Skocz do zawartości

Ann

Mamusia
  • Liczba zawartości

    2281
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Ann

  1. Ann

    Lipiec 2010

    Co do nauki zasypiania, to trochę z książki a trochę z własnej inwencji. Generalnie chodzi o to że dziecko po obudzeniu w nocy chce się znaleźć w takiej sytuacji w jakiej zasypiało. Jak zasypia przy cycu to szuka cyca. Brzmi to sensownie, nie podoba mi się tylko metoda "na wypłakanie" ale Kwasiek ją mocno złagodziła i zadziałało - już pierwsza noc była dużo lepsza a potem już tylko lepiej. W skrócie chodzi o to żeby: - oddzielić jedzenie od zasypiania (to jeszcze przed nami), - ustalić wieczorny rytuał przed pójściem spać, - kłaść dziecko do łóżeczka zanim zaśnie, - przez pierwsze dni, kiedy dziecko protestuje, być z nim (w sensie co jakiś czas wyjmować z łóżeczka i przytulać) ale konsekwentnie odkładać dopóki nie zaśnie. Domyślam się, że nie u wszystkich dzieci to zadziała, ale uważam ze warto spróbować, bo te nieprzespane noce nie są dobre ani dla dziecka ani dla nas. Muszę przemyśleć tylko jak oddzielić zasypianie od jedzenia bo Stasiek najchętniej zasypia przy cycu i jeśli cyc będzie po kąpieli i kaszce raczej nie uda mi się go powstrzymać od tego zaśnięcia. Gabi mała księżniczka 🙂
  2. Ann

    Lipiec 2010

    Justi, u nas coś nadal ze spaniem nie najlepiej, więc dojrzewam do tego żeby przystąpić do nauki samodzielnego zasypiania. W czerwcówkach Kwasiek miała podobny problem, po kilku dniach Aga zasypia sama bez protestów i potrafi bez przerwy przespać nawet 12 godzin! Raczej nie może to być przypadek, wygląda na to że umiejętność samodzielnego zasypiania rzeczywiście pomogła. Wożę się tylko bo nie mam jeszcze pomysłu jak zlikwidować wieczorne zasypianie przy cycu. Stasiek wtedy zasypia bez problemu tyle że potem się szybko budzi.
  3. Hej, Marta, jak sytuacja na froncie?
  4. Ann

    Lipiec 2010

    Tak, ja też karmię i to na maxa bo u nas też mleczko jest jedynym spożywanym przez Stasia płynem. Ze zdjęciami ostatnio u nas słabo bo Stasiek startuje już na odgłos włączanego aparatu i bardzo rzadko uda się zdążyć zrobić jakieś sensowne zdjęcie. W ogóle jestem ostatnio sfrustrowana bo chyba przedwcześnie zaczęliśmy bunt dwulatka - wszystko jest do bani a najgorzej już jak czegoś nie wolno sobie wziąć do zabawy 😉 Nawet dziadkowie zauważyli że coś humor wnuczkowi nie dopisuje. Acha, też mamy gryzonia, ale ostatnio jakby już mniej. Nauczył się tak jak Viki całować bez gryzienia, ale jak chce to nadal gryzie.
  5. Hej 🙂 U nas znowu była w nocy dwugodzinna przerwa na zabawę 🥴 Młody wstał gotowy do boju i jeszcze się dopominał, żeby mu puścić Akademię Pana Kleksa 😉 Łaskawca padł o 4:58 a o 6:12 zameldował się świeżutki i gotowy do rozpoczęcia dnia 🤪 Od wczoraj dodaję do kaszki mleko i muszę Wam powiedzieć, że jakoś mi ta kaszka z mlekiem nie pasuje. Stasiek też jakby jadł ją gorzej. Nie spodziewałam się, że to mleko jest takie tłuste 😮
  6. Ann

    Lipiec 2010

    Hej 🙂 Tak na szybko tylko bo dziś mam urwanie głowy: - daję codziennie pół żółtka - pediatra powiedziała że skoro mu nic nie jest to żeby ze względu na słabą wagę już dawać tak, - na razie nie planujemy jeździka, niech sobie sam radzi, zresztą u nas nie byłoby za bardzo gdzie jeździć 🙂 - co do piasku to też mam obiekcje, do publicznej piaskownicy chyba nie pójdzie w tym roku ale na działce zrobimy własną i nad morzem też go będziemy puszczać na piasek na plaży (chociaż to chyba na to samo wyjdzie jak byśmy go puścili do piaskownicy na placu zabaw), - pytałam dziś pediatrę czy nie utuczymy go tym razem i powiedziała: "Niech żre! Teraz ma nadrobić zaległości a jak się będzie zbliżał do otyłości to najwyżej odchudzimy". Co prawda od wczoraj je już odrobinę mniej, może to był skok rozwojowy? - a co do ubawu to mamy ciągle - ostatnio najbardziej jak wyciąga ciuchy z kosza z praniem, wspinając się na palce, biega dookoła pokoju jak mały piesek dla samej radości biegania itp. Dobrego dnia 🙂
  7. Ann

    Lipiec 2010

    A Stasiek sobie sam zorganizował jeździk 😉 Chodzi właśnie po pokoju ze stołkiem 🙂 Stołek ma nogi oklejone filcem więc przesuwa się tam gdzie go Stasiek popchnie 🤪 Właśnie pzrewędrował w ten sposób na drugą stronę pokoju 🤪
  8. Ann

    Lipiec 2010

    A Stasiek sobie sam zorganizował jeździk 😉 Chodzi właśnie po pokoju ze stołkiem 🙂 Stołek ma nogi oklejone filcem więc przesuwa się tam gdzie go Stasiek popchnie 🤪 Właśnie pzrewędrował w ten sposób na drugą stronę pokoju 🤪
  9. Link jest na dole strony, poza tym w okienku edycji wpisu też jest link.
  10. Przeczytałam regulamin. Wynika z niego m.in. że zdjęcia, które publikujemy, mogą być publikowane także w serwisach partnerskich. Zastanawiam się, skąd wiadomo, które to serwisy? W sensie, czy mamy jakąś kontrolę nad tym, gdzie jeszcze pojawią się zdjęcia, które tu sobie zamieszczamy?
  11. Ja mogę tylko powiedzieć z własnego doświadczenia, że warto spać na okrągło w ciągu doby, dopóki dziecko jeszcze zasypia po karmieniu. Tego snu naprawdę później bardzo brakuje chociaż nie zawsze od początku to widać (na początku jedzie się na emocjach i nie czuć tak zmęczenia). Marta, wszystko jest możliwe 🙂 Najważniejsze żeby córeczka była zdrowa, z resztą sobie poradzisz 🙂 Trzymam kciuki żeby poród był możliwie lekki 🙂
  12. Ann

    Lipiec 2010

    Ja nie wciska, podtykam łyżeczkę i Stasiek otwiera paszczę. Za pierwszym razem się zdziwiłam ale potem okazało się że to jest prawidłowość: z wafelkiem, bułą itp. wchodzi a samo ani dudu. Ale tak naprawdę to mogę się tylko mądrzyć 😉 Na Staska sposób jest taki ale nie jest powiedziane że na inne dzieci też będzie działał. Musisz po prostu znaleźć swój - u nas okazało się, że jest na wyciągnięcie ręki tylko długo na to nie wpadaliśmy. Strasznie mi się podobają miny Viki 😎
  13. Kwasiek, nie wiem co powiedzieć. Nie ma dobrej kary na taką bezmyślność...
  14. Ann

    Lipiec 2010

    Zaczęłam od tych w słoikach Hippa bo wydawało mi się, że na początek są bezpieczniejsze, ale za kilka dni mam zamiar przejść na zwykłe jogurty naturalne (na razie podoba mi się najbardziej Bakoma) z dodatkiem zmielonych płatków owsianych (przygotowanych wcześniej żeby sie rozmoczyły), śliwki, moreli (to na wypróżnienie) i może czegoś jeszcze ale na razie nie mam pomysłu (jak będą owoce sezonowe to pewnie będę je wkrawać). Acha, Stasiek okazuje się, że bardzo lubi pieczywo i jak mi już nie chce czegoś zjeść łyżeczką, daję mu do ręki albo w kostkach do miseczki trochę bułki, grahamki albo nawet razowa, on to zajada i przy okazji otwiera paszczę na jedzenie z łyżeczki. Może to i na Viki były sposób? Próbowałaś ją karmić w czasie kiedy je te paluszki?
  15. Ann

    Lipiec 2010

    Stasiek teraz (od kilku dni) je tak: 5:30 - pobudka (bez cyca) 6:30 - kaszka na wodzie (ok. 100ml) + cyc 9:00 - 1/2 słoiczka jogurtu z wkrojonymi suszonymi 2 śliwkami i 1 morelą + trochę bułki 11:30 - 1/2 żółtka + trochę bułki + 1/2 małego słoiczka zupy + cyc 14:30 - obiadek - 1/2 miski 220g + cyc 17:00 - jabłko tarte - pół dużego lub 1 małe 19:30 - kaszka na wodzie (120ml) + cyc zasypia przy cycu koło 20:00 w nocy cyc 2-3 razy, zwykle ostatni raz koło 4:00 Śpi w dzień po jogurcie (30 min), na spacerze przed obiadem (1,5 godz) i 17-18 (30 min). Musimy jeszcze zrobić coś żeby tak wcześnie nie wstawał, ale i tak jest już o niebo lepiej niż było. Z tym jedzeniem to mu się tak jakoś nagle odmieniło, przedtem nie chciał jeść w ciągu dnia za bardzo i pewnie po prostu odrabiał w nocy cycem.
  16. Ann

    Lipiec 2010

    Justi, u nas przez ostatnie 3 miesiące też w nocy były pobudki co godzina (na cyca). Kombinowaliśmy jak koń pod górę aż w końcu okazało się że powód był prozaiczny: głód. Zaparliśmy się żeby Stasiek jadł więcej w ciągu dnia i rezultat był od razu: pierwszy odcinek snu jest zwykle teraz 5-6 godzin a jak się skończy paliwo, to już do rana znowu co godzina. Na początku było latanie za dzidziusiem i karmienie go w czasie zabawy ale teraz już żołądek się przyzwyczaił, sam się domaga i pozwala się nakarmić w krzesełku. Acha, nie chodzi tylko o jedzenie wieczorne - u nas sama kaszka wieczorna niczego nie zmieniła w spaniu - dopiero jak Stasiek zaczął jeść porządnie przez cały dzień. Ważne jeszcze u nas jest to żeby ostatnia drzemka była najwcześniej od 17:00 a jeszcze lepiej po 18:00 - to jest mu jakoś potrzebne do wieczornego wyciszenia się - bez tej drzemki też mamy nocne pobudki co chwila.
  17. Ann

    Lipiec 2010

    Hej 🙂 U nas powoli stabilizuje się jedzenie i spanie, chociaż do ideału jeszcze ciągle bardzo daleko. Z jedzeniem sposób na razie mamy taki że dajemy Staśkowi jeść bardzo często (co 2-2,5 godziny) i tak po niedużej porcji w ciągu dnia uzbiera się tyle co trzeba. Właściwie to on się już teraz sam o to jedzenie upomina. U nas w rodzinie nie ma zwyczaju prezentów na zajączka, więc pewnie nie będziemy nic szczególnego kupować, śmiejemy się tylko że zajączek powinien przynieść Staśkowi zapasowych rodziców bo ci obecni są już na wykończeniu 😉 Brawo dla Kacperka za śmiganie 🙂
  18. Hej 🙂 A ja bym dużo dała za pobudkę "już" o 6 🙂 Stasiek ostatnio ustabilizował swój (i nasz) początek dnia na 5:15 😉 Sama nocka znowu niezła, ale widzę że powtarza się taki schemat, że pierwszy odcinek jest długi (dziś od 21:00 do 3:00) a potem już Stasiek wstaje co godzina. Sądzę że powody są jednak żywieniowe. Jak już wprowadzimy mleko, chyba trzeba mu będzie spróbować dawać o tej 3:00 nie cyca tylko mm, o ile zaakceptuje picie z butli. Dziś wreszcie idę do fryzjera 🙂 Dobrego dnia 🙂
  19. Wiecie co? Mam wrażenie że Stasiek mi rośnie w oczach - codziennie odkładamy kolejne ubranka które jeszcze kilka dni temu były dobre - nie sądzę, żeby się nagle wszystkie zbiegły w praniu 😮 No ale on ostatnio je jakieś zatrważające ilości, tylko mleczka jakby mniej, tak uczciwie to tankuje już właściwie tylko w nocy i może 1-2 razy dziennie, poza tym sobie tylko pociumka, trochę popije i do boju! Dziś przyspawał się do kosza z brudną bielizną i koniecznie chciał z niego wszystko wyciągać.
  20. No ciotka sklerotyczka normalnie! Dawidkowi sto lat!
  21. Hej, My dalej wykończeni. Staśkowi chyba tym razem naprawdę te zęby idą bo ryczy od dwóch dni prawie cały czas i lepsze noce też na razie szlag trafił. W nocy dostał czopersa ale niewiele pomogło. Rano kaszki nie chciał, ale trochę później zjadł jogurt ze śliwką suszoną. Jakoś nie mam głowy do przygotowań przedświątecznych tym razem. Namawiamy rodziców żeby nie szaleć ale on są chyba jednak niereformowalni. Ja na razie planuję robić żurek i białą kiełbasę, pewnie jakieś mięso na wędlinę (albo kupię) i babkę albo sernik (jedno zrobi tata a drugie ja). Za mazurki zabrał się już tata (spody), ma zamiar jeszcze upiec jakieś mięso do obiadu i na razie twierdzi że to wszystko ale o ile ich znam, w ostatniej chwili coś jeszcze wymyślą żeby się nie nudzić. Nie mam już siły im tłumaczyć że nie są już w takiej formie jak kiedyś i za każdym razem jak się urobią po pachy przed świętami to w święta chorują. Ja generalnie jestem bardzo do tradycji świątecznego stołu przywiązana, ale odkąd pojawił się Stasiek, priorytety mi się przestawiły. Padam na nos, dobrego dnia, dziewczyny 🙂
  22. Wszystkiego dobrego dla Maxymka pupowego skoczka i Antosia 🙂 Dzisiaj Stasiek nas wykończył. Wstał o 4:30, na 8:15 mieliśmy pobranie krwi i badanie moczu. Przez 4 godziny nie puścił ani kropli a jak już wreszcie się udało, to woreczek przepuścił i wszystko poszło na zewnątrz 😉 Potem strasznie łobuzował przez cały dzień, nie ma bata, pisze list do zająca żeby mu przyniósł zapasowy komplet rodziców bo my to chyba długo przy naszym gigancie nie pociągniemy 🤢 A co do wagi i wzrostu to u nas skromnie: 7200 i 67cm 🙂 Co prawda dziś musiałam odłożyć dwa ubranka, więc jakby coś się ruszyło.
  23. Ann

    Lipiec 2010

    Dziewczyny, naprawdę polecam do odciągania katarek - urządzenie które się podłącza do odkurzacza. Fridą Stasiek nie dawał sobie nic odciągnąć, a z katarkiem dajemy radę. Oczywiście też jest płacz ale dużo mniejszy bo cała operacja trwa dużo krócej. Brzmi to groźnie ale ciąg nie jest duży i naprawdę jest dużo łatwiej i skuteczniej.
  24. Ha! A na podwieczorek: ponad połowa startego dużego jabłka 🙂 Magda, ja z nosidełkiem wymiękam nawet przy Staśku, a Piotruś sporo cięższy!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...