akigo

Santhi to się robi bez podejrzeń 😉 Teraz każda z nas ma ten test.Bo ja w poprzednich ciążach nie miałam. Cichutko tu u nas.Tylko ja jak zwykle buszuję.Jestem bezsenna 🙂

RÓWNIEŻ GRATULUJĘ!I DUŻO ZRÓWKA I SZYBKIEGO POWROTU DO FORMY!

Ja też miałam ten test. Więc niema się co martwić chyba że lekarz coś podejrzewa. Ale niema co z góry się tak nastawiać. Wszystko będzie ok! 🙂

Ja już wróciłam z miasta! U mnie dziś bosko!:P Pada deszczyk ,chłodek .Zaraz będe wcinać kukurydzę moja córcia wierci sie okropnie. Życie jest piękne 🙂 Tylko u nas dziś taka cisza.

Hejka! Też nie zbyt mi się oddycha. I pół nocy dziś nie spałam takie kopniaki w pęcherz dostawałam. Normalnie wkłada wkręca mi tam nózki albo rączki. Czuje normalnie jak się rusza i mnie aż kuje. W poprzednich ciążąch takiego uczucia nie miałam. Pogoda piękna bo niema słońca więc lecę po zakupy.Bo mam kratki w lodówce.Miłego dzionka dziewczynki!

Również gratuluję! 😘

Haniu nie denerwuj się jak urodzimy to sobie odbijemy. Mój mąż w czoraj znowu nie trzeźwy. A swój stan tłumaczy tym ze ciężka pracę i musi się rozluźnić. Tak mu dziś dałam w smesie popalić że milczy od rana 😉 Denerwuje mnie jak cholera.U nas to było tak że oboje bardzo chcieliśmy trzecie dziecko i po czterech latach się uało.Była radość a teraz mój maż zaczą zachowywać się jak szczeniak. Za tydzień przyjeżdza.Już mu współczuje.Znowu mu nawstawiam ale muszę przyznać że moje gadanie nic nie daje 😞 Ale to też trochę hormony przemawiają bo wydaje mi się że przed ciążą jakoś dobrze się dogadywaliśmy. Teraz za cholere nam nie wychodzi 😞 . Sandruś wstrzymaj się z tym porodem:P

Marzenko a co to za róznica w czym dziecko będzie w nowych czy używanych ciuchach.Ważne żeby dzidzia miała ciepło żeby ubranka były czyste i wyprasowane. Nie rozumiem co za róznica. My wózek kupimy chyba jednak w październiku. Bo jeszcze 5 razy zmienie zdanie co do marki!

Witajcie! U mnie też upał juz puchną mi palceu rąk 😞 .Do tego moja psiunia ma cieczke i szlak mnie trafia z moimi sąsiadami których ciągle proszę zby nie puszczali psa bez smyczy.I latam z trzepaczką do dywanów do okoła bloku. Normalnie krew mi do mózgu uderza. Od 4 lat z tymi ludzmi walcze . Za każdym razem obiecuję sobie ze zadzwonie po strarz miejska ale nie chce robić syfu . Tyle tylko ze będe musiała :evil: Ja mam non stop koszmary ale to przez te upały w domu.Strasznie cieżko mi spać. Miłego dnia.Ja muszę sie uspokoić 🙂

Dziewczynki tak czytam o tym waszym obniżaniu a brzuszek jeszcze nie zdążył podejść do góry . Więc napewno się Wam nie obniżył. http://isr.atspace.com/r2/rr2.htm Idę się męćzyć do łóżka.Eh... Jak u mnie gorąco 😞 Napewno juz śpicie ale dobrej Nocki życzę.

To widzę Haniu ze mamy podobne upodobania kulinarne 🙂 Ja herbatke też litrami.Czipsów też nie jadam. 🤢 Tylko słodyczy ja nie jadam. Dzieciaki jak podchodzą do mnie z czymś czekoladowym to na sam widok robi mi się nie dobrze.A ja zawsze lubiłam słodycze. Co do zmęczenia to ja własnie jakaś dziwna sie robie. Spać w nocy nie mogę.A potem odsypiam z rana.Ale podejrzewam ze to te upały. U mnie w domu poprostu piekło.Dach nagrzany i straszna meka w nocy też .

Gosiu jak nie czujesz małej to np włacz w komórce muzykę i przyłóż do brzuszka. Ja wczoraj też dawałam znaki małej latarką i kopała.A jak włacze muzykę to to tańcuje 🙂

Ja Leniuszko nie wiem co to. Nie czuję czegoś takiego ale bardzo możliwe ze to skurcze. U mnie żar leje sie z nieba. 😠 Gorąco! Teraz z bobu przeżuciłam się na kukurdzę. I właśnie wtryniłam 2 .Pychota!Co się ze mnie porobiło . Kiedys nie lubiłam tak warzyw owoców. A teraz organizm sam prosi o witaminki. Nie pije kawy z piłam litrami teraz wezmę łyka to mnie odrzuca . Nie pale nie pije. Na sam widok Mc donalda mi nie dobrze.I nie to ze wymyślam czy robie to dla dziecka . Poprostu jak pomyśle o hamburgerze to mam gęsia skórę.

Hejka !Ja przez 4 tygodnie nie przytyłam nic.Ale wcześniej tyle utyłam że napewo wystrczy:P Ciekawa jestem jak wy bo ja miałam ostatnio okres że nie musiałam wstawać do wc. A teraz znowu się budze w nocy i o 6 rano.Moze mała tak szaleje.Wystarczy że się położę i zaraz czuję jak szaleje:P .Własnie zjadłam śniadanko i mała zaczęła swoje pląsy aż mi brzuch skacze. Miłego dnia.

Leniuszko ja podobnie ważę i w brzuchu mama podobnie. Nie przejmuj się. Tylko po brzuszku widzę że masz większy.Coś się zaczynam przejmować że przestal roznąć. Oglądnijcie te filmiki z lików sandy. Są świetne. Mam dwójkę dzieci a sporo sie z nich dowiedziałam.

Haniu napewno zdezynfekowali wszystko.Chyba ci klawiatura nawala.

Nie to jakiś szpital w Warszawie. Ale ceny z tego co widzę to podobne ☺️ U nas w szpitalu to pamiętam ze 12 lat temu kobieta płaciła za znieczulenie. Mnie tylko pociesza to ze moge dostać za darmo znieczulenie przy zszywaniu bo tego się bałam. Ciekawa jestem czy mogę też dostać znieczulenie przed przecieciem ☺️ Bo moja znajoma mówiła ze też była krojona w skurczu ale tak ja to bolało ze oddechiu złapać nie mogła 🤨 .

ja znalazłam coś takiego. http://www.szpitalzelazna.pl/index.php?id_page=118

Haniu to lista z 2001 r. Teraz znieczulenie jest płatne.

Sadruś super te liki. Dzieki!Tak sobie siedzę ogladam i wyjsć nie mogę.

http://babyonline.pl/ciaza_i_porod_porod_artykul,4385,1.html Juz sie trochę poduczyłam.Ale koniec tematu. Jeszcze czas. Niema co się na zapas martwić.Jak sie dzidzia dobrze ułoży i nigdzie nie utknie i poród bedzie odbywał sie prawidłowo to wiem że niema sie co bać.I nie chcę żadnych znieczuleń zewnątrzoponowych bo bałabym się zastrzyku w kręgosłup ☺️ Może jak to dziwczynka to nie bedzie taka olbrzymia jak mój Kacper i wszytko pujdzie łatwo 😉 Tylko koło ratunkowe do siedzenia trzeba zakupić 😉 Ide do mamusi na herbatkę . Miłego dnia ! Buziaki! 😘

Ciekawa jestem czy chętnie je dają.Bo ostatnio rodziła męża brata żona i nic przeciwbólowego jej nie dali.Ja coś takiego dostalam ale przy pierwszy porodzie nie wiem czy to to bo to fakt że rozluźniało miałam gwiazdki w oczach i jakos mi się tak wydawało ze mam dłuższą przerwę miedzy skurczmi.Ale że coś przestało boleć to nie pamietam.

Nie słyszałm o rzadnych zastrzykach przeciw bólowych podczas porodu co to za zastrzyki?

Ja porodu to jak tak głębiej pomyśle sie nie boje.Boję sie tylko o maleństwo. Że będzie boleć to wiem. I szczerze to jest mi już wszytko jedno czy urodzę czy mi zrobia cesarkę.Byłe mała była zdrowa. Boję sie powrotu do domu po szpitalu za każdym razem źle się czułam.Wszystko mnie bolało.A muszę zachowywać się jak super girl!:P Zosia samosia.Pamietam jak z Adą róciłam i spuchłam nie powiem gdzie jak bania. I maż leciał mi w nocy do apteki. A z Kacprem po cesarce popęklały mi szfy i sącyła się zielona ropa. Cieżko było mi dzwigać. Ale zawsze ktoś koło mnie był i mogłam na niego liczyć.Ale dobra zakańczam to myślenie bo nic mi to nie da 🙂

A ja jak myśle o czasie to jestem przerażona.Jakoś tak sie boję. Że będe sama.Że jak wróce z mała do domu te z będe sama.Że będzie mi ciężko.Strasznie ciężko!Wróce taka znajac mnie rąbnięta. Bo ja po szpitalu zawsze dziwnie sie zachowuję.Dobrze że moje dzieciaki są takie samodzielne. Potrafią bardzo duzo. I pranie wrzucić i coś tam ugotować. Zakupyteż zawsze robią.Więc tym się pocieszam.I chociaż to moje trzecie dzieciątko to mam pietra 😞.