Skocz do zawartości

ilka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1040
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ilka

  1. ilka

    Lipiec 2012

    tosiaa napisał(a): Tosia mi jak miałam jednodniowe jakieś zatrucie, albo to też jelitówka była (tylko że ja nie wymiotowałam a biegunkę mnie dopadła, to gin kazała wypić smectę i ewentualnie węgiel leczniczy. I przeszło mi. Dużo też pij. Zdrówka Ci życzymy 😘
  2. ilka

    Lipiec 2012

    Dzięki Ania 🙂 I dokładnie tak jak Monkado pisze - jak dla dziecka to nie ma ze boli, robimy i już 😉 Na szczęście to nie są też duże dawki. Monkado podpytaj, zobaczymy co Tobie powie lekarz. Kinia to odpoczywaj, powiedz Mamusi co jest do zrobienia jeszcze a Ty idź się połóż! 🙂 🙂 Rozmawiałam dzis z koleżanką i też mówiła mi, że ta herbatka jej smakuje. Jej Mały ma 3 mies, cały czas karmi i ją pije mimo, że ma dużo pokarmu i już w zasadzie nie musiałaby.
  3. ilka

    Lipiec 2012

    Robię w udo, bo tam mnie najmniej boli, mąż już nabrał takiej wprawy że prawie nic nie czuję. Jak chcę dać odpocząć nogom, to przerzucam się na ręce, tylko że tu robią mi sie częściej siniaki 😞 Monkado a czy Ty pytałaś lekarza kiedy można już przerwać te zastrzyki?? bo moja gin powiedział mi że jeszcze ok 3 tyg po porodzie będę musiał sie kłóć 😮 Po wyjściu z gabinetu od razu powiedziałam do męża - niech zapomni, tydzień, półtora to max 😉 😎
  4. ilka

    Lipiec 2012

    monkado napisał(a): Monkado było jej sieknąć juz za samo westchnięcie 😁 😁 😁
  5. Oszaleć można z tymi szpitalami, za dużo ich jest 😉 Gdyby był jeden czy dwa to problem z głowy. Ile ludzi ,to tyle opinii 😉
  6. ilka

    Lipiec 2012

    Izunia00882 napisał(a): Też bym tak chciała 😁 Dzięki!
  7. ilka

    Lipiec 2012

    Rosi ale masz zgrabny brzuszek 🙂 Fajny 🙂 Wiecie co, wczoraj jak pokłóciłam się z m to nie poszłam do niego żeby mi zrobił zastrzyk, sama sobie zrobiłam chociaż nie lubię tego bardzo. No i sieknęłam sobie takiego siniaka podskórnego ze dziś pół nogi mnie boli, chociaż śladu nie widać 🥴
  8. inirtam napisał(a): No właśnie mam problem, od wczoraj bije się z myślami, bo to już coraz bliżej 😮 Do wczoraj planowałam że pojedziemy do sw. Zofii na Żelazną. Boję się tylko tego odsyłania, bo nie mam tam ani lekarza ani położnej. Moja ginekolog prowadząca ciążę pracuje w bielańskim (mam do niego 5 min autem), wczoraj byłam na wizycie (co prawda jeżdżę do niej pryw) i bardzo mnie namawiała i zachęcała ale mimo to nie jestem przekonana co do tego miejsca...
  9. ilka

    Lipiec 2012

    W sumie Ania masz rację z tą kartą. Jak będę się tam wybierała następnym razem to też tak zrobię 😉
  10. ilka

    Lipiec 2012

    Ależ sobie urządziłam maraton - poczta, Rossmann, apteka, spożywczak 😉 Oczywiście miejsca nie są od siebie nie wiadomo jak oddalone, ale że ja poruszam się jak ślimak to zeszło mi się z 1,5h. W rossmannie nie widziałam nic ciekawego, kupiłam sobie tylko herbatkę dla karmiących Hipp, jak patrzę na skład to już mi się odechciewa, no ale cóż...Odebrałam ta kartę rossnę, która i tak musi zaczekać do urodzin Bąbelka. Ania oklask dla brzuszka i Kamilki 🙂 Coś ostatnio Karola się nie odzywa? Czy to ja coś przeoczyłam? Ania jednak oklask po limicie...
  11. ilka

    Lipiec 2012

    ech, Tosia ja też się wybieram wybieram od rana i wybrać nie mogę 😉 Muszę iść na poczte, wysłać zwolnienie do pracy, później do apteki i może jeszcze zahaczę o rossmanna o ile deszcz mnie nie złapie po drodze 😠 Mój brzuch też jest wysoko, aż mi cyce na nim sie opierają 😉 😁 😁
  12. Ja o orłowskim słyszałam same pozytywne opinie, podobnie jak o Madalińskiego i Żelaznej. Karowa bardzo mnie do siebie zraziła (poszłam raz zapytać o kilka rzeczy i panie mimo że były wolne, bo sobie siedziały i plotkowały, były na maxa oburzone że śmiem im przeszkadzać, a to nie były żadne godziny przerwy ) i zresztą też słyszałam że tam jest taka taśmówka + bardzo skomplikowane przypadki. Ja chciałam najbardziej właśnie na Madalińskiego, ale mam tam strasznie daleko...
  13. ilka

    Lipiec 2012

    Ja też kąpiel Maluszka planuję codziennie, ewentualnie co 2 dni, zwłaszcza ze będzie lato. Kurcze, Wy już wszystko wiecie o szpitalu gdzie będziecie rodziły, a ja to taka zorganizowana jestem że jeszcze nawet na 100% nie zdecydowałam się na szpital! 😮 Najgorsze jest to, że moja gin pracuje w szpitalu w którym ja bardzo nie chciałam rodzić. Dwa razy leżałam tam po poronieniu, mam złe wspomnienia, nie najlepszą opinię o personelu, ogólnie szpital ma opinię że "jak nie chcą Ci dokonać aborcji w innym to idź tam", bardzo często są pod nim pikiety o ochronie nienarodzonego dziecka. Jedyne właśnie co mnie tam zatrzymuje teraz to moja lekarka, bo to na naprawdę dobra kobieta i lekarz zarazem... Jest też ryzyko że jak pojadę do innego szpitala, to mogą mnie odsyłać z jednego do drugiego z powodu braku miejsc (pierwszeństwo mają pacjentki lekarza z danego szpitala). I rób co chcesz... 😮 Zapomniałabym! Kinia miłego dnia Ci życzę z Teściową 😉 Dasz radę! 😁
  14. ilka

    Lipiec 2012

    Hej 🙂 Kinia ja też jak sie obudzę to już nie mogę zasnać, dopiero jak mąż idzie do pracy, ja zjem śniadanie to wtedy zasypiam i tak dzień do 10 mi mija 😉 Po wczorajszej wizycie już się nie odezwałam, bo tak się pokłóciłam z mężem że cały wieczór przepłakałam 😞 Najpierw on nawrzucał mi co miał na języku a później ja jemu...I takie przepychanki słowne. Dziś nie odezwał się ani słowem tylko wyszedł do pracy, a ja też się nie udzielałam, nie miałam siły od wczoraj. A na wizycie wszystko raczej w porządku. Jaś waży 2,5kg, Pani powiedziała ze to nie będzie duże dziecko przy porodzie, wróży Mu 3200, także akurat do urodzenia 😉 Szyjka mi sie nie skróciła, ale Malutki już jest bardzo nisko ułożony (nie wiem jak jest możliwe jedno bez drugiego, ale widocznie tak jest). Teraz mam się pojawić za 3 tyg i to już ostatnia wizyta przed porodem, kolejny raz widzimy się w szpitalu 🙂 A! Pani doktor nie mogła uwierzyć w moje wyniki badań, powiedziała ze tak dobrych jak teraz to ja przed ciążą nie miałam 😁 Ależ się wczoraj rozpisałyście, muszę teraz Was doczytać 🙂
  15. ilka

    Lipiec 2012

    Ja na razie sie żegnam, lecę pod prysznic, jak mąż wróci to jedziemy do lekarza a później może na jakieś spożywcze zakupy. miłego popołudnia i wieczorku!
  16. ilka

    huraaa, będzie byk :)

    justyna_malutka napisał(a): Justynka a czym smarowałaś pępuszek Adasiowi??
  17. ilka

    Lipiec 2012

    kasiulek85 napisał(a): A ja chciałam już wcześniej Ci dać ale cały czas mam limit 😠
  18. ilka

    Lipiec 2012

    kasiulek85 napisał(a): dzięki Kasiulek, o to właśnie mi chodziło 🙂
  19. ilka

    Lipiec 2012

    Dziewczyny a jak długo karmiłyście Maluszki tylko mlekiem mamy? Ja słyszałam że pół roku spokojnie dziecko może odżywiać się tylko cycem a po pół roku właśnie jakieś papki, kaszki.
  20. ilka

    Lipiec 2012

    tosiaa napisał(a): HAHAHAHAHAHA KINIA PADŁAM! 😁 O kurde! dobre jesteście 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁
  21. ilka

    Lipiec 2012

    kasiulek85 napisał(a): Kasiulek biedny ten Twój Patryczek 😞 Mam nadzieje że szybko ta rana Mu się zagoi 😘 A te body z promocji niektóre takie superaśne 😁 Ja juz nie powinnam oglądać takich stron, bo wszystko bym chciała a później nawet nie zdążę raz założyć 😁
  22. ilka

    Lipiec 2012

    Kinia jakie słodkie!!! 😘 😘 Nikoś widać ze już też nie może się doczekać 🙂
  23. ilka

    Lipiec 2012

    Kasialeczek pozazdrościłam Ci tej czekolady na gorąco i zrobiłam sobie w zamian caffe late 😁 😉
  24. ilka

    Lipiec 2012

    Tosia ja też gdzieś słyszałam że Johnsony uczulają. Ja kupiłam sobie też do brzucha zwykłą Bambino i jeszcze połowę mam, chyba będę ją stosowała a jak będzie działo sie coś nie tak to wtedy zmienię.
  25. ilka

    Lipiec 2012

    Jejku Dziewczyny ta pogoda mnie dobija 😠 😠 😠 Mogłoby wrócić ciepło, nie upały ale takie normalne letnie powietrze. Doszłam do wniosku ze nie mam się w co ubrać, bo wszystkie tuniko-sukienki mam takie typowo letnie, ze teraz w nich za zimno albo te co chodziłam w zimie - czyli teraz za gorąco. Jak chce dzisiaj wyjść do sklepu to muszę do spodni rozciągać swoje bluzki sprzed ciąży 😠 😠 Ale marudzę 😮
×
×
  • Dodaj nową pozycję...