Skocz do zawartości

agga

Mamusia
  • Liczba zawartości

    189
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez agga

  1. Wysa a jaka masz czapeczke_ Ja kupilam z bawelz, zawiazywana pod broda, ale jest taka cienka , ze az przezroczysta i w niej sie Oskar nie poci. Ale powiem Tobie ze widuje nawet maluszki bez czapeczek, byleby nie dosiegalo glowki slonce.
  2. Kasiaa Oskar tez mial taka zolta skorke w brwiach. Ja uzywam kremu bambino, posmarowalam w ciagu dnia kilka razy i juz nic nie ma a brewkach. Uzywam go tez na glowe zamiast oliwki. Wprawdzie nie ma ciemieniuchy ale skorka troche schodzila. W dwa dni krem spowodowal ze ma teraz ladna skore na glowce, wszystko sie momentalnie zluscilo , chociaz z wloskami i bzy lysawy na czolem 🙂 ale teraz rosna juz wloski. Moj szwagier synkowi nakladal krem na glowke , bo mial ciemieniuche z ktora nie mogli sobie poradzic, a oliwki nie pomagaly. W kilka dni wszystko zeszlo i zaczely rosnac wlosy. To jego patent i faktycznie dziala. 🙂
  3. A co do spania to Oskar noce spi , ostatnio rowno co 3 godz. mamy male karmienie i zaraz zasypia , wstaje tak o 7-8. Ale w dzien bylo roznie. Tez mialam wrazenie ze za malo spi, bo ciagle czuwal i zasypial na 10-15 min. Chyba ze spalam przy nim to spal dluzej. ale widze zmiane od kilku dni, jakbz juz znalazl swoj rytm. Przysypia ok 10 rano , potem spi miedzy 13-15, polubil, w koncu kapiele 🙂 mniej wiecej okolo 19. Takze Wysa wiem ze sie martwisz ale u mnie bylo podobnie , i nic z tego powodu Oskarowi sie nie dzialo.
  4. Oskar też jest karmiony tylko piersią 🙂 i może dlatego po dzisiejszej wizycie u pediatry waży 5120 g. 😉 Przy szczepieniu, Tygrysek był całkiem dzielny bo popłakał , ale myśałam że dłużej będzie się zanosił , a jak go wzielam zaraz na ręce to przytulił się i przestał 🙂 także nie był tak źle. Dobrze ze tylko jedno klucie. Wysa sa kremz z filtrem od pierwszych dni zycia np liomag sun ok 22 zl kosztuje, takze spokojnie mozesz go uzywac.
  5. Witajcie Widzę że dosłownie mamy tu całą sesję zdjęciową 🙂 Wszystkie Maluszki są śliczne i słodkie 🙂 Pszczoła co do szczepioki skojarzonej to to wszytsko już czytałam 🙂 , zresztą wczoraj mój mąż sam jednak stwierdził że lepiej go kłuć raz, żeby nie płakał ( a poczytałam mu szczegóły szczepień także stwierdził , że mam rację ). Moretta co do espumisau masz pewnie rację i ta mgr była zakręcona. A w końcu my się nie znamy. ALe to co dała to też chyba pomaga, bo od 2 di koczy się prężeiem , ale nie krzykiem.
  6. Chciałam nadmienić jeszcze 🙂 , że też na dworzu jak marudzi daję herbatkę koperkową i pije, ale myślę że Misiowi odpowiada kształt smoczka od butelk. Jak wszystko wypija , nie chce jej wypuścić. Ale faktycznie to działa i usypia. WIecie ja mam problem bo muszę zaliczyć teraz 7 egzaminów ( szkoda mi brać urlopu , bo to już 8 sem ) , ale Tygrysek to mamusi synek cycuszek , i nie mam pojecia jak jechac do szkoly czekac na kolejne zaliczenia , nawet caly dzien. Teraz rozwiazaniem bylaby butelka , ale oczywisciez tego powodu nie odstawie piersi , bo to jednak wygodniej, a tym bardziej ze jeszcze schudlam 🙂
  7. Narazie , odkukać , Oskar nic nie ma a buźce 🙂 Potówek też nie, ale jest tak gorąco , że nie wiem jak ubierać go do spania. Jutro idziemy a szczepieni, i mamy odmienne zdaia z mężem jakie szczepionki zrobić. Ja bym wolala jedną, Sławek uważa że lepiej tradycyjnie. Jeszcze nie wiem jaką podjąć decyzję. Ciekawa jestem ile waży 🙂 bo już ręcę bolą od dłuższego noszenia 🙂 Wogóle zrobił się jakiś długi , a najbardziej zmieniła się buźka. Jak na nią patrzę to mam wrażenie że jest już taki duży ( w porówaniu z wyjściem z brzuszka ) miłego popołudnia
  8. Hej Pomimo że u nas kolki nie są codziennie i w sumie tylko dwa razy trwały te prężeia dłużej iż 15 min to jak wczoraj przeczytałam ,że Moretta dajesz espumisan na kolkii to chciałam żeby mąż kupił go w aptece, ale mgr mu nie sprzedała , bo to lek dla dorosłych. Kupił esputicon , także zobaczymy czy zadziała. Faktyczie upał, i jak dla mie to za gorąco. Tygrysek jest w body z krótkim rękawem i skarpetkach , ale mimo to upał go też męczy , tak myślę. Dzisiaj ok 11 na spacerze i aż 3 razy się budził. Generalie wogóle średnio sypia na dworze. Za to teraz śpi już ponad godzię , aż nie wiem co mam ze sobą zrobić 🙂 tak rzadko mam tyle czasu dla siebie w cigu dnia. Jedynie wieczorem jak zaśnie , ale to często jest już 22 i sama idę spać.
  9. Kiedys jakas sławna pani pediatra w tv radzila co trzeba robic gdy maluszki maja kolki, ulewaja czy maja refluks. trzeba je duzo nosic, to powinno pomagac, zmniejszajac objawy. zawijajac je ciasiej w pieluszke lub kocyk. mysle ze cos w tym jest...... pozdrawiam
  10. Hej Dziewczyy U as tez wręcz gorąco i miło w końcu dłużej pospacerować 🙂 Moia mój Oskar ma to samo, a początku tylko się prężył a potem kończyło się to płaczem, zdarza mu się to nawet kilka razy dziennie. Myślę że to kolka. Oskar kilka razy nawet miał łzy w oczach czyli bardzo go bolało 😞 Jedak od wczoraj te prężeia trwają jakby krócej i już tak nie płacze. Wyczytałam , że podczas tego prężenia trzeba dać pierś i masować brzuszek ( moja siostra kładła ciepła pieluszkę ). Oskar aż szarpał cycka, ale trochę pomagało. I należy dużo maleństwo nosić. Ja od 4 dni daję herbatkę koperkową i Tygrysek pije , wręcz duszkiem. Pije 3 razy dziennie tak po 30 ml , piluje żeby ie przekroczyć 100 ml na dzień. I uwieżcie że właśnie podobno koperek bardzo pomaga przy kolkach. Już dzisiaj widzę różnicę , prężył się już z 3 razy ale nie kończyło sie płaczem.
  11. ach ja tez zrobilabym sobie paznkocie.... ale narazie nie mam na to szans. wogole tu u mnie nie ma blisko sklepu kosmetycznego , a ja napalilam sie na zmiane koloru wlosow. musze prosic siostre o zakupy , a dzisiaj pewnie nie zdazy, niestety... dziewczyny jak chcecie zmienic koor jasnej ckory a na solarium nie ma szans i nie uzywacie samoopalacz- ja zawze bylam po nim zolta tam gdzie ie powinnam- to polecam balsam brazujacy garniera, musnieta sloncem szybko dziala i ladnie wyglada cialo... tak na poprawe natroju co do wagi ja przytylam 6 kg w ciazy, i cieszylam sie bo mialam pare kg za duzo. le teraz schudlam 13 kg - 2 rozmiary mam mniej, i jakbym tak jeszcze z 6-7 spadla to byloby super. usnla, takze moze zdaze zrobic kilka rzeczy 🙂 pozdrawiam
  12. hej dziewczyny duzo sie dzieje u kazdej łajsoka u mnie codiennie jest tak , ze noce od 21 do 6 spi z jdnym malym budzeiem, ale w dzien prawie wogole nie spi. tylko przy cycu i najlepiej jak ja zasne przy nim bo inaczej gora 10 min i sie budzi. nawet na spacerze do 30 min spi a potem wracamy bo juz krzyczy- ponoc dzieci spia jak zabite na swiezym powietrzu, ale raczej nie Oskar. teraz przysypia u mnie na rekach z cycem , ale jak poczuje jego brak, juz sie budzi. takze ja praktycznie cle dnie jestem przy nim, jedynie w czasie drzemek wykapie sie, odkurze czy zrobie cos na obiad. sama jem czasami dopiero wieczorem jak zasnie chociaz wynagradza mi to przespanymi nocami 🙂 u nas narazie nic zlego sie nie dzieje, dlatego jak czytam was to przykro mi i jednoczesnie dociera do mnie jakie moga byc problemy i dziekuje Bogu ze ja mam tylko synka ssaczorka, a to zaden problem. Kasiaa i Karolcia trzymajcie sie i zycze aby jak najszybciej ustapily dolegliwosci waszych coreczek Radzia pamietaj ze zawsze bedziesz najlepsza mama 🙂 tyle piszecie co sie u was dzieje i to tylko swiadczy o tym ze wszystkie sie staracie i jestescie super mamami 🙂
  13. czesc dziewczyny dawno nas nie bylo. wlasnie karmie mojego tygryska, i zajrzalam do was. widze ze jak piszecie to maluszki chowaja sie podobnie. u mnie pepek w koncu odpadl wczoraj ale tez pojawila sie mala ilosc krwi w nim. uzywalam oprocz spirytusu tez taki spray osci cos tam i teraz mu tym psikam. oczywiscie niespodzianki tez miewam, siusiac w powietrze to lubi moj synek. dzisiaj podczas zmiany pieluszki zrobil kupke, oczywiscie nie w pieluszke...wogole czasami cos zle mo ja zaloze , chociaz bardzo sie staram , i zrobi siusiu po za pieluche. nie wiem czemu , juz nawet siusiaczka spradzam jak lezy . ale za to kolki - odpukac- nie mial. wogole spi cale noce, na spiaco go przebieram wrecz. nad ranem zje i potrafimy spac razem do 11. ja mam duzo mleka, ale piersi mnie nie bola, laktatora nawet nie mam. Maly najada sie ale nigdy chyba nie oproznil calej piersi. a mleka mam tyle ze w nocy pod koszulke owijam sie pieluszka, bo troche przeciekam generalnie zero problemow, jedynie w ciagu dnia Oskar caly czas siedzialby przy cycu. krzykacz starszny , szczegolnie przy kapieli. czasami stosuje smoczek , szczegolnie na dworzu jak sie obudzi , ale jest cwaniak takze nie zawsze daje sie oszukac No i widac ze przytyl i rosnie 🙂 pozdrawiamy Was serdecznie i Wasze Maluszki
  14. hej dobre wiesci 🙂 trzymam kciuki za Pszczolke, aby wszystko poszlo szybko i mała Ala byla juz z rodzicami. my bylimy u prdiatry, wszystko ok. Oskarowi waga przy wypisie spadla do 2920 g, ale dzisiaj byl wazony i przytyl ladie-wazy 3520 g 🙂 lezy wlasnie u mie na rekach , przysypia i smieje sie 🙂 bo robi kupke a ja chwile temu go przebralam.... co do krocza to podobno pomaga masc nagietkowa. nie mam wagi w domu, a ciekawe ile schudlam. bo to napewno, bo wchodze w 2 rozmiary mniejsze ciuchy i brzuszk prawie nie mam. zajrze pozniej , co tam Pszczolka, pozdrawiam
  15. Monia nie denerwuj się, wszystko będzie ok. Może nie dobrze że naczytałaś się naszych relacji z porodów. Każda przeżyła tak naprawdę zupełnie inny poród i różnie rzeczy się działy, i teraz może to wszytsko działać na Ciebie nie najlepiej. Ale zapewnie już nie dlugo będziesz ze Swoim Maleństwem i będzie wszystko super. Jak i u Pszczółki. Karolcia ja chyba też podam Oskarowi herbatkę , jutro, zobaczymy czy będzie mu smakować. W sumie to nie wiem jakie to moje mleko jest , może też tłuste. W końcu mu nie zaszkodzi.
  16. Hej DZiewczyny W końcu Łajsoka doczkała się i Oliwierek jest już ze swoimi rodzicami, super 🙂 Tak szybko przejrzałam o czym piszecie Mamusie 😉 i oczywiście nie tylko 😉 Z samym karmienem u mnie nie ma problemu, Oskar dosłownie zasysa się w sekudę , a mleka mam tyle że mi cieknie - wkładki nie starczają w nocy, wręcz przemakam... Mieliśmy problem jednak z tym że Oskar po jedzieniu nie za bardzo lubi być noszony na ramieniu( bo zaraz strasznie krzyczał , nawet jak moim zdaiem już mocno zasnąl przy karmieniu) , co spowodowało że mleko wlało się do noska. Wygląda to jak ogromny katar. Teraz jest lepiej , a mój Misio musiał polubić dłusze noszenie na ramieniu 🙂 a jak pięknie mu się odbija.... I od tego wierzgania na moim ramieniu , trochę naruszyła się pępowina i trochę krwi sie wokól niej zebrało. RAny , wtedy jak się przeraziłam , ale zasycha. Chciaż stało sie to już dwa razy i boję się że opóźni to jej gojenie (mogłby już odpaść) Jutro przychodzi polożna ,a w piątek mam wizytę u pediatry. Ciekwe ile waży 🙂 DZiewczyny nawet nie wyobrażam sobie bólu jaki czujecie po cesarkach , ale mnie wystarczyło samo szycie krocza po cięciu. A teraz czopki glicerynowe to mój przyajciel 🙂 A wogole to mój synek jest slodziutki , szczególnie że przesypia praktycznie całą noc .Jak zaśnie ok 22 to budzi się z raz góra dwa dosłownie na kilka minut, i potem dopiero rano. Pozdrwiam
  17. Serdeczne gratulację ! cieszymy się , że Oliwierek jest już z Wami.
  18. Hej Monia Ty chyba pisałaś że żadnych skurczy nie masz, jak mi się wydaje. Piszesz że miałaś pierwszy. Powiem Tobie że ja też nie miałam , wogóle nic. Dziewczyny ciągle pisały że coś je ciągnie , że mają skurcze, coś boli w kroczu. A u mnie cisza.....była ALe poweim Tobie że jak dostałam pierwszy skurcz to następny był zaok 6-7 min i tak już te skurcze mnie nie opóściły aż a drugi dzień urodziłam. Także może jak się zaczną to niedługo urodzisz 🙂 Kilka godzin przed skurczami miałam cały czas twardy i napięty brzuch, bez przerwy, a potem zaczęły się skurcze. Ale wogóle nie bolało krocze ani podbrzusze. Stąd ja w sumie az do porodu nie spałam dwie doby. Tak to jakoś było u mnie 🙂 CZekam teraz na męża bo jedziemy zarejestrować Oskara w USC, ustawowo jest na to 14 dni i wypadałoby to już zrobić 🙂 Miłego dnia i oby dzisiaj Któraś z Was podzieliła sie dobrą wiadomością 😉
  19. Hej Dziewczyny Radzia masz fajnie że Mateuszek śpi tye w ciągu dnia. ja dopiero teraz mam czas dla siebie 🙂 Oskar przesypia całą noc, zasypia tak ok 22 i śpi nawet do 10 rano ( razem ze mną oczywiście ) Budzi się z 2-3 razy ale nawet nie specjalnie je, troche mnie pośśie i dalej śpi, nawet jak mu zmieniam pieluche to potrafi spac. To jest super , Jak wstaje to ja się śmieje że czuwa, leży w łóżeczku , z otwartymi oczkami i sam sie soba zajmuje 🙂 nawet z 1,5 godz ( wtedy mam czas na sprzątanie, czy kąpiel) ale w dzień bywa różnie . Wczoraj po spacerze spał długo, az do kąpieli. Ale dzisiaj...... najpierw ponad godzine mnie ssał, przed wyjscie na dwór, juz prawie ubrany. Co wlozyłam go do wózka to ona w grymas lub płacz i znowu cyc!!!! Ja wczoraj juz caly wyszykowany tak i dzisiaj zrobil kupkę ( chyba przesadziłam z sokiem jabłokowym ) Jak go ujarzmiłam to pospał z 15 min na dworzu i znowu grymasił. Mój mąz przywiózł moją mame na obiad i poszedł z nim na spacer. Ja myslalam ze mam z godz wolnego a tu zapłakany Oskar wraca za 15 min. I tak do 19 przy cycku. Polożyłam go w beciku a Niunio 15 drzemał i znowu cyc. Po kąpieli do ok 22 znowu ciągle cyc. Mój maż powtarza że jego synek wie co dobre 🙂 ale dzisiaj dał czadu 🙂 Wolałabym żeby pospał bo już ledwo na oczka patrzył. Ze ssanie nie ma problemu, w szpitalu jak jeszcze bylam na porodówce , podczas szycia , polozna polozyla go juz w beciku na mnie ,to juz mnie jadł 🙂 A mleka mam tak duzo ze w nocy mi wycieka, musze spac w sportowym staniku z wkładkami bo inaczej zalewam sie..... Dziewczynki czekamy na Was trzy 🙂 Pozdrawiam
  20. Radzia a mój maz to dwa dni byl pod wrazeniem i powtarza ze trzeba to przezyc, adrenalina, emocjei ta niesmowita cheć aby Twoje dziecko jak najszybciej i najmniej bolesnie przyszło na swiat. Trzeba przezyc i poleca każdemu facetowi takie zyciowe doswiadczenie. A ja jeszcze bardziej go kocham 🙂 Idę do moich facetów, bo obaj już śpią, dobranoc i może jutro któraś nas zaskoczy 🙂 Myślę żę Madziocha
  21. A i napisze szybciutko cos co ma was nie wystraszyc ale pozwolic na to zeby nie panikowac( bo roznie bywa) i wierzyc w to co moiw lekarz. Po 5 rano przyjechala dziewiczyna z 10 cm rozwarciem, czyli rodzi. To jej drugie dziecko , bylo duze, wazylo 4720 g. Bardzo bala sie porodu bo popekala przy pierwszym dziecku co wazylo 4200 g. Polozna mowi jej ze za 10 min urodzi. ale ona ciagle gadala ze sie boi i wstrzymywala bole parte. Ja leze obok czekam na porod a tu akcja nie z tej ziemi. Zaczela przec i znowu przesytawala, przyszla Pani Doktor a ona raz tak raz tak. Chciala cesarki co wiadomo nie bylo juz mozliwe. One jej tlumaczyly ze nie ppeka i tak dalej. Uspokoila sie i zaczela rodzic na siedzaco. Trwalo to wieki.....w koncu wyszla glowka (jak slysze) a ta idiotka przestala przec, chyba z 3 bole nie parla. Zbiegli sie lekarze , pediatra, chirurg, kilkanascie osob. Powiem wam ze bylam wykonczona i mialam juz bole parte co 2 min , a na ta 1 minute przysypiala, takze dokladnie nie wiem jak wyjeli malenstwo, ale nie oddychalo. Chyba z 10 min walczyli o jego zycie. ALe zapłakał 🙂 , a ja strasznie ta moja Pani Doktor ochrzanila, bo nic nie pekla wiecej niz to ca ja nacieli, a narazila dziecko na niedotlenienie. I jeszcze dostalo sie jej za lozysko ( bierny palacz) Daltego ja bylam taka grzeczna 🙂 Od Nas zależy jak szybciutko malenstwo znajdzie sie na naszym brzuszku. Dlatego pislam sluchac poloznej i lekarza.
  22. Teraz widzicie ze kazdy porod jest inny... mnie przy bolach partych nic nie bolalo, a nie mialam znieczulenia i u mnie trawlo to sporo godzin. tez bylam szyta ale po cięciu , chociaz jak stwierdzial moj maz , ciela mnie jak kurczaka. A najlepsze jest to ze schudlam , mam brzuch mniejszy niz mialam, tz teraz prawei jest plaski i mierzylam spodnie z przed 2 lat, doslownie mieszcze sie w 2 rozmiay mniej.... 🤪
  23. Radzia , fajnie że już jesteście w domu 🙂 Dziewzyny Co do porodu to napewno każda będzie przeżywała i odczuwała go inaczej. Co do mnie to mnie akcje przedłużyły skurcze przepowiadające czyli te przy tórych skraca się szyjka. Wy często pisałyście i piszecie o skurczach i dobrze ze je macie. Ja nie mialam także w poniedzialek o 4 zaczęłam je mieć. Trzy razy bylam w szpitalu na zelaznej i dopiero za 3 razem zaczynalam miec rozwarcie ok 2 cm , okolo 23. Takze niezle mnie te bole trzymaly, a okolo 20 byly juz bardzo silne. I okazalo sie ze jakby przyjeli mnie na oddział okolo 18 to rodzilabym na zelaznej , ale w nocy juz nie bylo wolnych łożek ( to o czyms kiedys pisalam) Znaleźli mi miejsce w praskim i dobrze, nie zaluje.Okolo 1 nad ranem we wtorek lezalam sobie na lozku porodowym. Bole niestety mialam z krzyza wiec mialam wrazenie ze tylek mi sie rozerwie, a KTG wykazywalo male skurcze. Ponieważ mialam dopiero 4 cm rozwarcia, a pierwiaskom nic nie chca przyspieszac to tak sobie lezalam , i co godzine mialam 1 cm - książkowo podobno. A mie czasami juz ak bolalo , ze troche tam ponarzekalam glosniej- typu mam gdzies co pokazuje KTG mnie boli jak cholera..... JAk mialam 5 cm to PAni Doktor przebila mi pecherz plodowy- ma sie wrazenie ze wyciaka cieplutka woda - to jest ok 🙂 I tak przy skurczach mi wyciekala..... A rozwarcie badaja przy skurczach i to jest nieprzyjemne. W koncu po 6 stwierdzialm ze mam bole parte - bedziecie wiedziec kiedy - ale obok rodzila inna dziewczyna i mieli z nia problemy, takze dzielnie czekalam do ok 7 az z nia skoncza. Chyba ok 6:50 maż powiedzil poloznej ze juz moge rodzic i wraz z Pania Doktor ustalily ze mna plan dzialania.Za 10 min miałam urodzić. Nozki do góry przy skurczu, maz trzymal mi glowe przy klatce, a ja musialam mocno przec. Pierwsze parcie musi byc dlugie i silne, wtedy przesuwa sie dzidzius. Caly czas mówia co sie dzieje , ze dobrze sie prze , ze np widac juz wloski. Przy parciu nic nie boli, nawet nie wiedzialam ze bylam cieta. Urodzilam chyba w 5 bolach partych i chcialam byc po za tym co sie dzieje obok , ale pamietam jak powiedzialy ze teraz sie urodzi. Nie czulam jak wyszla glowka, ale po drugim parciu mialam przestac i wtedy mialam dwa skurcze takie samoisne i czulam jak cieple cialko wychodzi mi z pomiedzy nog... A potem to sama roadosc , takze tu nie trzeba nic opisywac, same przezyjecie i bedziecie wiedziały 🙂 Tak to jest mniej wiecej, sam poród to 10 min, ale trzeba sluchac poloznej, opisze zaraz dlaczego. Dla mnie bohaterem jest moj maz. Nie dosyc ze mi bardzo pomagal , to wszystko widzial, stad wiem szczególy tego co sie dzialo. Wlacznie z tym jak mnie nacinali, czy jak polozna układała mnie w srodku jakas lyszka aby jak najszybciej i najlatwiej wyszła główka. Tak w najkrotszym opisie bylo u mnie , moze jak chcialyscie to mniej wiecej sobie wyobrazicie 🙂
  24. Łajsoka, a mnie się wydaje , ze jak nic sie nie dzieje to taka cisza przed burza 🙂 , to moze byc ozaka ze wlasnie Oliwierek zbiera siły na wyjscie na swiat, a porod lada moment sie zacznie. takze cierpliwosci, a sama bedziesz zaskoczona ze to juz...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...