Ja to jakaś książkowa jednak matka jestem. Choć słoiczków nie daję bo przeciez tego jeść się nie da 😉 Tzn te słoiczki Hippa po 7 mieisącu takie już niepapkowate do końca mają odrobinę przypraw i nawet smakują jakoś. Testowaliśmy na wyjazdowych świętach i dały radę. Kurka, ja to nawet osobno gotuję dla Bartka osobno dla Hubisia i osobno dla nas 😉 Może mi przejdzie niebawem 😉
  14. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    Dzieki dziewczyny! Już po 🙂 Dzisiaj stres mniejszy niż wczoraj chyba. Bartek musiał zostać na noc. Tatus z nim jest a ja przyjechałam na dyżur nocny z Hubisiem. Jutro rano po nich jedziemy. Dzielny jest. Dają mu tam przeciwbólowe, Mini Mini leci naokrągło więc szczęśliwy 🙂 Tyle, że wycięli mu wszystkie 3 migdały i zastanawiam sie jak to z jego odpornością będzie...
  15. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    Matko, jaka jestem zestresowana jutrzejszym zabiegiem 😞 A w tym momencie najbardziej perspektywą głodzenia dziecka do południa...
  16. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    U nas też chlebek, rogale, bułki, biszkopty i chrupki na porządku dziennym. Pierniki również. Hubiemu ślinka leci na wszystko ale ja nie jestem zbyt odważna i raczej chronię swój talerz przed atakami jego rączek 😉
  17. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    Wczoraj byłam z Bartkiem u laryngologa i na cito wycinamy jutro migdały. Przerażenie jest. stres. Trzymajcie kciuki! Najgorsze, że dziecko musi byc na czczo a musimy sie stawic dopiero na 12, zabieg może o 13 najwcześniej. No bida..
  18. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    justyna_malutka napisał(a): No witamy!!! Sto lat dla Piotrusia!! Adaś chyba dalej malutki, że wpada do nocnika, nie? 😉
  19. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    Pollyanna napisał(a): Hehe, przynakniej wiesz,ze będzie wszystkojedzącym dzieckiem 🙂 Ja mam z Bartkiem problem bo ten to nic nie chce z tego cy my jemy 😉
  20. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    Szlagda by mnie trafił z nierozciągliwa górą. Już kiedyś na takie trafiłam i dziękuję. U nas Dada i Pampers Active Baby, zmian nie planuję 😉
  21. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    Gratuluję pierwszego nocnikowego sukcesu 🙂 U nas wczoraj była taka niespodzianka (dzień wcześniej się nie wypróżniał wcale więc sobie wyobraźcie 😉 ). Generalnie mam wrażenie, że dziecku dużo łatwiej na nocniku zrobić coś dużego. W pieluchę to tak po trochu robi chyba...
  22. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    A używałaś wcześniej tych pieluch? Ja jakoś się nie odważyłam 😉 Hubi ostatnio znalazł sobie sposób na przemieszczanie na nocniku, skacze sobie i jakoś tak nóżkami zahacza o podłogę i sunie do przodu co mu daje dużo radości 😉 Gorzej, że ja cała w strachu.. nie o to żeby się nie wywrócił ale zeby nei wywalil zawartości na siebie i na podłoge 😉
  23. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    joannar napisał(a): Dziekujemy i Igusia całujemy :* Bartek na nocnik zasiadł jakoś miesiąc po drugich urodzinach. Justyna mnie zmotywowała 😉
  24. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    Hej! Te oparzenia to moja zmora 😞 Ech, oby nigdy więcej! Buziaki dla Marianki!!! Zapomniałam odpowiedzieć na pytanie o nocnik 🙂 Otóż nadal się nocnikujemy 🙂 I nawet stało się to dla mnie zupełnie naturalne 🙂 Ostatnio zapomnieliśmy do teściów nocnika zabrać to Hubi dał rade na Bartka nakładce na kibelek 🙂 Jak na początku raz dziennie Hubi robił kupę tak mu się to spodobało, że chce na nocnik ze 3 razy dziennie i wydusza kupy po kawałku 😉 No i siku obowiązkowe przy każdym zasiąściu na nocniku. Zazwyczaj po śniadaniu, po obiedzie i po wieczornej kaszce robię mu krótkie posiedzenie 🙂 Już chyba z miesiąc praktykujemy i za ten czas zdarzyły się może 3 kupy w pieluchę ale zawsze to w dziwnych okolicznościach było. No. Temat wyczerpałam 😉
  25. dudasia_m

    MAJÓWECZKI 2012

    A jeszcze Wam powiem, że Bartek właśnie pierwszy raz w życiu śpi brudny, bez kolacji 🙂 Zasnął w drodze od teściów do domu i za nic nie dało się go dobudzić. Wykończony po Sylwestrze 😉 w dzień nie sypia już raczej więc zmęczony. Na śpiocha wcisnęliśmy mu lekarstwa, przebraliśmy w piżamę i do łóżka. Tylko teraz stres czy się nie obudzi w środku nocy wyspany 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...