Skocz do zawartości

Ann

Mamusia
  • Liczba zawartości

    2281
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Ann

  1. Agulka, u nas palec też się sprawdza 😉 Dziewczyny, od kiedy można dać dziecku razowiec? Stasiek wyraźnie lubi chleb, ale wolałabym go nie faszerować białymi bułkami.
  2. Ann

    Lipiec 2010

    Hej 🙂 Wszystkiego dobrego dla Hani, Kingusi i Emi 🙂 U nas marudzenie po szczepieniu chyba albo zębowe, trudno powiedzieć. Na szczęście nie ma gorączki, ale najchętniej cały czas by jeździł na rękach u mamusi 😉 Co do zabezpieczeń to nam się właśnie sprawdzają takie na kluczyk, ale fakt że jest to dla rodziców trochę kłopotliwe. Szafki zamykamy na rzepy i tez jest ok ale nie wiem czy Stasiek ich niebawem nie rozpracuje. Dobrego dnia 🙂
  3. Dziewczyny, tak podczytuję ten wątek o żywieniu i właśnie pani dietetyczka zaleciła półrocznemu dziecku wodę z miodem. Zawsze mi się wydawało ze miód dla naszych maluchów zakazany ze względu na jakieś bakterie które dla dorosłego są neutralne a niemowlak sobie z nim nie radzi. Jak to w końcu jest? Wie któraś z Was?
  4. Hej 🙂 Kwasiek, strasznie się cieszę 🙂 I nie jest to taka całkiem bezinteresowna radość, bo Wasz sukces oznacza że dla nas też są jakieś szanse 🙂 Cieszę się szczególnie z tego że płacze przed zaśnięciem są coraz krótsze. Jeśli dobre noce się będą u Was powtarzać, my też zdecydujemy się na taki krok. Wydaje się nam tylko, że powinniśmy trochę odczekać, żeby to nie było bezpośrednio po szczepieniu no i żeby może z tymi zębami coś się wyklarowało. Chociaż tego ostatniego to już nie jestem pewna, bo w ten sposób możemy czekać nie wiadomo ile. Muszę tylko wymyśleć jak to zrobić żeby mi wieczorem nie zasnął przy cycu - na razie procedura jest taka, że dostaje kaszkę, jest mycie, potem cyc i przy tym cycu zasypia. Być może sensowniej będzie tak zostawić, a naukę zacząć przy pierwszej pobudce w nocy. Dziś pierwsze koty za płoty: Stasiek dostał kanapeczki z jogurtem (na razie ze słoiczka Hippa). Zjadł nawet chętnie, przy czym dopadłam go znowu przy zabawie i wkarmiłam w biegu. Mam zamiar dawać mu jogurt przez 2-3 dni, jeśli wszystko będzie w porządku, zaczynamy dodawać do kaszki mleko (lekarka kazała stopniowo podmieniać wodę na mleko i z tą akurat ostrożnością się zgadzam). Zrobiłam mu na dziś klopsiki z indyka z koperkiem i mam zamiar mu wkarmić przynajmniej 2, muszę tylko wymyśleć jeszcze jakiś sos, bo na razie są dość suche. Kwasiek, pytałaś o makaron: na razie nie daję bo mamy jeszcze szlaban na białko a te kupne są z całych jajek. Jak będę miała możliwość, może mu zrobię sama kluchy na samym żółtku. Myślę o tym i pewnie by chętnie jadł, tylko na razie jakoś mi się nie składa. Komsi, to marszczenie nosa to może od Staśka kupił? O ile pamiętam to trochę sobie na niego pofukał 🙂 Oj Maxymek cudnie na tym tyłeczku posuwa 🙂
  5. Dzięki za dotychczasowe podpowiedzi i liczę na więcej 🙂 Może nie napisałam tego wystarczająco jasno: nie chodzi mi o to żeby Staś w ogóle nie budził się w nocy, to by mi się wydawało nienaturalne w jego wieku. Marzy mi się natomiast, żeby się budził 2-3 razy, ale nie 7-9!
  6. WOW 🙂 Zuzka rulez 🙂 Chodzi jakby chodziła od miesiąca a nie dopiero dziś 🙂 Stasiek marudny, dostał czopersa, zobaczymy jak będzie wyglądać noc. A ja wyprodukowałam na jutro klopsiki, mam nadzieję że nimi synek nie pogardzi 🥴
  7. Właśnie zrobiłam próbę na szybko: rozrobiłam żółtko z zupą jarzynową Bobovity i rrobiłam mini kanapeczki z bułki z taką pastą. Oopadłam Staśka w trakcie zabawy i zaproponowałam 🙂 Paszcza się otwierała tak że nie nadążałam z produkcją 😉 I w sumie jeśli bym się przygotowała wcześniej i nie musiała robić na bieżąco, pewnie zjadłby dużo więcej a tak to trochę zostało ale i tak jestem pod wrażeniem 😉
  8. Ann

    Lipiec 2010

    Irka, my też jedziemy w lipcu nad morze. Za 220 zł znaleźliśmy domek campingowy na dwie rodziny (2 sypialnie, salon z aneksem kuchennym i łazienka) a za 90 zł dwuosobowy pokój z aneksem kuchennym i łazienką. Tyle że to jest w dziurze zabitej dechami, w większych miejscowościach pewnie jest drożej - dlatego pytałam Amelię o to czy szukała w innych miejscowośćiach.
  9. A tak przy okazji jedzenia to potwierdziły się moje przypuszczenia że Stasiek z owoców jada tylko jabłuszko z wkrojonymi bakaliami 😉 Przez kilka dni bezskutecznie próbowaliśmy dawać co innego, dziś dostał znowu po staremu i zjadł 😮 Od soboty wcina też z chęcią na drugie śniadanie bułę - dostaje kawał kajzerki ze skórą i zjada cały. Mam ochotę zacząć mu dawać jakieś zdrowsze pieczywo - myślicie że mogłaby być grahamka? A, i może już dostawać pół żółtka codziennie, a nie co 2 dni. Coś muszę zacząć znowu kombinować, może z tym żółtkiem da mu się wcisnąć coś więcej. Acha, znalazłam fajny przepis na kolorowe kopytka z dodatkiem buraczków, szpinaku i marchewki. To też może być sposób na przemycanie różnych rzeczy. W wolnej chwili to wrzucę na bloga.
  10. Wróciliśmy od lekarza, Stasiek zaszczepiony na zaległą żółtaczkę. Co do pozostałych tematów to jestem rozczarowana. W kwestii niespania był tylko jeden pomysł: zęby, a mnie wydaje się że to zupełnie co innego jest powodem. Stasiek waży 7200 i ma 67cm i to jest za mało, kazała go karmić na siłę, dawać butlę z zupą na śpiocha w nocy. To też mi się jakoś nie podoba, muszę przetrawić problem. Wróciliśmy natomiast z decyzją, że się nie będziemy dłużej czaić tylko zaczniemy dawać Staśkowi mleko do kaszki. Jeśli jutro będzie ok po szczepieniu, rozbrajamy słoiczek z niemowlakowym jogurtem a po tym słoiczku pójdzie już mleko. Lekarka kazał HA ale tu też nie jestem przekonana. Pozostali lekarze mówili żeby zacząć od zwykłego (nie HA) bo jest smaczniejsze i dopiero jeśli byłby jakiś problem, przejść na HA. Acha, te pomiary są bardzo orientacyjne, bo nie dało się Staśka normalnie zważyć (uciekał z wagi) więc zostali zważeni razem z tatusiem, a poza tym nie dało się go zmusić do leżenia żeby go zmierzyć. Ale i tak dostaliśmy skierowanie na badania pod kątem anemii i krzywicy - to akurat dobrze.
  11. Mnie trochę szkoda rezygnować z tego zasypiania przy cycu bo ono jest bardzo komfortowe, nie ma żadnej jazdy wieczorem, po prostu Staśka ścina w czasie ssania, odkładam do łóżeczka i finito 🙂 My oprócz spania mamy ostatnio jeszcze problem z gryzieniem 😉 Staśka ulubioną zabawą jest teraz napadanie na rodziców i łapanie za co popadnie swoim dwoma zębami. To jest niewątpliwie forma okazywania czułości, w dodatku strasznie to śmiesznie wygląda, ale boli jak nie wiem. M już jest cały posiniaczony od tych czułości, ja się trochę bardziej bronię. Strach pomyśleć, co będzie jak mu wylezie więcej zębów. Próbujemy go jakoś od tego oduczać ale na razie nie idzie.
  12. Biorę to pod uwagę, ale podejrzane jest to, że nawet jeśli w ciągu dnia je dobrze (co się zdarza), w nocy i tak śpi słabo. Jemu w ciągu dnia szkoda czasu na jedzenie. Zje 2-3 łyżeczki i już zajmuje się czym innym: zwieszaniem się z krzesełka i oglądaniem podłogi, zdejmowaniem tacki z krzesełka, odwracaniem się i gryzieniem oparcia od krzesełka 😉 Oczywiście jak ktoś wejdzie / wyjdzie do pokoju, zadzwoni telefon, przejedzie głośniejszy samochód itp. to już jest koniec jedzenia, ale zasadniczo nie potrzebuje żadnych rozpraszaczy z zewnątrz, zatrzask od ubranka albo tacka od krzesełka mu całkowicie wystarczą 😉 Metoda z przegłodzeniem na razie nie działa, próbowaliśmy. Może jak będzie jeszcze trochę starszy. No ale w sumie może sobie pozwolić na głodowanie w dzień skoro dotankuje już niebawem w nocy 😉 Czasami mam wrażenie, że mam dziecko, które się nie poddaje standardowym receptom, ale może to tylko ja nie umiem ich zastosować...
  13. Gratulacje dla Agniesi 🙂 Kwasiek, napisz jeśli znajdziesz chwilę jak to dokładnie wczoraj wyglądało. Jakoś mam cykora przed tą nauką ale dochodzi do mnie coraz bardziej ze to nieuniknione. Idziemy dziś do lekarki na szczepienie (pewnie za wcześnie po infekcji) i pogadać o niespaniu głównie. Stasiek dostał dziś na noc poduszkę - nieco pomogło (4 pobudki) ale do ideału jeszcze bardzo daleko. Zobaczymy zresztą, wczorajszy dzień był nietypowy bo odmówił całkowicie wieczornej kaszki. Wszystkiego naj dla naszych dziesięciomiesięczniaków 🙂
  14. Tak, Stasiek zasypia zasadniczo przy cycu i nie bardzo mam pomysł jak to zrobić żeby wtedy nie zasypiał tylko później sam w łóżeczku. Też myślałam o nauce zasypiania ale wydaje mi się że pierwszym krokiem powinno być oddzielenie jedzenia od zasypiania a z tym mamy na razie problem.
  15. Hej, dziewczyny 🙂 Mamy problem z naszym 9-miesięcznym maluchem. Karmię go nadal piersią, poza krótkim epizodem na samym początku, nie zna mleka modyfikowanego i nie umie pić z butli (z czegokolwiek innego też nie chce, pije tylko mamine mleko). Był już czas, kiedy mieliśmy tylko jedną pobudkę na jedzenie, ale od jakichś 3 miesięcy Staś budzi się każdej nocy co 1-2 godziny i domaga się cyca. Próbowaliśmy go przetrzymywać, nosić, przytulać, ale zawsze kończy się to rykiem: cycaaaaaaaaaaaaa!!! Danie wody zamiast mleka nie wchodzi w rachubę bo musiałabym ją sobie wpompować do piersi 😉 Po tych 3 miesiącach gonimy już resztką sił i jesteśmy zdesperowani żeby coś z tym zrobić. Staś w ciągu dnia słabo je stałe pokarmy, za to mleko ciągnie bardzo chętnie i domaga się cyca często, co 3-4 godziny. W nocy za każdym razem ciągnie też uczciwie. Generalnie rozwija się bardzo dobrze, jest bardzo ruchliwy, wszędzie go pełno, wszystko musi obejrzeć, obserwuje świat bardzo intensywnie, raczkuje już, wstaje i nawet chodzi przy meblach. Nie prowadzimy intensywnego życia towarzyskiego, raczej siedzimy w domu, chodzimy na spacery do parku itp. Widzimy natomiast że mocno reaguje na nowe sytuacje i mało znanych ludzi - na ogół początkowo płaczem. Wydaje mi się że to nocne tankowanie mu rozregulowuje pozostałe jedzenie, w sumie nie dziwię się że nie chce jeść w dzień, skoro całą noc się futruje mlekiem. Próbowaliśmy już: brać go do siebie do łóżka, dawać kaszkę przed snem, dawać czopka z paracetamolu przed snem, ograniczać drzemki w ciągu dnia, zwiększać ilość snu w ciągu dnia. Nic z tego nie przyniosło istotnego rezultatu. Zdarzają się noce kiedy śpi dobrze (tzn. budzi się 2 razy) ale może raz na dwa tygodnie. Na ogół kładzie się spać koło 20:00 (po kąpieli, kaszce i cycu), wstaje ostatecznie o 5:30, w ciągu dnia śpi rano 30 min, koło południa 1-1,5 godziny i koło 16:00 30 minut. Zarówno w dzień jak i w nocy prawie nie zdarza się żeby obudził się na spokojnie (jedynie dość regularnie o tej 5:30), prawie zawsze budzi się z rykiem. Podejrzewam że nie ja jedna mam takie problemy, może któraś z Was się już z tym uporała i może podsunąć jakieś pomysły?
  16. Ann

    Lipiec 2010

    Ale Viki mała damulka 🙂 Amelia, strasznie drogie te noclegi, chyba że jakieś bardzo wypasione. Czy patrzyliście w innych miejscowościach? Wydaje mi się że to jest drogo nawet jak na nasze morze 😲
  17. Generalnie zasada jest taka że ma być opróżniona jedna pierś a druga tylko jeśli dziecko chce ssać dalej. Staś od początku był żarłoczny i chociaż miałam dużo pokarmu, obciągał za jednym posiedzeniem obie piersi. Na początku go też dokarmiałam (zaczęło się w szpitalu), ale teraz uważam że to było niepotrzebne. Skończyłam dokarmiać jak miał gdzieś miesiąc i od tej pory nie zna i nie chce butli, co teraz jest problemem, bo nie da mu się nijak wcisnąć żadnego picia. Ja bym próbowała przystawiać Lenkę do drugiej piersi, jeśli nie będzie chciała już jeść, po prostu nie będzie ssać i zobaczysz to. Acha, co do kupki: na początku pracowicie przewijaliśmy Stasia po każdej kupce w środku nocy, czym go znakomicie rozbudzaliśmy i irytowaliśmy. Po pewnym czasie doszliśmy do wniosku że to nie ma sensu i nawet jak zrobił kupkę to spał z nią w pampersie do rana - to znacznie poprawiło nasze noce. Co do małej masy urodzeniowej, to Staś miał co prawda normalną, ale potem spadł poniżej 3. centyla i do tej pory tak jedzie. Przestaliśmy się tym już przejmować, widać taka jego uroda.
  18. Jasia, nie u wszystkich dziewczyn tak długo boli, więc może u Ciebie szybko przejdzie 🙂 Tak mi się teraz przypomina, że najbardziej bolało wtedy kiedy Staś robił w czasie ssania kupkę (a robił głównie wtedy), wyginał się i zaciskał szczęki i wtedy o mało mi nie urwał sutka 😉 Mnie się nie udało go odzwyczaić ale może gdybym była konsekwentna od początku, nie zachowywałby się tak. Zwróć na to uwagę u Lenki to może uda Ci się tego uniknąć.
  19. Hej 🙂 Co do bólu sutków to mnie bolały bardzo długo, już nie pamiętam do kiedy. Trochę smarowałam różnymi rzeczami ale nic nie pomagało więc sobie odpuściłam. To były takie fazy: czasem Stasiek ssał jakoś boleśnie i wtedy miałam wrażenie jakby były naderwane, potem zaczynał łagodniej a potem znowu bardziej boleśnie. Nawet teraz mu się czasem jeszcze zdarza taka faza. Generalnie pilnuj żeby Lenka dobrze łapała sutek - jak złapie za płytko to łatwo o taki ból. Trzeba ją wtedy odessać i jeszcze raz przystawić. Glukometr: ja miałam Accu check Go (własny). Potwierdzam: śpij póki możesz 🙂 Jak Ci się nudzi to przygotuj mnóstwo obiadów na później i zamroź, zasłoikuj itp. Będą jak znalazł 🙂 U nas też bardzo przydały się przetwory dla Staśka: teraz wyciągam a to słoiczek z własną marchewką, a to jabłuszka itp. Rzadko mam czas sama dla niego gotować.
  20. Hej 🙂 U nas znowu pobudki co godzina, pomimo czopersa, wieczornej kaszki, wieczornej drzemki i zabrania do nas do łóżka w środku nocy. Nie wiem juz o co kaman. W poniedziałek mamy wizytę na szczepienie, pewnie go nie zaszczepią ale przynajmniej dopytam o różne rzeczy i osłuchają go czy mu już wszystko przeszło. Angela, ja bym stawiała na to że to nowa zabawa. Magda, Stasiek też jest straszny terrorysta i to głównie do mnie i dużo mniej do taty, przy dziadkach zachowuje się zupełnie inaczej. Przy czym on płacze też zawsze na full, robi się cały czerwony i łzy lecą ciurkiem, więc ten brak łez to nie reguła. Spróbowałabym tak jak mówią dziewczyny. U nas jest tak że jak go odkładam to zawsze na początku jest płacz, ale jak go zainteresuję czymś tam to na ogół po chwili się uspokaja. No ale często jednak ulegam i efekt jest taki że się cały dzień zajmuję Staśkiem i nie mogę nic innego zrobić. Wczoraj stopiłam mężowi kiełkownicę bo ze Staśkiem na rękach nastawiałam patelnię i nie zauważyłam że kiełkownica stoi za blisko gorącej patelni. Muszę coś z tym zrobić ale ciągle czekam aż wydobrzejemy. Anulka, ja robię tak że kładę ryczącego Staśka na łóżku, ręką blokuję rączki i trochę głowę i na siłę wciskam tę strzykawkę do dzioba. Płacze, wierzga, macha rękami i kręci głową, serce matkę boli ale uznałam że to jest lekarstwo i w tym wypadku taka przemoc jest uzasadniona. Żadne oszustwa przy zabawie, karmieniu, czy na śpiocha nie przechodzą, Stasiek ma czujność rewolucjonisty 😉
  21. Jasne, strzykawka! Jakoś nie skojarzyłam że i dla Was to może być sposób. U Staśka strzykawka jest jedynym sposobem podania syropów. Trzeba tylko sprytnie strzelać żeby połknął a nie wypluł - u nas najlepiej sprawdza się strzelanie w okolice kącika ust. Niestety i tak trzeba stosować przemoc w rodzinie i potem jeszcze dobry kwadrans jest ciężko obrażony.
  22. Ann

    Lipiec 2010

    My nie mamy jeszcze butów i na razie chyba nie będziemy kupować. Poczekamy aż Staśka będzie się wyjmować z wózka do chodzenia. Może za miesiąc?
  23. Ann

    Lipiec 2010

    Całe szczęście że już jesteście w domku 🙂 Mam nadzieję że Gabi będzie szybciutko wracać do zdrowia 🙂
  24. Magda, te wywrotki są potrzebne do rozwoju dziecka. Zresztą coraz trudniej nam będzie nadążyć za naszymi maluchami. Wydaje mi się, że Piotruś niedługo nauczy się nie wywracać - tak samo było ze Stasiem - najpierw przez jakieś 2 tygodnie łepetyna była ciągle poobijana a teraz dziś się przewrócił po raz pierwszy od bardzo dawna - głównie dlatego że wieszał się na huśtawce, bujał nią i jeszcze do tego w rękach miał opakowanie po chusteczkach. Czy Wasze dzieci mają jeszcze ochraniacze w łóżeczkach? Staśkowi chyba zdejmiemy bo coraz częściej traktuje je jako schodki i potrafi tak się wspiąć, że poprzeczkę łóżeczka ma na wysokości pasa. Tylko czekać jak sam zacznie wyłazić z łóżeczka 😉 Anulka, całe szczęście że to tylko zwykła infekcja!
  25. Ann

    Lipiec 2010

    Hej 🙂 Pochwalę się Wam, że wczoraj mieliśmy spotkanie z kumplem z brzuszka (czerwcowym) 🙂 Byłam zaskoczona, że chłopaki nawet się sobą nawzajem zajmowali 🙂 Ale mamy już duże dzieci 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...