Skocz do zawartości

Otlesia

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1023
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Otlesia

  1. U mnie dziś gorąco, ale na całe szczęście wiaterek wieje 🙂 Co do imion ja miałam wielki problem z imieniem dla synka 🙂 Jak jeszcze nie znaliśmy płci to byłam przekonana, że będzie mała Matylda, ale przeczucie mnie zawiodło 🙂 Dla chłopca nie miałam pomysłu 🙂, podobało mi się wiele imion np. Jacek, Mateusz, ale źle mi się kojarzą. Bardzo podoba mi się imię Filip, ale tak ma już na imię mój chrześniak....więc postanowiłam, że będzie Jaś 🙂 Mąż niezbyt zachwycony był tym wyborem, ale ja się uparłam...a jak gin. pytał się o imiona dla dziecka, ja powiedział, że jeśli będzie chłopiec to będzie Mały Janek i mąż o dziwo zaakceptował i do brzusia mówi Jasiu 🙂 dla pocieszenia męża postanowiłam na 2 imię dać Małemu po tatusiu, czyli Krzysztof 🙂 Moja kuzynka urodziła nie dawno dziewczynkę, dała jej na imię Liwia; mi się za bardzo nie podoba, no ale kwestia gustu 🙂
  2. zapraszam do mnie, starczy dla wszystkich 🙂
  3. Iwonko śliczny ten wózeczek 🙂 Mam nadzieję, że dziś Ci lepiej humorek dopisuje 🙂 Pogadaj z swoim mężem, powinien zrozumieć....chociaż z tymi facetami to różnie jest 🙂 Ja właśnie przyszłam z swojego sadu 🙂 znowu objadłam się jabłkami, śliwkami, brzoskwiniami i malinami 🙂 heh nie ma to jak owoce z własne sadu...pychotka 🙂....nie mogę się doczekać jak gruszki będą już dobre...aż ślinka mi cieknie...
  4. wiecie, co szczerze mówiąc nie mam pojęcia ile tych ruchów powinno być....ale 10 na godz. wydaje mi się dużo....sama nie wiem... poszukam jutro w książce z gin. i położnictwa....
  5. Omega 3 jest super, ja brałam przed ciążą jako suplement diety, tylko; że pod inną nazwą. Ryby zawierają dużo omega 3 🙂 Co do tego liotonu, to myślałam, że nie można używać go w ciąży, bo zawiera heparynę, nie mam ulotki, ale szukałam w necie i chyba nie ma przeciwwskazań...nie wiem co mi się ubzdurało 🙂 Muszę poszukać, bo powinnam mieć jeszcze pół opakowania gdzieś w domu 🙂
  6. Dzięki za odpowiedzi 🙂 Ja biorę nogi do góry, opuchlizna znika, o tym to wiem 🙂 tylko chodzi mi oto, że mam uczucie jakbym ciągle stąpała po gorącym piasku i nie wiadomo ile km, bym zrobiła 🙂 jedynie co mi wtedy pomaga to rzeczywiście zimna woda; tylko potrzebne mi coś takiego co można użyć np gdy jadę autem, coś w sprayu, orzeźwiającego...ale ja wymagająca jestem... 🙂
  7. hej Mamusie...w końcu nadrobiłam zaległości 🙂 wczoraj wieczorem ledwo się ruszałam; bolą mnie stawy skokowe, kolanowe plus mój nadgarstkowy prawy (ten ostatni to nadwyrężenie z pracy i czasem boli); czuje się jakby mnie ktoś połamał....Znacie może coś orzeźwiającego do stóp, czuje jakby ważyły tonę, do tego puchną....teraz widziałam w tv że reklamują scholl; ale nie mam pojęcia czy to jest skuteczne....jedyne co mnie pociesza to to, że nie mam wysokiego RR, tak to zaczęłabym się martwić.... Iwonko śliczny kombinezonik;ja staram się już nie kupować z ubrań, bo maa tyle po siostrzeńcach; ale i tak mi to nie wychodzi 🙂 Miłego dnia 🙂
  8. Gratuluję i 3mam za Was kciuki 🙂 dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa 🙂
  9. Haniu, brzusio śliczny 🙂, muszę poprosić męża, żeby zrobił mi dzisiaj foto brzucholka 🙂 Iwono, dziwnych masz teściów, ale cóż ludzie potrafią być dziwni 🙂 Może dziś coś się zmieni i sami Ci zaproponują odwiezienie... Beatko główka do góry. Czasem ja też czuje dopiero ruchy dzidziusia jak idę spać...Spróbuje się nie denerwować, bo maleństwo wszystko wyczuwa...Będę za Was 3mać kciuki 🙂
  10. Hej kobietki 🙂 Mi wczoraj przez ten upał nic się nie chciało, nawet nic na brzuszku nie napisałam...dziś u mnie jest już chłodniej; na razie nie pada, ale pewnie będzie. Ja lubię lato, ale teraz te upały doprowadzają mnie do szaleństwa. Wczoraj byłam na plaży z mężem; poleżałam w cieniu, wiatr wiał tak przyjemnie, aż nie chciało się jechać do domku. Chętnie bym popływała, ale nie mam zaufania akurat do tej rzeki, gdzie byłam wczoraj; nie należy do najczystszych; więc pomoczyłam tylko nogi. Beatko co do kojca, to ja mam zamiar kupić jeśli nasze plany się nie zmienią 🙂 tzn. chcemy w przyszłe wakacje jechać w góry i takie łóżeczko by się przydało. Jednak do tego czasu, plany mogą się zmienić tysiąc razy 🙂 Wczoraj trochę śpiewałam synusiowi; mówię do mojej mamy, że chyba mu się podoba, bo kopie, a ona na to, że raczej odwrotnie 🙂 hehehe chyba ma rację, bo mi słoń na ucho nadepnął, ale coż 🙂 śpiewać każdy może 🙂 Chciałam też zmierzyć swój brzusio, ale gdzież zapodziałam cm 🙂 Ja np. tyłam kg na miesiąc, a teraz mniej więcej 1kg na tydzień. Miłego dnia 🙂
  11. Ja tak miałam, jak na razie mi przeszło 🙂 - na całe szczęście 🙂
  12. Witam kolejną listopadóweczkę 🙂 Sathi zapraszam do rozmowy 🙂 U mnie dziś upał; stopy mam już jak balon, nie wspominając o palcach u rąk...znowu nie ma czym oddychać....i te cholerne małe muszki...ale ja marudna dzisiaj jestem 🙂 Pije jak smok, ale Mały chyba to lubi, bo potem się tak wierci 🙂 Miłego dnia 🙂
  13. Ja mam kombinezonik na 68 po chrześniaku; nie kupuje nowego mniejszego, bo się nie opłaca...będzie trochę za duży na początek, ale to nic 🙂 a za rok i tak będzie trzeba kupić nowy 🙂 Wiecie Co u mnie łóżeczko stoi już od miesiąca 🙂 Mąż je szlifował i lakierował i stwierdzili z moją mamą, że nie ma co go chować 🙂 Tak naprawdę do mężowi nie chciało się go rozkręcać a potem jeszcze raz składać 🙂 Przynajmniej mam gdzie pochować niektóre małe rzeczy (w szufladzie pod łóżeczkiem), bo nie mam za dużo szaf; a od siostry dostałam pełno ciuszków 🙂 Większość mam już wypranych...
  14. Justyna będzie wszystko ok. Ja zaczęłam nabierać szybciej na wadzę jakieś 3 tyg temu...Wczoraj się ważyłam i byłam zdziwiona ważę 58,5 kg (ważyłam przed ciążą 50) wcześniej przybywało mi 1kg na miesiąc; teraz dobieram w piorunującym tempie....Nie przejmuj się gadaniem innych; mi położna mówi, że mam mały brzuch, ale jak patrzę na inne mamusie to nie widzę różnicy 🙂 Głowa do góry
  15. Nystacyna też jest dobra 🙂 szybko powinno Ci zejść 🙂 też używamy w pracy 🙂 hehehe przypomniało mi się jak ostatnio "pędzlowałam" nią buźkę mojego 4 letniego chrześniaka 🙂 nie był zadowolony,,,,
  16. Tantum rose działa p/ zapalnie a nie p/ grzybiczo; więc jeśli to grzybica to nic nie da....Gin. obada sprawę i podejmie właściwą decyzję co do leczenia 🙂, bo my sobie pisać możemy, ale recepty i tak Ci nie wystawimy 🙂
  17. lek. często na grzybicę dają clotrominazolum (maść) fajnie się po tym goi. Czasem używamy ją w pracy 🙂; ale niech lek. Ci coś zapisze; zresztą ta maść jest chyba na receptę....
  18. Iwonko głowa do góry, pójdziesz do lek. i wszystko się wyjaśni i przy okazji coś zapisze....ja używam kosmetyków do higieny intymnej z serii AA z kwasem mlekowym i jak na razie mnie nic nie łapie...
  19. Madeline ja chodzę do Świecia do gin., ale on ma też gabinet w Bydgoszczy; chodzę do dr M Przeperskiego. Maiha ja miałam robioną glukozę na czczo ok 12 tyg.; a w 24 tyg. tylko po wypiciu 50g glukozy...zaznaczam, że tylko po wypiciu glukozy, nic nie podjadaj; nie wiem gdzie Mar85 wyczytała że nie trzeba być na czczo, ale ja pierwszy raz o takim czymś słyszę; przecież każdy pokarm zawiera jakąś ilość węglowodanów, co zmienia wynik..... Mar85 nie bój się wyniki masz na 100% w normie; ewentualnie gin. może Ci zlecić badanie po obciążeniu 75g glukozy....
  20. Kasiu pomysły same przyjdą zobaczysz 🙂
  21. Sukienka śliczna 🙂 ale modelka jeszcze piękniejsza 🙂
  22. 🙂 ja przy robieniu na drutach uczę się cierpliwości 🙂 i przy okazji nie marudzę tyle 🙂 Kasiu masz może jakiś wzór na butki lub czapkę na drutach lub szydełku? 🙂
  23. Dołączam obiecaną fotkę 🙂 Może sweterek nie pierwsza klasa 🙂 ale jak na pierwszy zrobiony własnoręcznie myślę że nie jest źle 🙂 hehehe jaka ja skromna jestem... Beatko pewnie z tymi nerwobólami dziewczyny mają rację...ale pogadaj jeszcze o tym z gin. ; będziesz spokojniejsza 🙂 [img size=400]http://www.brzuszek.net/images/fbfiles/images/1111.jpg" src="/applications/core/interface/js/spacer.png" />
  24. Mój Jaś mnie dziś wystraszył, zamyśliłam się a on mnie tak kopnął, że aż podskoczyłam na fotelu 🙂, aż moja mama się spytała co mi się stało 🙂 Śmiesznie musiałam wyglądać 🙂
  25. Kasiu z tym karmieniem to jest trochę prawdy 🙂 tzn. jest mniejsze prawdopodobieństwo zajścia w ciąże jeżeli się karmi, ale bym nie polegała na tym, jak na żadnej innej naturalnej metodzie antykoncepcji; zawsze trzeba zabezpieczyć się dodatkowo 🙂. Ja zawsze się śmieje, że te mamy które mają dziecko rok po rok właśnie zawierzyły do końca tej metodzie. Iwonka ma racje są tabletki dla matek karmiących i szczerze mówiąc to najbardziej polecam. Jeżeli chodzi o wkładki, spirale itp. to polecam mamą, które nie chcą mieć już dzieci....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...